Pentothal

Bezpieczeństwo Oobe

41 postów w tym temacie

Jak w temacie - czy uważacie, że OBE jest w pełni bezpieczne? Także dla osób, które nigdy nie medytowały, nie pracowały nad czakrami, itd.?

Poniżej zamieszczam link do artykułu z 31 stycznia br. o tym, jakoby OBE mogło być potencjalnie niebezpieczne

Artykuł

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chyba można to porównać do jazdy samochodem - jeśli nie umiesz jeździć, a wiesz jedynie gdzie jest gaz, sprzęgło i hamulec - pojedziesz, ale z marnym efaktem, w dodatku stworzając zagrożenie dla siebie i innych. Natomiast doświadczony kierowca jedzie spokojnie, naturalnie, a pogróż z takim niesie dużo mniejsze zagrożenie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak w temacie - czy uważacie, że OBE jest w pełni bezpieczne? Także dla osób, które nigdy nie medytowały, nie pracowały nad czakrami, itd.?

Poniżej zamieszczam link do artykułu z 31 stycznia br. o tym, jakoby OBE mogło być potencjalnie niebezpieczne

Artykuł

uhuhu, obe grozi śmiercią, a zabawy z księżmi grożą zagrabieniem majątku państwowego.

ale niebiezpiecznie na świecie, no strach się bać.

Edytowane przez Sosnowiczanin
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie przejmuj się Sosną, nie warto.

Co do tego artykułu, na pierwszy rzut oka widać, że pisał go ktoś niemający pojęcia o co chodzi, czym jest OOBE itp.

Co do opętań różnej maści, jako kapłan gwarantuję Ci, że nic i nikt cię nie opęta, dopóki go nie zaprosisz.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Fakt, do tego tzreba zaproszenia, lub choćby przyzwolenia :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moim skromnym zdaniem OOBE wymaga pewnej świadomości włsnego ciała i ducha. Można się przy tym świetnie bawić, ale ktoś, kto nie rozumie cłego sensu OOBE, po prostu nie jest gotowy na doświadczenie typu wyjście z ciała. Wszelkie nieuświadomione lęki i fobie mogą uzewnętrznić się pod postacią, tych opisanych w art, a nieświadomy tego człowiek pomyśli:

- To jest opętanie.

Nie tędy droga, a napewno OOBE nie jest zabawą dla gimnazjalistów, bo chyba trzeba być trochę dojrzalszym emocjonalnie i duchowo, żeby tego prawidłowo doświadczać.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie przejmuj się Sosną, nie warto.

Co do tego artykułu, na pierwszy rzut oka widać, że pisał go ktoś niemający pojęcia o co chodzi, czym jest OOBE itp.

Co do opętań różnej maści, jako kapłan gwarantuję Ci, że nic i nikt cię nie opęta, dopóki go nie zaprosisz.

kogoś obraziłem ?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tak offtopowo , czy coś może nas wyrwac z ciała jak śpimy , miałem jakiś miesiąc temu takie odczucie.Nie było przyjemne , nie wiem czy to moja wyobraźnia , byłem też zjarany trawą ostro więc byłem osłabiony.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tak offtopowo , czy coś może nas wyrwac z ciała jak śpimy , miałem jakiś miesiąc temu takie odczucie.Nie było przyjemne , nie wiem czy to moja wyobraźnia , byłem też zjarany trawą ostro więc byłem osłabiony.

Mozna miec spontaniczne OOBE.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tak offtopowo , czy coś może nas wyrwac z ciała jak śpimy , miałem jakiś miesiąc temu takie odczucie.Nie było przyjemne , nie wiem czy to moja wyobraźnia , byłem też zjarany trawą ostro więc byłem osłabiony.

Może to też wynikać z faktu, że nadużytkowanie trawy zrobiło Ci z brani rzeszoto.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Można, dlatego tłukę jak głupi, OOBE nie jest praktyką, tylko ZJAWISKIEM.

Tak jak pożar dajmy na to. Można je wywołać, ale zdarza się i bez naszego udziału.

Takie substancje jak THC zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia takich zjawisk.

Czemu opisujesz to jako "wyrwanie" z ciałą? Masz wrażenie, że jakiś byt cię z niego wyrwał?

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak... wychodzenie z ciala nie powinno byc celem samym w sobie.

Ja, zanim udalo mi sie wyjsc swiadomie z ciala (pare miesiecy temu po raz pierwszy) mialam jedynie spontaniczne OOBE.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chyba, że wchodzisz w OOBE w jakimś konkretnym celu...

Polecam "Eksterioryzację ciała astralnego" Monroe

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mi w tym (tytulowym) artykule rzucilo sie jeszcze w oczy to "Sytuacja dotyczyła dwóch uczniów z różnych klas, którzy grali w domu w tzw. wychodzenie z ciała."

Hehe... oni grali w wychodzenie z ciala. No zabawe sobie uskutecznili.

Z tego, co obserwuje po roznych forach, wyjscie z ciala to nie (przynajmniej nie dla kazdego) takie hop siup (zreszta widze sama po sobie, raz sie uda, iles razy nie). Nie kazdemu sie w ogole udaje i jezeli, to nie za kazdym razem. A tu chlopcy poszli sobie do domku, zagrali i nastapilo opetanie... No przepraszam... Wiem z doswiadczenia, ze posiadamy wolna wole i to ona jest tu decydujaca. Nikt nic nie moze nam zrobic, jezeli nie wyrazimy na to zgody. To takie troche sianie paniki wg mnie.

@Piolun... musze sie zabrac za te ksiazke. Duzo osob polecalo mi ja w tym temacie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam, odświeżę nieco temat moją wiedzą :)

Zacznijmy od tego, że OOBE MOŻE być niebezpieczne. Jest wiele niebezpieczeństw czyhających w astralu. Jednak niebezpieczeństwa te dotyczą tylko i wyłącznie naszego życia fizycznego. Jednak pragnę przypomnieć, że w naszym świecie fizycznym niebezpieczeństw jest wiele, wiele więcej. Podsumowując- prędzej potrąci nas samochód niż narazimy swoje życie w astralu.

Jeśli chodzi o opętania, to zależy w jakim stopniu. Opętanie może być uznawane za przejęcie ciała przez obcą istotę, ale w rzeczywistości jest to niemal, że niemożliwe bez zgody właściciela ciała oraz obcy byt nie może przejąć ciała na dłuższy czas. Opętanie głównie powinno być rozumiane jako wpływ bytu na nasze zachowanie. Można to przedstawić prosto jak tłumaczy się to dzieciom w szkołach podstawowych- "diabeł podkusił". Opętanie choć wydaje się straszne w rzeczywistości wcale takie nie jest. Nie chcę nikogo straszyć, ale opętanie, to jedno z najłagodniejszych niebezpieczeństw jakie możemy doświadczyć przez OOBE.

Podsumowując ponownie- OOBE jest równie niebezpieczne co wyjście z domu.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co wzasadzie takiego jest w astralu, że tak wszyscy się tam pchają drzwiami i oknami? Technik podroży do rożnych światów, w tym światów duchowych, wewnętrznych i zewnętrznych jest sporo, OOBE skupia się na świecie astralnym, który ani miły, ani przydatny. W kazdym razie z mojego punktu widzenia. Do tego OOBE (w każdym razie tak to rozumiem) wymaga od "wedrowca" stanu wyłączenia świadomości, kiedy jego ciało astralne bawi się w astralu. Czy to takie fajne?

Nie wiem, dla mnie raczej mało pociagające.

Ciekawsze chyba są już transy, tam przynajmniej można sie dowiedzieć czegoś ciekawego, lub nawet pomóc komuś - jesli z takim zamiarem się idzie.

Co takiego fajnego, ciekawego czy wartościowego jest w OOBE? Chętnie poznam zdanie osób, ktore doświadczały i praktykowały OOBE.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm. To co jak mi sie wydaje nazywasz "astralem", lezy dosc blisko planu fizycznego i jest z nim konkretnie polaczone.

Ja czasem po prostu wychodze z ciala i ide cos zalatwic niefizycznie w tej plaszczyznie.

Co do tego, ze jak piszesz

Do tego OOBE (w każdym razie tak to rozumiem) wymaga od "wedrowca" stanu wyłączenia świadomości

Skad ten poglad? Gdyby to sie odbywalo nieswiadomie, to byoby jak najbardziej "Out Of Body". Ale zabrakloby "Experience" :p

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@Dragonia po Twojej ostatniej wypowiedzi mogę śmiało stwierdzić, że nie miałaś nigdy OOBE, więc skąd możesz wiedzieć: jakie to uczucie i czy jest fajne? Nie próbowałaś, to nie oceniaj.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O&M nie sadzę by oceniała, raczej zadała pytanie. A ma prawo do wlasnego postzregania pewnych rzeczy.

Ja też wolę podróże szmanskie i transy wizyjne niż OOBE, a z opisów wielu osób, ktre zajmują się OOBE wynika, że w tym czasie kiedy sie jest w OOBE cialo jest na granicy snu i w zasadzie wyłączone, więc bezbronne. W kazdym razie tak można to postzregac po wypowiedziach nawet tu specjalistów od OOBE.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oobe dla mnie nie jest czymś co udawało mi osiągnąć na żądanie , ani te z przed 10-ciu lat ani to z ostatnich lat , nie-wywoływałam tego stanu celowo . Faktycznie byłam świadoma tego co widziałam , rejestrowałam i zapamiętywałam wszystko co widziałam i co czułam lub co przenikałam lub mnie przenikało ,ale nie udało mi się jednak daleko odejść, mam wrażenie że nogi moje były dla mnie przeszkodą , niczym przysłowiowa kula u nogi .

Za pierwszym razem (10 lat temu) doznałam najbardziej wyrazistego Oobe a może to tylko takie złudzenie bo nie byłam przygotowana kompletnie i szok sprawił że nie miałam pojęcia co się dzieje ale pamiętam wszystko dokładnie i zostało to niejako potwierdzone przez osoby trzecie ( to co widziałam) , a gdy zrozumiałam że patrze na siebie z boku jak leże wręcz zostałam wrzucona w ciało , pamiętam że byłam bardzo przerażona . Samo wyjście z ciała pamiętam jako niesamowity wysiłek który nie przyszedł mi zbyt łatwo .

Zastanawiam się wielokrotnie czy ciało w tym czasie wyraźnie się ochładza i puls zmienia - bo pamiętam stan w jakim się za pierwszym razem ocknęłam - byłam zimna, a serce mi waliło jakby nadrabiało .

Więc raczej dla mnie Oobe nie było zbyt fajne aczkolwiek , czuje że to było wynikiem mojego nieprzygotowana ,dziś może inaczej bym zareagowała a może i nie - trudno powiedzieć . Ostatnie moje Oobe uważam za zbyt słabe by było warte opisu i czy oceny

Pozdrawiam :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja myślę, że z tą nieświadomością chodziło Dragonii raczej o stan ciała, niż umysłu. Choć nie wiem.

Osobiście w OOBE zniechęca mnie właśnie to w jakim stanie w tym czasie jest ciało osoby bedącej w OOBE. I poprosiłabym osoby praktykujące aby coś na ten temat napisały. Z tego co wyżej napisala Domi też wynika, że ciało w taki a nie inny sposób reaguje lub moze zareagować.

W sumie takie wędrówki do światów duchowych i jak ktos lubi czy potrzebuje także do astralnych można odbywać bez wprowadzania ciała w stan takiego "wyłączenia". Tzw bilokacja (w przypadku niektórych nawet multilokacja) pozwala na bycie w dwoch lub więcej miejscach na raz i nawet czasem wykonywaniu w tym czasie różnych czynności, choćby prac domowych.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Z tego co wyżej napisala Domi też wynika, że ciało w taki a nie inny sposób reaguje lub moze zareagować.

No tak , nie jestem pewna do końca z czego to wynikło , mój powrót do ciała był niczym strzał w ciało- gwałtowne , byłam tez przerażona ( zero przygotowania) -a w pozostałych moich przypadkach , fakt że nie było tak wyraźne i było mniej doznań ale chyba funkcje życiowe ciała fizycznego są raczej spowolnione jak w trakcje głębokiej medytacji

:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@Dragonia po Twojej ostatniej wypowiedzi mogę śmiało stwierdzić, że nie miałaś nigdy OOBE, więc skąd możesz wiedzieć: jakie to uczucie i czy jest fajne? Nie próbowałaś, to nie oceniaj.

Proponuje zacząć czytać uważnie wypowiedzi dyskutantów. Nie napisałam nigdzie, że to nie jest fajne. Zapytałm, czy to takie fajne. A to zasadnicza rożnica. Nie mam doświadczeń w OOBE, a to co o tej metodzie przeczytalam dotychczas nie wydaje mi się specjalnie pociągające. Dlatego zadalam pytania, a nie oceniłam metodę.

Co do kwestii świadomości, to faktycznie źle użyłam sformułowania. Chodziło mi o to, co wyżej napisała Szept. O stan ciała podczas OOBE. czy w OOBE ciało i umysł funkcjonują jednocześnie w pełni świadomie.

Czy podczas stanu OOBE można np wykonywac jakieś inne czynności, czy w można się bronić w razie zagrożenia, czy można kontrolować swoje ciało? Mam na mysli cialo fizyczne.

Znam metody wchodzenia w światy duchowe czy astralne z jednoczesnym byciem w tzw Tu i Teraz i ciałem i duchem i umysłem. Być może w OOBE jest podobnie. Nie wiem.

Czytałam gdzieś, że ciało w OOBE jest w stanie czegoś rodzaju snu czy letargu, to własnie mnie zniechęciło do OOBE.

Ale za mało wiem o metodzie by ją oceniać. Dlatego pytam. Nie oceniam.

Proszę więc czytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych, a nie oburzać się czy kontratakować. Oczekiwałam odpowiedzi, a dostałam burę.

Czy na tym polega dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, O&M? Może zamiast tego opowiesz mi o swoim doświadczeniu i napiszesz co dla Ciebie jest fajnego w świecie astralnym i w OOBE? Przekonaj mnie zamiast zniechęcać do metody.

:chytry:

Pozdrawiam

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Czytałam gdzieś, że ciało w OOBE jest w stanie czegoś rodzaju snu czy letargu, to własnie mnie zniechęciło do OOBE.

dlaczego ? nie lubisz spać ? to naturalna funkcja fizjologiczna organizmu.

To czy zrobi sie z tego ld, obe, czy jeszcze coś, to już jest sprawą płynną...

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.