Pentothal

Bezpieczeństwo Oobe

41 postów w tym temacie

Przepraszam chciałem bardziej się rozpisać w poprzednim poście, ale brakło czasu. Pozwolę sobie teraz odpowiedzieć na wasze pytania.

@Dragonia

W OOBE ciało fizyczne pozostaje w stanie transu podobnego do snu. Jest to wadą jak i zaletą. Podczas snu regenerujemy siły, więc dlaczego nie wykorzystać tego czasu? Osoby bardzo dobre w OOBE wykorzystują sen na podróże. Nie ma dla nich dnia i nocy, jest tylko ciągłość świadomości.

Co jest fajnego w OOBE?

1. Wolność. Bezgraniczna wolność.

2. Swoboda poruszania się po całym świecie astralnym (na wszystkich 7 poziomach).

3. Realność. Chodzi mi głównie o to, że w żadnej innej metodzie podróżowania astralnie nie miałem takiej pewności, że opuściłem ciało jak właśnie w tej.

4. Świadomość "tu i teraz". Z pomocą bilokacji można pracować w 2 miejscach na raz, natomiast w OOBE pracujesz tylko w astralu. Masz pełną świadomość tego, co robisz i w pełni odczuwasz działające na Ciebie boćce.

5. Szybkość poruszania się (co bywa i wadą).

6. Nieograniczone możliwości. Możemy zrobić praktycznie wszystko w pełni to odczuwając i będąc przy tym w pełni świadomym.

Narazie tylko tyle mi przychodzi do głowy, aczkolwiek jest tego o wiele więcej.

@_Domi_ To w jakim stanie było ciało po powrocie było spowodowane zbyt gwałtownym powrotem. Niestety, często bywa tak, że będąc poza ciałem jakiś bodziec nas "budzi" i ciało astralne zostaje wtedy gwałtownie szarpnięte z powrotem do ciała fizycznego. Jest to naturalny mechanizm obronny.

Przez tego typu sytuacje po powrocie do ciała czujemy się źle. Mogą pojawiać się zawroty głowy, mdłości jak i również przyspieszenie rytmu serca.

Czy można się bronić? Cóż pytanie z prostą odpowiedzią- tak. Ciało jest wyposażone w wiele funkcjonujących automatycznie mechanizmów obronnych. Jeden z nich opisałem powyżej.

Ciało fizyczne i astralne są połączone tzw. "srebrną linią". Odpowiada ona za wymianę informacji i energii pomiędzy tymi ciałami. Ale to nie jedyna jej funkcja. Służy ona głównie jako zabezpieczenie podróżującego. Gdy podróżującego napotka jakieś niebezpieczeństwo (fizyczne lub astralne) lina ta natychmiastowo ciągnie go z powrotem do ciała fizycznego. Dzięki niej niemożliwe jest też się zgubić.

Każdy posiada dodatkowo swojego opiekuna, który obserwuje nasze ciało i się nim opiekuje w czasie naszej nieobecności. Nie daje to szansy innym bytom na przejęcie uśpionego ciała nawet na krótką chwilę.

Jeśli chodzi o niebezpieczeństwa w astralu, to zawsze możemy poradzić sobie z nimi sami. Z prędkością większą niż światło możemy przemieścić się w dowolne miejsce. Jeśli ucieczka nie pomoże, to zawsze można wystrzelić energię ku wrogiemu bytowi. Tego typu metod jednak nie polecam, bo skutkują negatywną karmą.

Z łatwością również możemy stworzyć barierę. Dokładnie tak, jak robimy to w świecie fizycznym, tylko, że w astralu jest to o wiele prostsze.

Jeśli chodzi o wady, to nie przychodzi mi zbyt wiele do głowy. Jedną, chyba najważniejszą jest chaos myśli. Początkujący nie potrafią kontrolować swoich myśli, które natychmiastowo się manifestują przez co powstaje pewien chaos. Wystarczy, że coś przyciągnie Twoją uwagę, a natychmiast znajdziesz się koło tego. Już o tym wspomniałem wcześniej- jest to wielka zaleta i wada jednocześnie.

@Dragonia mogłabyś napisać jakie metody jeszcze znasz?

Edytowane przez O&M
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sosna, sen a sen nie zawsze jest tożsamy.

A spytam z innej "beczki", bo spotkałam się z taką opinią, że podczas stanu OOBE ciało zostaje "puste" i jest podatne na np opetanie, lub podczepienie się jakiegos bytu. Kilka osób, które doświadczały mniej lub bardziej świadomie (w sensie, ze chciały lub nie chciały) OOBE mówiło też o kims w rodzaju strażnika, który nie przepuscił ich świadomości, duszy, czy jak kto tam postzrega, dalej. Własnie z uwagi na to, że coś lub ktoś może zawladnąc ciałem, albo zaszkodzic inaczej.

Ktoś mówił też, że podczas OOBE, jak potem się okazalo, tak naprawdę był w stanie wewnętrznego wyobrażenia wędrowki.

A jak to jest z Waszym doświadczeniem? czy też spotykaliscie tych strazników, którzy niechętnie wypuszczają w astral, że o światach duchowych nie wspominając. I jak to w końcu jest z tym ciałem fizycznym w czasie OOBE?

Bo we śnie a nawet w LD jednak jesteśmy w całości w jedym miejscu, a w OOBE ciało zostaje a reszta sobie idzie. A jeśli jest inaczej to może ktoś wreszcie wyjaśni na czym polega OOBE i jaka częśc nas gdzie i w jakim stanie jest podczas tych podróży.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@O&M

To ja takiej wolności i swobody, szybkości, pewności i wielu innych, w tym rowniez tych co piszesz wyzej rzeczy doświadczam w transach szmańskich, w tym nawet w tych plytkich. W podrożach typu bilokacja jestem rownie świadoma wszystkiego w kazdym miejscu, i tu i teraz oraz tam gdzie sobie wlasnie podrózuję.

Astralu w sumie nie lubię, wolę zdecydowanie wędrowki po światach duchowych, a te oddzielam od astralnych. W szamanizmie zresztą mamy tzw górne i dolne światy, ale pomimo tego, jak kiedys to postzregałam, dziś nie nazwałbym żadnego z nich swiatem astralnym.

A opowiesz co Ci się w astralu podoba? Pytam bo ja go osobiście nie lubię.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co mi się podoba w świecie astralnym? Hmm... Może zacznijmy od tego, że panuje w nim spokój. Na codzień otaczają mnie w dużej mierze idioci i ludzie, którzy zrobią wszystko by tylko mnie zdenerwować. W astralu tego nie ma. Jest spokój i wolność. Mogę robić co chcę, gdzie chcę i z kim chcę bez zbędnych gapiów i komentarzy.

Mam dzięki niemu swobodny dostęp do wszystkich miejsc, które zawsze chciałem zwiedzić na poziomie fizycznym. Bywa, że poprostu się w nim bawię i odprężam.

Najbardziej cenię świat astralny za to, że nie ma w nim ograniczeń.

Co do strażnika... Nigdy z takim się nie spotkałem. Wydaje mi się, że to może zależeć od doświadczenia podróżującego. Osoby mało doświadczone mogą nie mieć możliwości przejścia, ponieważ to co mogą tam spotkać zwyczajnie ich przerasta i może negatywnie wpłynąć na ich życie.

Jeśli chodzi o światy wyższe, to normalne, że jest tam strażnik. Przecież niskie byty nie mogą pchać się do światów wyższych... Spowodowałoby to chaos i nie byłby to już świat wyższy.

Co do wewnętrznej wędrówki... Każda nasza myśl z łatwością się manifestuje, dzięki temu z łatwością możemy stworzyć swój własny świat i w nim przebywać. Dark Sugier nazywa to OSPUO (Obraz stworzony przez umysł obserwatora). Ja osobiście nazywam to światem snu. W świecie tym możemy stworzyć wszystko dokładnie tak jak w LD, jednak doświadczamy wszystko na wyższym poziomie i posiadamy wyższy poziom świadomości. W śnie podróżuje wyłącznie umysł, przez co jest mniej realny od podróży astralnej w własnym świecie.

Ciało fizyczne pozostawione samo nie jest takie łatwe do przejęcia. Jak już wspomniałem Opiekun cały czas czuwa nad naszym ciałem i nie pozwala byle komu do niego wejść.

Dodam, że nie da się "oszukać opiekuna".

Co do bilokacji. Niedawno udało mi się tego doświadczyć i było to bardzo podobne do OOBE. Różnica tkwiła w tym, że ciało fizyczne nie było w transie i mogłem przeskakiwać umysłem z jednego ciała do drugiego. Jednak ruch ciałem fizycznym zrywał połączenie i ciało astralne natychmiast zostawało wchłaniane spowrotem. To nie pasuje do powyższych opisów, może to nie była bilokacja. Więc co to było?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bilokacja a nawet multilokacja to czasem natralna umiejetność a czasem trzeba sie tego nauczyc. Być moze jakbys wiecej potrenowal ten stan, to nie zrywałbys polaczenia.

Astral to pojecie różnie rozumiane. Ja odrozniam go do świata duchowego. I widać inaczej niz Ty postzregam.

Co do strazników to w sumie różnie z tym bywa. Ci z tzw dołu raczej nie łażą do gory i odwrotnie. Ciekawie światy wyższe i niższe opisuje szmanizm ale to w innym temacie.

A opiekun? Cóż, nie każdy jest dośc silny by sobie poradzic z czyms co moze byc silniejsze. Bywa, że i opiekun dostanie niezle lanie, więc różnie może być. I warto o tym pamiętać. Co nie znaczy oczywiscie aby zamknac się w domu i nic nie robić. Owszem robić i dzialać ale zawsze z glowa i rozsądnie, bez strachu ale i bez brawury :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O&M Dziękuję za odpowiedź. Pozostanę jednak przy czymś, co niektórzy pewnie nazwaliby podróżami szamańskimi :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ciutek z innej beczki, ale nie chcę specjalnie nowego tematu zakładać. Chciałem spytać, czy oprócz szeroko pojętej rozrywki OOBE może służyć czemuś jeszcze? Czy po prostu umięjętność wywołania OOBE po prostu pozostaje dla relaksu i pozytywnych przeżyć?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może służyć wielu rzeczom. Nieograniczone możliwości stoją przed Tobą. Z pomocą OOBE można również pomagać ludziom. D. Sugier wyleczył raka u swojej matki. Może służyć nauce, czy odkrywaniu. Nie mając fizycznego ciała można się dostać wszędzie i odkryć to, co jest dla ludzi niedostępne. Nie ma ograniczeń.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aczkolwiek do tego służy nie tylko OOBE. Myslę, więc, że każdy sobie sam powinien znaleźć metodę dla siebie, bo nie ma metod uniwersalnych i idealnych dla wszystkich.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czyli temat OOBE jest zdecydowanie wart zgłębienia, choć wiadomo - wszystko trzeba robić z głową ;-)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@Dragonia, @Pentothal- Dokładnie. ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.