Szept

Siła Własnych Pragnień

11 postów w tym temacie

Pierwsza i najważniejsza zasada, na jakiej powinna opierać się siła własnych pragnień.

1. Możesz pragnąć tylko tego, co uważasz za wykonalne.

2. Możesz uważać za wykonalne tylko to, co należy do Twojej Historii.

3 Do Twojej Historii należy tylko to, czego naprawdę pragniesz.

(...) Większości ludzi tylko w y d a j e się, ze znają swoje pragnienia. Ktoś np chce by na świecie był pokój, wszyscy odnosili się do siebie życzliwe. Ale im się tylko wydaje, że tego wszystkiego chcą, bo sami siebie chcą uważać za dobrych i cnotliwych. Ale fakt, że czegoś by chcieli, wcale nie znaczy, ze tego właśnie naprawdę pragną. Ich autentyczne pragnienia często idą w zupełnie innym kierunku. I z tego powodu nie są oni nigdy naprawdę w zgodzie ze sobą. Ponieważ ich rzekome pragnienia wynikają z cudzej historii, ludzie ci nigdy nie przeżywają swojej własnej historii. I właśnie dlatego nie potrafią czarować. (MIchael Ende "Szkoła Czarów i inne opowiadania)

Niby książka dla dzieci, a więcej w niej prawd duchowych, niż w nie jednej książce ze sklepu ezoterycznego.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bardzo ciekawy punkt widzenia :)

1. Możesz pragnąć tylko tego, co uważasz za wykonalne.

Tutaj ważne jest, aby umiejętnie miarkować co jest wykonalne, a co nie. Kiedy przeraża nas trudność osiągnięcia pewnych celów, to nieraz wydaje nam się że są poza naszym zasięgiem. A jest to nieprawda. Ale osoby, które żyją w zgodzie ze sobą raczej nie mają z tym problemu :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a ja uważam, że jednak ważne jest filtrowanie naszych słów i zachowań, bo to one wpływają na naszą historię. My sami ją tworzymy.o A jeśli czegoś na prawdę pragniemy, tak z głębi serca, będzie nam to dane.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zgadza się. To bodaj jedna z częstszych pułapek - że ludziom tylko się wydaje, że czegoś pragną. I dziwią się, czemu się starają i nie potrafią tego osiągnąć.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Problem w tym, ze czasem pragniemy czegoś bo wydaje nam sie, że jeśli u innych sie sprawdza, lub inni odnoszą w tej dziedznie sukcesy, to i nam się uda. A tak naprawdę pozstajemy głusi na siebie samych.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

1. Możesz pragnąć tylko tego, co uważasz za wykonalne.

A ja powiem tak: możesz wykonać wszystko czego pragniesz.

Oczywiście samo pragnienie nie wystarczy. Musi być jeszcze bezgraniczna, ślepa wiara, że się uda. Pragnienie musi być podbudowane pozytywnymi emocjami i dostateczną dozą wizualizacji, tego czego pragniemy. Bo tak na prawdę, nie ma rzeczy niemożliwych do wykonania i celów, których nie da się osiągnąć. Cały sekret osiągania pragnień tkwi w umyśle. Przekonałam się o tym tyle razy, że będę bronić tej idei do ostatniej kropli krwi:-)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Bo tak na prawdę, nie ma rzeczy niemożliwych do wykonania i celów, których nie da się osiągnąć

W takim razie powodzenia w przeciąganiu słonia przez ucho standardowej igły.

Są bariery nie do przejścia, spowodowane fizycznością świata rzeczywistego. I choćbyśmy naprawdę uwierzyli, i wizualizowali ile wlezie, dalej tego słonia nie przewleczemy. Dopiero po uwolnieniu z więzów fizyczności naprawdę można wszystko - jak na razie, nasze możliwości są dość...okrojone.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wydaje się niby oczywiste, że masz rację. Ale ja tak się czasem zastanawiam, czy to nie jest tak, że nie da się przeciągnąć tego przykładowego słonia tylko dlatego, że mamy tak głęboko zakorzenione, że to niemożliwe... Bo gdzie jest granica rzeczy możliwych? Nie twierdzę że wszystko jest możliwe, ale trudno mi też sobie wyobrazić granicę. A jednocześnie najwięcej barier budujemy my sami. A gdy 'uwierzymy w niemożliwe', to okazuje się że jednak da się to zrobić... Ot, takie moje luźne rozważania :)

I w temacie taki żarcik: Wszystko jest możliwe. Na "niemożliwe" potrzeba tylko więcej czasu ^^

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wydaje się niby oczywiste, że masz rację. Ale ja tak się czasem zastanawiam, czy to nie jest tak, że nie da się przeciągnąć tego przykładowego słonia tylko dlatego, że mamy tak głęboko zakorzenione, że to niemożliwe... Bo gdzie jest granica rzeczy możliwych? Nie twierdzę że wszystko jest możliwe, ale trudno mi też sobie wyobrazić granicę. A jednocześnie najwięcej barier budujemy my sami. A gdy 'uwierzymy w niemożliwe', to okazuje się że jednak da się to zrobić... Ot, takie moje luźne rozważania :)

I w temacie taki żarcik: Wszystko jest możliwe. Na "niemożliwe" potrzeba tylko więcej czasu ^^

No chyba najmądrzejsze słowa, jakie tu w ogóle przeczytałam! Pentothal jesteś wielki!

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 8.02.2012 o 14:07, Pentothal napisał:

Zgadza się. To bodaj jedna z częstszych pułapek - że ludziom tylko się wydaje, że czegoś pragną. I dziwią się, czemu się starają i nie potrafią tego osiągnąć.

Mądre przemyślenie sprawy ,  przed  podjęciem  jakiś planów ,marzeń itp. trzeba usiąść na spokojnie i zaprząc do współpracy nasz kreatywny zespół wewnętrznych /podświadomych podosobowości  ,takie nasze trzy wewnętrzne głosy :

 1. Wewnętrzny Marzyciel / Wewnętrzne Dziecko  ( który lubi snuć dalekosięężne i nieraz nierealne plany na przyszłość , oraz fantazjować ),

2. Wewenętrzny Krytyk / Mędrzec  ( nasz wewnętrzny głos ,który neguje wszystko  ,gdzie poprzez wizualizację np. oceniamy wszystko ,czego nie możemy mieć ,to jak Głos Intuicji , lub Boga w nas ,który najklepiej wie co dla nas dobre ).

3. Wewnętrzny Realista ( głos w nas ,który realisatycznie ocenia nasze możliwości ,np.- czy mamy dość pieniędzy  na realizację danego celu ,lub przedsięwzięcia   ? czy podołamy zadaniu , które na nas czeka ? czy jesteśmy dość dobrzy w wykonywaniu tego przedsiewzięcia ? itp. itd .

Do poznania większej wiedzy o naszym wnętrzu ,polecam książkę - http://www.ksiegarniaeuropejska.pl/modules.php?name=Sklep&plik=lista&nazwa=opis&nr_katal=8373772227&spisTR=1&store_id=2

8373772227.jpg

Wewnętrzne dziecko – Warszawa

„Podczas gdy w dzieciach nie znajdziemy zbyt wiele dorosłości, w każdym dorosłym znajdziemy mnóstwo z dziecka”
Walt Disney

inner-child (1)Każdy z nas ma w sobie wewnętrzne dziecko, czyli część naszej osobowości powstałą we wczesnej młodości, która gra niezwykle istotną rolę w naszym życiu. W wielu sytuacjach kieruje naszym zachowaniem prowadząc do nieprzyjemnych emocji i dziecięcych zachowań. Wewnętrzne dziecko to ta wrażliwa część osobowości, której ludzie często boją się pokazać, aby nie zostać zranionym. Jednocześnie broniąc się przed zranieniem zapominają o tej głębokiej części siebie, która jest podstawą szczęścia, kreatywności, spontaniczności i intuicji. To dzięki niej czujemy kim jesteśmy i co lubimy w życiu robić. Jeśli osoba nie ma dobrego kontaktu z wewnętrznym dzieckiem, jego potrzeby mogą zostać nie spełnione- wtedy nieświadomie będziemy je spełniać poprzez innych ludzi.

JAKI TO MA WPŁYW NA TWOJE ŻYCIE?

Jeśli chcesz już teraz doświadczyć jej wpływu, wyobraź sobie, że za chwilę wyjdziesz na scenę przed 100 ludzi i powiesz im coś ciekawego, bądź za chwilę wejdziesz do gabinetu szefa, który oceni Twoją pracę. Czy w Twojej głowie pojawia się emocja? Jeśli tak, zobacz czy to odczucie dorosłego człowieka czy może przestraszonego dziecka?

Większość osób, które wykonały taki eksperyment stwierdza, że to dziecko w nich odczuwa strach. To jest właśnie wewnętrzne dziecko i sposób w jaki wpływa na nasze życie. Pojawia się też w wielu innych sytuacjach, jak:

  • lęk przed odrzuceniem partnera, znajomych
  • strach przed porażką
  • lęk przed oceną Twojej pracy
  • strach przed powiedzeniem czegoś w grupie ludzi
  • obrażanie się
  • nieumiejętność cieszenia się życiem, radości
  • pracoholizm
  • perfekcjonizm
  • obwinianie się za swoje słabości
  • szukanie akceptacji u innych
  • lęk przed krytyką

 

JAK POMOŻE CI PRACA Z WEWNĘTRZNYM DZIECKIEM?

Z drugiej strony to dzięki wewnętrznemu dziecku ludzie potrafią być kreatywni i spontaniczni. Dobry kontakt z tą częścią psychiki ułatwia cieszenie się życiem, będąc podstawą radości i dobrej zabawy. Osoby, które akceptują dziecko w sobie są świadome jego zachowań i mogą nimi kierować przez co są znacznie bardziej dojrzali. On pozwala sobie być chłopcem kiedy gra w piłkę z kumplami, a mężczyzną kiedy rozmawia z szefem. Ona będąc dziewczynką kiedy ogląda romantyczny film, a kobietą podczas kolacji z ukochanym. Kiedy zadbasz o dobry kontakt z wewnętrznym dzieckiem osiągniesz wewnętrzną siłę i spójność, którą od razu zauważą ludzie wokół Ciebie. Zamiast potrzeby udowadniania, będzie to naturalna wewnętrzna siła płynąca z akceptacji swoich zalet i wad oraz pewność siebie wynikająca z tego kim jesteś.

Kiedy natomiast osoba nie akceptuje i nie chcę widzieć swojej dziecięcej części umysłu, wewnętrzne dziecko przejmuje kontrolę nad naszym zachowaniem w nieodpowiednich momentach. On spotykając piękną kobietę staje się chłopcem, który szuka jej akceptacji lub wchodząc do gabinetu szefa zachowuje się jak chłopiec czekający na reprymendę ojca. Ona jak dziewczynka szuka mężczyzny który się nią zaopiekuje, bądź przeciwnie- w strachu przed zależnością nie potrafi się otworzyć.

W życiu osoby, która dostrzega i akceptuje swoje wewnętrzne dziecko jest miejsce na zabawę, kreatywność, emocjonalność i marzenia, a z drugiej strony istnieje tam porządek, reguły, wymagania i praca. Dzięki właściwemu podejściu aspekty te mogą być zrównoważone.

 

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 8.02.2012 o 20:48, Gość Vilandra napisał:

A ja powiem tak: możesz wykonać wszystko czego pragniesz.

Oczywiście samo pragnienie nie wystarczy. Musi być jeszcze bezgraniczna, ślepa wiara, że się uda. Pragnienie musi być podbudowane pozytywnymi emocjami i dostateczną dozą wizualizacji, tego czego pragniemy. Bo tak na prawdę, nie ma rzeczy niemożliwych do wykonania i celów, których nie da się osiągnąć. Cały sekret osiągania pragnień tkwi w umyśle. Przekonałam się o tym tyle razy, że będę bronić tej idei do ostatniej kropli krwi:-)

Opętanie żądzą -zysku ,ambicji , sławy , chciwości ,itp. to ślepa uliczka i droga prowadząca do nikąd .

( wzrośnie jedynie nasza pycha i egoizm )

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.