Virellion

To I Ja Mam Prośbę :)

1 post w tym temacie

Dobry wieczór :)

Kilka dni temu miałam sen o kociaku, ciągle o nim myślę i wszędzie widzę koty :D

Ale do rzeczy.

W moim snie znalazłam taką klatkę podróżną z kociakiem w środku i zabrałam ją do siebie. Nie wiem gdzie do siebie, bo to było kompletnie nieznane mi miejsce, ale czułam się zadomowiona. Kot w klatce miał nasypane trociny i leżał w nich, bardzo wychudzony i chyba trochę chory. Klatkę z kotem zabrałam do domu z mieszanymi uczuciami, bo z jednej str nie mogłam go zostawić samemu sobie, a z drugiej nie bardzo chciałam brać odpowiedzialność nad kolejnym zwierzęciem. Wstawiłam kotkowi miskę z kocią karmą i musiałam się zająć swoimi sprawami. Kociak był słaby, barwy takiej burej prążkowanej.

Po pewnym czasie poszłam zajrzeć jak się kociak ma. I tu już "czuwała" przy mnie moja mama, ale nie jako osoba, a bardziej jakoś mentalnie czy coś. Otwieram klatkę a tam ten kociak leży połową ciałka w misce z karmą którą mu dałam. Przyglądam się a ta miska do połowy jest pełna jego moczu. A kotek jakby dychał ostatkiem sił. I się zbudziłam...

Dodam, że straciłam pracę i rozważam zmianę miejsca zamieszkania i tak myślę czy to nie jest jakaś przestroga.

Jeśli ktoś potrafi mnie naprowadzić na jakiś słuszny tor rozumowania to bardzo ładnie proszę :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.