KrólDawid

Sens Pogańskiego Życia

20 postów w tym temacie

Witajcie, tak jak w temacie jaki jest sens Twojego życia?

Pozdrawiam i z góry dziękuje.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli ktoś odkryje swoją pasję - może ona się łączyć z przeznaczeniem, powołaniem - to staje się ona nośnikiem sensu życia... Mnie się wydaje, że sens nie zawiera się w jednej rzeczy czy dziedzinie życia. Można go odnajdywać na wielu etapach i płaszczyznach. Czasami są to po prostu chwile dla, których warto żyć.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witajcie, tak jak w temacie jaki jest sens Twojego życia?

Pozdrawiam i z góry dziękuje.

O co Ci kur.. człowieku chodzi?

Czytam te Twoje posty i jakkolwiek darzę ogromną niechęcią i Kościół i samego chrześcijańskiego boga, tak staram się traktować Cię normalnie. Jak wszystkich tutaj, którzy mają jakieś tam swoje przekonania czy wyznania. Niezależnie od tego jak debilne dla mnie są. Problem w tym, że się nie da.

Zadajesz tak debilne pytania, że ręce opadają. 'Sens Pogańskiego Życia'? WTF? Ty myślisz, że pogaństwo to jest Opus Dei? Że każdego dnia staramy się wbiec na szablę w muzeum, coby nas przyjęła Valhalla? Że wyrzekamy się normalnego życia by służyć bogom itd?

Odpowiem Ci więc, jak wygląda sens pogańskiego życia. Mojego. Każdego jednego, cholernego dnia, staram się przetrwać, albo w przypływie szału przybliżyć do zrealizowania życiowych planów i marzeń tak by mój instynkt samozachowawczy, moje pojęcia z mojego kodeksu zasad nie musiały się za mnie wstydzić.

Zaczynam mieć wrażenie, że traktujesz mnie / nas jak fascynującą dzicz. Otóź, w sporej większości (jak mniemam) nie wkładamy religii do sensu życia.

Kwestia politeizmu determinuje tylko i wyłącznie aż nasze podejscie do życia, naszą filozofię i tyle. Oddajemy cześć bogom, składamy ofiary gdy wypada święto/ odczuwamy potrzebę/ potrzebujemy pomocy. Nie musimy biegać z zasady co niedziela, pokutować za to co jest dla nas naturalne, nie musimy pozwalać innym krzywdzić nas czy nam bliskich. Nie musimy wyżerać ciała syna pustynnego boga jak banda dzikich psów, rozliczać się z każdej sekundy życia. Musimy żyć, przeżyć tak długo jak długo będzie się dało / i nam chciało. I przeżyć w ten sposób by nigdy nie mieć uszczerbionego herbu. A jeśli trzy pokolenia później nasza rodzina będzie mogła z dumą wspomnieć o jakimś czynie który popełniliśmy..

..wtedy własnie wygraliśmy życie.

Niniejszym upraszam cię o nie zadawanie debilnych pytań. Nie wiem czy robisz licencjat na teologii, czy nie umiesz czytać ze zrozumieniem stosów for i dyskusji, czy po prostu liczysz na punkt do którego się będziesz mógł przykleić. Niedługo zaczniesz pytać czy nasza religia wpływa na naszą dietę (wpływa - nie musimy ograniczać mięsa), popęd seksualny (wpływa - jesteśmy tak bardzo wolni jak bardzo możemy i chcemy) albo wypłaty.

Tak, właśnie Cię obraziłem. Pomiędzy wierszami umieściłem masę epitetów. A teraz miłuj mnie. Miłuj mnie jak brata swego, odpłać się za złośliwość i cynizm głębokim wybaczeniem i braterskim uczuciem. I weź w oczach swojego boga moje winy na siebie, by odkupić moją duszę. Wszak..Tobie tak wypada uczynić.

5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Knust, proszę, pohamuj emocje. Taka forma wzajemnych wypowiedzi nigdzie nie prowadzi.

ALE.

Ad meritum, ciężko mi się nie zgodzić.

Czytając kolejne pseudofilozoficzne pytania Króla Dawida, zaczynam się czuć jak robaczek pod szkiełkiem.

Ty pojawiłeś się tutaj, głosząc poglądy jakie głosisz, ale nikt cię nie pyta, jak mozesz uprawiqać rytualny kanibalizm, albo czy dobrze Ci z tym, że Twój bóg karze Ci wbijać się w ziemię poczuciem winy, za każdym razem, kiedy postępujesz w zgodzie ze swoją naturą.

Sensem mojego życia, i zapewne każdego świadomego człowieka, jest przeżycie szczęśiwego życia w zgodzie ze swoją własną wewnętrzną Prawdą.

Ponieważ ja wziąłem na siebie obowiązki kapłana, sensem mojego życia w duzej mierze jest służba. Służba swojemu ludowi. To coś, czego katoliccy księża mogliby się nauczyć, tak swoją drogą.

Kiedy jestem komuś potrzebny, jestem przy nim. Ot, sens.

Sens jest taki, żebyś mógł umierając powiedzieć sobie "Przeżyłem godne życie w zgodzie ze soba, i nie żałuję niczego".

I przyłączam się do prośby przedmówcy, o to, żebyś zaprzestał zadawania tak kuriozalnych pytań.

Serdecznie pozdrawiam.

Piołun, nekromanta, syn Matki Kruków.

Kapłan, i przede wszystkim człowiek.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

:drinking25::drinking25: Dla Was Panowie.

Mojemu życiu sens nadają inni ludzie. Przede wszystkim moja rodzina, która mimo burz jest zwartym stadem zawsze stojącym za sobą, a w trudnych chwilach wspomagającym się. Dziecko, które nadaje największy sens życia, jest misją najważniejsza ze wszystkich, spełnieniem siebie i wyzwaniem, któremu należy sprostać. I ten sens życia jest przywilejem każdej matki, niezaleznie od jej wiary lub niewiary.

Sens życia nadaje mi partner, który JEST, a to cholernie dużo.

Senes życia nadają mi przyjaciele, ktorzy są i dla których ja staram sie być. Nie tylko kiedy jest radość i zabawa, ale przede wszystkim wtedy gdy jest dół i są łzy.

Sens życia nadają mi znajomi, ci z pracy, ze sklepu, nawet ci z internetu, ponieważ wiele się od siebie uczymy wzajemnie.

Sens życia nadaje mi możliwość pomagania innym, czyli jak w przypadku przedmowcy niesienie pewnej posługi, jaką na siebie przyjęłam.

Sens życia nadaje mi wreszcie i najwazniejsze możliwośc bycia sobą. W pełni. Nie udawaną mną, która boi sie wlasnego cienia, bo co ludzie powiedzą, bo nie wypada bo coś tam. Żyję w zgodzie ze sobą, własnym cyklem, kobiecościa, wolą wolną i instynktem. Matki. kobiety, żony, wilczycy, itd. Nie musze udawać, bo tak nakazują mi normy lub częsciej jakaś wiara. I możliwość takiego życia to też

jego sens. A co więcej, przy tym wszystkim okazuje się, ze nie lamię żadnych norm, przepisów prawa i nie krzywdze nikogo. Mozna? Można. I to bez bicia pokłonów panu wichrow i burz z dalekiej pustyni. Co więcej częściej jego niewyznawcy moga służyć za przykald szacunku i milości bliźniego według waszych norm, niz sami czołobitni wyznawcy. I to jest sens życia.

Krolu Dawidzie, podejrzewam, że tak jak to napisała już Xena szukasz tu materiałów do stworzenia propagandy do nawracania zagubionych ezotercznych dusz. wiele takich słyszlam i czytalam. Zaczyna się od wejścia na forum o temateyce ezo a konczy na podwijaniu ogona pod siebie i powrocie na łono kościoła jako ten syn marnotrawny. Po drodze oczywiscie za namową szatana z ezoterycznego forum trzeba zrobić rzeczy straszne i amoralne, przejśc piekło ćpania, niezdrowego sexu i alkoholu, krwawych rytuałów i opętania.

Niestety tu nic takiego nie znajdziesz. Nie ćpamy, nie sesimy się niezdrowo, a dla pzyjemnosci i prokreacji jak tego chciała Matka Natura, nie jesteśmy opętani, a do tego jeszcze często pomagamy innym, uzdrawiamy, szanujemy sie nawzajem i kochamy bliźnich jak siebie samych, co objawia się chocby tolerancją i akceptowaniem tego jacy są i w co wierzą.

Bądź więc łaskaw sięgnąć po swoje chrzescijańskie milosierdzie i podobno pokłady milosci i tolerancji i uszanuj nasze wybory. To forum nie ma miejsca na placówkę misyjną chrzescijan.

Jeśli chcesz opowiedzieć nam jak twoja wiara nadaje sens twemu życiu, zrob to. Masz dzial chrześcijaństwo, napisz to tam. Opisz tam swoją scieżkę, opisz doktryny według jakich funkcjonujesz, opisz czym jest chrześcijaństwo itd. Masz do tego prawo, a my to uszanujemy. Kto wie, moze nawet ktoś sie nawroci.

Ale zrob to bez brania pod lupę, jkażdego nie chrześcijanina. A jesli Twoim celem nie jest misja nawracania tylko własne wątpliwości i poszukiwanie swojej drogi, to zapytaj wprost, a nie kombinuj jak koń pod górę.

Pozdrawiam

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mimo nazwy forum jest egzoteryczne. Nikogo nie zmuszam do udzielania mi odpowiedzi, jedynie pytam. Dzięki za wypowiedzi.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Mimo nazwy forum jest egzoteryczne.

Weź jednak pod uwagę, że wielu z nas praktykuje również i techniki ezoteryczne, więc proszę, nie generalizuj :).

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mimo nazwy forum jest egzoteryczne. Nikogo nie zmuszam do udzielania mi odpowiedzi, jedynie pytam. Dzięki za wypowiedzi.

Podsunąłeś mi pewną myśl.

Wkrótce.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Seks, Drugs & Rock'n'roll \m/ :D

Królu Złoty, ileż można :D na prawdę ciężko pracujesz na to, żeby nie traktować Ciebie poważnie.

sensem mojego pogańskiego życia NIE JEST odpowiadanie na pytania pseudo-misjonarzy :)

HELLaLujach :vood:

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pogańskiego, wypraszam sobie drogi innowierco. Ty i twoja religia weszliście na nasze ziemie, nieproszenie, wy jesteście poganami, innowiercami nieszanującymi wiary własnych przodków.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moim sensem życia jest życie w komunii z Panem Bogiem i służba Mu. W prawdzie nazwa poganin ma negatywną konotacje, lecz ja absolutnie nikogo obrazić nie chciałem. Pozdrawiam Kamil.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Fajnie masz, prosty i jasny sens życia, bez radości, zmarrtwień, rodziny, pracy, zainteresowań. jesteś w jakimś zakonie?

I dalczego poganin ma negatywną konotację? Obrażasz innych, pokazujesz brak tolerancji, czyli dokładnie zaprzeczasz temu w co podobno wierzysz, ukazujesz oblicze, które tak negował Jezus. Dla mnie negatywną konotację ma nazwa katolik, ale nie wchodze na fora katolickie i nie piszę nikomu tam, ze mają dla mnie negatywne konotacje. To wasza sprawa w co wierzycie.

A teraz bądź łaskaw zapoznac się z poniższymi przepisamui prawa:

Powszechna Deklaracja Praw Człowieka

Artykuł 18

1. Wszyscy mają prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania. Prawo to obejmuje wolność posiadania lub przyjmowania wyznania lub przekonań według własnego wyboru oraz do uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi ludźmi, publicznie lub prywatnie, swej religii lub przekonań przez uprawianie kultu, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie.

2. Nikt nie może podlegać przymusowi, który stanowiłby zamach na jego wolność posiadania lub przyjmowania wyznania albo przekonań według własnego wyboru.

Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności

Artykuł 9

1. Każdy człowiek ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania. Prawo to obejmuje wolność zmiany wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi ludźmi, publicznie bądź prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne.

2. Wolność uzewnętrzniania wyznania lub przekonań może podlegać jedynie takim ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa publicznego, ochronę porządku publicznego, zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.

Konstytucja RP

Art. 53 [wolność religijna w sensie indywidualnym]

1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.

2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.

3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.

4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.

5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.

6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.

Artykuł 48.

1. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.

USTAWA z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania zapewnia człowiekowi swobodę wyboru religii lub przekonań oraz wyrażania ich zarówno indywidualnie jak i zbiorowo, prywatnie lub publicznie. Osoby wszystkich wyznań oraz nie wierzący mają równe uprawnienia w życiu politycznym, gospodarczym, społecznym oraz kulturowym. Obywatele mogą:

• tworzyć wspólnoty religijne,

• zgodnie z zasadami swojego wyznania uczestniczyć w czynnościach i obrzędach religijnych, obchodzić święta religijne

• głosić swoją religię i przekonania

• wychowywać dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami względem religii

• korzystać ze źródeł informacji na temat religii

• otrzymywać pochówek zgodny ze swoimi zasadami religijnymi

......................

Prosze więc o skończenie tej sztucznej misyjności i nie obrażanie osób innego niż Ty wyznania jako mających negatywne kontoacje. Jesli się to powtórzy ostrzymasz ostrzeżenie a kolejne skutkowac będzie banem.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W prawdzie nazwa poganin ma negatywną konotacje, lecz ja absolutnie nikogo obrazić nie chciałem.

Jak to nie chciałeś, jeśli z premedytacją używasz wobec ludzi niepodzielających Twoich poglądów słowa, co do którego sam stwierdziłeś, iż ma negatywne konotacje? No chyba, że nie jesteś świadomy tego, co czynisz. ;)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

wybaczcie mu, bo nie wie co czyni :D

zaprawdę zaprawdę powiadam Wam- prędzej wielbłąd przejdzie przez Ucho Igielne , niż Król Dawid zrozumie co oznacza poszanowanie poglądów, wierzeń i przekonań innych ludzi. a "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza" :p

słowo katolik ma negatywne konotacje. podobnie jak katol. i taka mała uwaga Królu. jeśli idziesz do kogoś w gości, to się zachowuj. bylejak, ale się zachowuj. napisałeś na forum pogańskim, że sensem twojego życia jest służenie Jezusowi, wiara w niego itp. no i? jaki ma to związek z założonym przez Ciebie tematem? nie będę Cię wyzywał od "grobów pobielanych", ale za Twoimi postami nie kryje się zupełnie nic. skończ zatem pisanie na Poganach o jezusiemaryi, ok? po co koncentrować na sobie tyle negatywnej energii? :)

jest sporo for, na których twoje wyznania będą przyjęte z entuzjazmem, tutaj brzmią jak prowokacja- i to tania.

5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dlaczego ma negatywną konotację? Nie wiem trzeba byłoby przeprowadzić badanie. Podobnie negatywną konotację ma słowo średniowiecze. Używając słowa średniowiecze mam świadomość, że posiada ono taką konotację, ale nie znaczy to że ja podzielam ten pogląd na tą epokę. Podobnie jest ze słowem poganin. Wypowiadając je mam świadomość, że posiada ono negatywną konotację, ale nie akceptuje tego słowa w takim sensie by nim kogoś obrażać.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dlaczego ma negatywną konotację? Nie wiem trzeba byłoby przeprowadzić badanie. Podobnie negatywną konotację ma słowo średniowiecze. Używając słowa średniowiecze mam świadomość, że posiada ono taką konotację, ale nie znaczy to że ja podzielam ten pogląd na tą epokę. Podobnie jest ze słowem poganin. Wypowiadając je mam świadomość, że posiada ono negatywną konotację, ale nie akceptuje tego słowa w takim sensie by nim kogoś obrażać.

Niech będzie pochwa Ilony.

Jeśli czujesz, że słowo poganin jest obraźliwe mów politeista.

PS. Jesteś matołem.

Pozdrawiam,

Knust,

Syn nikogo.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przede wszystkim, poganin w ustach wyznawcy danej religii oznacza wyznawcę dowolnej innej religii. Więc jak rozumiem autor tematu ma na myśli jaki jest sens np. Żydów, Muzułmanów, czy też wyznawców jakiegokolwiek/jakichkolwiek boga/bogów. A wtedy odpowiedź jest prosta - taki sam jest sens, jak Twojego życia. Tylko bóstwo się inaczej nazywa.

Pani prof. nauk wszelakich Wiktoria Pedia (dla znajomych: Wiki-Pedia) podaje, że nieraz mianem poganina określa się ateistę, ale pani prof. podkreśla, że jest to użycie obraźliwe i NIEWŁAŚCIWE.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wg sjp.pl:

Poganin

1. dla chrześcijan: wyznawca religii niechrześcijańskiej, szczególnie politeistycznej;2. człowiek nieochrzczony.

Mówisz, że nie chodzi Ci o znaczenie 1, a znaczenia 2 w Polsce daremno można szukać, bo wierzący, innowiercy, czy niewierzący - znakomita większość z nas jest ochrzczona ;) Więc może doprecyzuj jak Ty postrzegasz słowo 'pogaństwo', bo jak widzę - jest to rozumienie niestandardowe ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.