Rastar

Trol

54 postów w tym temacie

Witam czy widział juz ktoś prawdziwego trola, ja czesto czytam ich wypowiedzi na tym forum, ale ciekaw jestem jak wyglądają naprawdę.

Czy sa podobne do swych awatarów?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
:sorcerer: troszke sie rózni od mojego wizerunku ale dziekuję może skorzystam. Edytowane przez tonieja
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Drogi tonieja,

Jesteś kretynem, waflem i żywą reklamą aborcji. Jądra mi się kurczą na myśl, że w efekcie zbyt hucznego trybu życia mogłem uszkodzić nasienie i popełnić kiedykolwiek coś takiego jak Ty. Umrzyj.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia,

Knust.

PS.

Widziałem trolla. Serio. Laska ważyła ze 400 kilo, miała zajęczą wargę i wąsy.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Drogi tonieja,

Jesteś kretynem, waflem i żywą reklamą aborcji. Jądra mi się kurczą na myśl, że w efekcie zbyt hucznego trybu życia mogłem uszkodzić nasienie i popełnić kiedykolwiek coś takiego jak Ty. Umrzyj.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia,

Knust.

PS.

Widziałem trolla. Serio. Laska ważyła ze 400 kilo, miała zajęczą wargę i wąsy.

Oczywiście szanuje twoje zdanie, mimo że jesteś troszkę niegrzeczny.

Pozdrawiam.

Edytowane przez tonieja
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hmm... Troll, to nic innego jak My sami w Lustrzanym odbiciu własnej Świadomości...

- i jesli ktos zawierzy takiemu odbiciu w Sobie Samym, to własnie staje sie tylko imitacja SamEgo siebie i to w Realu, co jaskrawo niekiedy widać co poniektórych postach tych EgoCentrycznych Stworzeń... ;)^

---pozdrawiam... infe7 :)

Edytowane przez infe7
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hmm... Troll, to nic innego jak My sami w Lustrzanym odbiciu własnej Świadomości...

- i jesli ktos zawierzy takiemu odbiciu w Sobie Samym, to własnie staje sie tylko imitacja SamEgo siebie i to w Realu, co jaskrawo niekiedy widać co poniektórych postach tych EgoCentrycznych Stworzeń... ;)^

---pozdrawiam... infe7 :)

Po pierwsze. Przestań pieprzyć.

Po drugie. zacznij pisać gramatycznie.

Po trzecie. Może Ty w lustrze widzisz trolla.

Po czwarte. Jak można stać się imitacją samego siebie w hipermarkecie? I co ma do tego egocentryzm?

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mój drogi, to, że ty nie jesteś w stanie zrozumieć tego co kolega napisał, to twój problem, nie jego pieprzenie.

Co do wyglądu, ktoś kto troluje " for teh lulz" wygląda całkiem normalnie mimo swego zrycia o którym można się przekonać na pierwszym lepszym /b/

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po pierwsze. Przestań pieprzyć.

Po drugie. zacznij pisać gramatycznie.

Po trzecie. Może Ty w lustrze widzisz trolla.

Po czwarte. Jak można stać się imitacją samego siebie w hipermarkecie? I co ma do tego egocentryzm?

Widze ze pomału z impertynencji przechodzisz na zadawanie Pytań... ;)

- hmm... lepiej późno niż wcale :) ... choć pytania zadaje właśnie Ten który nie wie, raczej...

- tylko widzisz popełniasz jeszcze jeden malutki błądzik, bo akurat adresatem tych Wielkich Pytań masz być Ty Sam... a nie Ktoś/ktokolwiek inny.... :)

- i dopóki w Sobie Samym, nie Dorośniesz aby znaleźć na nie odpowiedzi... dotąd będziesz właśnie Tylko imitacją SamEgo siebie... Amen. :)

- i nie jest to tylko moje zdanie, bo inni tez tak uważali (choćby kiedyś np.Jezus), a nawet uważają /choćby teraz na tym Forum np.Szept... ;

Zacznij zadawać właściwe pytania, a pojawią się właściwe odpowiedzi. Masz je w sobie i wokół siebie,

- dużo Miłości życzę dla Siebie Samego... infe7 :)

Mój drogi, to, że ty nie jesteś w stanie zrozumieć tego co kolega napisał, to twój problem, nie jego pieprzenie.

- otóż to, otóż to ... dziękuje dobra duszyczko... :)

---pozdrawiam... infe7 :)

Edytowane przez infe7
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Temat uważam za bezsensowny i każdego dnia nie mogę się nadziwić, że pojawiają się kolejne posty. Albo wręcz (o zgrozo) tylko w tym temacie się pojawiają.

Knust - dla Ciebie :drinking25:

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pentothal, też się nie mogę nadziwić skąd ludzie mają siłę na produkowanie postów w tym stylu. Zrobiłam porządek z lokalizacją, ale tematu nie zamknę, bo to jest jak ucinanie głowy hydrze - zaraz wyrosną dwie albo trzy na to miejsce. Nie da się opanować wszechobecnego, zalewającego nas w każdym temacie 'oświecenia' ;)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pentothal, też się nie mogę nadziwić skąd ludzie mają siłę na produkowanie postów w tym stylu. Zrobiłam porządek z lokalizacją, ale tematu nie zamknę, bo to jest jak ucinanie głowy hydrze - zaraz wyrosną dwie albo trzy na to miejsce. Nie da się opanować wszechobecnego, zalewającego nas w każdym temacie 'oświecenia' ;)

- bardzo mądre i roztropne posuniecie... :)

- i właśnie Takich Moderatorów nam potrzeba... :)^

---pozdrawiam... infe7 :)

Edytowane przez infe7
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Właśnie takie zamykanie tematów powoduje, że one wypełzają co jakiś czas. Póki jest dyskusja i nie ogarnicza się ona do wjazdów "ad persona" to nie widzę problemu, koniec koców, autor może dzięki temu załapie to i owo i się poprawi, a może i ktoś inny, kto w innym wypadku zrobił by nowy ;)

A co do dziwienia się, że tu piszą ludzie, a nie w innych miejscach, działaj, nie czekaj ^^"

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Widze ze pomału z impertynencji przechodzisz na zadawanie Pytań... ;)

- hmm... lepiej późno niż wcale :) ... choć pytania zadaje właśnie Ten który nie wie, raczej...

- tylko widzisz popełniasz jeszcze jeden malutki błądzik, bo akurat adresatem tych Wielkich Pytań masz być Ty Sam... a nie Ktoś/ktokolwiek inny.... :)

- i dopóki w Sobie Samym, nie Dorośniesz aby znaleźć na nie odpowiedzi... dotąd będziesz właśnie Tylko imitacją SamEgo siebie... Amen. :)

- i nie jest to tylko moje zdanie, bo inni tez tak uważali (choćby kiedyś np.Jezus), a nawet uważają /choćby teraz na tym Forum np.Szept... ;

Po pierwsze. Sprawdź zasady pisowni w języku polskim. Polecam rozdział 'wielkość liter'. Tak. Dalej nie wiem o co chodzi z imitacją samego siebie. Kolejny bzdurny tekst w stylu 'powiem coś magiczno - duchowego'.

Adresatką jesteś Ty bo to Twoje tezy. Ja nie zadaje sobie idiotycznych pytań pozbawionych sensu.

Wyjaśnij nam więc czym jest imitacja samego siebie? Jestem absolutnie sobą. Nie lubię ezoteryki, ślepej wiary, udawania, teorii, podwórkowych magów, podwórkowej filozofii i pieprzenia w stylu Mahatma Gandhi na dropsach.

Jezus o ile wiem nie mówił nic o trollach ani przebudzeniu. Jezus mówił, że Tatuś jest spoko, trzeba się kochać, wszyscy będziecie się smażyć. Bodajże na krzyżu wezwał do siebie Piotra, a gdy ten przybył na wezwanie rzekł " Piotrze..zaprawdę powiadam Ci. Stąd widać Twój dom".

Szept uważasz jak infe7?

Edit: Świetny tok rozumowania. Genialny wręcz. "Właśnie tak. Nie zamykaj tematu z moim debilnym 'oświeceniem' bo założę nowy. Czemu ja w Tobie czuję reiki..no czemu..

Edytowane przez Knust
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Knust odczep się już od tego Reiki, sa też animistyczni reikowcy, ktorzy podchodzą do tematu ze zdrowym rozsądkiem i nie ucza tego, że masz dyplom i jesteś oświecony albo prześwietlony. A metoda sama w sobie jest fajna.

I w czym uważam podobnie jak infe? :p

Swoją drogą jestem ciekawa czy zgłosisz się na moderatora :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Knust odczep się już od tego Reiki, sa też animistyczni reikowcy, ktorzy podchodzą do tematu ze zdrowym rozsądkiem i nie ucza tego, że masz dyplom i jesteś oświecony albo prześwietlony. A metoda sama w sobie jest fajna.

I w czym uważam podobnie jak infe? :p

Swoją drogą jestem ciekawa czy zgłosisz się na moderatora :D

Szept.

Dla mnie reiki..to reiki. Jakaś teoria o kosmicznej energii. W najlepszym wypadku dorobienie filozofii do zwykłej, poczciwej i uniwersalnej energii. W najgorszym ezosyf. Sęk w tym, że zdumiewający tłum ezokleksów, miernot próbujących być uduchowionymi filozofami się tym reiki afiszuje. Jeśli więc wszyscy naziole mówiliby, że Wilde to ich ulubiony autor i mówi prawdę zaczęłabyś widzieć w nim pewne tendencje. Albo uznała ich za kretynów.

W tym co..zacytowała. Chyba z trollem.

Wiesz.zgłoszę się chyba. I będę robić jak Piołun. Smarować innym kolorem czcionki obiektywne - podregulaminowe wypowiedzi, a innym własne.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z pewnościa temat jest potrzebny, widze ze trole ubieraja rózne przebranka i próbuja sie zamaskowac.

Oczywiscie nie bierzcie tego do siebie, moja intencja jest dobra, moze nie pomoze od razu ale kiedyś,

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Szept.

Dla mnie reiki..to reiki. Jakaś teoria o kosmicznej energii. W najlepszym wypadku dorobienie filozofii do zwykłej, poczciwej i uniwersalnej energii. W najgorszym ezosyf. Sęk w tym, że zdumiewający tłum ezokleksów, miernot próbujących być uduchowionymi filozofami się tym reiki afiszuje. Jeśli więc wszyscy naziole mówiliby, że Wilde to ich ulubiony autor i mówi prawdę zaczęłabyś widzieć w nim pewne tendencje. Albo uznała ich za kretynów.

W tym co..zacytowała. Chyba z trollem.

Wiesz.zgłoszę się chyba. I będę robić jak Piołun. Smarować innym kolorem czcionki obiektywne - podregulaminowe wypowiedzi, a innym własne.

Czekam, wiec na Twoją kandydaturę :)

A co do Reiki to masz sporo racji, co nie znaczy, że Reiki jest jakąs kwantowo krystaliczną ezoenergią. Sama ubolewam jaki się wokół tego syf robi :(

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czekam, wiec na Twoją kandydaturę :)

A co do Reiki to masz sporo racji, co nie znaczy, że Reiki jest jakąs kwantowo krystaliczną ezoenergią. Sama ubolewam jaki się wokół tego syf robi :(

Nie kwantowo - krystaliczną. Natura generuje energię. Można ją na upartego i sztucznie podzielić na życiodajną, śmiercionośną, kosmiczną, energię poszczególnych żywiołów. Tak jak się niby dzieli magię na nekromancję, onanizm, dewiację, żywiołów i ceremonialną. Chociaż to magia tak czy owak.

Reiki niby używa tej kosmicznej c'nie?

Więc po prostu (zakładając że działa. Czego nie poprę bo nie sprawdzałem i nie zaprzeczę bo dzisiaj się podlizuję) używasz akurat tej składowej energii ogólnej która płynie jako tako w kosmosie.

Chociaż..i tak mi to brzmi absurdalnie. Natura to natura. Ten podział jest sztuczny jak wzwód o aktora porno podczas 8 godziny pracy.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Knust, ja się śmieję z tych podziałów kwantowo krystaliczno tęczowych. Sama ostatnio bylam w szoku kiedy się dowiedziałam w duchu aloha, rzecz jasna :D, że reiki już jest za słabą energią bo działa już matryca krystaliczna (cokolwiek to jest) i energia kwantowa niedawno aktywowana (sic!). No ale widać niektorym te podzialy są do szczęścia potrzebne by móc się rozwijać. Czy duchowo nie wiem, móje duchy się nie zwijają ani nie rozwijają a moj własny jest na swoim miejscu ;)

Reiki tak naprawdę nie jest jakąś inną energią, to energia, która nas otacza, przez Japończyków zwana ki, a chińczyków chi, czyli dokładnie to co napisaleś wyzej. Reiki to tylko metoda pracy z tą konkretną energią, ale niestety spolszczenia tej nazwy doprowadziły do pewnej formy wypaczenia pojęcia. Resztę zrobił tęczowe światło i różowe jednorożce oraz Mamona :)

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po pierwsze. Sprawdź zasady pisowni w języku polskim. Polecam rozdział 'wielkość liter'.

hmm... widzisz kochany, żeby coś komuś Polecać to najpierw samemu Trzeba być pojętnym...

- tłumaczyłem już Tu na Forum/chyba sejdusiowi/... że pisze tak, bo mi tak pasuje i nie widzę powodu by robić z tego wielkie hallo, raczej :)

Tak. Dalej nie wiem o co chodzi z imitacją samego siebie. Kolejny bzdurny tekst w stylu 'powiem coś magiczno - duchowego'.

- miło ze to napisałeś... bo to oznacza tylko Tyle, ze nijak nie nadajesz się na Moderatora, skoro nawet nie potrafisz zrozumieć innych... ;)^^

Adresatką jesteś Ty bo to Twoje tezy. Ja nie zadaje sobie idiotycznych pytań pozbawionych sensu.

- a szkoda :)... może wtedy jednak byś co nieco znalazł i w Sobie... nie'uważasz ;)

Wyjaśnij nam więc czym jest imitacja samego siebie? Jestem absolutnie sobą. Nie lubię ezoteryki, ślepej wiary, udawania, teorii, podwórkowych magów, podwórkowej filozofii i pieprzenia w stylu Mahatma Gandhi na dropsach.

- właściwie to nie da sie tego tak do końca wyjaśnić... ale zapytaj Szepta o KN, to mniej wiecej to samo, a raczej efekt ten sam...

- ale tak prosto i ogólnie to imitacja "samego siebie"... uwidacznia się właśnie w tym jaki masz stosunek "do innych" od Ciebie Samego... a to najlepiej obrazują właśnie Twoje posty...

- i to jest kolejny punkt... że nijak nie nadajesz się na Prawdziwego Moderatora, a jeśli już to co najwyżej na jego imitacje... ;)

Jezus o ile wiem nie mówił nic o trollach ani przebudzeniu. Jezus mówił, że Tatuś jest spoko, trzeba się kochać, wszyscy będziecie się smażyć. Bodajże na krzyżu wezwał do siebie Piotra, a gdy ten przybył na wezwanie rzekł " Piotrze..zaprawdę powiadam Ci. Stąd widać Twój dom".

- no widzisz :)... jak pięknie wyłazi z Ciebie ignorancja do wszystkiego czego Sam nie znasz ?... w tym wypadku, to raczej juz 3 punkt na Twoją niekorzyść... :)^^

Szept uważasz jak infe7?

- przecież jasno zacytowałem słowa Szepta... wiec i w tym względzie, o czym te słowa mówią, to na pewno Tak uważa... nieuważasz? ;)^

Edit: Świetny tok rozumowania. Genialny wręcz. "Właśnie tak. Nie zamykaj tematu z moim debilnym 'oświeceniem' bo założę nowy. [

hmm... bardzo pięknie pogrążasz się Sam w Sobie... :)

- przecież Tu wcale nie chodzi o zamykanie tylko tego tematu... ale wszystkich :) ... nawet tych i Twoich, które inni też mogą mieć prawo uważać może za "debilne", jak to sam barwnie ująłeś... :)^

Czemu ja w Tobie czuję reiki..no czemu..

- to już tylko twoje czucie, wiec zapytaj o to Sam siebie... czemu :)

- być może temu, ze Sam masz do REiKI jakieś "ale", ale to już Twój problem a nie mój, raczej ;)^^

---pozdrawiam serdecznie... infe7 :)

Edytowane przez infe7
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Knust, ludzie od zawsze wszystko dzielą po to, by to odróżniać. W tym przypadku naturę energii. Przez "naturę" mam na myśli jej właściwości, które nadało jej źródło (nie Źródło). Tak jak dzieli się ludzi na chudych, grubych, włochatych, łysych itd. Po co? Ch... wie. Może to pozwala ludziom dokonywać selekcji.

Rozróżnianie energii może się przydawać w różnych doświadczeniach, gdzie energii używa więcej niż jedna osoba (więcej niż jedno źródło).

Tak, jak magię dzieli się na białą i czarną, by określić charakter danego działania magicznego tak można dzielić energię na życiodajną i śmiercionośną.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hmm... widzisz kochany, żeby coś komuś Polecać to najpierw samemu Trzeba być pojętnym...

- tłumaczyłem już Tu na Forum/chyba sejdusiowi/... że pisze tak, bo mi tak pasuje i nie widzę powodu by robić z tego wielkie hallo, raczej :)

Nie wiem komu to tłumaczyłaś. Nie zmienia to jednak faktu, że popełniasz za każdym razem błąd ortograficzny. Widzę 'hallo' w tym, że uważasz ten stan za jak najbardziej prawidłowy. Przykro mi, okres futuryzmu w polskiej literaturze skończył się dawno temu.

- miło ze to napisałeś... bo to oznacza tylko Tyle, ze nijak nie nadajesz się na Moderatora, skoro nawet nie potrafisz zrozumieć innych... ;)^^

Moderator nie jest od rozumienia innych. Moderator jest od pilnowania porządku na forum. Od wyrozumiałości masz rodziców/partnera/kogokolwiek innego. A moja wyrozumiałość ma swoje granice. W przypadku Knusteratora - względne. W przypadku Knusta - zerowe.

- a szkoda :)... może wtedy jednak byś co nieco znalazł i w Sobie... nie'uważasz ;)

Wątpię, bym taki tęczowy bełkot znalazł w sobie. Dalej nie wyjaśniłaś mi cóż takiego mam w sobie znaleźć.

- właściwie to nie da sie tego tak do końca wyjaśnić... ale zapytaj Szepta o KN, to mniej wiecej to samo, a raczej efekt ten sam...

Tak? Mniej więcej to samo? Hmm. Szept, nie mogę się doczekać. W każdym razie. Gdzie to wyczytałaś, na czym się opierasz?

- ale tak prosto i ogólnie to imitacja "samego siebie"... uwidacznia się właśnie w tym jaki masz stosunek "do innych" od Ciebie Samego... a to najlepiej obrazują właśnie Twoje posty...

Dalej nie wyjaśniłaś czym jest ta imitacja. Jeśli wydaje Ci się, że jestem imitacją bo nie mam w zwyczaju być milutkim chłopcem od zgadzania się z Tobą i każdym innym ezo-bełkocistą muszę Cię rozczarować. Jestem w tym absolutnie trve. I..skąd ta wiedza o imitacjach? Gdzie to wyczytalaś? Czy też to Twój autorski wymysł?

- i to jest kolejny punkt... że nijak nie nadajesz się na Prawdziwego Moderatora, a jeśli już to co najwyżej na jego imitacje... ;)

Nie nadaję się ponieważ..co? Ponieważ nie kocham Was wszystkich? Pewnie, że nie. Ponieważ nie uznaję ezowiedzy, a ezoteryka oznacza dla mnie coś w rodzaju ubogiej noetyki w przeciwieństwie do szumnej większości szukającej władzy, potęgi, sposobu na Mariolę z III C i kolegów co biją? Ponieważ nie uznaję podwórkowej filozofii 'wymyślę coś głębokiego' która nie ma sensu i której nawet nie umiesz obronić? Mam wrażenie, że mój największy atut to sceptycyzm.

- no widzisz :)... jak pięknie wyłazi z Ciebie ignorancja do wszystkiego czego Sam nie znasz ?... w tym wypadku, to raczej juz 3 punkt na Twoją niekorzyść... :)^^

Życzę sobie fragment Nowego Testamentu mówiący o Trollach. I o szukaniu w samym sobie by nie stać się imitacją. Uważasz, że jak Joszua Ha-Nocri tłukł straganiarzy i wyrzucał ich ze świątyni był imitacją samego siebie? Bo gdyby był prawdziwym zapewne otoczyłby ich miłością od pierwszego wejrzenia.

- przecież jasno zacytowałem słowa Szepta... wiec i w tym względzie, o czym te słowa mówią, to na pewno Tak uważa... nieuważasz? ;)^

nie uważasz?*

Wiesz, powiem Ci coś wprost. Póki mogę. Uważam, że w Twoim wypadku nawet cytat może być przekłamaniem. Zwłaszcza będący prawdą uniwersalną.

hmm... bardzo pięknie pogrążasz się Sam w Sobie... :)

- przecież Tu wcale nie chodzi o zamykanie tylko tego tematu... ale wszystkich :) ... nawet tych i Twoich, którzy inni też maja prawo uważać może za "debilne" jak to sam barwnie ująłeś... :)^

Nie, nie wszystkich. Mowa o hydrach jak ten z Twoją wypowiedzią. Ktoś zakłada temat tylko po to by napisać 5 zdań bez większego ładu i składu, a potem liczy na poklask i debatę. Jak ma szczęście to go nie zlinczują.

Wejdź w mój profil. W moje tematy. Znajdź jeden który będzie debilny i jego debilizm uzasadnij.

- to już tylko twoje czucie, wiec zapytaj o to Sam siebie... czemu :)

Zapytałem. Odpowiedź jaką otrzymałem Ci zacytuję. " Ponieważ ona bredzi podobnie jak wszyscy wannabe ezo z naciągiem do reiki bo najprostsza i najbardziej magiczna w teorii. Zwłaszcza z tą prostotą.

- być może temu, ze Sam masz do REiKI jakieś "ale", ale to już Twój problem a nie mój, raczej ;)^^

Nie mam do reiki 'ale'. Ot, nie wciąga mnie temat zbytnio. Wolę inne zasady kontaktu z naturą, do czego Reiki się sprowadza. I mimo wszystko, większy problem widzę w Twoim istnieniu. To gorsze niż wycinka lasów równikowych.

Knust, ludzie od zawsze wszystko dzielą po to, by to odróżniać. W tym przypadku naturę energii. Przez "naturę" mam na myśli jej właściwości, które nadało jej źródło (nie Źródło). Tak jak dzieli się ludzi na chudych, grubych, włochatych, łysych itd. Po co? Ch... wie. Może to pozwala ludziom dokonywać selekcji.

Rozróżnianie energii może się przydawać w różnych doświadczeniach, gdzie energii używa więcej niż jedna osoba (więcej niż jedno źródło).

Tak, jak magię dzieli się na białą i czarną, by określić charakter danego działania magicznego tak można dzielić energię na życiodajną i śmiercionośną.

W kwestii Źródła - nie doszedłem do tego. Dla mnie natura nie wypływa z niczego, nie pojawiła się 'z czegoś'. Natura to stan pierwotny jakiegokolwiek istnienia i nicości, po prostu nie ma starszej formy.

Co do określania magii na białą i czarną - to też jest nieszczelne. Bo nie ma dobra i zła. Są tylko okoliczności i konsekwencje. Bardzo subiektywne.

Edytowane przez Knust
3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja bym prosiła nie mieszać do tego KN bo to nie to samo :pogadamy1:

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja bym prosiła nie mieszać do tego KN bo to nie to samo :pogadamy1:

hmm... Szepcie kochany, to ja też kca na Taka rozmowa o KN, to moze uda sie Nam Dojść do jakowEgo Konsensusa... hyhy :)^^^

- hyhy... widza ze jus Pała jest, to ino brakuje jakiEgo Kumina dla uciechy... hej :)))) <to tylko żart>

- ale z rozmowa to na powaga... hey :p^^

---pozdrawiam serdecznie... infe7 :)

Edytowane przez infe7
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hmm... Szepcie kochany, to ja też kca na Taka rozmowa o KN, to moze uda sie Nam Dojść do jakowEgo Konsensusa... hyhy :)^^^

- hyhy... widza ze jus Pała jest, to ino brakuje jakiEgo Kumina dla uciechy... hej :)))) <to tylko żart>

- ale z rozmowa to na powaga... hey :p^^

---pozdrawiam serdecznie... infe7 :)

Od 10 minut próbuję to skomentować. Nie wiem co jest gorsze. Sformułowania 'kca', 'Nam Dojść', 'jakowEgo', czy 'jus'. Nie mówiąc o reszcie.

Nie wiem też na cholerę Ci tyle emotikon. Próbujesz wzbogacić ubogi syf własnych postów? A te myślniki? Ty czytasz w ogóle własne posty? One nie mają najmniejszego sensu. I nie wiem ile razy będę to musiał napisać.

Zresztą..cała ta konstrukcja...usuń to zanim Hrefna zacznie mieć refluks. Mnie już żołądek boli, a jestem o wiele bardziej tolerancyjny. Czyli o dwa przecinki.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hmm... widzisz kochany, żeby coś komuś Polecać to najpierw samemu Trzeba być pojętnym...

- tłumaczyłem już Tu na Forum/chyba sejdusiowi/... że pisze tak, bo mi tak pasuje i nie widzę powodu by robić z tego wielkie hallo, raczej

Nie wiem komu to tłumaczyłaś. Nie zmienia to jednak faktu, że popełniasz za każdym razem błąd ortograficzny.

- hmm… no cóż dla Ciebie ważne są takie błędy a dla mnie inne… takie jest Życie :)

- bo i tak Wszyscy jesteśmy przecież tylko Ludźmi, nieprawdaż ?... a swoja drogą gdyby Ludzie popełniali Tylko Takie znaczkowe /trywialne, bo znam dużo gorsze/ błędy to Świat byłby o wiele Piękniejszy… nieprawdaż? :’

Widzę 'hallo' w tym, że uważasz ten stan za jak najbardziej prawidłowy. Przykro mi, okres futuryzmu w polskiej literaturze skończył się dawno temu.

- hmm… niemal w każdych wypowiedziach i to u Wielu, można znaleźć jakieś „halo”… tylko po co ? się przejmować tak w gruncie rzeczy mało istotnymi rzeczami… hmm?

- miło ze to napisałeś... bo to oznacza tylko Tyle, ze nijak nie nadajesz się na Moderatora, skoro nawet nie potrafisz zrozumieć innych... ;)^^

Moderator nie jest od rozumienia innych. Moderator jest od pilnowania porządku na forum. Od wyrozumiałości masz rodziców/partnera/kogokolwiek innego. A moja wyrozumiałość ma swoje granice. W przypadku Knusteratora - względne. W przypadku Knusta - zerowe.

- hmm… i dlatego o tym mówię J… prawdziwy Moderator musi umieć rozgraniczać wypowiedzi Swoje od wypowiedzi Moderatora, a te przecież muszą być Sprawiedliwe… J , wiec i Twoja teoria o „tylko Strażniku” jest raczej Fałszywa… bo jak nie ma Zrozumienia, to i nie ma Sprawiedliwości... aaa wątpię coby Szept chciał aby To Forum takowym było... nieprawdaż kochaniutki? :))^^<br style="mso-special-character:line-break"> <br style="mso-special-character:line-break">

- a szkoda ... może wtedy jednak byś co nieco znalazł i w Sobie... nie'uważasz ;)

Wątpię, bym taki tęczowy bełkot znalazł w sobie. Dalej nie wyjaśniłaś mi cóż takiego mam w sobie znaleźć.

- wyjaśniłam Ci tylko tyle ile potrzeba /można/, resztę musisz znaleźć w Sobie Sam, a to dlatego i ma związek właśnie z KN …

- właściwie to nie da sie tego tak do końca wyjaśnić... ale zapytaj Szepta o KN, to mniej wiecej to samo, a raczej efekt ten sam...

Tak? Mniej więcej to samo? Hmm. Szept, nie mogę się doczekać. W każdym razie. Gdzie to wyczytałaś, na czym się opierasz?

- hmm… termin KN jak mniemam, jest autorskim terminem Szepta pracy z Sobą Samym /coś jakby rozmowy z własną Duszą/… - ja znam to pod innym terminem, a odsyłam Ciebie do Szepta bo jak widzę lepiej się znacie, wiec i zapewne łatwiej Wam będzie się porozumieć…

- ale tak prosto i ogólnie to imitacja "samego siebie"... uwidacznia się właśnie w tym jaki masz stosunek "do innych" od Ciebie Samego... a to najlepiej obrazują właśnie Twoje posty...

Dalej nie wyjaśniłaś czym jest ta imitacja. Jeśli wydaje Ci się, że jestem imitacją bo nie mam w zwyczaju być milutkim chłopcem od zgadzania się z Tobą i każdym innym ezo-bełkocistą muszę Cię rozczarować. Jestem w tym absolutnie trve. I..skąd ta wiedza o imitacjach? Gdzie to wyczytalaś? Czy też to Twój autorski wymysł?

-hmm… wiedzę o "imitacjach" wyczytuje się we Własnym Sercu, a książki mogą do tej wiedzy jedynie nas nakierować… bo resztę i tak każdy „musi” zrobić Sam za siebie… :)

- i to jest kolejny punkt... że nijak nie nadajesz się na Prawdziwego Moderatora, a jeśli już to co najwyżej na jego imitacje... ;)

Nie nadaję się ponieważ..co? Ponieważ nie kocham Was wszystkich? Pewnie, że nie. Ponieważ nie uznaję ezowiedzy,

- hmm… za bardzo wszystko uogólniasz J … bo jako Moderator wcale nie musisz wszystkich zaraz Lovciać J… chodzi tylko o poszanowanie innego Punktu Widzenia tych „innych” od Ciebie…. chodzi wiec tylko o Zrozumienie że to ich Droga bo i ich Życie a skoro Życie, to i Własna Wolna Wola…

- wiec jako Moderator powinieneś a raczej "musisz" to uszanować… choćbyś się z Tym i nie zgadzał…łaskawco :)^^

a ezoteryka oznacza dla mnie coś w rodzaju ubogiej noetyki w przeciwieństwie do szumnej większości szukającej władzy, potęgi, sposobu na Mariolę z III C i kolegów co biją? Ponieważ nie uznaję podwórkowej filozofii 'wymyślę coś głębokiego' która nie ma sensu i której nawet nie umiesz obronić?

- mój drogi jeśli dotarłbyś do głębi Swego wnętrza, to wiedział bys ze nic nie potrzeba Bronic J … gdyz Prawda i tak obroni się Sama…

- takie jest Życie ze każde kłamstwo… i tak prędzej czy później wyjdzie na jaw, dlatego najlepiej Żyć w zgodzie ze Sobą Samym, tylko aby odnaleźć Siebie samego… to niestety ale trzeba zagłębić się we własna „duszę” a Wrotami do niej jest własne Serce… wiec ?

- jak chcesz odnaleźć Siebie… nie otwierając tej Bramy…(?)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Mam wrażenie, że mój największy atut to sceptycyzm.

- owszem słusznie zauważyłeś… bo dla „świadomości-ego” wszystko jest i tak tylko złudzeniem…

- wiec to, że jest to tylko dla Ciebie wrażenie… jest akurat nawet zasadne… :)<br style="mso-special-character:line-break"> <br style="mso-special-character:line-break">

- no widzisz ... jak pięknie wyłazi z Ciebie ignorancja do wszystkiego czego Sam nie znasz ?... w tym wypadku, to raczej juz 3 punkt na Twoją niekorzyść... ^^

Życzę sobie fragment Nowego Testamentu mówiący o Trollach.

hmm… jak sobie życzysz, to i Sobie znajdź, nie po to masz Własne życie by ktoś robił coś za Ciebie mój drogi… :)

I o szukaniu w samym sobie by nie stać się imitacją.

- wszak o tym mówią Nauki Jezusa choćby i w samym „Kazaniu na Górze”…ale i nie tylko, bo trzeba tylko "umieć słuchać"... a tego za Ciebie nikt nie da rady zrobić... bo kazdy robi To tylko za siebie...:)

Uważasz, że jak Joszua Ha-Nocri tłukł straganiarzy i wyrzucał ich ze świątyni był imitacją samego siebie?

Hmm… widzisz(?), znowu ulegasz własnym ocenom, własnego Ego… czyli wg, jEgo Punktu Widzenia…

- Joszua był prawdziwy… imitacją byli raczej ci Straganiarze, którzy "tylko" zbezcześcili Świątynie…

Bo gdyby był prawdziwym zapewne otoczyłby ich miłością od pierwszego wejrzenia.

- hmm, właśnie poprzez Swą Miłość… musiał ukazać im co jest fałszem, i akurat tylko To uczynił… :)

- przecież jasno zacytowałem słowa Szepta... wiec i w tym względzie, o czym te słowa mówią, to na pewno Tak uważa... nieuważasz? ;)^

nie uważasz?* ... nieuważasz? ;)^^^^^^^^^^

Wiesz, powiem Ci coś wprost. Póki mogę. Uważam, że w Twoim wypadku nawet cytat może być przekłamaniem. Zwłaszcza będący prawdą uniwersalną.

- hmm… tylko że nie cytat jest tu tylko ważny , a To jak go Sam odbierasz… J i dlatego dla jednych jest „tym” a dla drugich „tamtym”…

hmm... bardzo pięknie pogrążasz się Sam w Sobie...

- przecież Tu wcale nie chodzi o zamykanie tylko tego tematu... ale wszystkich ... nawet tych i Twoich, którzy inni też maja prawo uważać może za "debilne" jak to sam barwnie ująłeś... ^

Nie, nie wszystkich. Mowa o hydrach jak ten z Twoją wypowiedzią. Ktoś zakłada temat tylko po to by napisać 5 zdań bez większego ładu i składu, a potem liczy na poklask i debatę. Jak ma szczęście to go nie zlinczują.

- hmm… znowu żyjesz raczej Własnymi Domysłami… przecież jasno jest tam napisane ze liczę na Dyskusję… a to w moim rozumieniu wcale nie oznacza poklasku… łaskawco J, wiec czemu tam nie wejdziesz hęę…?... wejdź,to podyskutujemy i od razu postów będzie więcej… :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.