Vanilia22

Byk

4 posty w tym temacie

Kolejny sen: ostatnio śnią mi się ciekawe rzeczy....

Jestem w swoim mieszkaniu. Wygląda inaczej, jest mniejsze, składa się dwóch pokoi. Ściany są białe, właściwie to taka złamana biel z szarością Nie czuć tu szpitalną czystością ale odczuwam zmianę. Chodzę po pokojach i w jednym z nich widzę jedną z dziewczyn w mojej pracy. X krzyczy na mnie coś od rzeczy, nie patrzy mi w oczy. Nawet nie próbuje. Tylko gestem i słowami chce mnie zakrzyczeć, pokazać, że ma rację. Wychodzę nie chcąc dłużej znosić jej emocji. W drzwiach mówię, że wiele u mnie straciła. Szukając schronienia w drugim natykam się na brata. Siedzi przed stołem z posępną miną. W pokoju jest dziwnie ciemno, a on puszcza dymek z papierosa. Mówi do mnie o wszystkich swoich żalach, o nienawiści do mnie, mówi że w tajemnicy zabił kogoś mi bliskiego z kim kiedyś byłam, dziwnie słucham i w to wierzę, patrzę mu w oczy i widzę jego determinację. Zastanawiam się w głowie, jak to sprawdzić? Co mam zrobić? Tak to wszystko mnie przygnębiło, że wróciłam do swego pokoju, położyłam sie na łóżku i próbowałam zasnąć, spodziewałam sie, że ktoś przyjdzie i sen bedzie kontynuowany a tu nagle nic, jakiś zastój.

Leżę i czekam resztką świadomości czuję, że to sen- nie sen, że to nie normalny zastój. I wtedy pojawił się obok mnie cień. Odpędzam go myśląć, że to coś nie fajnego. Z każdą jednak chwilą cień zaczął formować kształt. Pojawił się pysk, ogromne oczy byka! Byk miał nietypowe oczy. Owszem źrenice były ogromne wokół źrenicy na białku jak w zegarze było 12 symboli. Nie pamiętam ich. Wiem, że były skomplikowane w swej strukturze. Gdy go zobaczyłam przypomniałam sobie, że już kilka razy pojawił mi się we śnie. Nigdy jednak nie widziałam go tak blisko. On był ucieleśnieniem łagodności, poczułam, że jest mi bliski, że się mną opiekuje z boku choć go nie widzę i nie czuję. Pozwoliłam sobie go pogłaskać po pysku, uśmiechnęłam się do niego. Usłyszałam męski głos mówiący, że musi mi coś pokazać. Skądś znałam ten głos. Gdzieś już kiedyś go słyszałam.

Poszłam za nim na korytarz, który był w półmroku. Tam spotkałam ogromnego wielkiego złotego Gryfa. Miał piękne skrzydła ogromne łapy. Praktycznie wypełniał całym sobą korytarz. Byk mu oddał delikatny pokłon z szacunkiem kiwną swoją głową. Gryf odezwał się. Spojrzał we mnie swymi oczami i powiedział, że musimy zejść. Korytarz niemal wisiał nad ziemią. Nie było jednak schodów. Odpowiedziałam mu, że pójdę ale nie mam jak, gdyż ani ja ani mój towarzysz nie mamy skrzydeł. Gryf sprawił, że z korytarza zrobiły sie drobne schody idące ku ziemi lekko skręcały na prawo. Njpierw schodził Byk ja za nim.

Moje zdumienie było wielkie kiedy dotknęłam ziemi. Znalazłam się na plaży, wokół, aż po horyzont było morze, spokojne, fale delikatnie dobijały brzegu, nie daleko majaczyły klify wyspy tego akwenu. Resztkami świadomości pomyślałam, że to ie jest normalny sen. Gdzieś kiedyś tu byłam. Wtedy Gryf odbił się od ziemi i wylądował na ysokim klifie na wyspie. Doskonale go słyszałam pomimo ogromnej odległości. Znów spojrzał się na mnie i mówi:

- Musisz się znaleźć tutaj. Musisz to zobaczyć - pomyślałam jak? nie ma łódki nie mam skrzydeł. I wtedy znowu usłyszałam znajomy męski głos

- Chyba nie mamy wyjścia - odwracam się w tą stronę i widzę jak mój byk rozkłada ogromne skrzydła! Niewiele myśląc wskakuję na mego opiekuna a on jednocześnie bierze rozpęd. W locie łapię go za szyję i stapiam się w nim z jedno. Z chwilą kiedy czuję się w tym locie bezpiecznie czuję ciepło na całym ciele. Czuję jak moje ciało promienieje i delikatnie się wybudzam czując to fizycznie. W sercu przepełnia mnie radość tego lotu. Serce bije mi mocno. Wiatr rozwiewa mi włosy. Czuję w dole brzucha ból. Zbudzam się. Dostałam okres.

To jeden z piękniejszych snów jaki wyśniłam.

Czy ktoś może mi pomóc co o tym sądzić?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sen wydaje się byc jasny i klarowny.

W pierwszej części ukazuje Ci obecny stan rzeczy. Kłotnia z koleżanką z pracy, jest odbiciem rzeczywistych sytuacji i Twojego nastawienia do obecnej pracy. Brat pokazuje Ci też Twoje wenętrzne leki i rozterki związane z rodziną. Wydaje mi się, ze nawet trochę pokazuje Twoje rozdarcia między tym, co wartosciowe dla twojej rodziny, a tym co dla Ciebie. Prawdopodobnie pokazuje to Twoje lęki przed akceptacją ze strony Twoich ezoterycznych zainteresowań. Element zabicia kogoś bliskiego dla Ciebie przez brata, może wskazywać właśnie na to, że obawiasz się iż brak akceptacji z ich strony zabije w tobie coś dla Ciebie bliskiego i wartościowego. Jednoczesnie buntujesz się przeciw temu. Może też oznaczac to, Twoje postzreganie zapatrywania się rodziny na twoje zainteresowania.Stąd w bracie tyle agresji, zalu i nienawiści, ktore wyrzuca z siebie.

Na pewno wskazuje to na Twoją wewnetrzną walkę i rozdarcie związane zarowno z pracą jak i z relacjami rodzinnymi, które warto przepracować.

I tu zaraz po tym pojawia się symbolika byka i gryfa.

Nie traktowalabym tu jednak tych postaci jako Twoich opiekunów ale jako symbol. Byk symbolizuje siłę, wewnętrzną siłe, każdego z nas, także odwagę i upór. Gryf także jest symbolem siły, odwagi, ale tez uważany był za strażnika skarbow (podobnie jak smoki). Wedlug mnie oba symbole pokazują Ci, że masz tę siłę w sobie, że powinnaś zacząć korzystać z tej wewnętrznej mocy, odwagi, której byc może brakuje Ci czasem do podjęcia pewnych działań. Upór byka pokazuje Ci tez, że jesli juz wejdziesz na jkąs drogę, podejmiesz się jakiegoś zadania czy na coś się zdecydujesz powinnas właśnie z uporem dążyć do celu, nie zawracać w połowie drogi bo nie zobaczysz schodów tylko sięgnąć do mądrości i sily wewnętrznego Gryfa by znaleźc rozwiązanie. Bo ono, jak te nagle pojawiające się schody zawsze gdzieś jest. Trzeba tylko umiec je dostrzec. A Ty masz - jak wskazuje sen - także i orle oko gryfa, by dostrzec to co wazne. Zauważ też, ze wcześniej przez moment zaniepokoiłaś się obecnością byka. To może wskazywac też, na pewien lęk przed wlasną siłą i mądrością, co jest naturalne. Bo boimy się często tego, ze przyjmując pełną odpowiedzialność za własną siłę, mądrośc i decyzję, poniesiemy ich konsekwencje i nie bedzie na co zwalić winy. A tu jednak sen pokazuje Ci, że nie jest to takie straszne jak się wydaje, co czujesz podświadomie i głaszczesz byka. Widzisz też w jego oczach symbole, dla Ciebie jakoś znajome i bezpieczne, podobnie jak znajomy i bezpieczny jest glos, który za posrednictwem tych zwierzat Cię prowadzi. To moze byc twój wewnetrzny głos, który probuje się do Ciebie przebić. Znasz go bo to Twoje wnętrze. We śnie decydujesz się posłuchać tego głosu (intuicja?) i pójśc za własną moca i odwagą.

Zauważ, że byk i gryf, czyli Twoje wenętrzne moce, madrość i odwaga doprowadzaja Cie do miejsca spokojnego. Plaża i morze, ktore tu jest spokojne i piękne, ma swoje klify. Jak wiesz (bo sama mnie tego uczyłaś :) ) woda w śnie to przede wszystkim emocje. Tutaj woda jest spokojna, fale kojące. Co więcej piękne klify, na ktore aż chce się polecieć i do nich dotrzeć.

I okazuje sie to możliwe. Gryf prowadzi Cię tam, pokazując że mozesz, a nawet powinnas dorzeć do centrum tego wewnętrznego s[pokoju, czyli wyspy - klifu po środku spokojnego morza. Byk rozklada skrzydła i w pewien sposób jednoczy się z Toba, czyli pokazuje, że sięgnięcie i przyjecie swej mocy jest drogą do wewnetrznej równowagi i spokoju. Już samo zjednoczenie z wewnętrzną mocą sprawia, że czujesz się bezpiecznie.

Sny nie wizałabym już w tym wypadku z symboliką bolu i pojawieniem się miesiączki, po prostu był to dobry moment na taki sen, tym bardziej, że w okresie miesiączkowania u kobiet zwieksza się ich wewnętrzna moc, wiec i sen pojawił się w dobrym momencie.

Pozdrawiam

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm w kwestii tego konfliktu wewnętrznego jaki pokazał ten sen myślę, że odnosi się nie tyle do ezoterycznych spraw ale do hmm podejmowania pewnych decyzji, które mogą zmienić niemalże wszystko czym żyła moja rodzina. W związku z tym moja obawa wypływa iż zostanę zwrócona w połowie drogi zabijając mojego "przyjaciela"- czyli ducha walki. Konflikty z jedną stroną-praca, konflikty z drugą stroną- rodzina sprawa, że czasami nie ma sie siły na podejmowanie jakikolwiek działań.

Czasem mam wrażenie, że albo ja ześwirowałam albo ludzie głupieją, gdyż zaczynam myśleć kompletnie inaczej a moje zdanie , jakże odmienne, zaczyna być solą w oku innych.

Byka potraktowałam na początku jak takie zwierzę mocy wewnętrzne każdego z nas. Ale pełnił też tutaj funkcję opiekuna. To połączenie może też wskazywać nie tylko na moją siłę wewnętrzną ale też pragnienie zjednoczenia się i połączenia z tym i kim ;-) co dawało mi siłę i poczucie bezpieczeństwa jeszcze rok temu. Tylko, że nie jest to sen o pragnieniach... Intuicja podpowiada mi, że rzeczywiście odbyłam podróż do głębi siebie, tam, gdzie znam te miejsca uczucia ale o nich zapomniałam i powoli zaczynam sobie przypominać to co we mnie jest, że mogę i mam siłę. Popatrz jednak też na to, że we śnie nie widziałam żadnej możliwości zmian- brak skrzydeł, łódki... Dopiero postawa byka bez zastanowienia poderwała mnie do walki. Podjęcia działania i zjednoczenia się wreszcie.... z sama sobą..

Jeszce jedna sprawa mnie tutaj zastanawia. Poczucie w jakim okresie sen się śnił oraz to jak się czułam po obudzeniu pomijając kwestie kobiece. Bo po raz pierwszy poczułam integrację swego snu z fizycznością. Odczuwałam to jakby w półśnie bedąc świadomą, że jeszcze śnię ale czuję skutki tego lotu...

Jeszcze raz wielkie dzięki:):):):):):):):):)

Edytowane przez Vanilia22
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie ma za co.

A sny i tak najlepiej każdy z nas jest w stanie pojac i zrozumiec, bo to są nasze indywidualne kody.

Poza tym co do kwestii tego, że nie widzialaś wyjścia typu skrzydla czy łodź ale widział je byk. Czyli twoja wewnętrzna sila, moc. czasem właśnie o to chodzi, że nie tzreba się zastanawiajć, myśleć czy kombinowac tylko zrobić coś, np rozwinac skrzydła i poleciec :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.