Szept

Powolanie I Inicjacja Szamańskie

4 posty w tym temacie

Powołanie i inicjacja szamańska to proces, w trakcie którego wybrana przez duchy osoba staje się pośrednikiem między światem materialnym a niematerialnym. W tym czasie przechodzi szereg prób, doświadcza wielu stanów tak emocjonalnych, jak i fizycznych. Uczy się uzdrawiania, praktyk związanych ze swoją ścieżką, rytuałów oraz wielu innych umiejętności koniecznych na szamańskiej ścieżce.

Szamanizm, jest systemem praktyk duchowych, wierzeniowych, który wyrósł na gruncie animizmu i jest z nim ściśle powiązany. Animizm jest pojęciem bardzo szerokim, wywodzi się od łacińskiego słowa anima, znaczącego duch, dusza. Nie jest jednolitym systemem religijnym, ale grupą praktyk i wierzeń różnych kultur animistycznych. Zakłada, że wszystko co istnieje ma swoje odbicie w świecie duchowym, wszystko ma swego ducha. Nie tylko ludzie, zwierzęta, rośliny, przedmioty, choroby ale też zjawiska bardziej abstrakcyjne, jak miłość, czas, nienawiść, tęsknota, itd. Jest to najstarsza znana forma religijna.

Między światem naszym, a duchowym istnieje pewna granica, ale pamiętać trzeba, że ten świat duchowy, według animizmu nie jest światem lepszym czy gorszym od naszego, a równie rozmaitym i dualistycznym jak nasz. Szamani są zaś osobami, które pośredniczą między naszym a tamtym światem To oni są wybrani do kontaktu z duchami, z ich pomocą uzdrawiają, doradzają, zaglądają w przyszłość.

Szamanem jednak nie można zostać tylko dlatego, że się chce wykonywać takie, a nie inne zadania i posługi. Szaman, aby móc pełnić swoje funkcje, musi komunikować się ze światem duchów, a ta komunikacja winna mieć charakter dwustronny. Stąd tak ważne jest powołanie kogoś na pośrednika, wskazanie przez duchy, czy naznaczenie przez duchy. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że samo korzystanie z pewnych technik szamańskich, obecnie bardzo popularnych, jak np. szałasy potów, groby wojownika, chodzenie po ogniu, rytuały ayahuaski, nie są zarezerwowane tylko dla szamanów. Są to bardzo ciekawe praktyki powszechnie dostępne dla każdego zainteresowanego. Jednak przejście i praktyka takich technik nie czyni jeszcze z nikogo szamana. Do tego konieczne jest powołanie.

Najczęściej mamy do czynienia z kilkoma rodzajami powołania, często uzależnionymi od tradycji i kultury, w jakiej kandydat na szamana przyszedł na świat. Po pierwsze urodzenie się w rodzie o tradycjach szamańskich może wskazywać na to, że w przyszłości zostanie się szamanem. Kolejna rzecz to urodzenie się z jakimś znamieniem lub zdeformowaną częścią ciała, wskazuje to na inność szamana, jako tego, który kroczy między światami. W tym wypadku oczywiście są jeszcze inne wyznaczniki tego, że zostało się wybranym przez duchy, gdyż nie każdy, kto nosi jakieś znamię automatycznie staje się szamanem. Tutaj też dużą rolę odgrywa kultura, z której pochodzi szaman. Np. pewien buriacki szaman urodził się z rozdwojonym kciukiem, co w tamtejszej tradycji wskazywało, ze ma on dodatkowa szamańską kość, ta zaś jest siedzibą jego mocy i siły. Selpukowie z Syberii z kolei wierzą, że w kciuku mieszka dusza, tak więc taki znak jednoznacznie wskazuje na powołanie szamańskie. W wielu tradycyjnych kulturach animistycznych znakiem powołania jest też rażenie piorunem.

Kolejną charakterystyczną formą powołania jest nagła choroba lub wizja. Takich powołań jest najwięcej, zwłaszcza w miejscach gdzie animizm od dawna nie jest ścieżką dominującą.

Tu warto zatrzymać się na chwilę właśnie przy chorobie szamańskiej, która w naszej kulturze często mylona jest z choroba psychiczną (głownie ze schizofrenią). Powołanie szamańskie wiąże się bowiem z szeregiem wizji, słyszeniem głosów, widzeniem tego, czego nikt inny nie widzi, poczucie silnego nakazu wewnętrznego do robienia (lub nie ronienia) jakiś rzeczy, innym odczuwaniem, itd, itp. Często towarzyszy temu chęć odizolowania się od otoczenia. Jednak są wyraźne różnice między chorobą szamańską a chorobą psychiczną. Po pierwsze w chorobie szamańskiej dominują wizje wzrokowo słuchowe duchów czy bogów udzielających informacji i prowadzących osobę, natomiast w chorobie psychicznej są to najczęściej omamy słuchowe, słyszenie szeptów w tle, nakładanych na siebie jak fale radiowe, najczęściej też mające charakter groźby, negatywnych skojarzeń, przestróg przed apokaliptycznymi wizjami. Natomiast przy powołaniu szamańskim te wizje mają charakter raczej pozytywny, duchy udzielają dobrych rad, prowadzą w stronę rodziny, pomaganiu innym. W schizofrenii często będą to wizje obcych, demonów, które chcą zrobić krzywdę. Choroba szamańska powoduje pozytywny efekt, wzmacnia poczucie własnej wartości, wzrost samooceny, wewnętrznej siły. Natomiast choroba psychiczna doprowadza do dezintegracji osobowości, depresji i lęków.

Trzeba jednak zaznaczyć, że w chorobach szamańskich, a także w transach wizyjnych pojawia się wiele dość drastycznych wizji i doświadczeń, często odczuwalnych także psychosomatycznie. Jest to już proces inicjacyjny, po przejściu którego powołany staje się szamanem. W trakcie inicjacji przyszły szaman zwykle prowadzony jest przez duchy przez różne światy, otrzymuje zadania do wykonania, bywa, że jego ciało poddawane jest drastycznym zabiegom, jak ćwiartowanie, rozpuszczanie, rozrywanie, a następnie ponowne zespalanie. Dzieje się to oczywiście w świecie duchowym, ale wielu powołanych odczuwa to jako bóle psychosomatyczne na poziomie fizycznym. Taka forma inicjacji wzmacnia wewnętrzną siłę szaman, sprawia, że niszczy się starą osobowość, matryce, lęki i ograniczenia, a tworzy się zupełnie nową szamańską. Stąd właśnie rozczłonkowanie i ponowne zespolenie ciała. Szaman też dostaje wtedy pewne dary, które pozwolą mu wypełniać swoje powołanie. Mogą to być słowa mocy, przeznaczone tylko dla niego, a pomocne w uzdrawianiu, albo pewne tajemnice rodowe, przekazywane przez duchy przodków, itd. Itp.

Jednak taka inicjacja szamańska odbywa się nie tylko na poziomie mentalnym, ale i na poziomie fizycznym. Tu mamy już do czynienia z rytuałami charakterystycznymi dla danej kultury i społeczności. Często się to wiąże z pewnymi próbami, którym poddawany jest szaman. Każda z nich uczy go czegoś i wzmacnia go. Dla przykładu Don Oscar Miro-Queseda inkaski szaman w czasie swej inicjacji został poddany ceremonii pogrzebania, a dziś mówi o niej: „aż tak drastycznych metod trzeba czasem użyć, aby uwolnić człowieka od ciężaru wszystkiego, co nagromadził.”

Proces inicjacji jest często długotrwały i różnorodny. Obok rytuałów, wizji, transów i podróży do innych światów, szaman uczy się być szamanem, uzdrawiać, kontaktować z duchami. Poznaje siebie, zwalcza swoje słabości, odrzuca dawne życie i staje się nową osoba. Staje się szamanem.

Szamanem może zostać każdy. Każdy powołany przez duchy. Ważne jest by mieć świadomość tego, że nie jest to droga łatwa, prowadząca do oświecenia i rozwoju duchowego w rozumieniu dzisiejszej ezoteryki i ruchów new age. To powołanie do pełnienia pewnej roli w swojej społeczności, praca z duchami, postrzeganie świata, jako miejsca zamieszkanego nie tylko przez nas ale i istoty świata duchowego. Podsumowaniem niech staną się słowa Galsana Tschinaga poety, przywódcy i szamana Tuwińców (Ałtaj): „Szamanizm to suma wielości. Szaman musi potrafić wszystko. (…). Ostatecznie jest to człowiek, który wydobywa z głębi siebie swego wewnętrznego szamana i wystawia go na widowisko. Musi się wciąż od nowa konstruować”.

Bibliografia:

Peter Vitebsky „Szaman. Magia, tradycja, rzeczywistość”, Wyd. Świat Książki, Warszawa 1996.

Andrzej Szyjewski „Szamanizm”, Wyd.WAM, Rok wydania: 2005

Mihaly Hoppal „Szamani Euroazjatyccy”, Wyd. ISKRY, 2009 rok

Gesko von Lupke „Dawna mądrośc na nowe czasy. Rozmowy z uzdrawiaczami i szmanami XXI wieku”, Wyd. Czarna Owca 2009

O inicjacji i powołaniu szamanskim można też posluchać w audycji nagranej na spotkaniu kwietniowej EzoChaty (poniżej podaje link do audycji)

http://ezokultus.eu/p/ezochata-kwiecien-2012-szamanizm-powolanie-i-inicjacja-darmowa-audycja-edukacyjna/347

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki, Szepcie za tak przystępny materiał - mi się rozjaśniło parę spraw w moich poglądach :)

Co do choroby szamańskiej, to bym dodał jeszcze jeden ważny aspekt sugerujący schizofrenię. Bywa, że urojenia mają charakter 'pozytywny' - chory uważa, że jest bogiem, albo mesjaszem (czy też inną formą bóstwa lub nadczłowieka, zależnie od kultury, w której się wychował). Jest wówczas przepełniony ideałami, uważa, że ma misję na Ziemi do spełnienia, np. by było mniej zła, itd. Ale chory nie czyni ŻADNYCH kroków w tym kierunku, a ew. bóg/głos wewnętrzny mówi mu o wielkiej misji do spełnienia, ale w ogóle nie porusza tematu jak to zrobić.

I jeszcze jedna ważna kwestia - najczęściej osoba chora na schizofrenię absolutnie nie dopuszcza do siebie myśli, że to co odczuwa może być nieprawdą. Taka osoba może twierdzić, że potrafi przemieszczać się w czasie i przestrzeni. Jednak gdy poprosić o prezentację, która oczywiście się nie udaje, to nie stanowi to żadnego argumentu dla takiej osoby. Także jeśli ktoś ma w sobie wątpliwość czy to co widzi/słyszy jest prawdziwe - wówczas może to być inna od schizofrenii choroba psychiczna (raczej u osób, które wcześniej miały zaburzenia psychiczne), albo choroba szamańska.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Masz rację. A w podanym linku do audycji o szamańskim powołaniu jest też mowa o schizofrenii i różnicach miedzy schizofrenią a chorobą szmanska. Zachęcam do wysłuchania.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Człowiek jako dziecko przy poczęciu ,dorastając ,zaczyna tworzyć w swej wyobraźni ,sztuczny /wymyślony  świat psychiczny ,tzw, - Myślokrztałty /Duchy ,z czasem dorastania ,z wiekiem zaczyna się tworzyć osobowość wieloraka ,a wytwory umysowe /duchowe człowieka ,zaczynają żyć swoim własnym życiem ,  zgodnie ze wzorem A.Einsteina =-E=MC2 - 

czyt. - Energia Psychiczna /Duchowa /Seksualna / Umysłowa /Rei ki /Bioenergia = Boska ,z czasem zwielokrotnia swoją objętość ,zaczynając się materializować .

Czego konsekwencją jest to ,że dorosy już człowiek ,doświadcza kontaktu z własnymi fantazjami  i wyobrażeniami = duchami z dzieciństwa .

Lub też wierzy święcie w coś , czego nigdy nie było i nie ma , wtedy określa się to jako silne rozdwojenie jaźni /rozszczepienie osobowości na kwanty energii  ,lub oddzielenie ciała ,od swojej duchowej połowy /duszy  =Schizofrenia Paranoidalna .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.