Arteurus

Muzyka Podczas Zabiegu

30 postów w tym temacie

Od jakiegoś czasu bezowocnie szukam muzyki do zabiegów. Jak na razie podczas zabiegu w ciszy robi się trochę niezręcznie przez co częściowo tracę koncentracje. Myślałem nad czymś spokojnym i relaksującym ale dobrze by było gdyby w tle były jakieś dźwięki lub inkantacje.

Jak na razie trafiłem na 2 utwory które mi pasują:

Docelowo chciał bym zebrać materiału co najmniej na godzinę.

Przy okazji możecie się podzielić co wy puszczacie podczas zabiegów :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hahahaha, ja mam podczas reiki cały czas te szmańskie bębny w tle i nawet odczuwam wzmocnienie siły reiki kiedy stosuję ten zestaw. Ale też zdarza mi się dobierać muzykę do gustów klienta, nie kazdy lubi bębny.

Fajnie mi się pracuje też ze spokojnymi utworami Dead can dance, oraz z relaksacyjnymi gdzie muzyka nakładana jest na dźwięki natury. Mam taka ulubiona składankę szum morza i delfiny ale własnie delikatną muzyka w tle.

Mam też ciekawą składankę z seri Mistic Earth z mzyka indiańska ale łącząną z dźwiękami natury, tyle, że bębnów tam prawie nie ma a sa flety. Jak znajde tytuły to Ci podeślę.

Niektórzy też lubia muzyke tworzoną do reiki zwłaszcza tą znaków reiki, ja jej nie lubie, to znaczy nie pracuje mi się przy niej dośc dobrze :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Też lubię te indiańskie.Jeśli chodzi o typowo relaksacyjną muzykę,mnie osobiście nie pasuje zbytnio,kwestia gustu.

To moje ulubione

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mi się świetnie medytuje przy Doorsach i Kate Bush ale przecież nie puszcze tego podczas zabiegu. Co do muzyki reiki to szczerze próbowałem ją polubić ale kompletnie to na mnie nie działa :D Wczoraj połączyłem muzykę filmową z Gladiatora i Adiemus. Po prostu pięknie się pracowało. Dead can dance to świetna propozycja, Mistic Earth nie mogę się dokopać do czystych nagrań ale uświadomiło mi to że rockowa muzyka w wersji kareoke może się sprawdzić (tym bardziej że na tych brzmieniach się wychowałem).

Jadis - świetne propozycje Indian Spirit słyszałem wile razy ale kompletnie nie wiedziałam jak się tego doszukać.

http://www.youtube.com/watch?v=B7zJ0yVSSvE

http://www.youtube.com/watch?v=t7NdBIA4zJg&feature=related

Do idealnego szamańskiego miksu brakuje mi jeszcze jakieś 30 minut więc wrzucajcie wszystko co wam przyjdzie do głowy. Podzelę się rzecz jasna efektem końcowym :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A dlaczego nie przy zabiegach Doorsi czy Kate Bush? Ja już przy Zeppelinach i Dorsach też robiłam i było świetnie. Zależy też do czego ma być muzyka, jakiego zabiegu. Przy szamanieniu wolę bębny, przy podróżach też mam swoj własny miks, a przy przekazach reiki różnie

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach


A to moja muzyka zabiegowa i inicjacyjna :) jeszcze nikt nie marudził, że się nie podoba ;)
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Znalazłem jeszcze coś z innego gatunku. Myślę że większości przypadnie do gustu :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A to moja muzyka zabiegowa i inicjacyjna :) jeszcze nikt nie marudził, że się nie podoba ;)

Jaka Twoja? To moja muzyka :p

Arteurus świetna, mam ją przeplecioną zindianskimi rytmami :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nigdy nie widziałam ani nie słyszałam byś ją stosowała ;)...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo jak jesteś u mnie nie słuchasz tego co w tle. :p

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ten kawałek ma 40min więc zwróciłabym uwagę, że leci coś non stop to samo :p

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeszcze tak nadmienie, bowiem nikt na to nie zwrócił uwagi - najważniejszym elementem zabiegu Reiki jest dobre samopoczucie osoby, którą reikujemy. Jeśli już komuś przyjdzie do głowy (bo nie ma w tym nic złego) serwować muzykę podczas zabiegu, to proszę ją wpierw skonsultować z osobą, która również będzie tego słuchać - nie każdy lubi bębny czy (jak w moim przypadku) mantrowanie tybetańskich lamów.

Aż mi się przypominają czasy, kiedy w akademiku współlokator słuchał niejakiego R. Williamsa, co niekoniecznie podpadało pod gusta me i znajomego metalowca :). Eh, stare dobre czasy...

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Misiakowa, bo zwykle mam 135 utworów bębnowo dead can dancowych przeplecionych celtyckimi :) Do zabiegów czasem stosuję inne nagrania, jak Wilki, ktore pewnie pamiętasz lub inne.

Winter racje masz. Zawsze pytam wczesniej osobę, czy mu pasuje muzyka, czy ma życzenie do innej. Czasem ktoś poprosi o całkowitą ciszę.

Mantrowanie tybetanskich lamów też mi za bardzo nie leży, podobnie jak te muzyki reiki stylizowane na japońskie dźwięki.

Dobrym sposobem na rozwiązanie gdy jedno chce Tybetanskich lamow drugie bębny sa neutralne dźwięki natury. Szum morza, śpiew ptaków, może byc dobrym tłem do zabiegu.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Podczas zabiegu staram się wprowadzić jakiś ciekawy klimat. Świece, kadzidełka, półmrok, ciekawa muzyka w tle, czarny kot :D Tak żeby klient miał co opowiadać jak wróci do domu. Jak by nie patrzeć autosugestia też pomaga w uzdrawianiu więc nie widzę przeszkód żeby łączyć ją z reiki. Przed zabiegiem staram się też wybadać grunt żeby nie puścić Vadera miłośnikowi disco polo. Efekt jest taki, że jeszcze nikt niezadowolony ode mnie nie wyszedł :)

Btw: Kasy od klientów jeszcze nie biorę (czekam do III) ale tak z ciekawości ile bierzecie za standardowy zabieg?

Edytowane przez Arteurus
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Świece, kadzidełka, półmrok,

Półmrok? Kolego, Ty zabiegi Reiki robisz, a nie czarną magię odprawiasz - z takim podejściem to ja Ci nie wróżę rychłej zgody od nauczycieli na przystąpienie do II stopnia :). Pomieszczenie do zabiegów Rieki powinno być jasne i świeże, nie zaś mroczne i tajemnicze. To nie tylko kwestia komfortu psychicznego osoby, którą reikujemy, to także kwestia społecznej odpowiedzialności - w końcu promujesz Reiki, a metoda ta nie powinna być promowana jak forma wizyty u taniej, mhrocznej tarocistki wróżącej z run (buehhehe)...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mnie się tez dobrze reikuje przy 2 Steps From Hell,Audimachine itp,ale to kiedy sobie robię zabieg lub komuś na odległość.

Próbowałam różnych utworów niby relaksacyjnych,ale mnie takie dźwięki bardziej drażnią niż uspokajają.

A ten utwór mnie wyjątkowo dobrze nastraja

http://www.youtube.com/watch?v=O0LiJmSX2fs

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przede wszystkim staram się zadbać o komfort swój i osoby którą reikuje. Jeśli komuś przeszkadza kadzidło gaszę je i otwieram okno jeśli ktoś nie lubi zacienionych pomieszczeń zapalam dodatkową lampkę albo odsłaniam zasłony. Nie narzucam również pozycji w jakiej ma się znajdować pacjent mimo, że Dr. Usui opisał jedyną słuszną. Nie zakładam szat ku klux klanu i nie podpalam krzyża na czas trwania zabiegu :D Na prawdę natężenie światła ma aż takie znaczenie? Szczerze mówiąc zdziwił bym się gdyby nauczyciel odmówił udzielenia mi II stopnia bo mam za słabe żarówki w salonie. Mi się po prostu łatwej pracuje w takich klimatach.

Świetna propozycja Jadis, dziewczyna ma świetny głos i ekspresje.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm może Was zaskoczę, ale świetnie mi sie pracuje z Reiki słuchając Lorenny McKennit. Ma coś takiego w sobie, że szybko przechodzę w tryb pracy;-) pozatym jest naprawdę melodyjna i mnie uspokaja.

http://www.youtube.com/watch?v=9p_ERHvGtlg&feature=related

Swego czasu pomagała mi tez w pracy wizyjnej.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vanilia - Faktycznie, mnie zaskoczyłaś. Bardziej jednak tym, że nie słyszałem tego wcześniej :D Melodyjność jest świetna a ekspresja na prawdę szczera, dzięki za poszerzenie moich horyzontów :)

Highlander... Jak dawno tego nie słyszałem. Nauczę się kiedyś grać na dudach, najpierw jednak ogarnę fletnie pana (tak, wiem jak to brzmi :D)

Wracając jednak do kobzy to wrzucam linka do zespołu który pokazuje że nie tylko "Amazing Grace" brzmi dobrze na tym instrumencie. Świetne na imprezy ale może ktoś skorzysta podczas zabiegów, medytacji albo chociaż wywołania szczerego uśmiechu u siebie i znajomych :)

A dlaczego nie przy zabiegach Doorsi czy Kate Bush? Ja już przy Zeppelinach i Dorsach też robiłam i było świetnie. Zależy też do czego ma być muzyka, jakiego zabiegu. Przy szamanieniu wolę bębny, przy podróżach też mam swoj własny miks, a przy przekazach reiki różnie

Wyszło na to, że tak długo zwlekałem z odpowiedzią, że w końcu jej nie zamieściłem. Obawiam się trochę, że przy muzyce która przywołuje we mnie pewne uczucia i emocje z przeszłości rozkojarzę się na tyle by zamiast reiki przesyłać własne wzorce czy emocje. Artykuły Wintera uświadomiły mnie trochę w temacie więc póki nie będę na tyle wprawiony by rozróżniać energie niezależnie od okoliczności wolę dmuchać na zimne :)

Fajnie, że temat jest ciągle żywy :thumbsup:

Edytowane przez Arteurus
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vanilia - Faktycznie, mnie zaskoczyłaś. Bardziej jednak tym, że nie słyszałem tego wcześniej :D Melodyjność jest świetna a ekspresja na prawdę szczera, dzięki za poszerzenie moich horyzontów :)

Cieszę się, że pozytywnie ją odbierasz. Szczerze mówiąc przypadek sprawił, że trafiłam na ten akurat album. Jak zaczęłam słuchać to zorientowałam się, że szybko się wyciszam co jest niezwykle cenne w ostatnim czasie.

Avatar i muzyka z tego filmu są .... ech:) :oklasky:

Mam małe pytanie. Czy korzystaliście może z jakiejś muzyki, która jest np wydawana tylko pod Reiki? Jak oceniacie tego typu muzykę? Przydatna czy raczej nie?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli chodzi o muzykę pod Reiki,to chyba kwestia gustu.Może i niektórych wycisza,mnie osobiście drażni takie nijakie brzęczenie.To jest po prostu jakieś takie bepłciowe jakby powiedziała moja kumpela ;)

Wstawię jeszcze taki oto utwór.Może trochę szybszy,ale mnie on niesamowicie pozytywnie nastraja,aż mi Reiki mocniej płynie.Jak tego słucham to dostaję niezłego kopa pozytywnej energi :)

http://www.youtube.com/watch?v=9cW_htn2jzE

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zabiegi jak zabiegi, ale do ogólnego skupiania się czy też zapadania w samego siebie (w celu antyreikistycznym w moim wypadku) polecam:

(tylko nie pokazujcie Asatryjczykom, brzydko im się kojarzy twórca)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.