Droga Reiki - Ksiazka Naszego Kolegi I Użytkownika Ezodar

[Szept 1 659]

Kiedy poznałam Wojtka był on osobą szukającą swego miejsca na ziemi. Młody, ambitny, trochę butny, trochę zagubiony. Z pasją młodych ludzi miał głowę "nabitą" pomysłami i marzeniami. W przeciwieństwie jednak do wielu mu podobnych, krok po kroku realizował zamierzenia.

Obserwowałam go uważnie na pierwszym naszym spotkaniu, które odbyło się w ramach projektu cyklicznych spotkań ezoterycznych EzoChata, we Wrocławiu (był to też jeden z pomysłów Wojtka). Sprawiał wrażenie "twardziela", który wie wszystko. Jednak pod tą obronną maską skrywała się wrażliwa, poszukująca dusza.

Wojtek chłonął wiedzę, miał też, mimo młodego wieku, duże już doświadczenie i sporo wiadomości związanych z tematyka szeroko rozumianej ezoteryki i rozwoju duchowego.

Przez następne dwa i pół roku przyglądałam się zmianom, jakie w nim zachodziły, a przede wszystkim niesamowitej pracy, jaką w siebie włożył, ten ambitny młodzieniec.

Gdy zetknął się z metodą uzdrawiania energetycznego Reiki, zmiany te stały postępowały szybciej, a dociekliwość młodego reikowca zaskakiwała jego nauczycieli i znajomych.

W niedługim czasie zdołał nie tylko zdobyć olbrzymią wiedzę o Reiki, jej początkach, źródłach i najważniejszych zasadach, ale też zdobywał doświadczenie jako praktyk reiki.

Byłam zaszczycona, kiedy poprosił mnie o możliwość odebrania u mnie inicjacji do III stopnia Reiki. Nie miałam wątpliwości, że jest on gotów do tego, jak i do wejścia na drogę nauczania tej metody. I ku mojemu zaskoczeniu oraz radości, podczas kursu wiele sama nauczyłam się o Reiki.

Dziś wciąż Wojtek jest dla mnie wspaniałym źródłem wiedzy o metodzie Reiki. Uwielbiam też nasze dyskusje, zwykle inicjowane przez Wojtka, na temat praktyki Reiki. Oboje się też wiele dzięki temu uczymy o samej metodzie, energii oraz o zastosowaniu praktycznym Reiki. Wspólnie odkrywamy coraz to nowsze i wspanialsze możliwości tej metody. Pamiętam, jak kiedyś rozmawialiśmy o prostocie Reiki. Wojtek powiedział wtedy, że choć metoda jest faktycznie prosta, to ma możliwości skomplikowanych komputerów NASA. Było to o tyle zabawne, co jednak trafne spostrzeżenie.

Ważne też jest to, że Wojtek bardzo dba o maksymalnie możliwą czystość Reiki. W inteligentny, choć czasem cięty sposób, wykazuje nieścisłości i błędy w nowych tworach, będących czasem nowotworami Reiki. Ostrzega przed zagrożeniami, zwraca dużą uwagę na uczciwy, rzetelny i czysty obraz metody stworzonej przez Mikao Usui, co jest bardzo ważne w dzisiejszych czasach, gdzie wielu gna w pogoni za pieniądzem, nie licząc się z zasadami bezpieczeństwa w pracy z Reiki.

Z zacięciem badacza Wojtek wciąż poszerza wiedzę i doświadczenie w Reiki, chętnie też się tym dzieli z innymi.

Był czas, gdy uczyłam go elementów Reiki, dziś o Reiki to ja uczę się od niego. Uczeń przerósł już swego nauczyciela, a fakt ten tylko mnie cieszy. Życzyłabym sobie aby wszyscy moi uczniowie podchodzili z taką powagą, ambicją i pasją do Reiki.

Teraz Wojtek oddaje do Państwa rąk książkę, o której śmiało mogę powiedzieć, że jest to najlepsza na polskim rynku książka o Reiki, przekazująca wiedzę, jakiej próżno szukać w innych publikacjach na ten temat.

Dziękuję Wojtku

Link do książki znajduje się poniżej. Zachęcam do sięgnięcia po tę ksiażkę.

http://reikowisko.org/droga-reiki

[infe7 38]

O.K. do REiKI nic /w sensie złego/ nie mam... ^ Wiec, myślę że warto by się zapoznać z tą pozycją... choćby dla rozszerzenia własnej wiedzy na ten temat.

Mam pytanko, czy to jest pozycja ogólna czyli w sensie tylko niejako wiedzy, czy tez taki niejako poradnik dla idących

"tą drogą"...

Z zacięciem badacza Wojtek wciąż poszerza wiedzę i doświadczenie w Reiki, chętnie też się tym dzieli z innymi.

To zdanie w sumie jest dla mnie najważniejsze... ;) A jeśli Autorowi zależałoby na obiektywnej recenzji tej pozycji... to służę swą osobą...

---pozdrawiam... infe7

Bardzo proszę o stosowanie się do ogólnych zasad pisowni, przyjętych w języku polskim.

Pentothal

[Szept 1 659]

To jest obiektywna ocena ksiązki, do tego zawiera wiedzę mało dostępna w polskich ksiązkach i polskich tłumaczeniach. Myślę Infe, ze wiele nowego o Reiki się z tej ksiazki mozna dowiedzieć.

[Mistyk 243]

Najważniejszą wiedzę zbieramy z naszych życiowych doświadczeń  praktycznych , a nie książek (bo wszystko wiemy od poczęcia , bo tak naprawdę  rodzimy się z całym potencjałem intelektualnym -100 % mózgu ) ,a że dorastając -kościoły ,religie ,rodzice ,znajomi ,itp. ,karmią nas -  przesądami strachem ,zabobonami ,lękami ,itp. to  intelekt zmniejsza się do 10 % ,trzeba w póżniejszym życiu ,wiele zdobyć samowiedzy ,samodoskonaląc  się  i samodyscyplinując swe wnętrze ,, by stać się znowu dojrzałym sobą .są rzeczy bowiem ,że tylko od strony praktycznej je poznamy , wyciągając dla ns tzw ,naukę duchową / subiektywną ,a ostatnio zapanowała swoista moda na  sekciarskie praktyki rei ki ,tak jak jehowi ,tylko na jeden temat .

Trzeba być kreatywnym ,o szerokich światopoglądach i choryzontach umysłowych .