O&M

Test.

11 postów w tym temacie

Zacznę od tego, że postanowiłem sobie, że spróbuję dostroić się do reiki sam i dałem sobie na to ponad rok. Proszę się nie śmiać. ;) Czuję, że jest to możliwe. No i tak sobie medytuję, medytuję i nagle sobie uświadamiam: "Skąd będę wiedział, że to już?" Co prawda mam za sobą kilka zabiegów, ale nawet gdybym pamiętał, jak to jest, to wątpie, że bym się zorientował. Praca z energią nie jest mi obca, a więc próbowanie leczenia nie nada się na test. Podobno reikowcy są zdrowsi, ale ja odkąd pamiętam choruję rzadko, od dłuższego czasu wcale, a choroby jakiekolwiek by nie były szybko zanikały- tak więc obserwacja swojego zdrowia również odpada. Dlatego mam pytanie do wszystkich praktykujących reikowców (lub bardzo doświadczonych energetyków), czy ktoś z Was potrafi rozpoznać osobę dostrojoną do reiki? Jest to możliwe również na odległość? Jeśli byłoby to możliwe, to jest ktoś chętny nadzorować moją pracę- raz na jakiś czas (np. 2 tygodnie) wykonać taki test?

Jak ktoś jest ciekaw, to nie robię tego, bo nie chcę płacić za inicjację (i tak będę musiał się inicjować, choćby dla samej wiedzy, jak się nią posługiwać), tylko czuję, że jestem w stanie tego dokonać, a jaką satysfakcję będę z tego miał... ^^ Jednocześnie możecie stać się świadkiem tego, że to faktycznie możliwe, bo jak do tej pory, to każdy wie, że to możliwe, ale nikt kogoś takiego nie zna.

Pozdrawiam, OM.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ameryki nie odkryleś, bo chocby twórca metody sam się dostroil. Pamiętaj, że nie dostrajasz sie do reiki, bo reiki to metoda pracy z energia Ki, a nie jakaś tam inna energia. To konkretna siła.

Znam jedna osobę, która sama się dostroiła do poziomu II stopnia.

Dałeś sobie rok, ok, nie wiem jednak czy to nie trochę za mało. Weź przykład z Mikao usui, tylko nie sugeruj się bajką o 21 dniach na szczycie góry, postudiuj jego drogę i poszukiwania, które zaprowadziły go do stworzenia Reiki.

Najprościej taki test zrobić posylając komus kto się zna na reiki to co uważasz za reiki i ta osoba ci powie, co posyłasz. :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Usui Sensei spędził kilkanaście lat na studiowaniu Buddyzmu, Taoizmu i rdzennej religii Shinto. Wychowywał się w warunkach kultury buddyjsko-shintoistycznej, został nauczycielem Buddyzmu wg. szkoły Tendai, a dopiero po latach udał się na Kurama Yama w celu medytcji wschodzącej gwiazdy. Rok na samodostrojenie w warunkach kultury europejskiej (zwłaszcza polskiej) to definitywnie za mało. Za mało o jakieś 40 lat ;).

"Samodostrojenie" (oj, brzydkie słowo) jest możliwe, więc tu nie ma co udowadniać... Pojawia się pytanie, po co próbować kilkudziesięcu lat praktyki, jeśli można się dostroić w jeden dzień, a po jakiś 2, 3 miesiącach inicjacja będzie kompletna? :)

Edytowane przez Winterstorm
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oczywiście, że możliwe, bo stwórca musiał się dostroić sam. ;) Jednak nie znam osobiście nikogo takiego, kto dostroił się sam, więc czemu samemu nie spróbować? To i tak współgra z moją codzienną serią ćwiczeń, więc nic na tym nie stracę. Usui'emu zajęło to bardzo długo, ale wg. mnie dlatego, że zaczynał z niczym, natomiast w tych czasach podstawy zdobędę od ręki. Kwestia samego dostrojenia do energi nie wydaje mi się trudna.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zrównywanie 40 lat praktyki duchowej z 2 miesięczną na podstawie weekendowych kursów ?

O ... rety ... rety ...

Cud niuejdżu.

Edytowane przez Sosnowiczanin
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przeczytaj proszę dokładniej - mówimy tutaj o konkretnym celu, tzn. dostrojeniu do Reiki. Bo widzisz, można spędzić 40 lat na studiach i dostroić się do "Shoden" (o ile tak można powiedzieć), a można dostroić się do Shoden i spędzić 40 lat na praktyce Reiki.

:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oczywiście, że możliwe, bo stwórca musiał się dostroić sam. ;) Jednak nie znam osobiście nikogo takiego, kto dostroił się sam, więc czemu samemu nie spróbować? To i tak współgra z moją codzienną serią ćwiczeń, więc nic na tym nie stracę. Usui'emu zajęło to bardzo długo, ale wg. mnie dlatego, że zaczynał z niczym, natomiast w tych czasach podstawy zdobędę od ręki. Kwestia samego dostrojenia do energi nie wydaje mi się trudna.

Ja znam ale zajeło to tej osobie znacznie wicej niz rok

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak mnie ciekawi. Możliwa jest sytuacja gdzie Reiki nie wchodzi?

W sensie inicjowany nic nie czuje, nie widzi różnicy itd. itd?

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@Knust Z tego co słyszałem, to tak. Przynajmniej na pierwszym stopniu.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak mnie ciekawi. Możliwa jest sytuacja gdzie Reiki nie wchodzi?

W sensie inicjowany nic nie czuje, nie widzi różnicy itd. itd?

Wchodzić wchodzi ale czasem niektóre osoby mało odczuwają lub subtelnie. Ja po I stopniu niewiele czułam, aby nie powiedzieć, że nic, za to miałam okazje zobaczyć w działaniu i przekonać się, że jednak mam to reiki :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 24.09.2012 o 17:52, Gość Knust napisał:

Tak mnie ciekawi. Możliwa jest sytuacja gdzie Reiki nie wchodzi?

W sensie inicjowany nic nie czuje, nie widzi różnicy itd. itd?

Rei Ki , to Potężna Energia Duchowa /Boska ,coś jak Kundalini w  Jodze ,poczytaj o kundalini ,to będziesz miał rozeznanie co i jak http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_moc_i_madrosc_stworcy.html

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.