fraterp

Jak Nas Widzą "światowi"...

9 postów w tym temacie

Zastanawiające w jaki sposób ludzie widzą okultystów. Wydaje im się, że to, co robią, stanowi zwykłą zabawę. Tyle mówi się o zabobonach - oryginalne hobby i nic więcej.

Konsekwencje życiowe i logiczne okultyzmu są jednakże o wiele dalsze, niż można sądzić. Człowiek bez nauk okultnych jest tylko albo grą bezosobowych energii, albo osobowego Boga, który narzuca mu swoją wolę na każdym kroku i który zmusił go do życia w martwym, materialnym kosmosie, dając tylko ducha w postaci mglistego marzenia, w które można wierzyć, a jeszcze częściej wątpić.

Zupełnie inaczej wygląda świat okultysty i sam człowiek widziany jego oczyma. Nie jest on bezsilną kreaturą, rządzoną "siłami natury" ani kaprysami Opatrzności, ale indywidualną istotą, zdolną do odkrywania ostatecznych zagadek bytu.

Tym, którzy nie uprawiają okultyzmu, pozostaje tylko proch w garści lub pismo święte, będące odnośnikiem do transcendentnej rzeczywistości i boskości. Okultysta ma przestrzeń pełną możliwości, jego egzystencja jest ożywiona na wielu płaszczyznach i świat, który postrzega jest tym pełnym, prawdziwym światem, nie zaś materialistyczną namiastką, scjentystycznym kikutem.

Edytowane przez fraterp
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zastanawiające w jaki sposób ludzie widzą okultystów. Wydaje im się, że to, co robią, stanowi zwykłą zabawę. Tyle mówi się o zabobonach - oryginalne hobby i nic więcej.

Konsekwencje życiowe i logiczne okultyzmu są jednakże o wiele dalsze, niż można sądzić. Człowiek bez nauk okultnych jest tylko albo grą bezosobowych energii, albo osobowego Boga, który narzuca mu swoją wolę na każdym kroku i który zmusił go do życia w martwym, materialnym kosmosie, dając tylko ducha w postaci mglistego marzenia, w które można wierzyć, a jeszcze częściej wątpić.

Zupełnie inaczej wygląda świat okultysty i sam człowiek widziany jego oczyma. Nie jest on bezsilną kreaturą, rządzoną "siłami natury" ani kaprysami Opatrzności, ale indywidualną istotą, zdolną do odkrywania ostatecznych zagadek bytu.

Tym, którzy nie uprawiają okultyzmu, pozostaje tylko proch w garści lub pismo święte, będące odnośnikiem do transcendentnej rzeczywistości i boskości. Okultysta ma przestrzeń pełną możliwości, jego egzystencja jest ożywiona na wielu płaszczyznach i świat, który postrzega jest tym pełnym, prawdziwym światem, nie zaś materialistyczną namiastką, scjentystycznym kikutem.

Hehehehe... po przeczytaniu tego postu mam zupełnie inny obraz okultysty - okultystę widzę teraz jako takie spasione, okrąglutkie, rozdęte ego wpatrzone w swój pępek :D

Fajnie, że jako okultysta jesteś z tego dumny i widzisz w tym wartość, ale na litość.... "Tym, którzy nie uprawiają okultyzmu, pozostaje tylko proch w garści lub pismo święte, będące odnośnikiem do transcendentnej rzeczywistości i boskości. " - WTF?? Mysterious.gif

4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Echh bez obrazy ale myślę, że niestety popadłeś w ogromną skrajność. Pomyśl o tym, że każdy ma prawo do własnego życia w sposób jaki mu odpowiada. W swoich wypowiedziach wyrażasz brak szacunku do życia "bez okultyzmu". To co mówisz to duże uproszczenie.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Echh bez obrazy ale myślę, że niestety popadłeś w ogromną skrajność. Pomyśl o tym, że każdy ma prawo do własnego życia w sposób jaki mu odpowiada. W swoich wypowiedziach wyrażasz brak szacunku do życia "bez okultyzmu". To co mówisz to duże uproszczenie.

rozumiem okultyzm ogólnie, jako styl bycia. Sądzę, że ludzie potrzebują przebudzenia i niekiedy ostrych słów. Życie i śmierć się z nimi - z nami - nie pieszczą. To, że kolega z wypowiedzi wcześniej widzi ego może wynikać stąd, że ma go dużo.

pozdr

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Frater, to Ty się zastanów, czy jesteś "szamanem" czy okultystą... a może wszystkim naraz? To przyjmij jeszcze protestanckie święcenia kapłańskie, inicjuj się w wicca i zostań sufitą...

A może np. trzymajmy się definicji? Ta wikipedyczna jest bardzo sensowna...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Okultyzm

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

rozumiem okultyzm ogólnie, jako styl bycia. Sądzę, że ludzie potrzebują przebudzenia i niekiedy ostrych słów. Życie i śmierć się z nimi - z nami - nie pieszczą. To, że kolega z wypowiedzi wcześniej widzi ego może wynikać stąd, że ma go dużo.

pozdr

Po to mamy definicje pewnych pojęć, żeby je znać i używać poprawnie. Dla najbardziej opornych - podana przez Hrefnę Wiki - zawsze pod ręką.

Jeśli potrzebujesz przebudzenia i ostrych słów to proszę - uważam, że Twoje wypowiedzi to bełkot, sprawiasz wrażenie człowieka, który zachłysnął się pseudoezoteryką i nawet nie potrafi stwierdzić czy bardziej chciałby być szamanem, buddyjskim mnichem czy okultystą-czarodziejem, i któremu wydaje się, że jest najmądrzejszy na świecie, bo ma taki fajny 'styl bycia'. Wątpię jednak, żeby nastąpiło u Ciebie jakieś przebudzenie, bo przecież Ty już jesteś oświecony we wszystkich siedmiu czakrach poprzez szamański żółty kolor żywiołu ziemi.

To, że życie i śmierć się z Tobą nie pieści, to wyłącznie Twój problem.

Ostatniego zdania nie skomentuję, bo Twoja odpowiedź jest dziecinnym przerzucaniem się słowami.

4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

rozumiem okultyzm ogólnie, jako styl bycia. Sądzę, że ludzie potrzebują przebudzenia i niekiedy ostrych słów. Życie i śmierć się z nimi - z nami - nie pieszczą. To, że kolega z wypowiedzi wcześniej widzi ego może wynikać stąd, że ma go dużo.

pozdr

Wiesz niestety mylisz pewne pojęcia. Przebudzenie nie polega na tym abyś wyrażał się w taki sposób jak to zrobiłeś na początku. Poza tym nikogo nie zmuszajmy do czegoś czego nie musi czuć ani robić. Od tego jest wolna wola by z niej korzystać.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Sądzę, że ludzie potrzebują przebudzenia i niekiedy ostrych słów.

dostałeś tyle ostrych słów, ile jeszcze potrzebujesz ich do tak zwanego oświecenia ? ?

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Do tak zwanego oświecenia ,przebudzenia z uśpienia duchowego ,ludzie to potrzebują nieraz  silnego szoku psychicznego ,by się przebudzić z niewiedzy ,ciemnoty i ignorancji umysłowej :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.