Alicee

Pełnia Księżyca A Miłość

  

  1. 1. Jak on ma na imi?

    • marcin
      0
    • ?ukasz
      0
    • pawe?
      0

Żeby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

8 postów w tym temacie

Nie wiem czy umieściłam ten post w dobrym miejscu :p/> ale jestem nowa i potrzebuję waszej pomocy. Ostatnio byłam na domówce. Był tam też mój najlepszy przyjaciel, którego pewnie się domyślacie kocham ponad wszystko.:( Niestety on traktuje mnie tylko jak siostrę, ale nie o tym chcę mówić. Otóż na tej imprezie miała miejsce bardzo dziwna rzecz. (Chce zaznaczyć że jestem osobą niepijąca więc żadnych przewidzeń nie miałam.)Zwróćcie uwagę na to że mój przyjaciel negatywnie reaguje na pełnie księżyca, nie może spać, pęka mu głowa itp. Impreza była w piątek, a więc nie podczas pełni bo była ona w środe, tylko w Andrzejki. Zastałam go skulonego w kuchni. Oczywiście od razu podbiegłam do niego, zapytałam czy wszystko ok. Nie odpowiedział ale zauważyłam że cały się trzęsie. Wyglądało to jakby miał drgawki, jednak nie do końca bo był skulony na krześle. Chwyciłam go za rękę i zaczęłam mówić do niego, uspakajać go, pytać co się stało. W końcu powiedział jedno słowo "pełnia". Po chwili zaczął się jeszcze bardziej trząść, kiwać w przód i w tył, i płakać. Siedziałam tak kolo niego przytulając go, trzymając go za, i nagle poczułam się niesamowicie dziwnie. Byłam taka pusta w środku... jakby wszystkie uczucia ode mnie odeszły, byłam taka wolna, to było strasznie uczucie. Nie umiem tego nazwać. Coś mnie od środka ścisnęło w okolicy serca, jakby ktoś zatrzasnął wieko od skrzyni. Zorientowałam się że płacze. Siedzieliśmy tak obok siebie trzęsąc się i płacząc. Nie rozmawialiśmy. Teraz czuję się z tym okropnie dziwnie. Odczuwam to tak jakby ktoś zamknął moje uczucie miłości, pożądania, pragnienia posiadania go przy sobie w jakiejś skrzynce do której klucz ma tylko on; mój przyjaciel, nikt inny. I tylko on może to otworzyć. Czuje że została tylko ta dobra dla nas miłość, czyli oczywiście ta braterska. I że tylko jego decyzja będzie kluczem do otwarcia "skrzyni" Nie wiem co o tym myśleć bo racjonalnie tego wytłumaczyć nie umiem dlatego proszę własnie was o pomoc. O jakąś rade, wskazówkę.

Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiele osób źle reaguje na pełnię. Zobacz co księżyc robi z oceanami to co dopiero człwoiek, skladający się w większości z wody.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Do tego z tego co zauważyłem, to pełnia działa dobrze na facetów w przeciwieństwie do nowiu który lepiej działa z kobietami.

Chociaż i od tego są wyjątki.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Po chwili zaczął się jeszcze bardziej trząść, kiwać w przód i w tył, i płakać.

po prostu ma sporego cienia którego czuje bardziej w czasie pełni.

cieżko by on Cię kochał skoro sam siebie nie kocha.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ale tak patrząc na sosny słowa ma to sens:) i nie chodzi wcale o coelho ale życie. Ci którzy siebie nie kochają jak mają dac miłośc drugiemu?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

byłam taka wolna, to było strasznie uczucie.

Poczucie wolności to straszne uczucie?

Odczuwam to tak jakby ktoś zamknął moje uczucie miłości, pożądania, pragnienia posiadania go przy sobie w jakiejś skrzynce do której klucz ma tylko on; mój przyjaciel, nikt inny. I tylko on może to otworzyć. Czuje że została tylko ta dobra dla nas miłość, czyli oczywiście ta braterska. I że tylko jego decyzja będzie kluczem do otwarcia "skrzyni" Nie wiem co o tym myśleć bo racjonalnie tego wytłumaczyć nie umiem dlatego proszę własnie was o pomoc. O jakąś rade, wskazówkę.

Z mojej strony jedyna rada: uszanować to. A co z tym zrobisz, to oczywiście Twoja decyzja, ale licz się z tym, że jeśli będziesz usiłowała znów w to brnąc mimo wyraźnego sprzeciwu, to (najprawdopodobniej nieodwracalnie) spaprasz relację między Wami. Wizja, jaką otrzymałaś, jest chyba wystarczająco klarowna?

Edytowane przez Xena
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 2.12.2012 o 11:41, Alicee napisał:

Nie wiem czy umieściłam ten post w dobrym miejscu :p/> ale jestem nowa i potrzebuję waszej pomocy. Ostatnio byłam na domówce. Był tam też mój najlepszy przyjaciel, którego pewnie się domyślacie kocham ponad wszystko.:( Niestety on traktuje mnie tylko jak siostrę, ale nie o tym chcę mówić. Otóż na tej imprezie miała miejsce bardzo dziwna rzecz. (Chce zaznaczyć że jestem osobą niepijąca więc żadnych przewidzeń nie miałam.)Zwróćcie uwagę na to że mój przyjaciel negatywnie reaguje na pełnie księżyca, nie może spać, pęka mu głowa itp. Impreza była w piątek, a więc nie podczas pełni bo była ona w środe, tylko w Andrzejki. Zastałam go skulonego w kuchni. Oczywiście od razu podbiegłam do niego, zapytałam czy wszystko ok. Nie odpowiedział ale zauważyłam że cały się trzęsie. Wyglądało to jakby miał drgawki, jednak nie do końca bo był skulony na krześle. Chwyciłam go za rękę i zaczęłam mówić do niego, uspakajać go, pytać co się stało. W końcu powiedział jedno słowo "pełnia". Po chwili zaczął się jeszcze bardziej trząść, kiwać w przód i w tył, i płakać. Siedziałam tak kolo niego przytulając go, trzymając go za, i nagle poczułam się niesamowicie dziwnie. Byłam taka pusta w środku... jakby wszystkie uczucia ode mnie odeszły, byłam taka wolna, to było strasznie uczucie. Nie umiem tego nazwać. Coś mnie od środka ścisnęło w okolicy serca, jakby ktoś zatrzasnął wieko od skrzyni. Zorientowałam się że płacze. Siedzieliśmy tak obok siebie trzęsąc się i płacząc. Nie rozmawialiśmy. Teraz czuję się z tym okropnie dziwnie. Odczuwam to tak jakby ktoś zamknął moje uczucie miłości, pożądania, pragnienia posiadania go przy sobie w jakiejś skrzynce do której klucz ma tylko on; mój przyjaciel, nikt inny. I tylko on może to otworzyć. Czuje że została tylko ta dobra dla nas miłość, czyli oczywiście ta braterska. I że tylko jego decyzja będzie kluczem do otwarcia "skrzyni" Nie wiem co o tym myśleć bo racjonalnie tego wytłumaczyć nie umiem dlatego proszę własnie was o pomoc. O jakąś rade, wskazówkę.

Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

Alicee : ) księżyc ma ogromny wpływ na psychikę ( jej głębię -podświadomość ) ,a co za tym idzie - myślenie ,zachowanie ,światopogląd  i stan zdrowia człowieka .

To co opisujesz ,to przejęcie na  siebie jego energii strachu i lęku = uzdrowienie go z jego podświadomych stłumień ,to co powinien robić dobry psycholog ( mam poodobnie ,tylko że  ja  przejmuję ludzkie stłumione energie ,na odległość ,  a co to za psycholog ,który nie potrafi poradzić sobie z przeciw-przeniesieniem https://pl.wikipedia.org/wiki/Przeciwprzeniesienie

 

,wiele miałem za sobą zawodów miłlosnych -emocjonalne piekło  ,ale wierz mi ,czas leczy wszelkie rany , a co cię nie zabije,to cię tylko wzmocni .

Masz po prostu dużo empatii w sobie ,

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.