majkexp

Nowicjusz

20 postów w tym temacie

Witam, szukam kogos kto wprowdzi mnie ze tak pwiem w ten swiat szukam nauczyciela mentora :)

Kto kolwiek chetny chetnie porozmawiam gg jest podane ;)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale w jaki "ten świat"?

Jakiś konkretny system ezoteryczny? Magiczny? Religijny?

Czy po prostu w "ten świat" czyli świat realny - bo nie radzisz sobie z rzeczywistością?

Bo wybacz, ale takie pytanie nic nie znaczy...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

:Podpisuje się pod pytaniem Hrefny

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@majkexp,

Proszę, sprecyzuj pytanie, albowiem na tak ogólne nie uzyskasz odpowiedzi :). Sam fakt umieszczenia pytania w takim, a nie innym dziale, wskazuje może na ogólną dziedzinę, ale "okultyzm" to zbyt szerokie pojęcie :).

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

rytualy, nekromancja, seanse spirytystyczne czyli cos w co nie wierzy przecietny czlowiek w dzisiejszych czasach :

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

rytualy, nekromancja, seanse spirytystyczne czyli cos w co nie wierzy przecietny czlowiek w dzisiejszych czasach :

Ok. A jesteś gotów podjąć trud wyrzeczeń i godzin nauki? I czy masz dośc samozaparcia i dyscypliny by zastosowac się do wszystkich wskazówek, rad i poleceń nauczyciela?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pytaniem, które ja wpierw bym zadał, jest: po co Ci rytuały, nekromancja i seanse spirytystyczne? Bo od tego trzeba zacząć.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O, właśnie. Po co, do czego konkretnie, w jakim celu?

Bo jeśli jako "sztuka dla sztuki" wyłącznie, to można sobie w życiu porządnego syfu narobić, a nie osiągnąć nic...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

co do samodyscypliny i zaparcia jestem mistrzem i sluchania mistrza rowniez :) swego czasu trenowalem powiedzmy kulurystyke a to wyzeczenia niesamowite i poswiecenia wiec co do tego na bank jestem zdolny :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wciąż jednak nie sprecyzowaliśmy, po co Ci wiedza ze wspomnianych tematów. Bez tego nie można nic doradzić. Co prawda "miszcz" i "ekspert" się zaraz napatoczy, bo tych jest pełno, ale nie o to chodzi, by skończyć jak roślinka, bo się uczyło od amatora, prawda :).

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"sztuka dla sztuki"

ciekawosc tez w jakims stopniu

kwestia wiary w to jak najbardziej

nie chce odrazu krzywdzic ludzi czy cos zeby nie bylo usmiech.gif chec sprobowana czegos nowego rzadkiego rozwoju mysle tez sie przyczynia usmiech.gif no i jak roslina tez nie chce skonczyc wiec zgodze sie z Toba ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Konkrety, konkrety.

Ciekawość i "sztuka dla sztuki" zdecydowanie nie są odpowiednim powodem do zajmowania się okultyzmem. Zwłaszcza, jeżeli ktoś nie potrafi wyraźnie skonkretyzować celu. To nie jest zabawa...

A jeszcze z ciekawości zapytam - jakiego jesteś wyznania religijnego - o ile w ogóle jakiegoś?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

co do samodyscypliny i zaparcia jestem mistrzem i sluchania mistrza rowniez usmiech.gif swego czasu trenowalem powiedzmy kulurystyke a to wyzeczenia niesamowite i poswiecenia wiec co do tego na bank jestem zdolny usmiech.gif

Dobra, to w takim razie zadanie pierwsze dla Ciebie, od dziś zaczynasz uczyć się łaciny, hebrajskiego oraz aramejskiego. Ale łacina to podstawa. Do tego zacznij czytać święte księgi wielkich religii, polecam zacząc od Biblii, bo będzie Ci najłatwiej, potem zajmiesz się tekstami hebrajskimi. Jak skonczysz Koran i wszystkie apokryfy to przejdziesz do kolejnego etapu, czyli podstaw magii.

Powodzenia

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co Hrefna i Szept pragną powiedzieć, to podkreślić, iż praktyka ezoteryczna nie jest zabawą, a wielkim wyzwaniem. Nie jest to praca na miesiące, ale na dziesięciolecia, by do czegoś konkretnego dojść. Choć wiele książek o tym nie mówi, rozpoczynianie praktyki okultystycznej "bo chce się spróbować czegoś oryginalnego" jest pierwszym krokiem do grobu. Dosłownie.

Wybrać musisz swoją drogę - która choć może być bardzo indywidualna, lepiej, żeby krążyła wokół konkretnych tradycji magicznych, w których znajdziesz odpowiednią literaturę i pomocnych ludzi, aby Ci wyjaśnić, co robić można, a czego robić nie wolno.

Warto też dużo czytać - również literatury historycznej i antropologicznej, jak i święte teksty z różnych religii, jak wspomniała Szept. Te są pełniejsze wiedzy niż literatura magiczna współczesna. No i trzeba też określić swój konkretny cel - bo sztuka dla sztuki niestety jest powodem, dla którego na Ezodarze raczej zostaniesz zignorowany, niż czegoś nauczony.

Odpowiedzieć trzeba sobie również na pytania:

  • Czy przypadkiem nie chcesz zająć się magią by na kimś się zemścić, albo komuś "pokazać" albo, żeby się wywyższyć? Może warto metodami psychoterapeutycznymi popracować nad poczuciem własnej wartości?
  • Czy nie jest to forma ucieczki od świata, który Cię przytłacza? Jeśli tak, to stajesz się podatny na niekorzystne wpływy duchowe i również tutaj psychoterapia jest lepszym rozwiązaniem.
  • Czy nie jest to dla Ciebie próba odnalezienia samego siebie, bowiem społeczeństwo nie jest w stanie Ci tego zapewnić? Jeśli tak, to okultyzm odpada, a ścieżki rozwoju duchowego są bardziej wskazane, jednakże do tych też trzeba podejść z rozwagą, zaczynając od definicji.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nie mam na kim sie mscic

nie traktuje tego jak zabawe nie zamierzam pare miesiecy sie tym zajmowac jestem uparty i wytrwaly

nic mnie nie przytlacza

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ponowię dwa pytania - czy obecnie jesteś osadzony w jakiejś religii, jesteś jej wyznawcą? Bo religie to również sposób widzenia i rozumienia świata, zwłaszcza jego "pozamaterialnej" składowej...

I jaki jest CEL Twojego zainteresowania okultyzmem - co chcesz przez nie osiągnąć? Konkretnie? To naprawdę podstawowe pytania, na które musisz odpowiedzieć przede wszystkim sobie...

Jeśli chodzi o Biblię i Koran - czyli tradycję judeochrześcijańsko-islamską - dla jej zrozumienia niezbędne byłoby też poczytanie midraszy, tafsir i tawil... abstrahując od pism rabinicznych i dzieł islamskich i chrześcijańskich mistyków... Czy w tej tradycji chcesz właśnie szukać?

Edytowane przez Hrefna
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jesli chodzi o religie to wierze w boga badz cos przekraczajcego ludzki rozum byt najdoskonalszy czy tez nieprzypadkowy (Augustyn z Akw) aczkolwiek z checia moglbym przeczytac biblie czy koran czy inne tego typu bo to ciekawe :) jestem dosc "elastyczny" co do tego typu ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Elastyczność nie jest w tym wypadku właściwym podejściem Religie prezentują rozmaite, często wzajemnie sprzeczne, wizje konstrukcji świata i jego sprzężenia z Zaświatami. Na coś konkretnego trzeba się zdecydować. Stąd zresztą bierze się wzmiankowane wcześniej zalecenie lektury sporej liczby prac religioznawczych, kulturoznawczych i antropologicznych. Jakiegoś wyboru trzeba dokonać. Bo bóg, którego opisujesz, to zdaje się - co wynika ze skrótowego opisu - ezoteryczny konstrukt zwany absolutem, zwyczajny myślotwór wielu ludzi, z realną istotą nic nie mający wspólnego.

Być może niezbędne byłoby też zapoznanie się z podstawami ontologii... dawniej w filozofii zwanej metafizyką - czyli nauki o bycie jako takim... choćby po to, żeby zdecydować, co za boga uważasz.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

majkexp ,jeśli chcesz wiedzy poczytaj poniższy artykuł ,i praktykuj ,ucz się ,doświadczaj ,eksperymentuj :

Magia i Magowie - Imperium Boskiej Duszy 

Okultyzm to łacińskie słowo oznaczające wszystko to, co tajemne i ukryte, sekretne, podobnie jak greckie słowo "Ezoteryka". W Polsce i kilku innych krajach skażonych ideologiami chrześcijańskimi w tym katolicyzm, słowo "Okultyzm" zostało oplute, splugawione, uczynione symbolem zła, ale przez tych, którzy praktykują Świętą Wiedzę Tajemną zostało zastąpione słowem "Ezoteryka", które ma to samo znaczenie, jednak nie zostało tak złośliwie i zjadliwie spejoratywnione jak święte i magiczne słowo "Okultyzm". Warto reprymendować wszystkich złych ludzi, wcielonych szatanów, którzy próbują politologicznych sztuczek kojarzenia nam Świętej Boskiej Wiedzy Tajemnej ze złem. Okultyzm, Ezoteryka, Magia, Tantra - to święte słowa którym nic złego nie wolno przypisywać, jak to czynią źli i niedorozwinięci duchowo oraz umysłowo "ludzie" z rozmaitych sekciarskich "kościołów". 

Pentagram to gwiazda pięcioramienna wyrażająca złoty podział, jest jednym z najpopularniejszych, ważnych i najlepiej rozpoznawalnych symboli stosowanych w magii i kojarzonych z magią. Pentagram to obraz jaki zatacza w swym ruchu wokół słońca planeta Wenus w ciągu ośmiu lat.  Można powiedzieć, że pentagram to duchowy symbol cyklu energetycznego planety Wenus albo znak wenusjańskiego wtajemniczenia duchowego. Magia Wenus to w sposób oczywisty magia miłości, boskiej miłości, agape, premy. 

Magia inaczej Czarostwo, a naukowo Parapsychologia czy Psychotronika to praktyki wpływania na ludzi, przedmioty, zdarzenia czy zjawiska fizyczne za pomocą środków paranormalnych lub okultystycznych, a więc zasadniczo nie poddających się weryfikacji za pomocą nauk Marksa, Engelsa i Lenina czyli całej ateistycznej “metody naukowej”, kolidujących z podejściem bardzo przeziemnym, materialistycznym i dialektycznym, racjonalistycznym czyli marksistowskim.

Powyższe określenia mogą również odnosić się do praktyk stosowanych przez kogoś w celu posłużenia się wspomnianym wpływem, oraz do wierzeń, które wyjaśniają rozliczne zdarzenia i zjawiska w obrębie magii. Pojęcie magii towarzyszy ludzkości od początków dziejów. Różne ludy usiłowały w różny sposób wyjaśnić zjawiska zachodzące w otaczającym je świecie i następnie wpłynąć na nie dla swojej korzyści. Dlatego znane obecnie praktyki magiczne są bardzo różnorodne – postulują znacząco odmienne zasady funkcjonowania rzeczywistości i metody wpływania na nią.

Słowo ‘magia‘ pochodzi pierwotnie od Magów (staroperskie maguš, gr.μάγος), astrologów-kapłanów Zoroastryzmu z ludu Medów. W okresie hellenistycznym, greckie μάγος (magos) mogło być używane jako przymiotnik, lecz przymiotnik μαγικός (magikos, łac. magicus) również jest potwierdzony jako używany w I wieku (Plutarch), typowo występujący w rodzaju żeńskim, w sformułowaniu μαγική τέχνη (magike techne, łac. ars magica) “magiczna sztuka”. Słowo magic weszło w użytek w jęz. angielskim pod koniec XIV wieku, pochodząc od starofrancuskiego słowa magique.

Termin magia z uwagi na swoje pochodzenie wskazuje, że mag jest w podstawach swego wykształcenia dobrymastrologiem, a także kapłanem Ognia, znawcą modlitw i rytuałów. W swej istocie, bez znajomości wpływu księżyca, słońca, planet i gwiazd stałych rytuały magiczne mogą okazać się nieskuteczne. Praktyka  magii jest rozpowszechniona w większości systemów wierzeń etnicznych – plemiennych społeczności Afryki i Oceanii, rdzennych Amerykan oraz rodzimych wierzeń średniowiecznej Europy i części jej współczesnych kontynuatorów – wierzeń rodzimych.

Do XVIII wieku w Europie magia była karana śmiercią (zazwyczaj spaleniem na stosie) przez zbrodniczą katolicką i protestancką inkwizycję. Magię zwalczały upiorne siły demoniczne jakie przejęły kontrolę nad tymi ludobójczymi religiami oriońskimi (szemchazajowymi, satanistycznymi). Celem zwalczania magii było pozbawienie ludzi dostępu do boskiej mocy i świadomości duchowych wymiarów bytu, czego skutkiem jest powszechny upadek religii pozbawionych magicznej boskiej mocy, materializm i ateizacja. 

Mag, czarownik, szaman to osoba parająca się magią, odwieczną boską sztuką tworzenia i niszczenia. Stosuje różnorakie gesty (mudry), zaklęcia (mantry), wypowiada inkantacje i wykonuje inne czynności rytualne dające mu władzę nad siłami nadnaturalnymi, które dadzą mu moc zmiany rzeczywistości. Także osoba pełniąca funkcję religijną polegającą na sformalizowanej i instytucjonalnej więzi ekstatycznej z istotami nadludzkimi, duchami przodków, demonami lub bogami.

Niektórzy współcześni “magowie” bezmyślnie odrzucają tradycyjne rytuały na rzecz technik zainspirowanych psychologią czy NLP. Dla ateistów rzekomy brak możliwości stwierdzenia powiązania między zastosowanym środkiem a ewentualnym efektem powoduje jednak, że skuteczność działań magicznych i istnienie postulowanych przez magię sił nadnaturalnych pozostaje w sferze wiary. W istocie zaobserwowanie związków przyczynowo-skutkowych dla działań magicznych wymagauważnej i długotrwałej rzetelnej obserwacji.

Wydawałoby się, że znana od pradawna magia odchodzi w zapomnienie, jednakże jest wprost przeciwnie. Obserwujemyrenesans magii, ezoteryki i okultyzmu. Jedynie nieliczni znają starodawne i sprawdzone przez wieki techniki rzucania uroków i klątw oraz ich zdejmowania. W obecnych czasach popyt na klątwy i uroki nie zmalał, a przeciwnie zwiększył się niebywale. Często bywa tak, że odpowiednio rzucona klątwa bądź urok jest jedynym sposobem na osiągnięcie spokoju czy innego celu. Ludzi bowiem od dawien, dawna przyciągało wszystko to co tajemnicze, pasjonowały ich sytuacje przerastające rzeczywistość i ludzką wyobraźnię. Ludzie wierzyli w sprawczą moc niewidzialnej i nie dającej się wytłumaczyć w racjonalny sposób siły wyższej, która często objawiała się w życiu codziennym. Siłę tą można było przywołać za pomocą zaklęć, czyli ogólniej mówiąc magii, która była zjawiskiem powszechnym, a obecnie, na skutek postępu cywilizacyjnego i rozwoju techniki, stała się sztuką zapomnianą i dostępną tylko nielicznym wtajemniczonym magom.

Dawniej znano praktycznie ogromną moc klątw i uroków, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Przeklęty człowiek skazany był na nędzę i samotność – kiedy został wyklęty odsuwała się od niego nawet najbliższa rodzina, w obawie, że tajemnicze siły, kierowane ogromną mocą, skoncentrują swoje działanie także na nich. Doświadczano też w potęgi wiedźm, które mogły rzucić urok na każdego, kto nieopatrznie wszedł im w drogę. Osoba, która zakłóciła spokój wiedźm bardzo cierpiała i spotykały ją liczne nieszczęścia, które spowodowane były klątwami przez nie rzucanymi. Każdy z nas słyszał opowieści, mówiące iż w dawnej przeszłości żyły jakieś potężne istoty, znane jako czarownice i czarownicy zajmujący się rzucaniem klątwy i uroków. Kiedyś były lepsze czasy, a magia została zapomniana głównie z powodu nastania materialnego wieku Kali Jugi.

Co prawda czasy się zmieniły, a postęp cywilizacyjny koncentruje się na technice i na tym, co nauka może wyjaśnić w racjonalnie prosty sposób. Powoli zaczyna zanikać świadomość sfery pozamaterialnej, która także otacza człowieka i jest nierozerwalną częścią rzeczywistości. Coraz mniej osób kieruje się intuicjątelepatię zaczęły zastępować telefony komórkowe, a ludzie zaczęli tracić naturalne dary postrzegania świata pozazmysłowego. Zaczęto skupiać się na tym co da się dotknąć i zmierzyć, zapominając, że istnieje jeszcze świat nie podlegający materialnym prawom, że istnieją siły, które kierują materią i całym światem który znamy. Siły, które istniały od początku i istnieć będą nadal nieprzerwanie, siły, które już w starożytności i na wszystkich kontynentach były wykorzystywane do kreowania rzeczywistości.

Obecnie tylko nieliczni zdają sobie z tego sprawę. Tylko nieliczni, wybrani ludzie, o bardzo dużej wrażliwości, potrafią dostrzec wpływ mocy drzemiących w świecie pozamaterialnym. Reszta tłumaczy wszystko podporządkowując wydarzenia pod racjonalistyczne normy i znane schematy myślowe, nie zastanawiając się głębiej nad istotą rzeczy. Wydawałoby się, że magia odchodzi w zapomnienie, jednakże jest wprost przeciwnie. Wielu magów nadal w sekrecie praktykuje skuteczne techniki magiczne, które były przekazywane w największej tajemnicy z pokolenia na pokolenie, także w obawie przed inkwizycją i jej zbrodniami na magach. Jedynie nieliczni znają starodawne i sprawdzone przez wieki techniki rzucania uroków i klątw. W obecnych czasach popyt na te usługi nie zmalał, a przeciwnie zwiększył się niebywale. Często bywa tak, że odpowiednio rzucona klątwa bądź urok jest jedynym sposobem na osiągnięcie celu.

Odpowiedzmy wiec sobie na pytanie czym jest pochodząca z niebios i dana ludziom przez anioły magia. Najprościej mówiąc magią określamy świadome działanie na odległość przy pomocy woli, rozumu i czucia na ukryte siły przyrody. Do tego celu wykorzystuje się specjalne rytuały, obrzędy i zaklęcia, które pozwolą osiągnąć panowanie nad żywiołami oraz ludźmi. Praktycznie nad każdym aspektem życia można zapanować stosując odpowiednie techniki magiczne, z których religia zna w postaci szczątkowej modlitwę. Można odnieść wrażenie, szczególnie na Zachodzie, że religie są szczątkami magii, chociaż mówi się w religii o charyzmatycznej mocy czy duchu świętym (ruh qudus, rucha kadosz).

Do podstawowych form magii zalicza się:

• powodowanie czyjejś choroby lub uzdrowienia,
• magię miłości lub nienawiści,
• magię prześladowczą lub obronną,
• rzucanie lub odwoływanie zaklęć,
• magię śmierci.

Typowy akt magiczny składa się z następujących części:

• inwokacja
• zaklęcia
• działanie symboliczne
• fetysz (jest to każdy przedmiot, który został magicznie zaklęty i obdarzony mocą magiczną).

Magia to zdobywanie kontroli nad przyrodą za pośrednictwem nadprzyrodzonych środków, na które składają się klątwy, uroki i inne metody, które dają człowiekowi to czego nie jest w stanie osiągnąć swą normalną, ludzką mocą. Mag odwołuje się do bytów duchowych i sił mających wpływ na materię i przyrodę ożywioną. Dzięki zaklęciom jest w stanie przywołać te siły i dzięki nim wpływać na przebieg wydarzeń. Może rzucić klątwę bądź urok. 

Inwokacja Wielkiej Bogini boskiej magicznej mocy światła i potęgi: Om Himawantyai Namah! 

BIAŁA I CZARNA MAGIA 

Magia to wielka nauka o porozumiewaniu się i kierowaniu ponadfizycznymi, nadprzyrodzonymi potęgami. Magia jest również umiejętnością rządzenia i  rozkazywania siłom przynależnym do niższych sfer. Biała magia w przeciwieństwie do czarnej magii obejmuje czary działające na korzyść innych, tudzież używane do dobrych celów lub przynajmniej niewyrządzające nikomu szkody. Biała magia jest magią boską pochodzącą od bóstw nieba, aniołów i archaniołow, od niebiańskiej hierarchii dobrych duchów. Do białej magii należą szkoły ezoteryczne i okultystyczne ukierunkowane na altruistyczne dążenia i działania dla dobra całego świata i wszystkich istot.

Użytkownicy białej magii zwani są czarodziejkami oraz czarodziejami, a swoje praktyki zasadzają na dobrych, anielskich duchach i niebiańskich bóstwach. Biała magia zwana jest inaczej magią słonecznego białego światła. Tradycyjnie uważa się, że magia czarna to inaczej magia diabelska nauczana przez Szatana i demony, czyli sztuka obcowania z demonami oraz korzystanie z ich pomocy, a także czarnych, brunatnych i szarych energii piekieł. Osoby korzystające z pomocy piekieł i demonów w wywoływaniu zjawisk paranormalnych czy jakiś cudownych efektów zwane są czarnoksiężnikami. Mówi się, że czarną magię utrwalił i rozpowszechnił Cham i jego syn Misraim, a Bóg zesłał potop aby uwolnić Ziemię od czarnoksiężników którzy uczynili ją nieczystą. W zachodnich szkołach magicznych uważa się Chama iMisraima za mistrzów-ojców czarnej magii.

Istnieje wiele rozbieżności w pojmowaniu różnicy pomiędzy białą a czarną magią. Większość współczesnych neo-magów, szczególnie należących do zachodniego kręgu kulturowego, żadnemu rodzajowi magii nie przypisuje kolorów, twierdząc, że magia jest tylko narzędziem, a sposób jej wykorzystania zależy tylko od woli maga (to mag może być “czarny” lub “biały”, a nie jego narzędzie). Z drugiej strony na przykład na Syberii funkcjonuje ścisły podział pomiędzy “białych” a “czarnych” szamanów, który generalnie jest całkowicie zdeterminowany przez ich pochodzenie i przynależność do dolnego świata demonów lub górnego świata bóstw. O ile jednak w części średniowiecznej Europy podział ten był ścisły o tyle w innych jej częściach nie był on aż tak wyraźny jak się wydaje. Ówczesny aspekt magii pojmowany np. jako sięganie do sił demonicznych które pierwotnie w wierzeniach np. Greków lub Słowian miały charakter ambiwalentny lub boskich, również wskazuje na różne podejście w kwestii jej klasyfikacji. Tym samym reprezentowanemu przez pewną część współczesnych czarowników, magów lub szamanów braku rozróżniania rodzajów magii, nie można przypisać wyłącznie charakterowi współczesnej kultury zachodniej ale od starożytności dzielono magów na czarnych (piekielnych) i białych (niebiańskich, anielskich).

W kulturze popularnej biała magia to zwykle magia, która wykorzystywana jest do dobrych celów i dobrymi sposobami, zaś czarna magia służy złu, wykorzystywania jest do niecnych zamiarów i zwykle wiąże się z wykonywaniem jej na mroczne sposoby. Podobne podejście stosowane jest w religii Wicca gdzie magia rozróżniana jest na białą i czarną według zasady “Czyń to, co chcesz, pod warunkiem, że Twoje czyny nie skrzywdzą nikogo” – czyny nie sprawiające nikomu krzywdy kwalifikują się tu jako magia biała, zaś ta wyrządzająca krzywdę to magia czarna. Według Alistera Crowleya magia biała to wszelkie działania maga wykonywane w zgodzie z jego Wolą (co nie jest równoznaczne robieniu co się chce). Wszystkie inne działania magiczne sprzeciwiające się Woli uznawane były przez niego za magię czarną. Co ciekawe, choć Crowley był orędownikiem (wszak jego własnej) filozofii Woli, w związku z czym nie powinien korzystać z magii innej niż biała, w swoim domu w Szkocji posiadał dwa oddzielne pomieszczania do magii białej i czarnej, którą również się posługiwał. Ze względu na nie zawsze dokładne granice wyznaczone przez te pojęcia, pojawiło się także pojęcie “szara magia”, które oznacza magię balansującą na granicy tych dwóch. Istotnym dla rozgraniczenia pomiędzy magiem białym, a czarnym jest rodzaj źródła i sfery zaświatów z których mag czerpie moc. Sfera demonów, diabłów, to magia czarna, a sfera aniołów, bóstw to magia biała. Generalnie, kto neguje i odrzuca anioły czy bogów ten praktykuje czarną magię, nawet jak wydaje się naturalną. 

TEURGIA 

Teurgia (gr. θεουργία – cud) – praktykowanie rytuałów niekiedy o magicznym charakterze, występujące w późnej starożytności i średniowieczu. Słowo “teurgiczny” pojawia się dopiero w II w. n.e. i wydaje się być tworem autora lub autorów Wyroczni chaldejskich, używanym na oznaczenie wysiłków zdolnych oczyścić duszę i jej “pojazd”, ciało astralne – w celu umożliwienia jej kontemplacji bogów. Rytuały te składają się z ablucji, ofiar, inwokacji zawierających słowa rytualne. Teurgię od magii różni fakt, że ta pierwsza nie zmusza do niczego bogów, lecz podporządkowuje się ich woli, spełniając wymogi rytuałów, co do których sądzi się, że sami bogowie je ustanowili. Później pod pojęciem teurgii rozumiana była wiara w możność ożywiania posągów lub obrazów poprzez wcielenie bóstwa w ich formę. Teurgię uprawiał m.in. Proklos.

GOECJA (Goetia) 

Goecja (z gr. wycie) – słowem tym określa się system magiczny opierający się na przyzywaniu duchów i demonów z piekła do realnego świata by służyły one celom przyzywającego je maga. Tradycja goetii jest bardzo stara, a jej korzenie wywodzone są powszechnie od biblijnego króla Salomona, któremu Bóg miał dać władzę przyzywania i kontroli demonów. Władza nad demonami jest także charyzmatem chrześcijaństwa, które od samego początku z tej władzy duchowej korzystało.

Jakkolwiek sama Biblia na ten temat milczy, wiele śladów takiego wierzenia występuje od starożytności w żydowskich legendach, Talmudzie, pismach Józefa Flawiusza i Koranie. Ponoć Salomon zamknąć miał wszystkie duchy w specjalnym naczyniu, które wrzucił do jeziora nieopodal Babilonu. Babilończycy jednak odnaleźli je i myśląc, że zdobyli skarb nieopatrznie otworzyli naczynie wypuszczając duchy. Jedynie Belial (68 duch) skrył się w pustej figurze i zajął się przepowiadaniem przyszłości tym, którzy oddawali mu cześć.

Szczególnie mocno wierzenie to zostało podchwycone przez kabalistów, którzy nie tylko wierzyli, że Salomon mógł przyzywać demony, ale również przypisywali mu autorstwo traktatów magicznych opisujących jak należy to robić. Najsłynniejszą z okultystycznych ksiąg, za autora której uważa się króla Salomona, jest “Goecja” – I księga “Lemegetonu” (często zwanego Mniejszym Kluczem Salomona). Drugą księgą “Lemegetonu” jest “Theurgia Goetia”. Jakkolwiek “Goecji” przypisuje się wzmiankowane wcześniej starożytne korzenie, wszystkie zachowane wydania tych ksiąg datuje się najdalej na XVI i XVII w.

Sam system magii demonów opisany w księgach jest niezwykle skomplikowany, podobnie zresztą jak inne systemy magii ceremonialnej z tego czasu. Duchy (jest ich 72) posiadają ścisłą hierarchię, w rytuałach wymaga się spełnienia wielu bardzo konkretnych i niełatwych warunków. Rytuały muszą być odprawiane w bardzo konkretnym miejscu, czasie, z użyciem bardzo konkretnych narzędzi. Dodatkowe warunki dotyczą samego przyzywającego, który musi osiągnąć doskonałość by nie paść ofiarą przyzwanych ciemnych potęg. “Goecja” doczekała się swego najbardziej znanego wydania w 1904 r. dzięki Aleisterowi Crowleyowi i McGregorowi Mathersowi, którzy praktykowali czarną magię demonów.

MAGIA NA CODZIEŃ 

Osoby praktykujące magię uznają, iż w każdym etapie naszego życia mamy z nią do czynienia, niejednokrotnie nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Najbardziej widocznym elementem jest według praktyków potęga myśli. Choć niektóre aspekty tego zagadnienia zostały w obecnych czasach już częściowo udowodnione przez psychologów, nadal wiele pozostaje uznawanych za typową magię przez ogół społeczeństwa. Magowie (choć nie ze wszystkich kręgów) jawnie uznają za prawdę fakt, że jeśli poświęcamy czemuś bardzo dużo uwagi, ma to większe szanse spełnienia, obojętnie czy to będzie obawa przed czymś, czy też pragnienie osiągnięcia czegoś. W podobny sposób działają nasze przekonania, określające nasze doświadczanie. To znaczy, że jeśli nauczono nas, wpojono nam, bądź my sami uznaliśmy za prawdę fakt, że dany autobus bardzo często się spóźnia, to najprawdopodobniej jeśli następnym razem pójdziemy na przystanek, autobus także się spóźni. Ten pogląd jest m.in. często używany przez ezoteryków do osiągnięcia zdolności paranormalnych poprzez zmianę wpajanego im od dzieciństwa np. przez rodziców poglądu, że nadprzyrodzone zdolności są niemożliwe.

SZAMANIZM JAKO MAGIA 

Szamanizm to zespół praktyk i wierzeń opierających swe pojmowanie relacji świata namacalnego do świata duchowego na fundamentalnej roli szamana jako osoby zdolnej do podróży ekstatycznych w zaświaty dla dobra swojej wspólnoty bądź jej poszczególnych członków. Szamanizmem właściwym nazywamy szamanizm występujący w społecznościach plemiennych Syberii i środkowej Azji, w których szamanizm stanowi fundamentalny czynnik życia religijnego. Ślady szamanizmu, obecne są bardziej lub mniej w religiach tradycyjnych na wszystkich kontynentach świata, co skłania badaczy do przyjęcia tezy o archaicznym pochodzeniu tych wierzeń, opartych na dwóch rzeczywistościach (namacalnej i duchowej) oraz na trzech piętrach organizacji świata (kosmologia): duchowy Świat Dolny, Świat Środkowy – ziemski i Świat Górny, niebieski świat duchowy. Z podziałem tym związana jest też idea drzewa kosmicznego, które łączy ze sobą trzy światy.

Pochodzenie słowa szaman nie jest dokładnie znane, a wszelkie propozycje materialistów wyjaśniające jego genezę oparte są na spekulacji i niepewnych analizach porównawczych. Problem etymologii związany jest również z zagadnieniem pochodzenia samego szamanizmu. Badacze nie mogą rozstrzygnąć podstwowej kwestii − czy szamanizm powstawał niezależnie w różnych miejscach świata, czy też został “wynaleziony” w jednym miejscu, skąd rozprzestrzenił się po niemal całej Ziemi. Jedno jest pewne, że podstawowe funkcje szamana wykonuje kapłan wedyjski częściej nazywany “Saman“, a to od śpiewania rytualnych pieśni mantrycznych. Słowo Saman czytane jest w Indii ludowo jako Szaman. Saman wywoływał pieśnią pożądane skutki, przywoływał magiczne i cudowne moce czyli siddhi.

Słowo szaman być może pochodzi z języka wschodniosyberyjskich Ewenków (dawniej znanych jako Tunguzi), także w formie saman. Inna wersja − siaman, występuje u Goldów, u Mandżurów zaś sama, tak jak ceremonia ekstatycznych pieśni i tańców w kulturze Indii. W językach tunguskich wyraz sa oznacza czasownik wiedzieć, jest jednak rzadko używany i prawdopodobnie obcy. Jeżeli zaś szamanizm (samanizm) wywodzi się z Indii i indyjskiego języka pali, z pierwotnej znanej wersji śraman lub ćraman oznaczającej ubogiego, wędrownego mnicha-ascetę, przeniesiony został do Syberii za pośrednictwem języka chińskiego wraz z rozprzestrzenianiem się buddyzmu, na co wskazuje np. podobieństwo językowe między szamańskim drzewem turu oraz drzewem Buddy zwanym taru. Według J. S. Wasilewskiego do języków europejskich termin szamanizm wszedł za pośrednictwem książki pt. “Trzyletnia podróż do Chin z Moskwy przez Wielki Ustiug, Zyrianię, Permię, Syberię, Daurię i Wielką Tartaryę”, wydanej po rosyjsku we Frankfurcie w 1707 roku przez moskiewskiego posła Everta Yssbranta Idesa.

SZAMAN A SPOŁECZNOŚĆ 

Szaman, czyli Mag jest centralną postacią w każdej społeczności uznającej ryty szamańskie, magiczne. Słowo to pochodzi od rdzenia “sza” oznaczającego w języku Ewenków wiedzę; szaman to więc ten, który wie. Osoba ta ma ambiwalentną pozycję w społeczności: darzona jest zwykle wielkim szacunkiem i bywa bardzo hojnie obdarowywana, jednak posiadane przez nią moce oraz jej bliskie stosunki z potężnymi siłami natury każą również zachowywać rezerwę i dystans. O ile w Ameryce Południowej szamani bywają pełnoprawnymi członkami grupy, to częste u mieszkańców Syberii jest izolowanie szamana, który nierzadko zamieszkuje w odosobnieniu, nie uczestniczy w polowaniach i pracach gospodarczych. Jego całkowite uzależnienie od społeczności można wiązać również ze szczególnymi cechami charakteru, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. W Indii lokalnymi szamanami, magami są wędrowni asceci, znani lepiej jako sadhu.

Szaman, jako “ten, który wie”, jest darzony wielkim autorytetem. Jego bogata wiedza na temat roślin często prowadzi do przejęcia roli lekarza lub – szerzej – “opiekuna medycznego”. Szaman potrafi leczyć ciężkie obrażenia i choroby oraz codzienne niedomagania, potrafi również przyspieszyć rozwiązanie lub złagodzić bóle porodowe, jest wzywany do osób opętanych przez demony lub złe duchy; pełni zatem role analogiczne do, odpowiednio – chirurga, lekarza pierwszego kontaktu, akuszera, anestezjologa, psychologa i psychiatry oraz egzorcysty. Największą umiejętnością szamana jest jednak bezpośrednie kontaktowanie się ze światem duchów i aniołów.

Szamani nierzadko proszeni są o radę lub przestrogę dotyczącą przyszłości. Ze względu na swoje niezwykłe doświadczenia szaman potrafi skupić uwagę grupy przy wieczornym ognisku swoimi niezwykłymi opowieściami o duchach, przyrodzie i historii oraz półimprowizowanymi pieśniami na te tematy. Zależy już od indywidualnych umiejętności narratorskich i osobowości danego szamana, czy jego opowieści i pieśni staną się stałym elementem kultury danej społeczności i zaczną żyć własnym życiem jako samodzielna kosmogonia i mitologia, czy też będą towarzyszyć wyłącznie rytualnym spotkaniom starszych, rytom inicjacyjnym i innym rzadkim okazjom, jak święta astronomiczne.

KLĄTWA A UROK 

Urok nie jest tym samym co klątwa. Urok jest czymś mniejszym, ogranicza się do pewnego aspektu życia człowieka. Na przykład do sfery ekonomicznej albo emocjonalnej. Urok jest rzucany przez jedną osobę na drugą i działa tylko na nią. Możliwe jest rzucenie uroku na konkretną sytuację, przedmiot działalności człowieka, sferę uczuciową, a także emocjonalną. Często uroki bywają rzucane, by osiągnąć awans społeczny, zawodowy, by ograniczyć wpływ konkurencji, podobnie w sferze uczuciowej urok może powodować spadek zainteresowania jedną osobą, a znaczny wzrost zainteresowania inną. Osoba, na którą rzucono urok zmienia sposób postrzegania świata i sama nieświadomie poddaje się działaniu uroku. Klątwa natomiast jest urokiem spotęgowanym, bo zwykle dotyczy wielu aspektów życia człowieka. Może być rzucona nawet na całą społeczność, a także na miejsce, które również może być obłożone klątwą. Zwykle powoduje destrukcyjny wpływ na podmiot klątwy, ludzie, na których została rzucona podupadają na zdrowiu, popadają w długi, tracą status społeczny i majątkowy, a także nierzadko życie rodzinne i towarzyskie staje się koszmarem. Klątwa powoduje, że wszelkie działania człowieka, na którego została rzucona, zmierzające do naprawy sytuacji, jeszcze bardziej obracają się przeciw niemu. Sprawia, że nie jest on w stanie funkcjonować na dotychczasowych zasadach, a życie jego staje się walką z prześladującym go pechem i serią niepowodzeń na każdym kroku. Pierwszymi oznakami działania klątwy są niewytłumaczalne wydarzenia towarzyszące nam w życiu. Prześladuje mnie pech mówią niektórzy nie zdając sobie sprawy z tego, że komuś na tym zależy. Często jest też tak, że ignorujemy bardzo długo taką możliwość, ponieważ nie wierzymy, że klątwy istnieją. Skutki działania klątwy mogą być podobne do opętania poprzez ducha lub demona. Ogrom ich zależy tylko od stopnia wtajemniczenia osoby rzucającej klątwę lub odporności psychicznej poszkodowanego.

WPŁYW ANIELSKICH BÓSTW 

Duchy oraz anioły czy bóstwa, które pomagają osobom zajmującym się magią są na tyle silne, by w sposób realny działać w ludzkim życiu. Czyż sami nie spotkaliśmy się z ludźmi, którzy mają taką potężną moc spojrzenia iż spojrzawszy na jakieś ładne zwierzę lub roślinę rzucają urok dokonując zniszczenia w najbliższym czasie: zwierzę padnie lub zachoruje, a roślina uschnie? Najważniejsze jest to, że chcąc rzucić na kogoś skutecznie urok lub klątwę nie zawsze możemy robić to sami, to nie jest zabawa, należy się zwrócić do doświadczonego maga profesjonalisty, który nam pomoże. Porównajmy to do sztuki gotowania: gotować każdy może, ale nie każdy się do tego nadaje, a dobry kucharz nigdy nie zdradzi swojej tajemnicy, bo nie tylko w przepisie tkwi sekret, ale i w talencie. Podobnie jest z magią: każdy może rzucić urok, ale nie będzie on skuteczny, jeżeli nie zostanie rzucony właściwie, właściwym zaklęciem – odpowiednim do danego uroku i przez osobę doświadczoną oraz obdarzoną mocą duchową, która nie jest każdemu dana. Tylko nieliczni ludzie mają sprawczą moc czynienia czarów.

NA KOGO KLĄTWĘ  

Celem działania klątwy bądź uroku mogą być:

• osoby, które w przeszłości okazały się nieuczciwe, zdradliwe i plugawe,
• osoby, które mówiły szkodliwą nieprawdę na twój temat,
• osoby, które chełpią się swoim majątkiem czy urodą,
• osoby, które zabrały Ci coś cennego,
• osoby nie darzące szacunkiem innych ludzi,
• osoby nie dochowujące tajemnicy,
• osoby łamiące przysięgi i obietnice,
• osoby cudzołożące, niewierne,
• dłużnicy i oszuści oraz lichwiarze,
• osoby na które należy rzucić urok miłości,
• osoby nieumiarkowane w każdym postępowaniu,
• wszystkie osoby co do których zachodzi potrzeba sprowadzenia pecha czy roztoczenia złej aury,
• członkowie rodziny bliskiej i dalszej,
• osoby przeciwstawiające się Twojej woli na Twoją szkodę. 
 

JAK SIĘ BRONIĆ 

Możliwa jest także magiczna obrona przed działaniem rzuconych uroków i klątw. Istnieją specjalne zaklęcia i techniki magiczne umożliwiające obronę przed urokami i klątwami. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy właśnie w danej chwili nie staliśmy się przedmiotem uroku czy klątwy. Takie zaklęcia ochronne pomagają zminimalizować działanie złych czarów, a nawet je odwrócić. Podobnie jak na różne choroby są różne lekarstwa, także i na różne klątwy i uroki wymagane są odrębne zaklęcia odczyniające, które często wymagają wiele więcej wysiłku od maga, aniżeli rzucanie klątw i uroków. Wzmacnianie aury czy budowanie sześciokątnej tarczy należą do najprostszych środków ochronnych, podobnie jak magiczne lustro, jednak ich skuteczność zależy od doświadczenia i osobistej mocy duchowej.

CEREMONIE I RYTUAŁY 

Rzucanie klątw i uroków, a także odczynianie ich jest sprawą niezwykle poważną i wymaga wiedzy połączonej z praktyką. Niewłaściwe rzucenie uroku i klątwy może się obrócić przeciw osobie, która daną klątwę rzuca, dlatego samodzielne rzucanie klątw może być bardzo niebezpieczne. Człowiek, który nie ma praktyki z siłami i bytami pozamaterialnymi nie powinien pod żadnym pozorem samodzielnie się do nich odwoływać, gdyż są to ogromne siły i niewłaściwie przywołane mogą obrócić się przeciwko osobie, która je przywołała. W celu rzucenia na kogoś uroku, klątwy, bądź odczynienia rzuconego uroku najlepiej skontaktować się z odpowiednimi osobami, które przeprowadzą wszelkie wymagane rytuały i zapewnią bezpieczeństwo i skuteczność. Czasem bywa tak, że niektóre klątwy i uroki wymagają ściśle danego rodzaju magii. Trudno jest bowiem rzucić klątwę samym gestem, jeżeli warunki i okoliczności temu nie sprzyjają. Tak, jak podczas rzucania klątw zwykle stosowana jest magia słowna, tak podczas rzucania uroków zwykle wykorzystuje się magię ceremonialną. Wymaga ona użycia pewnych przedmiotów, które symbolizują siłę, do której odwołuje się mag, bądź przez którą czyni dany urok. Przywołana siła musi zostać właściwie ukierunkowana, inaczej ma niszczycielską moc i w skrajnych przypadkach może doprowadzić niedoświadczoną osobę do choroby psychicznej albo nawet śmierci.

Byty duchowe, szczególnie boskie współpracują tylko z tymi, którzy okażą się tego godni. Żaden amator nie jest w stanie rzucić uroku z wykorzystaniem magii, gdyż wymaga to wielu lat pracy i starannych przygotowań. Magia opiera się o żywioły: ziemię, wodę, ogień i powietrze. Mag jest pośrednikiem i przewodnikiem w świecie rzeczywistym i niematerialnym i to on kontaktuje się z właściwymi bytami podczas rytualnej ceremonii. Każdy rodzaj ceremonii wymaga odrębnych rytuałów i odpowiedniego bytu ze świata niematerialnego, który na prośbę maga wpłynie na rzeczywistość i odpowiednio ukierunkuje ją, zwykle przy pomocy różnych nieoczekiwanych zdarzeń i zbiegów okoliczności, w których tylko wtajemniczeni dostrzegą wpływ magii. Ceremonie magiczne i rytuały wymagają niekiedy sporo przygotowań, jak choćby zebrania odpowiednich ziół, otrzymania wody o magicznych właściwościach, odpowiedniego czasu, czy też miejsca. Ceremonia magiczna często trwa od zmierzchu do świtu, czyli jest to rytuał sprawowany przez całą noc, bywa, że przez kilka dni czy kilka tygodni.

Podczas gdy rytuały stanowią sztywny zestaw określonych działań, to ceremonie są wypracowanymi przez wieki zachowaniami maga podczas czynienia rytuałów. Rozszerzają one rytuały wzbogacając je, bądź umożliwiając nasilenie efektów magii. Podczas gdy rytuały odwołują się głównie do żywiołów: ziemi – symbolu siły, wody – symbolu życia i oczyszczenia, ognia – symbolu miłości i sprawiedliwości oraz  powietrza – symbolu łączności człowieka ze światem niematerialnym – ceremonie wprowadzają inne elementy, jak elementy należące do osób na których czyniony jest czar, bądź elementy symbolizujące te osoby, dzięki którym kierunkują oddziaływanie żywiołów i bytów niematerialnych. O sile magii decyduje doświadczenie maga i wrodzone predyspozycje. Rzucając urok czy klątwę mag ma pełną świadomość jej oddziaływania i tylko on może ją cofnąć, gdyż tylko on wie jaką ceremonią urok był rzucony i poprzez jaki byt. Rzucona klątwa i urok generalnie zawsze się spełnia i nie ma od tego wyjątków. Czasem efekt jej spełnienia nie jest widoczny od razu, jednakże już w momencie odprawienia rytuału, osoba której on dotyczy może odczuć wpływ magii. Magia jest bowiem wszechobecna i przejawia się w różnych momentach życia, choć nie zawsze można to dostrzec na pierwszy rzut oka. 

Inwokacja boskiej magicznej mocy światła i potęgi: Om Himawantyai Namah! 

CZARY I UROKI MIŁOSNE 

W miłości stosowane są różne sztuczki, jak wdzięk, czy urok osobisty. Jeżeli zaś to nie zadziała, może okazać się, że trzeba sięgnąć do całkiem innych sposobów – do magii. Pozytywna energia którą emanują ludzie może uczynić życie szczęśliwszym, uporać się z problemami czy też wręcz powodować uzdrawianie chorób. Czary miłosne pozwalają na nowo rozniecić uczucia lub wzbudzić je w osobach, które chcemy w sobie rozkochać. Prawa, które rządzą w świecie materialnym, działają niezależnie od naszego umysłu, jednak to, co dotyczy energii ducha, musi zostać wprawione w ruch energią ducha. Magia przynależy do wyższych wymiarów wszechświata i pozwala kierować również sferą duchową. Jest częścią podstawowego budulca wszystkiego, co istnieje w myśli. Dlatego też siłą myśli, a co za tym idzie siłą magii możemy sprawić, by działanie magii objawiło się w materialnym świecie. Ludzie, którzy nie wierzą w istnienie magii i jej realne działanie, nie doświadczają magii, nie zdołają sprawić, by magia zadziałała. Niewiara, ateizm jest pewną niezdolnością do postrzegania i doświadczania wyższych wymiarów życia.

Urok na miłość, jest to sposób wywołania miłości w danej osobie ku innej. Od początku swojego istnienia magia splatała się z ludzkimi emocjami, a przede wszystkim z miłością. Dlatego też ilość zaklęć, jakie stosowano aby przywabić lub odepchnąć kochanka, jest imponująca. Oczywiście do różnych sytuacji stosuje się różne zaklęcia, gdyż nie ma uniwersalnego zaklęcia na miłość. Do każdego przypadku musi być odpowiednio dobrane zaklęcie, by zadziałało. Dlatego też ważna jest wiedza z zakresu magii, by skutecznie rzucić miłosny urok. Dawniej stosowano magię wynikającą z wierzeń i tradycji ludowych. Dziś trudno jest ludziom wierzyć w działanie takich zaklęć, jednak nadal urzekają one swą prostotą i bezpośredniością skojarzeń oraz efektywnością. Wówczas wszystkie miłosne czary stosowano głównie podczas pełni Księżyca, który przez swój związek z wieloma pogańskimi boginiami miłości jest patronem zakochanych. Dziś wiadomo, że wpływ Księżyca ma znaczenie, jednakże magię można stosować nie tylko podczas jego pełni. W różnych fazach Księżyca stosuje się różne typy zaklęć, gdyż właśnie Księżyc potrafi wzmocnić ich działanie.

Czary miłosne należy dokonywać w skupieniu i powadze, bardzo dbając o zachowanie tajemnicy. Jest to jeden z najtrudniejszych rodzajów czarów, gdyż wpływa on bezpośrednio na wolę drugiej osoby. Najprostsze czary polegają na przygotowaniu specjalnego prezentu lub poczęstunku, który należy podać wybranej osobie. Taki rodzaj magii był praktykowany na wsi. Gotowały kobiety i to one głównie rzucały miłosne uroki i mimo, że były one proste, to się również sprawdzały. Wiejskie znachorki serwowały także tajemnicze napoje z dodatkiem krwi z serdecznego palca, a przede wszystkim najważniejszego miłosnego zioła – lubczyku. Rzucający urok musiał także zakręcić supełek na kosmyku włosów osoby, którą zamierzał posiąść. Sznurki i supły odgrywały ważna rolę w magicznych przedsięwzięciach. Zawiązane służyły powstrzymaniu namiętności lub spleceniu swego losu z życiem wybranej osoby. Supłów na sukni lub bieliźnie strzec się musiały panny młode – przynosiły im one problemy ze skonsumowaniem związku.

MAGICZNE OBRZĘDY 

Większość miłosnych uroków które nie przynosiły jednak skutku brały się stąd, że osoby je rzucające nie dopełniały wszystkich warunków rytuału, nie stosowały właściwie dobranych zaklęć, a także nie spełniły najważniejszego warunku – nie wierzyły w moc magii. Właśnie takie powątpiewanie powodowało, że magia była nieskuteczna, bo nie była ona przywołana mocą woli. Obecnie ten warunek mocy woli jest także decydujący. Osoba, która pragnie rzucenia miłosnego uroku nie może wątpić w jego działanie. Czasem moc miłosnych uroków może być osłabiona przez działanie innych sił magicznych. Takimi siłami mogą być zaklęcia ochronne, amulety i talizmany, a także wpływ złych mocy, które zawładnęły wolą danej osoby i przez to nie jest ona podatna na czary. Z chwilą rzucenia miłosnego uroku osoba, na którą go rzucono jest emocjonalnie czynna i uczuciowo otwarta na osobę, która ten urok rzuciła, lub zleciła jego rzucenie. Oznacza to, iż wówczas jest najlepszy okres na zawiązanie się uczucia i jeżeli ono powstanie, to będzie trwałe.

Moc uroku z upływem czasu jednak zwykle słabnie i jeżeli osoba, która taki urok rzuciła, w odpowiednim czasie nie stworzy sytuacji, która zapoczątkuje uczucie, to urok taki powoli wygaśnie. Ważne jest także działanie magii ochronnej, która strzeże zakochanych przed innymi urokami i złorzeczeniami, które mogą zniszczyć ich związek. Wbrew przypuszczeniom właśnie bardzo wiele uroków jest rzucanych na szczęśliwe i zakochane osoby, chociażby przez osoby zazdrosne i zaborcze. Bywa tak zwykle z powodu zawiści, lub chęci odbicia partnera, chęci przejęcia cudzego szczęścia. Jeżeli więc zakochane osoby nie znajdują się w mocy zaklęcia ochronnego są one podatne na uroki, co może spowodować rozpad związku. Czasem skuteczną ochroną bywają kwiaty z palmy wielkanocnej, jednakże działają one jedynie na bardzo proste – amatorsko rzucone uroki. 

RZUCANIE KLĄTW I UROKÓW 

Do rzucania uroków miłosnych wykorzystywane bywają rytuały pochodzące sprzed kilkunastu wieków i odwołujące się do zasady czterech żywiołów: gdzie oleje roślinne i zmielone ziarna zbóż symbolizują wysłanników Ziemi; woda jest siłą oczyszczającą, życiodajną; świece symbolizują oczyszczający ogień;  a zapach roślin i ziół symbolizuje powietrze. Również z miłością związane jest powodzenie związku, a co za tym idzie – wróżby. Od najdawniejszych czasów ludzie pragnęli poznać swoją przyszłość, odgadnąć, jaki los ich czeka i czy mogą liczyć na jego przychylność w dalszym życiu. Bardzo popularnym sposobem przepowiadania przyszłości są wróżby karciane, a wśród nich chyba najbardziej rozpowszechniony jest Tarot, w którym z ułożenia kart można przepowiedzieć losy osoby, której Tarot jest stawiany. Do stawiania Tarota potrzeba jednak sporych umiejętności. Konieczne jest, by tarocista zaznajomiony był z ezoterycznymi możliwościami Wielkich Arkanów. Dlatego trzeba poszukać naprawdę bardzo doświadczonej i rzetelnej osoby, aby nie napytać sobie biedy. Są bowiem liczne dowody na to, że po nieprawidłowo postawionym Tarocie los osób, którym go stawiano, znacznie się pogorszył.

W przeciwieństwie do praw fizyki, chemii itp. magia działa tylko wtedy, gdy wierzymy w jej realną moc. Nie musimy wierzyć w istnienie prądu, by żarówka się zaświeciła; nie musimy wierzyć, że penicylina naprawdę niszczy bakterie, by nas wyleczyła. To, co dotyczy materii, działa niezależnie od umysłu człowieka, ale to, co dotyczy energii ducha, musi zostać wprawione w ruch energią ducha, a właśnie magia jest jedną z metod kierunkowania energii ducha. Przynależy ona do wyższych wymiarów wszechświata. Jest równie realna jak wszystko co nas otacza, ponieważ magia jest wszędzie i stanowi budulec rzeczywistości, choć często mówi się o przypadku i zbiegu okoliczności, nie zastanawiając się nad tym, że może być to działanie magii. Większość uroków, wbrew pozorom jest trudna do wykonania, gdyż wymaga specjalnych przygotowań i czasu. Dlatego też czasem bywają uroki, które nie działają od razu, gdyż podczas ich rzucania odwołano się do siły, której wpływ związany jest z określonym czasem, bądź zjawiskiem. Magii nie można wziąć do ręki, obejrzeć ani zmierzyć, gdyż kieruje się ona odrębnymi prawami, do których nie można stosować schematów myślenia wyniesionych z materialnego świata. Przede wszystkim należy być cierpliwym i pozbawionym negatywnych emocji, gdyż to właśnie one mogą zakłócić działanie uroku. Jeżeli osobie dla której wykonano urok nie towarzyszą negatywne emocje, a także jest ona przekonana o sile działania uroku i nie robi tego jedynie po to by wypróbować magię, wówczas skuteczność i sprawdzalność uroku jest bardzo wysoka. Magia jest ogromną siłą, która towarzyszy człowiekowi i odpowiednio ukierunkowana może człowiekowi służyć i ochraniać go.

ATAK PSYCHICZNY i PRZECIWDZIAŁANIE 

Co powinno się zrobić w razie podejrzenia iż jest się celem ataku psychicznego :

1. Najważniejszą rzeczą jest sprawdzenie czy żywione przez nas uczucie ataku jest rzeczywiście skutkiem ataku, czy też tylko odczuciem płynącym z nas samych (czyli urojony atak). Pewne zjawiska mogą sie wydawać podobne do objawów ataku, niemniej jednak nie są one skutkiem działania sił zewnętrznych, a ich chwilowe i impulsowe odczuwanie jako pozorny skutek działania “obcych” sił mogą powodować fałszywe alarmy.

2. Sprawdź czy nie wysyłałaś/eś gdzieś na zewnątrz energii (np. w postaci zaklęcia lub przekleństw), która mogła ulec odbiciu i powraca właśnie do ciebie. Nic takiego nie zachodzi w przypadku wrogiego ataku. Wiele osób boryka się często z zjawiskiem odbicia ich czaru które jest zbliżone do efektu “echa” albo jest odsyłką.

3. Wytwórz tarczę uziemiającą. Energia ataku będzie kierowana ku Matce Ziemi, która przyjmie i wchłonie ową energię psychiczną. Uziemianie jest podstawową umiejętnością jaką trzeba opanować aby móc skutecznie i bezpiecznie używać magii. Jeżeli czujesz iż są jakieś zaburzenia z przepuszczeniem energii poprzez ciało ku ziemi, po prostu użyj prostszej metody: odbij energię po skierowaniu jej w dół – ku Ziemi – co jest prostsze i szybsze do wykonania. Dokonując uziemienia, dokonujesz najprostszego i najmniej zajmującego z licznych możliwych sposobów obrony.

4. Medytuj używając wizualizacji (wyobraźni) z białym światłem w trzecim oku, czyniąc je pulsującym źródłem srebrzysto-białego, słonecznego światła, niczym jasną gwiazdą o blasku tysiaca słońc! Recytuj przy tym w myśli sylabę OM (AUM, brzmiącą jak polskie Ą), która mocno oczyszca od negatywnych przesyłek z zewnątrz.

Czego nie powinno się się robić na początku Ścieżki Magii:

1. Szukanie źródła ataku i próba kontrataku. Skupianie na nadawcy negatywności powoduje wzmożony odbiór negatywnej jego przesyłki, co jest niekorzystne. Myślać o wrogu przyciągasz wroga i otwierasz się na jego działania. Jeżeli się pomylisz lub jesteś nie dość silna (silny), możesz tym samym wzniecić nienawiść w osobie na której dokonujesz kontrataku. Możesz mieć rację w sensie konieczności podjęcia tak silnych metod obrony, ale też druga strona może nie być świadoma swego przypadkowego i czasami niezamierzonego, przypadkowego ataku – co doprowadzi do sytuacji rodzących konflikty. Nawet gdy masz słuszność, atakując często zwiększasz nienawiść i skalę konfliktu. Kontratak to jedna z najczęściej potępianych form reakcji na atak psychiczny, ale rekomendowana tylko dla zaawansowanych adeptów magii.

2. Wytwarzać lustrzanej tarczy, odbijającej energię do nadawcy. Mimo iż jest to najczęściej dokonywana rzecz, nie jest to zalecane początkującym. Nie jest to niezbędne z prostego powodu: jeżeli możesz wytworzyć lustrzaną tarczę, to tym samym możesz także ukierunkować ją tak, aby odbitą energię kierowała ku Ziemi gdzie zostanie wchłonięta i się rozproszy albo poprzez ziemię wróci do nadawcy. Nie ma żadnego powodu, dla którego miałabyś (miałbyś) uziemić większą ilość energii niż możesz odbijać od nadawcy (o ile poprawnie wykonujesz odbijanie uziemiające). Z pewnych powodów, skuteczność odbijania nigdy nie będzie w pełni idealna u początkujących adeptów. Możesz uderzyć odbiciem blisko nadawcy, zarazem nie trafiając, a jeżeli nie zdołasz wtedy skierować uderzenie ku ziemi, możesz narobić sobie kłopotów przypadkowo uderzając rykoszetem w inną osobę.

Czasami uważa się iż odbicie energi do nadawcy (atakującego), nakłoni go do zatrzymania się i zaprzestania ataku z powodu uświadomienia mu jego czynu a także ponieważ powracająca (odbita energia) może sie okazać zbyt duża do poradzenia sobie z nią przez pierwotnego nadawcę. Ta ważna rzecz jest rzadko poruszana z uwagi na to, iż jeżeli nadawca (atakujący) był świadomy dokonywania ataku, to może być przygotowany na ewnetualną konieczność ponownego odbicia do celu np. za pomocą luster lub innych technik przekierunkowania energii. Stąd też, jeżeli skorzystamy z prawie idealnego lustra odbijającego i zaczniemy zwiększać ilość odbijanej mocy, to możemy uzyskać efekt lasera psychicznego; któż bowiem po drugiej stronie lustra będzie w stanie przechwycić aż tak bardzo skupioną wiązkę energii?

Jeśli druga osoba nie będzie świadoma tego że wysłała swą energię, to prawdopodobnie uzna że została zaatakowana i spróbuje dokonać kontrataku. Jeśli postąpi zgodnie z trzema krokami opisanymi powyżej to nikomu tym nie zaszkodzi. Jednakże wiele osób natychmiast pomyśli o natychmiastowym postawieniu lustra obronnego, lub nawet mogą zdecydować o tym żeby dać nauczkę osobie ich atakującej. Kilka osób naturalnie odpowie na odczucie ataku pozytywnie szczególnie jeśli są w tak złym nastroju że wysyłają swą energię nawet nie mając o tym świadomości. Inną ważną sprawą jest przyciąganie do siebie nieuświadamianej sobie nienawiści wobec nas samych i waśni z powodu naszych własnych słabości. Zazwyczaj zdarza się że ktoś odbija dokładnie to co otrzymał jednak bez dodawania swej własnej energii w trakcie odbicia. Lecz te same osoby które się bronią, mogą dokonać “odbicia z radosnym dodatkiem”. Wydaje się wtedy że można się łatwo wyczerpać z powodu swego sprawiedliwego postępowania w przypadku większości osób które dokonują ataków i jest bardzo trudno nie móc sobie wyobrazić w konkretny sposób, satysfakcjonujących efektów powrotu odbitej energii do nadawcy. Takie coś można podciągnąć pod “kontratak” nawet jeśli się tego nie realizuje. Uziemianie tak nie skutkuje.

Przyjrzyj się sobie kiedy ludzie dyskutują o “powrocie do nadawcy”, zobacz jak bardzo często występuje wtedy u ciebie skryte pragnienie zemsty lub ukarania, skrywane za drapieżnym pragnieniem “panowania nad sytuacją” – i odbijaniem ich normalnych prób podczas pozostawaniu w skupieniu dzięki pragnieniu nie dokonywania niczego więcej niż “usprawiedliwionego zachowania się”.  Usprawiedliwione zachowanie się nie jest zagadkowym zachowaniem lecz jest to własna wiedza i zrównoważenie. Jest też inna, podobna sprawa która pojawia się często w dyskusjach: chęć “dania nauczki osobie wysyłającej energię”. W niektórych przypadkach można usłyszeć o usprawiedliwianiu się poprzez “chronienie społeczności”. Czy to że Bogini  Matka dała ci status strażnika “zasady trójpowrotu” i symbol strażnika zasad, zwalnia cię od wszelakich konsekwencji i odpowiedzialności “ponieważ jesteś tylko pośrednikiem”? Owa pycha wymaga doznania twardej nauczki, lecz samodzielne wyznaczenie się na strażnika zasad może być główną przyczyną działania jako główny odbiorca wysyłanych energii. O wiele zdrowiej było by odrzucić swą własną obłudę i ogłosić że nasze własne ego prowadzi do waśni. “Uczenie innych poprzez dawanie im ciężkich nauczek” prowadzi część adeptów do wpadania w pułapki swej własnej obłudy, prowadzi ku drodze która osłabia ich za pośrednictwem własnych pokus.

Rozważać też trzeba to czy pomimo początkowego wrażenia, negatywna energia nie pochodzi z wnętrza, z siebie samych? Czy dobrze czynimy “odbijając ją od siebie” możliwe że wraz z dodatkowymi uświadomionymi lub nieuświadomionymi sobie żądzami lub też uziemiając ją? Zauważ nie nigdzie nie powiedziano że nie ma się “prawa” do wytworzenia tarczy odblaskowej, owszem – każdy ma takie prawo i jest to w pełni sprawiedliwe. Czasami, mimo że jest to możliwe i uzasadnione to zarazem jest to nieroztropne postępowanie. Istnieje też pewna różnica pomiędzy prawem do samoobrony, a tym co się pod tym pojęciem rozumie. Odbijanie tego nie jest konieczne, ani też nie zaskutkuje pozytywnymi skutkami, ale jeśli ma to stanowić naukę którą trzeba zrozumieć to czemu o tym wspominam? Każdy wybiera własny sposób postępowania i dlatego też powinno tak być. W końcu jeśli ktoś z adeptów o tym rozmyśla to powinien dobrze wiedzieć co czyni. Dobrzy magowie rozeznają jaki sposób obrony wybrać w każdym indywidualnym przypadku. Dobrze najpierw oczyścić się z własnych podświadomych negatywności, uspokoić swojego gremlina jak się przyjęło współcześnie mówić, a dopiero potem szukać na zewnątrz.

ŚWIAT DUCHÓW 

Szamanizm rozkwitł na tle wierzeń animistycznych które zakładają ciągłą obecność świata duchowego we wszystkich przejawach natury. Wiele kultur animistycznych przedstawia sobie świat jako kosmos trzypoziomowy: pośrodku znajduje się płaski dysk Ziemi, pod spodem świat duchów złych czy nieżyczliwych, a nad Ziemią świat duchów dobrych, pomocnych czyli aniołów, bóstw. O ile każdy człowiek doświadcza obecności duchów pod postacią sprzyjających zdarzeń, choroby, leczniczej rośliny itp., to właśnie szaman jest osobą wybraną do bezpośredniej styczności z tymi istotami. Warto podkreślić słowo “wybrany”, gdyż nie można samemu upoważnić się do kontaktów ze światem duchów: inicjatywa zawsze pochodzi ze świata “z góry” (lub “z dołu”‘ więcej na ten temat poniżej). Osobom wybranym przez wyższe siły czasem trudno jest nieść tę odpowiedzialność i wynikłe z tego funkcje. Magiem nie zostaje się poprzez wykształcenie w teologicznej szkółce lecz poprzez naznaczenie przez świat duchów.

Kontakt z duchami następuje w ekstazie w którą szaman, mag wprowadza się najczęściej poprzez rytmiczne bębnienie, monotonny śpiew oraz bardzo rzadko poprzez spożycie “roślin wizyjnych” (halucynogennych), które jednak zalicza się do czarnej magii. W czasie rytuału dla widza z zewnątrz traci częściowo przytomność, podczas gdy jego dusza wędruje swobodnie po świecie duchów, korzystając z pomocy sprzyjającego ducha (por. totem). Podczas wędrówki szaman może ujrzeć rzeczy niedostępne dla reszty społeczności, stąd przekonanie, że w mocy szamana jest widzieć przyszłość i przeszłość. Dodajmy, że choć najczęstszy w szamanizmie jest motyw duszy opuszczającej ciało w swoich wędrówkach, czasem w transie aktywną rolę odgrywa ciało, oddając się duchom i ulegając czasowemu “opętaniu”. Szaman zdolny do takiej formy kontaktu z duchami mówi ich głosem, wieszczy, wreszcie w formie improwizowanej dramy przedstawia w tańcu i śpiewie to, co każą mu przekazać władające nim moce. Ważnymi punktami styczności z zaświatami są dla każdego człowieka narodziny i śmierć, stąd szaman asystuje więc przy porodzie i odprowadza umierających, pełniąc rolę tzw. psychopompa. Gdy więc dusza wstępuje w nowonarodzone dziecko, zadaniem szamana jest dobrze ją w tym ciele “ulokować”, by uniknąć “niedopasowania”, skutkującego w późniejszych zaburzeniach duchowych i psychicznych, a również energie opuszczające zmarłego dzięki zręcznej asyście psychopompa łączą się z zaświatami we właściwej harmonii. 

Inwokacja boskiej magicznej mocy światła i potęgi: Om Himawantyai Namah! 

OSOBOWOŚĆ SZAMANA MAGA

INICJACJA I PRZYMIOTY

Nie zostaje się magiem, szamanem czy czarownikiem z własnej woli. W wielu kulturach podaje się, że małe dziecko, które kiedyś zostanie łącznikiem ze światem duchów, nosi od narodzin fizyczne ślady swojej inności: dodatkowe kości wewnątrz ciała, szósty palec, deformacje, znamiona na ciele, znaki na dłoniach i stopach. Inicjacja następuje zwykle w wieku młodzieńczym: chłopiec odczuwa narastające napięcie, zachowuje się nietypowo, agresywnie, szuka izolacji – są to pierwsze widoczne objawy szczególnie bliskiego kontaktu z duchami. Gdy młodzieniec poczuje właściwy “zew”, opór psychiczny powoduje narastanie niepokojących objawów. Słowami “Gdybym nie został szamanem, zginąłbym” określił tę konieczność szaman z plemienia Niwchów (Giliaków) z Syberii. Wspomniany zespół syndromów psychologicznych kazał niektórym europejskim badaczom poszukiwać korzeni szamanizmu w zaburzeniach psychicznych. W istocie odrzucanie magicznego powołania może wywoływać zaburzenia psychiczne jako skutki, dlatego osoby z zaburzeniami psychicznymi należy gruntownie badać pod kątem ich ewentualnej służby w charakterze szamanów lokalnej społeczności.

Kluczowym momentem jest tak zwana “choroba szamańska”. W pewnym momencie przyszłego szamana odprowadza się na odosobnienie, nierzadko wiele kilometrów od osady, i zostawia w szałasie, napojonego specjalnym wywarem sporządzonym z roślin sprowadzających wizje. Następuje potem utrata przytomności, trwająca od wielu godzin do wielu dni, co traktuje się ją jako pierwszy “prawdziwy” kontakt ze światem duchów. W niektórych kulturach uważa się, że w tym czasie przyszły szaman jest cięty na kawałki przez duchy, które chcą w ten sposób odnaleźć dodatkowe kości lub w inny sposób potwierdzić “odpowiedniość”, “autentyczność” tej osoby. W kulturach o bardziej totemistycznym zabarwieniu, wtedy właśnie odchodzący szaman przekazuje młodemu adeptowi swój totem, co oznacza, że  przekazane zostaje mu wsparcie określonego ducha-zwierzęcia, zwierzęcego co do postaci anioła gatunku. Niektórzy nie przeżywają tak przeprowadzanej próby, a ci, którzy przeżyją, zostają szamanami. Normalnie rośliny sprowadzające wizje stosowane są jedynie w celach inicjalnych, acz jeśli to możliwe, stan ekstatycznej czy transowej świadomości osiągany jest siłą woli, co jest preferowane.

W czasie pierwszego okresu przysposobienia szaman uczy się swoich magicznych powinności. Młody mag uczy się rozpalać rytualne ognie oraz podtrzymywania wiecznego płomienia, uczy się zielarstwa, stosowania magicznych roślin, uczy się rytuałów z ogniami czy świecami. W kulturach, w których pierwsze znaczenie ma bęben, wtedy właśnie jest odpowiedni czas na jego skonstruowanie. Ponieważ to właśnie dźwięki wydawane przez bęben sprowadzają duchy, naciąg musi zostać nierzadko wykonany ze skóry określonego – totemicznego – zwierzęcia. Szaman zaczyna odbywać swoje pierwsze wyprawy w zaświaty, podczas których nawiązuje kontakt ze swoim duchem prowadzącym czyli z aniołem stróżem (ang. guiding spirit). Jest on tym przedstawicielem zaświatów, który będzie wspierał i kierował duszę ludzką w czasie szamańskiej podróży. W niektórych kulturach te pierwsze spotkania determinują charakter szamana, który może trafić pod opiekę dobrego lub złego ducha. W swoich wędrówkach będzie więc on odpowiednio wznosił się do świata jasności lub opadał w ciemność. W innych tradycjach nie akcentuje się tak bardzo charakteru danego szamana i jest on zdolny do wszechstronnych podróży, a szamani wprowadzający nowicjusza dbają o to, aby kontakt był z jasnymi duchami dobra. W praktyce złe duche przejmują zwykle kandydatów źle przygotowanych, pozostawionych bez opieki innych magów czy samozwańców nie należących do żadnej magicznej rodziny szamanów.

W każdej społeczności istnieje określony zestaw atrybutów, którymi tradycyjnie charakteryzuje się szaman. Uwzględnia to przede wszystkim strój, gdzie np. tylko szamanowi wolno nosić określone kości zwierząt albo określoną ich ilość. Jak wspomniano powyżej, szaman jest też blisko związany ze swoim bębnem. Czasem tylko on może przygotowywać lecznicze wywary, jest więc posiadaczem odpowiednich narzędzi i naczyń lub samych roślin. Wciąż istnieją kultury oparte rdzennie na szamanizmie, głównie w Ameryce Południowej oraz Azji Północnej i Afryce, ilość ich jednak dramatycznie spada z powodu postępującego pochodu współczesnej ateistycznej cywilizacji. Jedną z rdzennie szamańskich, magicznych kultur duchowych jest tradycyjne Voodoo (Wudu). Na fali odrodzenia dawnych wierzeń (neopogaństwo, neodruidyzm itp.), zwiększa się również zainteresowanie szamanizmem, magią, ezoteryką czy okultyzmem. Spotyka się rzecz jasna określenie “neoszamanizm”. Osoby propagujące powrót do szamanizmu upowszechniają wiedzę o tym jednym z najstarszych przejawów ludzkiej religijności, duchowości i magii. Organizowane są warsztaty, a nawet “kursy szamanizmu”, magii czy ezoteryki. Istnieją też ciągle hermetyczne nieformalne organizacje skupiające odpowiednio uzdolnionych magów, którzy wpływają nawet na losy świata czy narodu.

OKULTYZM

Okultyzm (łac. occulo – ukrywać, trzymać w tajemnicy; occultus – schowany, ukryty, tajemny) – doktryny ezoteryczne, które zakładają istnienie w człowieku i przyrodzie sił tajemnych, nieznanych i bada możliwości ich wykorzystania, oznacza rzecz “tajemną”, “niedostępną”. Okultyzm nazywa się również wiedzą tajemną (scientia occulta). Zjawiska paranormalne badane od zawsze przez okultystów stanowią współcześnie przedmiot zainteresowania parapsychologii i psychotroniki. Zjawiska, którymi zajmują się okultyści są znane i w różnej mierze akceptowane we wszystkich światowych religiach, np. buddyzmie (tantra), hinduizmie, islamie (głównie w sufizmie), w chrześcijaństwie (mistycyzm).

Okultyzm jest zakazany i paranoicznie zwalczany jako rzekomy przejaw satanizmu przez zdegenerowane kościoły chrześcijańskie oraz z innych powodów przez wiele innych religii. W rzeczywistości nie należy mylić okultyzmu jako duchowej wiedzy tajemnej z czarną magią czy satanizmem jako kultem Szatana i innych złych duchów. Chrześcijaństwo zakazuje magii i okultyzmu, chociażby z tego powodu, że na szczeblu swoich biskupów samo uprawia groźną czarną magię w postaci klątw i ekskumenik, podobnie jak islam uprawiający czarnomagiczne fatwy. W zakazie chodziło o to, aby techniki i moce magiczne zarezerwować wyłącznie dla wyższego duchowieństwa chrześcijańskiego, tak aby prosty lud nie mógł przeciwdziałać klątwom i ekskumenikom znosząc ich działanie pzez uziemnianie czy odbijając tym którzy je rzucili.

Jako system wiedzy, okultyzm ujmuje świat i człowieka w 2 triadach: makrokosmosu (świat duchowy, astralny i eteryczno-fizyczny) i mikrokosmosu (duch, dusza i ciało). Jako praktyka, jest systemem metod myślowych, uczuciowych, wolitywnych i fizjologicznych, umożliwiających człowiekowi poznanie, rozwinięcie i wykorzystanie zdolności własnych i mocy innych istot. Oznacza to, że narzędziem poznawczym okultyzmu jest przede wszystkim sam podmiot ludzki. Okultyzm zajmuje się tymi samymi istotami i mocami nadnaturalnymi, z którymi mają do czynienia religie, ale przyjmuje wobec nich postawę poznawczą (gnoza), a w praktyce oddziałuje na nie przez ludzką wolę (magia). “Tajemne moce” badane przez okultyzm są dziś już (lub jeszcze) niezrozumiałe dla większości ludzi, ale stają się przedmiotem stale rosnącego zainteresowania, a w ruchu Nowej Ery (New Age) przeżywają swój renesans.

Okultyzm dysponuje licznymi systemami ćwiczeń i medytacji, które mają na celu:

1) przekształcenie sfery biologicznej, społecznej i kulturowej życia człowieka, czyli dezintegrację struktury osobowości człowieka, a także przemianę sfery sensu i wartości (przejście od postawy ekstrawertycznej do introwertycznej),

2) reintegrację na nowym i wyższym poziomie rozwoju, połączoną z indywidualną antycypacją przyszłego poziomu kolektywnego, tj. zmianę ontycznego statusu człowieka (unadczłowieczenie) przez aktualizację nadbudowy duchowej, przemianę duszy i ciała, rozszerzenie i pogłębienie możliwości poznawczych, aksjotycznych i kulturotwórczych.

Okultyzm wpłynął również, bezpośrednio lub pośrednio, na powstanie wielu szkół filozoficznych, a także takich nauk, jak np. astronomia (poprzez astrologię) czy chemia (poprzez alchemię). Okultyzm bowiem, podobnie jak nauka, posługiwał się i posługuje obserwacją i eksperymentem, tworzy hipotezy i teorie (modele). Wizję świata kreowaną przez okultyzm cechują: spirytualizm, realizm, koncepcja wielopoziomowości bytu, koncepcja hierarchiczności istot, dośwoadczalne przekonanie o nieskończonych możliwościach rozwoju człowieka i kosmosu (reinkarnacjonizm). 

TANTRA - MAGIA I OKULTYZM WSCHODU 

Tantra (dewanagari तन्त्र ) – w buddyzmie, hinduizmie i dżinizmie tradycja duchowego rozwoju oparta na filozofii niedualistycznej, uznająca, że wszystko, co istnieje, stanowi manifestację jednego bytu. Byt ten jest rozumiany najczęściej jako forma czystej świadomości, a w buddyzmie tybetańskim jest to jedność świadomości i pustości. Tantra dosłownie znaczy “narzędzie służące do rozciągania (świadomości)”, od sanskryckiego rdzenia tan- “ciągnąć” z przyrostkiem -tra (por.: mantra, jantra): tanyate, vistaryate dźnianam, anena iti tantram ( rozciąga, rozszerza poznanie, dlatego nazywana jest tantrą). Tantra to inaczej magia i okultyzm wschodni, główne źródło całego zachodniego okultyzmu. 

Inwokacja boskiej magicznej mocy światła i potęgi: Om Himawantyai Namah! 

Buddyzm i Tantra 

Pojęcie to odnosi się do stanu świadomości, w którym zwykły świat jest nieoddzielny od doskonałego oświecenia, w taki sposób, jak dwie nici splecione są w gęstej fakturze materiału. Taki poziom umysłu jest dlatego długotrwały i niezniszczalny. Kruche i niepełne doświadczenie oświecenia, np. jedynie intelektualne zrozumienie, można z kolei porównać do łaty naszytej na materiał – ma ograniczoną powierzchnię i z biegiem czasu może się oderwać.

Adepci tantry nie wykluczają żadnego przejawu życia i świata, uznając że wszystko jest doskonałością i może być umiejętnie użyte na drodze oświecenia. Stosują różnego rodzaju praktyki, zawierające elementy jogi, medytacji czy magii, przekazywane często jedynie ustnie w nieprzerwanej linii od nauczyciela do ucznia. Na Zachodzie tantra przywołuje na myśl przede wszystkim otwarty i szczery stosunek do seksu, jako że podejście to różni się znacznie od znanego nam stereotypu duchowości – ascezy.

Według szkół buddyzmu tybetańskiego Sakja, Kagyu i Gelug wyróżnia się cztery klasy tantr: (1) Kriya Tantra, (2) Carya Tantra, (3) Yoga Tantra, (4) Maha Anuttara Yoga Tantra (tzn. Najwyższe Joga Tantry). W Japonii również istnieją nauki tantryczne linii przekazu Shingon. Są to dogłębne nauki również mówiące o naturze umysłu, które można porównać do tantr klasy Kriya, Carya i Yoga. We wszystkich klasach tych tantr kultywuje się w praktyce cztery rodzaje czystości: (1) czyste formy, tzn. jidamy, (2) czyste miejsce, tzn. mandala, tzw. pałac jidama z otoczeniem, (3) czyste widzenie, tzn. jedność “pustości” i błogości, (4) czystą aktywność – nieograniczoną, dla pożytku wszystkich istot.

W praktykach tantr ważne jest utrzymywanie poglądu Szentong odnoszącego sie do zrozumienia “pustości” i Natury Buddy, bądź tak jak np. w szkole Gelug poglądów Prasangiki i Czittamatry. Podstawą praktyki tantrycznej jest również współczucie i praktyka dla pożytku wszystkich istot (skt. bodhicitta). 

Hinduizm - Trzy Szkoły Tantry 

Śri Meru Yantra z Andhra Pradesh to często pokazywany symbol magii orientu. W hinduizmie istnieją trzy szkoły tantry: Kaula Tantra, Miszra Tantra i Samaja Tantra.

Samaya Tantra: Samaya (Samaja) Tantra nazywana jest również “Tantrą prawej ręki”. Uczniowie Samaya Tantry praktykują medytację na ćakrze Sahasrara. Zdobywają również wiedzę o ćakrach, nadi i pranach. Samaya Tantra uważana jest za najczystszą i najbardziej duchową z trzech ścieżek tantry. Jest to magia Korony.

Miszra Tantra: Uczniowie Miszra (Mishra) Tantry praktykują medytację oraz praktyki zewnętrzne, mające na celu otworzenie ćakry Anahata. Jest to zatem magia serca.

Kaula Tantra: Kaula Tantra nazywana jest również “Tantrą lewej ręki”. Jej adepci medytują nad energią kundalini i wykorzystują praktyki zewnętrzne (rzadko seksualne) w celu otworzenia ćakry Muladhara. Uważa się niesłusznie, że praktyki te są często nadużywane w szkodliwy sposób. Jest to magia dolnego zbiornika, magia pępka i bioder, a także magia Bogini Kundalini Śakti Devi.

VOODOO (WUDU) 

Wszyscy słyszeli z pewnością o voodoo (czytaj: wudu), jednak mało kto wie, czym ono jest naprawdę. Rytuały voodoo, podczas których duchy “dosiadają” swoich wyznawców i przemawiają przez ich usta, należą do jednych z najbardziej intrygujących, natomiast magia związana z tym systemem religijnym zaskarbiła sobie sławę niezwykle skutecznej. Ten niezwykle interesujący i rozbudowany system religijny łączy w sobie wierzenia plemion Afryki Zachodniej, rodowitych mieszkańców Haiti oraz europejskiego katolicyzmu. Mieszanka tych, tak pozornie różnych, wierzeń, jest zaskakująco spójna, a jednocześnie tajemnicza. Voodoo (inne formy Vodun (Benin); również Vodoun (kreolski), Sevi Lwa) jest synkretyczną magiczną religią afroamerykańską wyznawaną obecnie głównie na Haiti i na południu USA.

Podstawę voodoo stanowią rdzenne wierzenia ludów zachodnioafrykańskich (szczególnie Joruba, Kongo, Fulanie) wraz z elementami religii katolickiej i spirytyzmu. Wykrystalizowała się ona na Haiti wraz ze sprowadzeniem w XVII/XVIII w. niewolników z Afryki, którym próbowano siłą narzucać katolicyzm. Niewolnicy nie odrzucili swoich rdzennych wierzeń łącząc je z nową religią. W voodoo istnieje wprawdzie wiara w Bon Dieu (jednego Boga), nie oddaje mu się jednak czci (koncepcja deus otiosus). Istotny jest za to kult wielu miejscowych i afrykańskich loa (duchów/bogów), uważanych za tożsame z katolickimi świętymi lub aniołami. Te, które pochodzą z Afryki, nazywane są Rada Loa (z Dahomeju) lub Wangol Loa (z Angoli); te zaś, które objawiły się na Haiti, nazywane są Petro Loa. Słowo “voodoo” wywodzi się z języka plemienia Fulanów i oznacza duch. Wyznawcy voodoo uprawiają także kult przodków oraz czynnie włączają do swego panteonu ludzi zasłużonych dla narodu lub lokalnej społeczności.

Podstawą kultu są tak zwane “rytuały opętania, owładnięcia” polegające na ekstatycznym połączeniu swego umysłu z bóstwem w jedną istotę. Ważną rolę odgrywają w nich bębny, za pomocą których wygrywa się skomplikowane polirytmie. Dzięki nim uczestnicy wchodzą w stan transowy, uwznioślony, podczas którego loa opanowują jedną lub więcej osób. W języku wyznawców mówi się wtedy, że “loa ujeżdża swojego konia”. Osoby te zostały zazwyczaj wcześniej inicjowane w kult lub posiadają specyficzne predyspozycje do wejścia w magiczny stan transowy. Houngan (kapłan-szaman) lub mambo (kapłanka-szamanka), posiadają wielką wiedzę na temat życia loa i sposobów kontaktowania się z nimi. Są oni także centralnymi punktami socyete (wspólnoty wiernych) w Voodoo, bez których nie mogą się toczyć rytuały. Każdy z loa posiada swój własny odrębny symbol (veve), malowany kredą na ziemi przed rozpoczęciem obrzędu.

Szamani i szamanki używają także laleczek voodoo aby uzdrowić lub rzucić klątwę na wyznawcę religii Voodoo, Hoodoo lub chrześcijaństwa. Wierzą, że czar w postaci klątwy można rzucić tylko na człowieka, który popełnia złe czyny, inaczej spadnie zwrotne cierpienie. Wśród wyznawców Voodoo występuje też przekonanie, że dzięki magii można ożywić ciało zmarłego i spowodować, iż będzie ono np. pracować na polu jako pewnego rodzaju organiczny automat – zombie. Dana osoba staje się takim zombie wskutek zatrucia szczególnym rodzajem trucizny, przygotowanej przez bokora (czarownika). Nie jest to jednak element kultu, ale składnik wierzeń ludowych, który nie ma żadnego związku z właściwym oddawaniem czci. Należy przy tym podkreślić, że, wbrew rozpowszechnianym przez chrześcijaństwo stereotypom, magia voodoo nie służy wyłącznie czynieniu zła, ale przede wszystkim Voodoo pomaga osiągnąć szczęście, poznać przyszłość, przyciągnąć miłość czy pieniądze, a także leczyć.

Voodoo na świecie 

Obecnie, z początkiem XXI wieku Voodoo praktykowane jest szerzej w Ghanie, Togo i Beninie, na Dominikanie i Haiti, w Brazylii i Luizjanie (USA). Szczególnie dużą rolę odgrywa Voodoo na Haiti, gdzie wyznawcami tej religii są także najwyżsi urzędnicy państwowi, np. sprawujący przez kilka miesięcy w 1994 r. p.o. prezydenta Haiti Émile Jonassaint. Voodoo została tam podniesiona w 2003 roku przez byłego prezydenta Jean-Bertrand Aristide do rangi jednej z religii państwowych tego kraju. W latach 70-tych XX wieku prezydent Czadu François Tombalbaye pod wpływem swojego zaufanego doradcy Haitańczyka André Vixamara próbował nadać ludności Czadu voodoo jako religię państwową, pod pretekstem “powrotu do afrykańskiej tradycji”. Zobligował urzędników państwowych do uczestniczenia w rytuałach inicjacji, oporni byli podobno torturowani, a nawet zabijani. Ta próba wprowadzenia voodoo zakończyła się niepowodzeniem, kiedy w 1975 Tombalbaye został zabity podczas zamachu stanu.

Bóstwa Voodoo 

Najważniejszymi bóstwami (Mana Loa) voodoo są:

* Oxala – bóg miłosierdzia, występuje także pod postacią Jezusa,
* Szango – bóg burzy, pod postacią Jana Chrzciciela,
* Papa Legba – bóg strzegący granicy między światem żywych i umarłych, pod postacią św. Piotra,
* Ogoun – bóg wojny,
* Erzulie – bogini miłości i płodności,
* Damballah – bóg-wąż, pod postacią św. Patryka.

Oprócz bóstw i innych loa czczone są duchy śmierci Guédé, którym przewodzi złowrogi Baron Samedi.

MAGIA GWIAZD 

Fazy księżyca a ich wpływ na ciało i samopoczucie

Księżyc – naturalny satelita ziemi, co już jakiś czas temu udowodniono, prócz wpływu na cykle przypływów i odpływów mórz i oceanów, wywiera pewien wpływ na funkcjonowanie i samopoczucie ludzi. Przecież w końcu woda stanowi znaczną część ludzkiego organizmu i zmiany faz księżyca oddziałują nań w podobny, lecz nieco słabszy sposób niż na zjawisko pływów wodnych. Poniżej zestawione są cztery fazy księżyca a ich wpływ i działanie na organizm ludzki, dzięki któremu będziecie mogli nieco dopasować realizację planów do faz księżyca pod kątem zwiększonej szansy na sukces. Bardziej szczegółowo omawia się każdą kolejną dobę w cyklu księżycowym, co jest bardzo dla magów przydatne do pracy.

* Pierwsza kwadra – gdy księżyca przybywa.
Mamy wtedy dużo energii, lecz gorszy nastrój.
Organizm nastawiony jest na regenerację, niczym gąbka chłonąc wszelkie substancje odżywcze.
Dobra pora na upiększające zabiegi kosmetyczne – gdyż przywrócą wtedy skórze jędrność i elatyczność oraz wygładzą zmarszczki.
Podczas tej fazy księżyca można odczuwać też wzmożony apetyt, albowiem organizm pragnie wtedy gromadzić zapasy i lepiej przyswaja pożywienie.
Najlepiej w tym czasie jeść wiele warzyw i owoców, aby oszukać głód i zaopatrzyć organizm w jak najwięcej witamin.

* Pełnia – gdy widać cały księżyc.
Podczas pełni odczuwalny jest podenerwowanie, często narzekamy na bóle głowy a kobiety mają obfitsze niż zwykle krwawienia miesięczne.
Najlepiej unikać podczas pełni wizyt u dentysty lub zabiegów chirurgicznych a także oczyszczania cery, gdyż rany w tym czasie się źle goją.
Organizm podczas pełni zatrzymuje najwięcej wody, toteż mogą się zdarzać iż skóra wygląda lekko napuchnięta.
Opuchliznę pomoże usunąć poranny, zimno-ciepły prysznic i masaż miękką szczotką, zawsze w kierunku serca.
Wieczorem zaś, by ukoić nerwy i szybciej zasnąć, można zafundować sobie odprężającą kąpiel w wannie z dodatkiem kilku kropli olejku aromatycznego, np. z melisy, lub jałowca.
Czas pełni jest czasem w którym można łatwo przybrać na wadze.
Lepiej jest wtedy jeść mniej, unikać tłuszczu, słodyczy oraz soli – sprzyjającej zatrzymywaniu wody w organizmie.
Pełnia jest złą porą na rozpoczęcie kuracji odchudzającej.

* III kwadra – gdy księżyca ubywa.
Tracimy wtedy siłę i energię życiową.
Niemniej, to doskonała pora na rozpoczęcie odchudzanie lub oczyszczanie organizmu z nadmiaru wody i toksyn.
Porę trzeciej kwadry księżyca cechuje dużo szybsza przemiana materii i mniejszy apetyt.
Najlepiej jeść wtedy potrawy obfitujące w błonnik, np. warzywa, brązowy (niełuskany) ryż, kasze, pełnoziarniste pieczywo i ziemniaki.
Warto pić dużo niegazowanej wody mineralnej.
Dobra pora na wizytę u stomatologa, gdyż nawet poważne zabiegi niosą za sobą małe ryzyko, i lepiej trzymają się mostki i plomby.

* Nów – gdy księżyca całkiem nie widać.
Podczas tej fazy księżyca, bardzo często odczuwamy osłabienie.
Jest to jednak niemniej dobra pora na przeprowadzenie operacji, gdyż łatwiej się wtedy goją rany, nie dopuszczając do tworzenia blizn i zmniejszone jest ryzyko krwotoków.
Organizm, podobnie jak księżyc, przygotowuje się do nowego cyklu.
Jest to dla nas czas gruntownego oczyszczania ze złogów i toksyn – najlepiej jednodniową głodówką.
Nów jest doskonałą porą na rozpoczęcie walki z nałogami, najłatwiej jest wtedy rzucić palenie, ograniczyć spożycie alkoholu lub słodyczy.

MAGOWIE W GRACH OKULTNYCH 

Mag: Dla większości magów nauka tajemna, mistyka czy ezoteryka jest celem samym w sobie, choć zdarzają się osobnicy, którzy ze swych umiejętności czerpią bardziej wymierne korzyści. Choć magowie to bardzo niejednolita grupa, mają swój wspólny mianownik: umiłowanie nauk magicznych, ezoterycznych, okultnych. Główne Umiejętności maga to: Mistycyzm, Zniszczenie, Przemiana, Iluzja, Przywrócenie. Poboczne Umiejętności to: Zaklinanie, Przywołanie, Krótkie Ostrze, Alchemia, Bez Zbroi. Pierwszorzędne Atrybuty: Inteligencja, Siła Woli. Specjalizacja: Magia

Mag Bitewny: Specjalna grupa magów wyszkolona zarówno w tajnikach magii jak i konwencjonalnej sztuce wojennej. Magowie bitewni nie są tak wszechstronni jak ich koledzy po fachu, ale rekompensują to sobie prawdziwym mistrzostwem w dziedzinie magii ofensywnej. Główne Umiejętności: Przemiana, Zniszczenie, Przywołanie, Topór, Ciężki Pancerz. Poboczne Umiejętności: Mistycyzm, Alchemia, Zaklinanie, Długie Ostrze, Celność. Pierwszorzędne Atrybuty: Inteligencja, Siła. Specjalizacja: Magia Obronna.

Mag Uzdrowiciel: Uzdrowiciele to specjalna kasta magów, którzy składają przysięgę uzdrawiania rannych i leczenia chorych. W obliczu niebezpieczeństwa Uzdrowiciele posługują się magią obronną, do przemocy uciekając się wyłącznie w sytuacjach krytycznych. Główne Umiejętności: Przywrócenie, Mistycyzm, Przemiana, Walka Wręcz, Retoryka. Poboczne Umiejętności: Iluzja, Broń Obuchowa, Lekki Pancerz, Alchemia, Bez Zbroi. Pierwszorzędne Atrybuty: Siła, Osobowość. Specjalizacja: Magia Uzdrawiania.

Czarownik: Czarownicy bywają traktowani jako podrzędna kasta Magów, choć w rzeczywistości należało by raczej nazwać ich Magami-specjalistami. Czarownicy są bowiem mistrzami w sztuce przyzywania i zaklinania. Często spotyka się ich w towarzystwie podległych im ożywieńców lub daedrycznych służących. Główne Umiejętności: Zaklinanie, Przywrócenie, Mistycyzm, Zniszczenie, Przemiana. Poboczne Umiejętności: Iluzja, Krótkie Ostrze, Celność, Średni Pancerz, Ciężki Pancerz. Pierwszorzędne Atrybuty: Inteligencja, Wytrzymałość. Specjalizacja: Magia

CZARNA MAGIA KLĄTWY WIELKIEJ 

Znamy wiele katolickich i chrześcijańskich klątw i modlitw, co to się nimi papieże modlą co rano i wieczór, a taki też sam obowiązek mają biskupi i kardynałowie. Zamieszczam jedną tylko klątwę rzymsko-katolicką, co to każdy biskup ma obowiązek odmawiać za heretyków, ezoteryków, szamanów czy innowierców, za wszystkich uznawanych przez kościół katolicki za zło i odstępstwo. Klątwa taka robiona bywa imiennie przez biskupa i 12-tu kapłanów z zapalonymi świecami, gdzie elementem rytuału jest rzucenie i zdeptanie świecy symbolizującej wyklętego. Ekskumenika czyli klątwa taka jest wcale nie łatwa do odwrócenia, a jej skutki mogą być odczuwane w kolejnych wcieleniach osoby wyklętej. Kompleksowa chorowitość, gdzie nie ma w organizmie zdrowego członka, może być skutkiem dawnej fatwy, podobnie spustoszenie mieszkania co pewien czas czy zarobaczenie, pękanie narządów wewnętrznych, samobójstwa i próby samobójcze, zdradliwość etc. Rzucanie takiej klątwy o ile nie jest sprawiedliwą zemstą za realną krzywdę, tylko z powodów światopoglądowych jest praktyką kościelnej czarnej magii. I nic dziwnego, że reperkusje spadają na całe chrześcijaństwo za nadmierne wyklinanie wszelkich heretyków i innowierców…

EXCOMUNIKATIO MAIOR - KATOLICKA KLĄTWA WIELKA

Przeklęty niechaj będzie w domu i na dworze, przeklęty w mieście i na roli;
Przeklęty niechaj będzie siedząc, stojąc, jedząc, pijąc, robiąc i śpiąc;
Przeklęty niech będzie tak, iż w nim zdrowego członka nie będzie, od wierzchu głowy aż do stopy nożnej!
Niechaj wypłyną wnętrzności jego, a ciało jego niechaj robactwo roztoczy.
Niechaj będzie przeklęty z Ananiaszem i Zafirą,
Niechaj będzie przeklęty z Judaszem zdrajcą;
Niechaj będzie przeklęty z Abironem i Dathanem, których ziemia żywcem pożarła;
Niechaj będzie przeklęty z Kainem bratobójca;
Niechaj mieszkanie jego będzie spustoszone;
Niechaj będzie wymazany z Ksiąg Żyjących i ze Sprawiedliwymi niechaj nie będzie pisany, a pamiątka jego na wieki niechaj zaginie!
Niechaj na Ostatnim Sądzie przeklęty będzie z Diabłem i demonami jego i na wieki niechaj zginie, jeśli się nie upamięta!

FIAT! FIAT! ANATHEMA!

Warto zastanowić się gruntownie jakie praktyki i działania odwracające tę i podobne klątwy katolickie podjąć, jeśli nawet w niewielkim stopniu odczuwamy dolegliwości które mogą być skutkami takiego ekskomunikowania nas czy naszych przodków i ich pokoleń. Pierwszym lekarstwem jest uziemnianie oraz medytacje białego światła, czyli techniki medytacyjne wiadomo dlaczego zwalczane przez kościelnych inkwizytorów i watykańskich czarnych magów… 

Uwalnianie od chrześcijańskiej czarnej magii 

Jedną z najlepszych magicznych boskich rodzajów ochrony jest inwokowanie imienia Wielkiej Bogini Magii i magicznej Potęgi. Inwokacja boskiej magicznej mocy światła i potęgi, którą oczyszczamy się intensywnie od wszelkich chrześcijańskich i katolickich złych czarów i uroków, modlitw nawracających czy złośliwych życzeń, kościelnych bluzgów i znieważeń: Om Himawantyai Namah! (108x) 

http://www.himavanti.org/pl/c/magia-kabala-okultyzm-czary-sufizm-rytualy/okultyzm-magia-i-czary

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.