fraterp

Samodyscyplina I Regularność

7 postów w tym temacie

Łatwo spocząć na laurach. Osiągamy chwilowy sukces, czujemy się podekscytowani i zaczynamy pobłażać sobie, wymigując się z kontynuacji działań, które nam go zapewniły. To normalne dla człowieka. Dlatego potrzebujemy zwracać na to uwagę, by nie ulegać skłonności do takiego postępowania.

Lepiej iść małymi krokami, niż robić wielkie i za moment przerwać. To odnosi się tak do praktyki duchowej, jak i do wszystkich innych rzeczy.

Pamiętasz bajkę Ezopa o Żółwiu i Zającu? Żółw szedł powoli, krok za krokiem, systematycznie, zdyscyplinowanie, Zając zaś biegł szybko, i ponieważ odniósł sukces nad Żółwiem już na starcie, odpuścił sobie i w końcu przegrał.

Dlatego tak dobrze jest coś zaplanować a potem systematycznie to robić. Gdy jakieś ćwiczenie przynosi ci dobre efekty, planuj je codziennie wykonywać. Zrób listę ćwiczeń, które przynoszą ci najwięcej korzyści i wykonuj je, odznaczając kolejne. To samo z zajęciami, którzy przynoszą ci satysfakcję i zaspokajają twoje potrzeby.

Masz za mało pieniędzy? Znajdź coś interesującego ciebie, wpisz to na swoją listę i codziennie coś rób w tym kierunku. To może być dodatkowy dochód.

To jest twórcze działanie. Przecież pomysły do listy pojawiają się żywiołowo i bez dyskusji, tak jak tego chce huna. Wpisujesz to, co pojawia się intuicyjnie.

Praca z listą bardzo pomaga. Umysł się świetnie koncentruje. Nawet rozrywkę można planować i zapisywać. Myśl z ołówkiem w ręku - mówią nauczyciele motywacyjni. Jest magia w pisaniu. Egipski bóg magii Toth był zarazem bogiem pisma.

Można planować dzień, tydzień, miesiąc, rok. W tym celu polecam książkę "Zjedz tę żabę" Briana Tracy'ego, którą uważam po prostu za genialną. Znajdziesz tam wszystkie niezbędne informacje, by osiągnąć prawdziwy sukces w życiu. Tak naprawdę to wystarczy tylko ta książka w kontekście planowania by go osiągnąć. Możesz nie znać innej literatury.

Idź małymi kroczkami, ale posuwaj się do przodu. Nie napalaj się, wkładając wielki wysiłek i czas w jakieś zajęcie, by potem stwierdzić, że się wypaliłeś.

Zrób listę kilku czynności, które są twoją pasją albo które w tym czasie odpowiadają twojemu dążeniu, celowi, związanemu z tym, co teraz chcesz osiągnąć. Może są to dodatkowe pieniądze. Napisz swój cel i wypisz wszytko, co przychodzi ci do głowy, związanego z jego osiągnięciem. A potem realizuj to stopniowo, codziennie, regularnie. W ten sposób stworzysz własną dyscyplinę.

Może szukasz super technik, super nauk, najwyższych mantr i medytacji. A co z tymi prostymi, które znasz? Jak dalece się w nich rozwinąłeś? Czy masz podstawy by myśleć o czymś więcej? By budować głębsze i mocniejsze doświadczenie? Czy te przekazy podstawowych praktyk nie marnują się, gdy ty marzysz o czymś nadzwyczajnym?

Nie poprzestawaj na małym, pnij się do przodu ku wielkim rzeczom. Ale diabeł tkwi szczegółach. A szczegóły wymagają od nas precyzji. Precyzja zaś rodzi się i rozwija gdy systematycznie zajmujemy się najprostszymi rzeczami i stopniowo podnosimy swoją poprzeczkę.

Miej wielkie cele, ale umiej realizować małe.

http://www.muninszaman.blogspot.com

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Do kogo jest adresowany powyższy post? Nie rozumiem go i jego celu. Przecież samodyscyplina chyba jest cechą charakteryzującą każdego dojrzałego człowieka? Więc post jest adresowany do dzieci? Tak samo zresztą jak każdego dojrzałego powinna charakteryzować odpowiedzialność za każdą własną decyzję, każde wypowiedziane słowo i najdrobniejszą uczynioną rzecz. W jakich czasach przyszło nam żyć, skoro ludzie potrzebują takich bieda-poradników jak ten powyżej, nie wiedzą tego wszystkiego co powiedziane wyżej instynktownie i bez niczyjej rady nie realizują na co dzień? Mnie takich rzeczy uczono na początku podstawówki - teraz nauczanie początkowe tego nie obejmuje?

To może następny poradnikowy post powinien dotyczyć odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji własnych działań? Jak zakładać przedszkole to na całego... :/

No chyba że to takie pisanie dla pisania - mam zresztą na to nadzieję. Tak jak wielu mówi żeby mówić, a nie po to, żeby coś komuś powiedzieć. A powtarzanie rzeczy oczywistych dla każdego (albo takich, które powinny nimi być) niczym więcej być nie może. Chyba że - jeszcze jedna możliwość - autor uważa, że ma do czynienia z bandą niedojrzałych smarkaczy. Jak zresztą wskazuje obserwacja, wiek nie zawsze jest niestety dojrzałości wykładnikiem. Więc kto wie...

Edytowane przez Hrefna
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

fraterpie, to co piszesz jest słuszne, ale zdecydowanie zbyt ogólnikowe, jeśli ma stanowić wskazówkę lub dorade dla kogokolwiek.

Hrefno, samodyscyplina jest jedną z tych rzeczy, z którymi ludzie mają NAJWIĘKSZY PROBLEM. To, że czegoś uczono nas w podstawówce nie oznacza, że stosujemy to w życiu codziennym. Dlatego TAK - jest potrzeba, by mówić o samodyscyplinie, o szacunku, o odpowiedzialności. Po Twojej aktywności na forum wnioskuję, że dla Ciebie postanowić = zrobić. Ale postaw się w sytuacji pozostałych 99% ludzi, dla których droga między chęcią a wykonawstwem bywa długa, trudna i wyboista, a do rzeczy dla Ciebie oczywistych ludzie tacy muszą dopiero dojść.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale to ich droga. Nikt nie dojrzeje za kogokolwiek innego. Czy forum ezoteryczne ma być protezą procesu dojrzewania? I miejscem, gdzie niedojrzałość uważa się za coś normalnego?

Jeśli ktoś ma problem z samodyscypliną, to znaczy, że jest po prostu niedojrzały. Ale nikt i nic go życia nie nauczy poza nim samym...

Zresztą... w dziwnym otoczeniu przebywasz, Pentotalu. 99% ludzi z problemem z samodyscypliną? To jak oni zdają matury, piszą magisterki, znajdują pracę, awansują? Kupują samochody, spłacają raty? W ogóle cokolwiek w życiu osiągają? Przypadkiem? Wśród mojego otoczenia z samodyscypliną problem ma może 2-5%. I bardzo się tego wstydzą, starając się tę wadę zwalczyć. Samodzielnie, bez żadnych poradników. Do rzeczy oczywistych zresztą dochodzi się w procesie dojrzewania przecież. Żadna forumowa pisanina tego procesu nie zastąpi. Ktoś w wyniku braku samodyscypliny zawali jedną, drugą, trzecią sprawę, dostanie od życia po zadzie, choćby pakując się w długi, to się i nauczy... innej metody nie ma.

O szacunku można natomiast pisać wiele - przede wszystkim to, że nie należy się każdemu z założenia, ale trzeba na niego zasłużyć, ciężko zapracować i dowieść, że jest się wartym jego, a nie obojętności lub pogardy. Ale to pogląd niemodny, nieezoteryczny i niepoprawny politycznie.

Chyba znowu po prostu moja starość daje o sobie znać. Jestem zdecydowanie z innego pokolenia niż Ty i myślący podobnie do Ciebie.

Edytowane przez Hrefna
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja mieszkam w otoczeniu samych prawie ludzi niedojrzałych ,bo dojrzałość to bycie panem siebie ,swojego losu i przeznaczenia , a nie wyrośnięcie biologiczne tylko i głupie cyfry w metryce ,które mają niby świadczyć o dojrzałości ,dojrzałość to sprawa wnętrza /.umysłu/ducha /psychiki .

oto jak wygląda samo-dyscyplina ,czyli alchemia umysłu lub trening ezoteryczny :

Praktykuj regularnie – postęp przyjdzie z czasem.

Nie nastawiaj się na żadne rezultaty - one przyjdą same, ale szukanie jakiegoś efektu na siłę tylko będzie Cię rozpraszać.

Praktykuj medytację w miejscu, gdzie dobrze się czujesz, jest ciepło i nikt Cię nie rozprasza.

Kiedy po kilku albo kilkunastu minutach czujesz dyskomfort w plecach, to zwykle znaczy, że nie są proste, musisz poprawić pozycję, żeby plecy się nie męczyły, albo po prostu muszą się wzmocnić –to przyjdzie z czasem, na początku możesz zacząć od krótszych sesji.

Jeśli czujesz rozciąganie bioder, to trochę poluzuj pozycje np. zamiast lotosa zrób póllotosa – trudno się koncentrować, kiedy czuje się rozciąganie.

Jeśli na początku Ci się nie udaje wyciszyć umysłu, czujesz, że jest rozbiegany – nie przejmuj się, bo jesteś na właściwej drodze – już przynajmniej potrafisz zaobserwować stan swojego umysłu, wiele osób nawet tak podstawowej rzeczy nie potrafi.

Za każdym razem jak przestaniesz myśleć o przedmiocie medytacji, bo Twój umysł odpłynie, to po prostu skup się na nim jeszcze raz – z czasem zauważysz, że odpływasz coraz rzadziej.

Jak czujesz, że coś cię rozprasza to po prostu się tym nie przejmuj, ignoruj to i dalej skupiaj uwagę na obiekcje medytacji.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 17.03.2013 o 16:19, Hrefna napisał:

Ale to ich droga. Nikt nie dojrzeje za kogokolwiek innego. Czy forum ezoteryczne ma być protezą procesu dojrzewania? I miejscem, gdzie niedojrzałość uważa się za coś normalnego?

Jeśli ktoś ma problem z samodyscypliną, to znaczy, że jest po prostu niedojrzały. Ale nikt i nic go życia nie nauczy poza nim samym...

Zresztą... w dziwnym otoczeniu przebywasz, Pentotalu. 99% ludzi z problemem z samodyscypliną? To jak oni zdają matury, piszą magisterki, znajdują pracę, awansują? Kupują samochody, spłacają raty? W ogóle cokolwiek w życiu osiągają? Przypadkiem? Wśród mojego otoczenia z samodyscypliną problem ma może 2-5%. I bardzo się tego wstydzą, starając się tę wadę zwalczyć. Samodzielnie, bez żadnych poradników. Do rzeczy oczywistych zresztą dochodzi się w procesie dojrzewania przecież. Żadna forumowa pisanina tego procesu nie zastąpi. Ktoś w wyniku braku samodyscypliny zawali jedną, drugą, trzecią sprawę, dostanie od życia po zadzie, choćby pakując się w długi, to się i nauczy... innej metody nie ma.

O szacunku można natomiast pisać wiele - przede wszystkim to, że nie należy się każdemu z założenia, ale trzeba na niego zasłużyć, ciężko zapracować i dowieść, że jest się wartym jego, a nie obojętności lub pogardy. Ale to pogląd niemodny, nieezoteryczny i niepoprawny politycznie.

Chyba znowu po prostu moja starość daje o sobie znać. Jestem zdecydowanie z innego pokolenia niż Ty i myślący podobnie do Ciebie.

I tu jest podstawowy błąd w myśleniu ,części ludzkości na globie ziemskim , od pokoleń  , ludzie umieją  bardzo dobrze i wiedzą dokładnie po co żyć -szkoła ,praca ,dom ,seks ,rodzina ,dzieci ,śmierć i następni w kolejce  ( to jest łatwe ,bo tego wszystkiego uczą , to jak by mieć drogowskazy na ścieżce turystycznej ) .

Lecz wcale nikt ich nie uczy ,tych nieświadomych /nie rozwiniętych duchowo /niedojrzałych umysłowo biedaków  jak mają żyć , rozwijać się ku prawdziwej duchowości , jak radzić sobie z niechcianymi emocjami i uczuciami w nagłych przypadkach ,jak minimalizować skutki stresu i nerwowości (przewlekły stres i narastające ,lecz tłumiona nerwowość w głąb psychiki  , skutkiem wielu grożnych chorób -ciała i umysłu ,np. serca ,wątroby ,trzustki  i neurologiczne ,oraz psychiczne schorzenia )

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jak wygląda w pełni świadome bycie tu i teraz ,jeśli  wykonałeś /łaś prawidłowo medytację wyciszającą -auto-psychoterapię /auto-hipnozę ( można użyć porównania do  komputera ) ,kiedy  to wirusy otoczenia dezinformacyjne ,tzw., memy -geny duchowe /umysłowe :https://pl.wikipedia.org/wiki/Mem

 Pasożyty percepcji ludzkiej i bio-komputera ,jakim jest mózg ludzki ,obniżają w dużym, stopniu ludzką percepcję ,zubożają człowieka z energii życioowej ,tzw.bio-energii  ( czyt. choroby i dolegliwości -psychiczne i fizyczne ) i zawężają choryzonty umysłowe ,w dostrzerzeniu większej rzeczywistości i prawdy ,toteż każdą wiedzę choćby najbardziej specjalistyczną ,trzeba w sobie stale powtarzać i okresowo odnawiać ,gdyż życie to ciągły rozwój i jedna wielka szkoła rozwoju psycho-fizycznego ,duchowo-materialnego , a mózg to mięśnie duchowe ,w przeciwieństwie do mięśni materialnych /fizycznych ,jakim są mięśnie ciała ,toteż i te i te mięśnie trzeba stale ćwiczyć i udoskonalać ,gdyż nie ćwiczone - zanikają stopniowo ,z wiekiem .komórki mózgu /duchowe - neurony /kwanty  i komórki ciała /organizmu - synapsy /meridiany /czakry .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.