fraterp

Jak To Jest Z Tym Krytykowaniem

3 posty w tym temacie

Mówi się, żeby nie krytykować. A jednak bez wykazywania błędów nie da się żyć w naszej cywilizacji.

Krytykowanie odróżniłbym od wskazywania na usterki. Krytykowanie ma tu charakter moralny, odnosi się personalnie.

Powiedzmy, że kurier przynosi ci rozerwaną paczkę. Możesz powiedzieć: "ty gnoju, przyniosłeś mi rozerwaną paczkę!" lub powiedzieć: "dziękuję; zauważam, że paczka jest rozerwana. Czy nie wie Pan co mogło się stać?".

Krytyka, o której tu mówię, ma element moralny. Oceniasz osobę - że jest gnojem. Odnosisz się do niej osobiście, wyrażasz osobisty osąd tego człowieka.

Czym innym jest oceniać działania a czym innym człowieka. Fakt, że wielu nie potrafi właściwie wskazywać błędów. To też sztuka. Często nazywają tylko to, co robią, krytyką działania. Złość, gniew, nienawiść, które odczuwa krytykowany, mówią jednak całą prawdę o ich intencjach.

Nie możemy istnieć bez wskazywania błędów. Ale możemy żyć bez szkalowania i potępiania tych, którzy je popełniają. Potrzeba odpowiedniej moralności, świadomości, miłości własnej, by umieć szanować drugiego i umieć zarazem pokazać mu, gdzie pojawiła się jakaś nieprawidłowość.

Tu nie chodzi o różnicę słów, ale intencji, emocji, świadomości.

Gdy rozumiemy, że istota każdego człowieka jest doskonała, ponieważ poznaliśmy własną, nie będziemy go krytykować, czyli osądzać, tak jak nie krytykujemy i nie osądzamy siebie. Fakt, że często tracimy tę perspektywę, wtedy wkracza ego. Kiedy jednak mamy wiedzę i znamy metody medytacji, wiemy z doświadczenia, że nie jesteśmy ego, więc nie ma problemu gdy się gdzieś zagalopujemy. Zawsze można to rozpuścić.

Nie krytykuj - to nie jest przykazanie. W szamanizmie nie ma takich przykazań. W szamanizmie istnieje jedno przykazanie: rób, co uważasz. Jesteś panem swojego życia. Nie krytykuj wtedy, gdy dostrzeżesz tego rację. Jeśli będziesz się sztucznie kontrolował, możesz stać się w końcu jeszcze bardziej krytykancki.

Szaman nie kieruje się niczym, co nie znajduje się w zakresie jego uwagi, jego świadomości. Ludzie religijni mają swoje święte księgi, inne świętości. Dla szamana świętością jest świadomość a religią życie w świadomości.

Nie musisz dbać o ścisłość, logiczną poprawność swoich wypowiedzi, swoich zachowań, czy są one zgodne z jakimiś ideałami niekrytykowania, niekrzywdzenia itd, czy sam sobie nieraz nie zaprzeczasz. Jeżeli działasz z głębi, z serca, jesteś w zgodzie z samym sobą, z prawdą i z rzeczywistością. Kontrola umysłu jest tu absolutnie zbędna.

Jesteś spontaniczny i spontanicznie realizujesz mądrość. A to, że czasami uderzysz o bandę, nie stanowi problemu. Odbijesz się od niej i pojedziesz dalej.

www.muninszaman.blogspot.com

Edytowane przez fraterp
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Powiedział kiedyś ktoś bardzo mądry - NIE TO CIĘ KALA /CZYNI NIECZYSTYM /GRZESZNYM ,CO DO GŁOWY CI  PRZYCHODZI ,A TO  CO WYCHODZI Z UST TWOICH ,

Co z podświadomości twojej wypływa ,samo-krytyka to najmądrzejsza rzecz na świecie ,bo krytykujesz armię swoich podświadomych demonów i złych duchów  .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.