Mistyk

Inteligencja Serca - Emocji

7 postów w tym temacie

Źródło jest w sercu a nie w głowie

Myśl to energia

Zdaniem fizyka kwantowego, dr. Bena Johnsona, człowiek jest wielkim generatorem różnych częstotliwości. Nasze myśli to pola wibrującej energii. Myśli nie możemy zobaczyć, ale możemy odczuć ich wpływ na swoje samopoczucie. Z inną częstotliwością wibrują myśli pozytywne, a z inną negatywne. Myśli pozytywne związane z miłością, radością czy wdzięcznością są wysoko naładowane energią życiową, zaś negatywne wibrują niskimi częstotliwościami.

Fizycy kwantowi uważają, że ludzka świadomość może mieć wpływ na materię. Ciekawy eksperyment, potwierdzający to stwierdzenie, przeprowadzono w National Institute of Standards and Technology w Boulder w Colorado. Naukowcy obserwowali 5000 atomów berylu, które zostały uwięzione, zatrzymane w polu magnetycznym. Atomy zostały poddane działaniu fal radiowych. Badanie wykazało, że kiedy naukowcy obserwowali ten proces, atomy dłużej dochodziły do wrzenia, zupełnie jakby miały świadomość tego, że są obserwowane. Intencje naukowców, którzy obserwowali eksperyment, mogły mieć zatem wpływ na jego przebieg. Fizyk dr Fred Alan Wolf nazywa ten proces efektem obserwatora.

Myśli człowieka mogą wpływać w mniejszym lub większym stopniu na materię. Im większa liczba ludzi będzie generowała takie same myśli i miała takie same intencje, tym większy będzie wpływ na otoczenie.

PRZYCIĄGANIE MYŚLAMI

Podobne myśli tworzą zbiory myśli, które są nazwane myślokształtami. Myślokształty tworzą konkretną wibrację energetyczną. Wibracja ta przyciąga zdarzenia i ludzi, którzy emitują taką samą lub podobną wibrację do naszej. W ten sposób fizycy kwantowi tłumaczą, dlaczego przydarza nam się to, co się przydarza.

Patrząc z perspektywy psychologicznej, nasze wewnętrzne przekonania działają niczym samosprawdzająca się przepowiednia. Jeśli wierzymy w coś wystarczająco silnie, będziemy się zachowywać tak, jakby to było prawdą, co z większym prawdopodobieństwem spowoduje realizację przepowiedni, czyli potwierdzenie naszego przekonania.

Jeśli wierzymy, że nikt nas nie lubi, będziemy doświadczać braku życzliwości ze strony ludzi. Jeśli wierzymy, że ludzie mogą nas oszukać, będziemy doświadczać nieuczciwości z ich strony. Jeśli mężczyzna wierzy, że żadna kobieta nie umówi się z nim na randkę, samym tylko nastawieniem będzie odpychał od siebie kobiety. Jeśli kobieta uważa, że żaden mężczyzna się nią nie zainteresuje, będzie odpychała energetycznie potencjalnych partnerów. Świat w prosty sposób spełnia nasze przepowiednie, a więc oddaje nam dokładnie to, w co wierzymy. Przekonania są jak filtry, przez które oglądamy rzeczywistość i ludzi. Jeśli zmienimy przekonania, zmieni się nasze życie. Przestaniemy przyciągać do siebie to, w co wierzyliśmy, a zaczniemy przyciągać to, w co obecnie wierzymy.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mędrzec i głupiec - różnice

Głupiec patrzy na rzeczywistość i widzi ją przez pryzmat swojej jednostkowości.

Dlatego jest głupcem, gdyż subiektywne nazywa obiektywnym.

Mędrzec abstrahuje od swojej jednostkowości, od swojej osoby ... wznosi się ponad swoje doświadczenia i postrzega.

Postrzega obiektywne.

Dlatego jest mędrcem.

Głupiec powiada:

- "ja mam swoją prawdę i moja prawda jest tak samo dobra jak i twoja".

Dlatego jest głupcem.

Mędrzec powiada:

- "istnieje tylko jedna prawda, bez względu na to czy ktoś ją poznał, czy też nie".

Dlatego jest mędrcem.

Głupiec powiada:

- "wszystko można, wszystko jest dozwolone, róbta co chceta".

Dlatego jest głupcem.

Mędrzec powiada:

- "za wszystko trzeba zapłacić, każde działanie pociąga za sobą adekwatną reakcję".

Dlatego jest mędrcem.

Głupiec powiada:

- "wszystko jest względne, a więc poza tym co ja uważam za prawdziwe i słuszne, nie ma nic bardziej słusznego i prawdziwego"

Dlatego jest głupcem.

Mędrzec powiada:

- "głupcze, wyskocz z 20 piętra wieżowca na ziemię, a zrozumiesz obiektywną rzeczywistość".

Dlatego jest mędrcem.

Głupiec dlatego nie jest mędrcem, gdyż się nie odważa.

Nie odważa się podporządkować prawom obiektywnym, prawom uniwersalnym, prawom kosmicznym, prawom bożym.

Głupiec jest wiecznym buntownikiem, jest wiecznym tułaczem, wiecznym chłopcem, który się boi.

Głupiec to strach przed nieznanym, to obawa bycia skrzywdzonym przez to co nieuświadomione.

Głupiec to brak wiary, zaufania.

Głupiec to ucieczka we własne wyobrażenia, iluzje, fantazje ... tam gdzie bezpiecznie, tam gdzie można się ukryć.

Dlatego głupiec ma przed sobą całą ścieżkę ewolucji.

Mędrzec to poddanie, zaufanie.

Mędrzec to odwaga bycia prawym, życia w cnocie.

Mędrzec to akceptacja i podporządkowanie prawom, zasadom, procesom kosmicznym.

Mędrzec to dojrzałość, pewność, brak wahania.

Mędrzec w końcu, to życie prawdą w każdej chwili, bez względu na okoliczności.

Głupota głupca i mądrość mędrca stoją na wzajemnych antypodach.

Dzieli je tylko jedno.

SAMOŚWIADOMOŚĆ.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Teologia i nauka ,schizofreniczna ,niepotrzebna polemika nie prowadząca do nikąd , natomiast połączenie obu dziedzin nauki i wiary daje niebagatelną ,ponadczasową mądrość ,wiedzę , siłę woli ,wytrwałość ,rozsządek i przenikliwość .

ciągle ta sama schizofreniczna papka ,jak narkotyczny bełkot trwający od wielu pokoleń , kłótnia wielu pokoleń o coś , co nie ma się o co kłucić i sprzeczać ,bo cudów nigdy nie było ,nie ma i nie będzie ,

przecież jak ktoś się zastanowi nad słowami Teista I Ateista ,różnią się te dwa słowa literką z przodu A czyli Anormalny , bo podział między nauką a religią jest nienormalny .

Nauka to logiczna ,lewa połowa mózgu ,a prawa strona ciała ,Religia to Duchowość człowieka ,.to jego Psychiczna prawa część mózgu ,a lewa strona ciała , to sfera ponadczasowej świadomości , chrystusowej ,Boskiej ,kwantowej ,kreatywna .

I jeśli ktoś tylko wiele czyta to i owo i słucha o tym i tamtym ,to tego w pełni nie zrozumie ,ponieważ wraz z teorią poptrzebna jest praktyka ,prawdziwa wiara to działanie i czyny dobre dla innych ,wierzysz w drugiego człowieka to wierzysz w Boga .jesteś dobry dla ludzi ,jesteś dobry dla Boga ,proste ,więc nie szukajmy gruszek na wieżbie.

asteroida2 napisał:

< ... Jak się moda zmieni, to jedno i drugie może stać się historią.

Moda jest w głowie i wyobrażeniach , a najlepszym źródłem informacji jest praktyka ,działanie ,czyny bezinteresowne w służbie dla ludzkości ,otwarte serce dla bliźniego ( empatyczne -współodczuwające emocjonalnie ) i umysł ( telepatyczny - współodczuwający myślowo ) i czyny altruistytczne pomagające innym w potrzebie i nauka na własnych błędach i problemach życiowych - logiczne wyciąganie wniosków ze swoich błędów .

Ot i filozofia wieczysta - wziąść się do działania ,a zrozumnienie przyjdzie z czasem :)/>

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To człowiek od pokoleń nosi w sobie całą historię

W nim to bowiem ,w każdym człowieku odbywa się odwieczna walka dobra ( pozytywnych emocji i uczuć ) przeciwko złu ( negatywne emocje i uczucia ) .

Otoczenie i świat zewnętrzny są naszym lustrzanym odbiciem ,które pokazuje nam co mamy w swoim charakterze ,sumieniu ,itp. zmienić / przepracować , i jeśli nas coś - drażni ,irytuje ,denerwuje , bądź w inny sposób wyzwala nasze reakcje emocjonalne - to ta cecha charakteru jest / znajduje się w nas ,samych .

Dlatego interakcje międzyludzkie mogą nam wiele o sobie powiedzieć .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Skumulowane emocje i uczucia ludzkości poprzednich pokoleń to jak nasze - Demony ,Diabeł ,Szatan ,Złe Duchy ( Metaforyczne Negatywne Emocje ) ,natomiast - Bogowie , Aniołowie ,Archaniołowie ,Dobre Duchy i Wróżki ( Metaforyczne -W Przenośni nazywane przez wyobrażenia ludzkie kolejnych pokoleń ludzi Pozytywne Emocje ) gdyż wszelkie dobre uczucia i złe ,przenoszone jest w genach biologicznych ( spermie ,nasieniu męskim ) ,

odpowiednikiem genu fizycznego / materialnego ,są geny sutelne / niewidzialne /duchowe umysłowe -"Memy " - Mem (od gr. mimesis, 'naśladownictwo') ? w memetyce to nazwa jednostki ewolucji kulturowej, analogicznej do genu, będącego jednostką ewolucji biologicznej. Termin został wprowadzony przez biologa Richarda Dawkinsa w książce Samolubny gen. Memy powielają się poprzez naśladownictwo, w procesie ich replikacji działa dobór naturalny. Podlegają również mutacji.

Aktualnie w memetyce istnieją równolegle alternatywne definicje pojęcia memu:

mem jest jednostką informacji kulturowej, zapisanej w mózgu. Jego oddziaływanie jest widoczne dzięki obserwacji efektów socjotypowych,

mem jest jednostką informacji zapisanej w mózgu lub na innym nośniku: w książce, na płycie CD, na ulotce reklamowej itd. W tym przypadku pojęcie memu i socjotypu się zlewają,

mem jest autonomiczną strukturą neuronalną w mózgu, będącą nośnikiem informacji kulturowej.

Wyjaśnienie istoty memu przytoczyła Susan Blackmore w książce Maszyna memowa: ?Jeśli wasze irytujące nucenie przy pracy zaraża resztę biura obiema zwrotkami Jeruzalem Blake?a, memem jest cała ta natchniona pieśń. Jeśli zarażacie ich samym tylko Da da da dum, memem są te właśnie stare dobre nuty?.

pl.wikipedia.org/wiki/Mem

lub w polu morfogenetycznym -Pole morfogenetyczne ? termin z obszaru morfogenezy wprowadzony do nauki przez embriologa Aleksandra Gurwitscha w innym znaczeniu niż używa się tego terminu w kontekście zjawisk paranormalnych[1]. Oryginalnie stosowany w biologii rozwoju, został również, bez podstaw empirycznych, ekstrapolowany poza tę dziedzinę przez Ruperta Sheldrake'a. W jego definicji jest to rzekomo wypełniające przestrzeń pole o bliżej niesprecyzowanej naturze fizycznej. Pole to, zdaniem Ruperta Sheldrake'a, nadaje określoną formę organizmom żywym, pełniąc funkcję dodatkowego czynnika genetycznego, oprócz DNA. Pole to ma też silny wpływ na zachowanie organizmów żywych i ich interakcje z innymi organizmami żywymi.

Z polem morfogenetycznym wiąże się też pojęcie "formatywnej przyczynowości". Jest to według Sheldrake'a zdolność każdego organizmu do przekazywania pamięci o często powtarzających się zdarzeniach poprzez zapisywanie ich w polu morfogenetycznym, a następnie przekazywanie tej informacji potomkom i innymi organizmom żywym poprzez aktywny kontakt z ich polami.

Sheldrake nie przedstawił żadnych przekonujących dowodów swojej teorii, próbował ją jednak uzasadniać na następujące sposoby:

Przykładowo pewien gatunek ptaka nauczył się przed drugą wojną otwierać butelki mleka dziobem i podkradać śmietankę sprzed domów. Po wojnie na wiele lat przestano roznosić w ten sposób mleko. Kiedy jednak ponownie pojawiły się przed domami butelki z mlekiem, ptak nauczył się tego znacznie szybciej, mimo że minęło wiele jego pokoleń od wojny. Według Sheldrake'a oznacza to, że pamięć o sposobie otwierania butelki przetrwała w polu morfogenetycznym. Możliwe jest jednak całkiem zwyczajne tłumaczenie, którego Sheldrake w ogóle nie rozpatruje, iż ruch dzioba służący otwieraniu butelki ptak wykorzystywał także do innych celów, na przykład zrywania owoców i w ten sposób metoda otwierania butelek została przekazana kolejnym jego pokoleniom. Mógł to być również czysty

pl.wikipedia.org/wiki/Pole_morfogenetyczne

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Piepszone pijaki ,mordercy życia poczętego , dziecko już w łonie matki będzie odczuwało wpływ energii psychicznych matki ( a promile alkoholowe to jak taki przekaz energetyczny , który można nasycić pozytywnytmi lub negatywnymi uczuciami i emocjami ,i powędrują takie promile drogą powietrzną ,zasiewając - wątpliwości ,strach ,obawy i lęki i zarażając kolejne umysły ludzkie , nieraz chorymi fantazjami ,urojeniami i wymysłami z chorej psychiki , bądź negatywnymi emocjami , które wpłyną również na duchowość ,seksualność i ciało fizyczne /materialne ) .

Matka I Niemowlę - będąc z nią połączone pępowiną , odczuwa wszystko to co matka - emocjonalnie ,fizycznie ,duchowo i psychicznie / umysłowo ,więc po porodzie ,matka traci cząstkę siebie i dlatego jej wielkie zagubienie ,smutek i depresja .

,Nieowlę w łonie matki czuje również ,niewidzialny ,duchowy wpływ wibracjii energetycznych z otoczeniem innych ludzi ( wiem po sobie moja matka przebywała w otoczeniu osób nadużywających alkoholu , i potem urodziłem się z wieloma problemami psycho-fizycznymi, głównie zachwianie równowagi ,które lekarze określili błędnie jako uszkodzenie ucha środkowego -błędnika ,już 15 lat jak się z tym męczę , lekarze nigdy nie wiedzieli ,ani nikt z moich znajomych z kąd to się bierze,sam musiałem to odkryć drogą prób i błędów , bo to nie schorzenie medyczne /materialne ,tylko duchowe /.niematerialne , dzięki praktyce samo-doskonalenia ciała i samo-dyscyplinie duchowej /umysłowej ( 30 lat ) jest lepiej ,jak na początku ,ogólnie zdrowotnie psychicznie ,fizycznie ,duchowo i umysłowo ) .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"NAUKA TO POTĘGI KLUCZ ,A KTO SIĘ ,WIELE UCZY TO MA WIELE KLUCZY , I WOŹNYM ZOSTAJE ,A KTO WIELE MYŚLI ,MYŚLIWYM WNET BĘDZIE " .

BÓG RADOŚCIĄ /MIŁOŚCIĄ W TWYM SERCU /SUMIENIU JEST .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.