Mistyk

Poznaj Siebie - Duszę Swą / Psyche I Emocje

2 posty w tym temacie

Artykuł ten ma na celu ,zrozumienie czym jest ezoteryka a czym egzoteryka ,większość pytań, dyskusji i kontrowersji koncentruje się wokół terminu "ezoteryki , co dla jednych jest oczywiste, dla innych intrygujące, a jeszcze dla innych - dość bulwersujące .

Myślę więc, że dobrze byłoby poświęcić temu tematowi parę słów.

,Na czym polega zasadnicza różnica pomiędzy aspektem egzoterycznym i ezoterycznym chrześcijaństwa,budyzmu ,czy innych religii.

Zasadnicze rozróżnienie polega na tym, że wymiar egzoteryczny to skala globalna, wymiar zbiorowości, droga mas; zaś ezoteryczny ( mistyczny od mistykos -wtajemniczony w wiedzę tajemną )- to droga bardziej zindywidualizowana, droga niewielkich grup "poszukujących".

Ważne przy tym jest zrozumienie, że nie są to wcale drogi będące w jakiejś definitywnej opozycji w stosunku do siebie, a wręcz przeciwnie - są to aspekty komplementarne, dopełniające się nawzajem.

Rozwój ludzkości podlega ciągłej ewolucji w kierunku coraz bardziej dostrzegalnego wokół nas wymiaru duchowego - Bóg bez wątpienia wspiera te procesy na wszelkie możliwe sposoby. Ewolucja ta odbywa się równolegle we wszystkich możliwych wymiarach i skalach, a więc zarówno w wymiarze zbiorowym (masy, zbiorowisko ), jak i indywidualnym, realizowanym na indywidualnych ścieżkach rozwoju duchowego.

I w tym sensie właśnie możemy mówić, że np. wszystkie kościoły różnych religii ,pracują nad rozwojem duchowym ludzkości w wymiarze masowym/zbiorowym, na skalę globalną. Proces ten jest żmudny, długi, zagmatwany, wielokrotnie rozgałęziony i bardzo powolny, gdyż duża masa/zbiorowisko ludzi o zróżnicowanym poziomie rozwoju wewnętrznego ma oczywiście dużą bezwładność oraz dość niski poziom "średniej wypadkowej". Niemniej jednak jest to posuwający się powoli, ale wciąż do przodu, ciągły proces rozwoju. I to właśnie będzie tzw. egzoteryczny aspekt chrześcijaństwa ,buddyzmu,hinduizmu itd. , czy też inaczej - po prostu - zewnętrzna droga rozwoju.

Natomiast wewnętrzna droga rozwoju - aspekt ezoteryczny - to droga atrakcyjna jedynie dla tych, którzy już sami "poszukują" z własnej woli i wewnętrznej potrzeby, nie muszą być już popychani i ciągnięci, ani prowadzeni za rękę, ani instruowani nakazami i zakazami, normami moralnymi, presją wspólnoty, groźbą potępienia, straszeni i zmuszani, pouczani i łajani - jak to się dzieje w przypadku zbiorowiska/mas.

Ludzie odczuwający silny duchowy napęd intensywnie poszukują nauczycieli duchowych i szkół ezoterycznych, aby dogłębniej, radykalniej i intensywniej doświadczać przemiany duchowej, móc zgłębiać i chłonąć wiedzę i praktykę życia duchowego, gdyż właśnie ta wewnętrzna sfera życia jest dla nich dużo ważniejsza i atrakcyjniejsza niż jego warstwa zewnętrzna.

Generalnie rzecz biorąc, człowiek, gdy jest już gotowy wewnętrznie do tego, by przejść z poziomu egzoterycznego etapu rozwoju do poziomu etapu ezoterycznego, poszukuje sam i spotyka na swej drodze życiowej rozmaitych nauczycieli duchowych, coraz to bliższych Mądrości, Miłości, Prawdy - Boga.

Prawdziwi duchowi spadkobiercy Jezusa czy Buddy itp. to nauczyciele duchowi tacy jak oni, a nie przywódcy i administratorzy mas.

Autentyczna przemiana duchowa może być doświadczona na drodze rozwoju duchowego, w kontakcie osobistym Nauczyciela i Ucznia, przy wzajemnym szacunku, miłości i zaufaniu. "Masówka" nie może po prostu dać takiego efektu. Psychologia tłumu, jak wiemy, rządzi się zupełnie innymi prawami - tam indywidualna odpowiedzialność za własne czyny i rozwój nie istnieje, zaś indywidualność jako taka zostaje sprowadzona jedynie do roli maleńkiego trybiku ogromnej machiny.

Bycie zatem członkiem jakiegoś kościoła to tyle, co bycie uczestnikiem tłumu/zbiorowiska/mas, a to nie to samo, co bycie Uczniem Jezusa,czy Buddy lub Mahometa itp.

Wszyscy wiemy, że są jednostki, które nagle przeżywają doświadczenie głębokiego nawrócenia w takim właśnie biernym, śpiącym, żyjącym mechanicznie tłumie. Wśród życia wiedzionego przez taki tłum, doświadczają oni nagle czegoś o zupełnie innym, nowym, niezrozumiałym dla tłumu wymiarze - doświadczają jakby pewnego olśnienia, oświecenia, które z reguły rozpoczyna przebudzenie duszy na Boga - proces głębokiej przemiany wewnętrznej. Dla człowieka tego otwiera się wówczas wymiar życia duchowego. Zaczyna on rozumieć, odbierać i przeżywać rzeczywistość zewnętrzną w zupełnie inny sposób niż dotychczas - przez pryzmat duchowości, co jest zupełnie niezrozumiałe dla otoczenia. Jego życie zaczyna mieć aspekt ezoteryczny, niezrozumiały i nieprzenikniony dla innych.

Ezoteryczny, znaczy bowiem - dostępny tylko za pomocą władz duchowych.

Wiemy doskonale, że w naukach Jezusa ,Buddy itp. zawarte są różne warstwy znaczeniowe, jakby różne wymiary wiedzy i duchowości adresowane do różnych ludzi, na różnym poziomie rozwoju. Kiedy mowili coś szczególnie istotnego w wymiarze ezoterycznym, podkreślali to wyraźnie i dobitnie mówiac, aby słuchali ci, "co mają uszy do słuchania". Rzecz jasna, inni także tego słuchali, ale słyszeli w tym co innego. Rozumieli to tak, jak mogli to rozumieć na swoim etapie rozwoju wewnętrznego - bardziej dosłownie, na poziomie zaleceń, instrukcji, nakazów i zakazów. Nie mogli oni pojąć madrości i głębi wymiaru ezoterycznego przekazu. To, co było dla nich dostępne, to jedynie zewnętrzne znaczenie jego słów rozumiane przez nich jako dosłowne proste i bezpośrednie recepty na życie.

"Ezoteryczny" to nie znaczy "utajniony", ale "możliwy do zrozumienia na poziomie duchowym, za pomocą władz duchowych". W warstwę przekazu ezoterycznego wsłu****ą się więc ci, "którzy mają uszy do słuchania" i rozumieją przekaz w jego wymiarze duchowym.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli coś planujesz ,zamierzasz ,itp . poświęć chwilę czasu dla siebie ,na samotną auto-psycho-analiazę ,ja nazywam to medytacją (prawdziwy rozwój duchowy ) , czynność ta jest potrzebna , by skontrolować swój stan emocjonalny i mentalny (myśli ,pozbyć się śmieci z głowy ) , bowiem śpiąc mogły przylgnąć do nas niechciane myśli i emocje ( podświadome śmieci umysłu ) , lub z otoczenia  ,w dzień gdy już nie śpimy , i wykonujemy codzienne czynności życiowe ,czy stykamy się  z innymi ludźmi ,pod wieczór ,też  poświęćmy czas tylko dla siebie , na taką naukową auto-psycho-analizę ,lub medytację /kontemplację /modlitwę , by pozbyć się zawartości tego ,co telepatycznie wniknęło w nas  ,do  podświadomego umysłu ,na zasadzie Freudowskiego -Przeciw-przeniesienia 

A tylko pod warstwami podświadomości ,na poszczególnych warstwach głębi psychicznej ,kryje się prawdziwa nasza moc , odwaga i siła ,zwana Bogiem ,czyli prawda , jacy naprawdę jesteśmy ,lecz ,to wszystko ,czyli prawda o nas i piękno prawdziwe  ,kryje się pod warstwami podświadomego śmietnia historii .:w8: 

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.