Mistyk

Prawdziwa wiara ,to nie tylko wiara ,a praktyka i doświadczanie .

4 posty w tym temacie

Prawdziwa chrześcijańska wiara ,to nie są tylko modlitwy ,wierzenia i bierne czekanie na cud ( nie jeden człowiek już się zawiódł idąc tą drogą ,jest to bowiem najlepsza droga na zatracenie ,do  piekła ,a cudów nigdy nie  było ,nie ma i nie będzie  ) Bóg bowiem zna myśli i uczucia człowieka ( zna jego /jej duszę ) i widzi z czystą wyrazistością jego poczynania terażniejsze i przyszłe .

Bogu nie potrzebnych jest wielu tzw. wierzących i bogobojnych ,a ludzi odważnych ,o  czystym sercu i umyśle ,Wojowników Bożych ,którzy w razie potrzeby są  zawsze walczyć ze złem ,czyli stanąć w obronie słabych i pokrzywdzonych , odpierając ataki złego -Szatana  i Demonów ,oraz Złych Duchów ).

Bowiem lepszy o stokroć w oczach Bożych jest jeden nawrócony grzesznik ,niż tysiące tzw .wiernych ,co nic nie robią ,ponieważ grzech zaniechania /zaniedbania jest najgorszym grzechem w oczach Bożych .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

[To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione – oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem. Piszemy to w tym celu, aby nasza radość była pełna

(1 J 1, 1-4)

Usłyszeć, ujrzeć i dotknąć

Wiara to nie tylko zespół prawd do poznania i wierzenia, to żywa, osobista i osobowa relacja z Jezusem Chrystusem, który nie jest tylko bohaterem opowiadań, ale Bogiem i Zbawicielem żywym i obecnym w życiu konkretnego człowieka. Jak pisze Apostoł, wierzyć to znaczy spotkać Jezusa – słyszeć, ujrzeć i dotknąć, czyli doświadczyć, że jest i to jest bardzo konkretnie – namacalnie. To spotkanie jest źródłem nowego życia i zarazem radości z tego życia.

O tym życiu nie sposób milczeć, bo jest tak wspaniałe, jest wypełnieniem oczekiwań i poszukiwać człowieka. A w życiu nie ma nic wspanialszego niż dzielić się z kimś bliskim swoim największym szczęściem.

Skarb wiary

Św. Jan nie wyobraża sobie, aby zatrzymać dla samego siebie skarbu wiary – osobistego spotkania z Jezusem. Nie można nie dzielić się radością znalezienia sensu życia, lekarstwa na lęk przed przyszłością, źródła przebaczenia i pojednania. Przecież mówimy o czymś wspaniałym i niezwykle ważnym dla nas, niejako o sednu i sensie naszego życia, a nie czymś zakazanym, szkodliwym, wstydliwym. Współcześnie ludzie nie krępują się golizny, zboczeń, perwersji, nawet wyuzdanie i przemoc są „akceptowalne”, a my – chrześcijanie wstydzimy się naszej wiary nawet między sobą!  Wiara ze swej natury domaga się dzielenia. Pan dotyka nas po to, abyśmy przekazali dalej to, co od Niego otrzymaliśmy. W tym kontekście św. Paweł pisze, że przekazuje nam to, co sam otrzymał (por. 1 Kor 15). Mowa tu o osobistym doświadczeniu, nie o teorii, ani prawdach dalekich od życia, ale czymś przyjętym jako własne.

Spotkanie ze zmartwychwstałym i żywym Jezusem przemienia całkowicie sposób myślenia i funkcjonowania człowieka. Autentycznie wszystko jest nowe. To coś tak niesamowitego, że nie idzie zamknąć tego w sobie. Jeśli jest to głęboka relacja, to prędzej czy później życie ją skonfrontuje i nie da się jej ukryć, co najwyżej się jej wyprzemy. Prawdziwa wiara jest czymś, co dzieje się wewnątrz człowieka, ale zarazem uzewnętrznia się słowach i czynach. Tego nie można schować pod łóżkiem, ani pod korcem, to musi być obecne w świecie. Dlatego apostołowie nie mogą milczeć, nie mogą nie głosić tych wielkich rzeczy, które stały się ich udziałem, mimo zakazów i szykan ze strony przywódców narodu. Głoszą, bo są przekonani, że trzeba, że warto, że są do tego powołani.

Żyć w zachwycie spotkania Zmartwychwstałego

Być może nasze wewnętrzne opory związane są brakiem przekonania o uzdrawiającej i wyzwalającej mocy Ewangelii, której mniej, czy bardziej świadomi potrzebuje i poszukuje każdy człowiek. My mam do przekazania światu coś wspaniałego i potrzebnego. Dlatego najpierw sami musimy żyć w zachwycie spotkania Zmartwychwstałego.  Tylko żywa, nie teoretyczna, wiara, której pielęgnowanie i rozwijanie jest naszym obowiązkiem, może pociągnąć drugiego człowieka. Dlatego potrzeba świadków Chrystusa, a nie „pouczycieli” teoretyzujących o postępowaniu w hipotetycznych sytuacjach.

Gdybyśmy zamknęli wiarę w sobie – jako skarb dla nas samych – utracilibyśmy jej dynamiczny i relacyjny charakter – wiara to spotkanie. To odpowiedź naszej wolności na wielki i niezasłużony dar łaski.  Podobnie jak oddychanie, dzielenie się wiarą jest czymś naturalnym. Kiedy zaprzestajemy oddychać, to się dusimy. Moc Ewangelii przerasta nasze oczekiwania, ale i potrzeby. Jeśli się nie podzielimy, to jak manna w Starym Testamencie, zmarnuje się! Dzielenie się spotkaniem ze Zmartwychwstałym należy do istoty wiary. Nie chodzi tu tylko o „nakaz” (por. Mt 28, 19-20), ale o pewną wewnętrzną „logikę” wiary. W niej wszak chodzi o relację, zarówno do Boga, jako Ojca, jak i do człowieka jako bliźniego – brata, siostrę. Jeżeli wierzę w Boga i wyznaje Go jako swojego Ojca, to powinienem w konsekwencji „wierzyć” w człowieka, jako brata. Nie można rozerwać tych dwu relacji i dlatego należy w obie wejść. Moim bratem mam stać się w konsekwencji każdy człowiek. Jak zostaliśmy zaproszeni do wejścia do wnętrza Trójcy, tak porywamy innych do tego swoistego „tańca” wiary. W chrześcijaństwo wpisane jest dzielenie się wiarą!

http://www.katolik.pl/23237,416.druk?s=1

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czym jest prawdziwa wiara?

Mężczyzna patrzy na banknot
 

Wiara, tak jak pieniądze, ma wartość tylko wtedy, gdy jest prawdziwa

PRAWDZIWA wiara to coś więcej niż przekonanie, że Bóg istnieje. Miliony ludzi wierzy w Niego, a mimo to rozmyślnie dopuszcza się złych postępków. Taka wiara przypomina fałszywe pieniądze — na pierwszy rzut oka wydaje się autentyczna, ale w gruncie rzeczy nie przedstawia żadnej wartości. Czym zatem jest prawdziwa wiara?

Prawdziwa wiara jest oparta na dokładnej wiedzy z natchnionych pism. Pisma te zawierają prawdę o Bogu i pozwalają nam Go poznać. Objawiają Jego prawa, zamysły oraz nauki. Oto niektóre z tych nauk:

  • Bóg jest jeden. Nikt Mu nie dorównuje.

  • Jezus nie jest Bogiem Wszechmocnym. Jest Bożym prorokiem.

  • Bóg potępia każdą formę bałwochwalstwa.

  • Nadchodzi dzień sądu nad wszystkimi ludźmi.

  • Niezliczone rzesze zmarłych zostaną wskrzeszone do życia w raju.

Prawdziwa wiara pobudza do szlachetnych uczynków. Takie uczynki przysparzają chwały Bogu i wychodzą na pożytek innym oraz nam samym. Obejmują one:

  • Oddawanie czci Bogu.

  • Pielęgnowanie zbożnych przymiotów, zwłaszcza miłości.

  • Odrzucanie złych myśli i pragnień.

  • Zachowywanie wiary w Boga mimo przeciwności.

  • Uczenie innych o Bogu.

Rodzina przynosi starszej kobiecie poczęstunek
 

Prawdziwa wiara pobudza do szlachetnych uczynków

Jak zabiegać o prawdziwą wiarę?

Mężczyzna ćwiczy, żeby wzmocnić swoje mięśnie
 

Pielęgnowanie wiary przypomina ćwiczenie mięśni

Proś Boga o pomoc. Prorok Mojżesz modlił się: „Daj mi, proszę, poznać twoje drogi, bym cię znał, żebym znalazł łaskę w twoich oczach”*. Bóg wysłuchał tej modlitwy — Mojżesz okazał się przecież mężem niezwykłej wiary. Również tobie Bóg pomoże pielęgnować prawdziwą wiarę.

Poświęcaj czas na studiowanie natchnionych pism. Pisma te, między innymi Tora, Psalmy i Ewangelie, wchodzą w skład Pisma Świętego, zwanego też Biblią. Jest to najczęściej tłumaczona i najbardziej rozpowszechniona Księga na świecie. Czy ją posiadasz?

Uwzględniaj rady z natchnionych pism w codziennym życiu. Pielęgnowanie wiary przypomina ćwiczenie mięśni. Gdy postępujesz zgodnie z wiarą, staje się ona coraz silniejsza. Odczuwasz na sobie, że rady Boże sprawdzają się w życiu. O pozytywnym wpływie wskazówek z Pisma Świętego przekonało się już mnóstwo ludzi. 

Kim naprawdę  był Jezus Chrystus 

 

 

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
7 darów Ducha Świętego

 

     Najwyższy czas, aby podsumować ten etap wspólnej drogi i spojrzeć na całość przypomnianej wiedzy o znaczeniu darów Ducha Świętego:

     Dar bojaźni Bożej - uświadamia wielkość i miłość Boga. Buduje postawę zawierzenia, dziękczynienia i uwielbienia. Kształtuje duchowość dziecięctwa Bożego, aby wytrwać w modlitwie.

     Dar pobożności - pozwala dostrzec w Bogu Ojca. Pobudza do odpowiedzi na Jego miłość konkretnymi aktami kultu i czynami chrześcijańskiego miłosierdzia. Nie pozwala na stawianie spraw doczesnych ponad ani na równi z Bożą chwałą. Nieustannie odnawia więź z Jezusem, sprawiając, że posłuszeństwo Jego nauce wynika z zaufania, a nie z nakazu.

     Dar rady - w konkretnych sytuacjach pomaga podjąć bez wątpliwości i błędu subiektywizmu właściwą decyzję. Podpowiada najlepszy sposób postępowania. Uzgadnia ludzkie plany z tym, czego Bóg oczekuje.

     Dar męstwa - udziela wytrwałości i odwagi potrzebnych do życia zgodnego z wolą Bożą. Dodaje sił w trudnościach. Mimo przeciwności umożliwia publiczne wyznanie i obronę wiary. Dzięki niemu możliwa jest ewangelizacja, wytrwanie w powołaniu i otrzymanej misji do końca życia.

     Dar rozumu - ułatwia zrozumienie Pisma Świętego i nauczania Kościoła. Pozwala dostrzec sens Bożych przykazań i wymagań społeczno-moralnych. Cele i wartości, które pozwala pojąć dar rozumu, dzięki darowi umiejętności stają się przedmiotem pragnień. Ale zaczynamy je naprawdę miłować dopiero dzięki mądrości.

     Dar umiejętności (wiedzy) - z jednej strony ukazuje, piękno i logikę, a z drugiej niedoskonałość i ogranicze-* nia stworzeń oraz względność dóbr materialnych. Kieruje ludzkie tęsknoty ku Bożej doskonałości. Tłumaczy zamysły Bożej Opatrzności obecnej w różnych wydarzeniach.

     Dar mądrości - prowadzi do głębszego poznania Chrystusa. Jednoczy myśli i działania z wolą Bożą. Dzięki niemu możliwe jest miłowanie tego, co Bóg kocha. Człowiek wtedy "znajduje upodobanie w tym, co Boskie." Dar ten pozwala zaakceptować świat, a zwłaszcza miłować bliźnich ze względu na Boga oraz ich ostateczny cel (zbawienie).

     W tym kontekście ciekawe jest przedstawienie Maryi, Matki Bożej jako modelu współpracy z darami Ducha Świętego: "Maryja jest Matką najczystszą (dar bojaźni i cnota umiarkowania), Matką dobrej rady i Panną roztropną (dar rady i cnota roztropności), Panną wierną (dar rozumu i cnota wiary), Wieżą Dawidową (dar i cnota męstwa), Zwierciadłem sprawiedliwości (dar pobożności i cnota sprawiedliwości), Stolicą mądrości (dar mądrości i cnota miłości), Bramą niebieską (dar umiejętności i cnota nadziei)" (L. Lecuru). 
 

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.