Mistyk

Psychologia osobowości .

7 postów w tym temacie

Osobowość kształtuje nasze życie. Zrozumienie jacy jesteśmy pozwala poznać mocne strony, słabości, pomaga zrozumieć jak postrzegają nas inni.

 
osobowosc-18a19b06.jpg foto:iStock
 

reklama

 

reklama

Większość psychologów zgadza się co do tego, że istnieje pięć głównych cech osobowości, a każdy z nas posiada je w różnym stopniu. Oto one:

1. Sumienność. Osoby sumienne są dobrze zorganizowane, można na nich polegać w każdej sytuacji, działają efektywnie, są samowystarczalne. Wolą planować wszystko z góry, a ich poprzeczka zawieszona jest dosyć wysoko. Osoby mało sumienne odbierają tych bardzo sumiennych jako upartych, obsesyjnych. dali_pakiet.jpg
Ciekawostka: Badania dr Joshu’i Jacksona z Washington University pokazują, że małżeństwo z osobą sumienną podnosi nasze szanse na sukces zawodowy. Taki małżonek zwiększa bowiem naszą produktywność i pomaga osiągnąć maksimum. 

2. Ekstrawersja. Osoby uzyskujące wysokie wyniki w skali ekstrawersji czerpią energię do działania z przebywania z ludźmi. Bywają rozgadane, towarzyskie, nie przeszkadza im bycie w centrum zainteresowania. Inni mogą uważać ich za dominujących i łaknących uwagi.
Ciekawostka: Jeśli chcesz wiedzieć czy ktoś jest ekstrawertykiem, zwróć uwagę na uścisk dłoni.Badania Bernharda Finka pokazują, że mężczyźni o mocnym uścisku są bardziej ekstrawertyczni i mniej neurotyczni. Tej zależności nie zaobserwowano u kobiet. 

3. Ugodowość. Osoby ugodowe są godne zaufania, uprzejme, przywiązują się emocjonalnie do ludzi. Są znane ze swej działalności prospołecznej; często angażują się w wolontariat. Są altruistami. Niektórzy mogą ich oceniać jako naiwnych i zbyt pasywnych. Ciekawostka: Jeśli poszukujesz doradcy finansowego upewnij się, że to osoba ugodowa. Badania Jensa Keline’a pokazują, że ugodowi doradcy najrzadziej tracą pieniądze w ryzykownych transakcjach. Unikaj jednak osób bardzo otwartych – ta cecha w dużym natężeniu wiąże się z nadmierną pewnością siebie i podejmowaniem dużego ryzyka. 

4. Otwartość na doświadczenia. Osoby otwarte na doświadczenia są znane ze swych licznych zainteresowań i bujnej wyobraźni. To ludzie ciekawi  świata i innych, kreatywni, preferujący różnorodność ponad rutynę. Dążą do samodoskonalenia, podejmują ryzyko. Inni mogą ich oceniać jako nieprzewidywalnych lub nie skupionych na celu. 
Ciekawostka: Otwartość to jedyna cecha, która jest predyktorem politycznej orientacji. Badania Sang E. Woo sugerują, że osoby otwarte na doświadczenia mają poglądy liberalne i chętnie mówią o nich publicznie. 

5. Neurotyzm. Osoby neurotyczne bywają emocjonalnie niestabilne. Często doświadczają lęków, irytacji; reagują impulsywnie. Inni mogą ich uważać za niestabilnych, niespokojnych. 
Ciekawostka: Osoby neurotyczne walczą o akceptację publikując dużo zdjęć na Facebooku – ustalił Azar Eftekhar. Nie ryzykują komentując kontrowersyjne tematy publicznie, ale chętnie pokazują swoje życie, by wzbudzić zainteresowanie innych.

Osobowość jest relatywnie stabilna na przestrzeni lat. Cechy siedmiolatka z dużym prawdopodobieństwem będą widoczne u 27-latka. Możemy oczywiście próbować się zmieniać, wymaga to ogromnej pracy i wysiłku, ale jest możliwe. 

***

Oprac. (marga) na podst. psychologytoday.com

Czerwcowe „Charaktery” do kupienia z książką "Mądre i pożyteczne. Jak psychologia pomaga żyć"

01.jpg

Książka „Mądre i pożyteczne. Jak psychologia pomaga żyć”, to kompendium wiedzy psychologicznej. Prezentuje ważne hipotezy, takie jak: 

Albert Bandura: teoria społecznego uczenia się; 
Leon Festinger: teoria dysonansu poznawczego; 
Abraham Tesser: model utrzymania samooceny; 
Robert Zajonc: efekt czystej ekspozycji; 
Edward Tory Higgins: teoria rozbieżności Ja;
Jack Brehm: teoria reaktancji;
Fritz Heider: teorie i błędy atrybucji;
Philip Zimbardo: efekt Lucyfera.

Książka pokazuje jak wiedzę psychologiczną można wykorzystać w codziennym życiu. Służą temu proste przykłady, testy, psycho-zadania, kończące każdy tekst.

Dlaczego im więcej jest świadków dramatycznego zdarzenia, tym mniej chętnych do pomagania? Skąd bierze się w nas łatwość oceniania innych? Z jakiego powodu czasami zachowujemy się w sposób z pozoru kompletnie irracjonalny? Kiedy sukces przyjaciela powoduje, że mamy minę kwaśną jak cytryna?
Teksty zebrane w książce „Mądre i pożyteczne. Jak psychologia pomaga żyć” pokazują, że psychologia daje nam wiedzę o nas samych, o naszych bliskich, o świecie. Dzięki niej możemy zrozumieć przyczyny naszych zachowań i postaw. Pozwala tworzyć lepsze relacje rodzinne i zawodowe, a także skuteczniej radzić sobie z nałogami i osiągać cele.
Świetna lektura nie tylko dla psychologów, studentów, ale i wszystkich zainteresowanych psychologią.

Źródło :

http://charaktery.eu/artykul/id-5-najwazniejszych-cech-osobowosci

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zajmijmy się naszą najważniejszą i hamującą w znacznym stopniu nasz rozwój duchowo-materialny  /psycho-logiczny w  drodze do  oświecenia /doskonałości /dojrzałości 

Naszą Podświadomą Pod-osobowością -Wewnętrznym Krytykiem :

W drodze do poznania samego siebie nie przystawajmy, aby szukać tego, co jest z nami nie w porządku. Odkrywajmy natomiast, kim jesteśmy i jak działamy. Badając wspaniały świat swoich podosobowości, odsuńmy na bok osądy i uczmy się żyć ze szczerością, wolnością oraz swobodą wyboru , jeśli nauczymy się rozpoznawać Krytyka i odpowiednio z nim postępować, staje się naszym sprzymierzeńcem. Póki jednak nie uświadamiamy go sobie, musimy stale go uciszać.

 

Wewnętrznego Krytyka nie da się zadowolić

Choćbyś nie wiadomo jak się starał, Wewnętrznego Krytyka nie zadowolisz. Możesz go z największą uwagą słuchać i starać się zmieniać stosownie do jego życzeń, ale on wciąż będzie chodził ci po piętach i rósł w siłę. Dokładnie tak jak niektórzy marudni rodzice (czego człowiek nie zrobi - wszystko źle) albo jak smok, któremu na miejsce uciętej głowy wyrasta kilka nowych. Im bardziej się starasz, tym Krytyk bardziej się rozpiera. Próbujesz go zadowolić, a jego wymagania rosną. Aby wyjść z tej sytuacji, trzeba umieć nie dawać się wciągnąć w tę grę.

Właśnie o tym jest mój post ,wzięty z mojego doświadczenia  - jak nie wciągnąć się w grę z Krytykiem.

Radio Krejzy

Wewnętrzny Krytyk jest z nami od maleńkości. Urodził się we wczesnym okresie naszego życia, aby nas bronić i zapewniać nam bezpieczeństwo. Ważne jest, żebyśmy zdali sobie sprawę, iż od dzieciństwa Wewnętrzny Krytyk jak radiostacja nadawał wiadomości o wszystkim, co w nas jest nieprawidłowe. My nazwaliśmy tę stację radio Krejzy*. Ponieważ nadaje od wielu dziesięcioleci, większość z nas go już nie słyszy - jest jak podkład muzyczny, na który w ogóle nie zwracamy uwagi.

Często się zdarza, że gdy ludzie wreszcie zaczynają uświadamiać sobie istnienie Wewnętrznego Krytyka i wyłączają radio Krejzy, mówią nam: "Wiecie, słyszałem ten głos przez całe życie, ale myślałem, że to po prostu ja!" Ja  odpowiadam jednak stanowczo: "Krytyk Wewnętrzny to nie ty! To głos, który rozwinął się w tobie z pewnych określonych przyczyn i nie musi wiecznie kierować twoim życiem!"

Pięciogwiazdkowy Krytyk Wewnętrzny

Jak zobaczymy później, na osobowość człowieka składa się wiele różnych wewnętrznych ja (inaczej podosobowości). Krytykowi Wewnętrznemu przyznałem  w tym gronie pięć gwiazdek, ponieważ jako jedyny spośród tych głosów jest w stanie całkowicie zahamować nasz rozwój osobisty, a przynajmniej poważnie mu zaszkodzić. Po prostu blokuje możliwość prowadzenia kreatywnego życia.

Jak to się dzieje? Powiedzmy, że jest północ, a ty poszedłeś do kuchni i zjadłeś dwie pyszne kanapki z masłem orzechowym i dżemem. Natychmiast po konsumpcji Wewnętrzny Krytyk zaczyna wieszać na tobie psy. Mówi, jaki z ciebie mięczak. Nie umiesz - i nigdy nie nauczysz się - nad sobą panować. Jesteś grubasem; nie znosi cię, brzydzi się tobą. Litania twoich grzechów ciągnie się w nieskończoność i wkrótce zjedzenie dwóch kanapek z masłem orzechowym urasta do rangi zbrodni przeciw ludzkości.

Tego rodzaju głos hamuje wszelką pracę nad sobą. Niewiele możemy zrobić z odczuwanym przymusem jedzenia i jego przyczynami, gdy nocne podjadanie Krytyk traktuje jak zbrodnię przeciw ludzkości. Zjadłszy kanapki, czujemy się tak podle - jesteśmy tak poniżeni i zhańbieni - że najważniejszym problemem staje się sam Krytyk. Problemem nie jest już fakt, że jedzenie służy nam do łagodzenia stresów i lęków. Teraz najważniejsze jest poradzenie sobie z atakiem nieposkromionego krytycznego głosu, który uznaje podjadanie za poważne przestępstwo. Gdy Wewnętrznemu Krytykowi udaje się osiągnąć aż taki zakres władzy, ludzie często zmuszeni są do nałogowego jedzenia, palenia, picia, seksu, joggingu albo zażywania narkotyków, aby zagłuszyć dewastujące uczucia wywoływane atakami Krytyka. Zasadnicza sprawa znika z pola widzenia, problemem zaś staje się sam Krytyk.

Gdy zrozumiesz, że to jest tylko głos Wewnętrznego Krytyka, że to gra radio Krejzy, wtedy możesz zacząć sam podejmować decyzje i kontrolować dany obszar życia. Możesz ściszyć albo wyłączyć radio. Możesz nauczyć się przełączać je na inną stację. A możesz także zmieniać treść nadawanych programów. Możesz nawet nauczyć się zmieniać postępowanie i nastawienie Wewnętrznego Krytyka. Ale najpierw musisz usłyszeć tę muzykę.

Skąd wziął się Wewnętrzny Krytyk?

Podczas rozważań nad pochodzeniem Wewnętrznego Krytyka zawsze pamiętaj, że jego pierwotną funkcją jest ochrona nas przed wstydem i cierpieniem. Mając świadomość tego, możemy lepiej prześledzić jego rozwój i poznać jego cele w naszym życiu. Wychowując cię, rodzice uczyli dbałości o schludny wygląd i poprawne zachowanie, tak abyś dobrze funkcjonował zarówno w domu, jak i wśród ludzi. W końcu czyja byłaby to wina, gdybyś został źle wychowany? Dlatego rodzice bacznie ci się przyglądają, próbują dociec, co jest z tobą nie tak i jak temu zaradzić. Podobnie postępują inni krewni, nauczyciele, duchowni, koledzy i ogólnie wszyscy ludzie, których znasz. Być korygowanym i korygować innych to istotny element stosunków międzyludzkich.

Matki mają skłonność zauważać, że dziecko nie wygląda należycie, i starają się zaradzić temu - jak im się wydaje - problemowi. Informują o swoich zastrzeżeniach i pouczają, co trzeba uczynić. Każą się wykąpać, umyć włosy, przestać się garbić, stosować dietę (żeby być chudszym albo żeby nabrać ciała), kręcić włosy albo je prostować. Mówią, co jest niewłaściwe w twoim sposobie ubierania się albo o ile lepiej ubiera się ktoś inny.

Niektóre matki nie robią wymówek wprost, ale w taki sposób zwracają uwagę na to, co niestosowne w wyglądzie czy zachowaniu innych ludzi, abyś wiedział, że tak nie wolno. Inne z kolei nie mówią niczego. Tylko patrzą ze stropioną miną, a ty sam musisz zgadywać, co z tobą jest nie tak!

Ojciec wytyka z kolei, że nie przykładasz się wystarczająco, gdy pomagasz mu w pracach domowych czy odrabiasz lekcje. Wskazuje więc, co robisz źle, lub mówi, że jesteś fajtłapą. Chce, abyś był zdyscyplinowany, skrupulatny i inteligentny; abyś umiał przewidywać i rozwiązywać problemy. Gdy go słuchasz, zaczynasz czuć się jak głupiec. Rodzice chcą zrobić z ciebie dobrego człowieka - cokolwiek to dla nich znaczy - aby zapewnić sobie dobre samopoczucie. Stoi za tym ich własny brak poczucia bezpieczeństwa oraz obawa, czy nie okażą się złymi rodzicami.

Niektóre twoje zachowania wprawiają ich w dyskomfort. Nie lubią, kiedy im przerywasz, kiedy hałasujesz, złościsz się czy nie umiesz spokojnie usiedzieć. W zakłopotanie wprawia ich twoja ciekawość i zainteresowanie seksem. Złoszczą się, kiedy ich nie słuchasz. Gdy każą ci iść spać, chcą, żebyś spał - obojętnie, czy jesteś śpiący, czy nie. Kiedy każą ci jeść, chcą, abyś jadł, nie zawsze licząc się z twoim gustem. Musisz jeść to, co jest dla ciebie "dobre", a czasami, co jest po prostu wygodnie podać. Jest w tobie mnóstwo rzeczy, które rodzice chcą zmienić, dlatego że są tacy, jacy są!

Niezależnie od ich motywacji, podstawowe przesłanie, które od nich odbierasz, brzmi: "Coś z tobą jest nie tak". Wynika z tego, że dobrze byłoby, abyś się zmienił.

Aby bronić się przed ciągłym wstydem i cierpieniem, że nie jesteśmy tacy, jak powinniśmy, wykształciliśmy w sobie wewnętrzny głos, który powtarza zastrzeżenia naszych rodziców, Kościoła i innych ludzi ważnych dla nas na wczesnym etapie życia. Wytwarzamy w sobie nowe "ja", oddzielną podosobowość, która krytykuje nas, zanim zdążą to zrobić rodzice czy ktoś inny.

Wewnętrzny Krytyk to podosobowość, która powstała, aby bronić nas przed bólem krzywdy i wstydu. Bardzo mu zależy, wręcz desperacko, byśmy odnieśli w życiu sukces, a także byśmy byli akceptowani i lubiani przez ludzi. Nie jest jedyną istniejącą w nas podosobowością. W książkach Embracing Our Selves i Embracing Each Other znajdziesz szczegóły na temat rozwoju tych licznych ja oraz ich wpływu na relacje z ludźmi.

Jak brzmi głos Wewnętrznego Krytyka?

Wewnętrzny Krytyk jest pod wieloma względami niezwykły. Wydaje się, że we wszystkich obszarach działa z poszerzoną świadomością. Widzi, słyszy i czuje, co jest z nami nie tak, jakby miał do dyspozycji najnowsze zdobycze techniki. Dysponuje inteligencją geniusza, nieomylną intuicją, umiejętnością analizy uczuć i motywacji. Bystrym wzrokiem wyłapuje najdrobniejsze szczegóły i wykazuje nieomylną zdolność wyolbrzymiania wszelkich potknięć i mankamentów. Sprawia wrażenie, że jest inteligentniejszy i bardziej spostrzegawczy od nas, zwyczajnych śmiertelników...

 
51EAn02KiyL._SX309_BO1,204,203,200_.jpg
 

Jak wygląda czas w wymiarze duchowym

SPIRALNOŚĆ CZASU

W wymiarze niefizycznym, czas biegnie koliście a nawet spiralnie. Tak też zresztą przebiega rozwój duchowy – co jakiś czas adept powraca do danego aspektu swojej jaźni już na wyższym (szerszym) poziomie. Każda spirala duchowa jaźni jest unikalna i wyznaczona w obrębie naszej matrycy duchowej indywidualnej i zbiorowej.  Czas liniowy na tym poziomie postrzegania  jaźni teoretycznie nie istnieje. Można przyjąć, że różne zjawiska i wersje zdarzeń dzieją się równocześnie.

Zarówno my, jak i byty duchowe możemy swobodnie podróżować do przeszłości i przyszłości po spirali naszej indywidualnej oraz zbiorowej jaźni. Dlatego prekognicja jest możliwa i często się zdarza – przede wszystkim w wymiarze osobistym – gdy przeczuwamy zakończenie jakiegoś etapu w naszym życiu, spotkanie szczególnej osoby która wywrze wpływ na nasz rozwój itp.

RÓŻNE FORMY TEJ SAMEJ ŚWIADOMOŚCI

Skoro linearny czas  po tamtej stronie nie funkcjonuje i możemy swobodnie podróżować po spirali, nie zdziwmy się, jeśli w swoich astralno-mentalno-duchowych podróżach spotykać będziemy różne formy i archetypy symbolizujące Ducha – zarówno jasne jak i ciemne, pozytywne i negatywne. Sam Szatan, czyli ciemny archetyp (przejaw) Ducha, jest odbierany w kulturze na różne sposoby – mamy Lucyfera, anioła jasności, buddyjskiego Marę,  Arymana itd. To są różne formy tego samego Ducha, czyli tej samej Świadomości, która na najwyższym poziomie odbioru jest JEDNA. Wszelkie formy i przejawy są efektem podzielenia człowieka, gdy pojawił się w ekumenie ograniczonej świadomosci czyli cielesności (uwięziony w materii Duch).

Używając metafory – różne formy duchowe są to promienie tego samego Słońca (Światła Świadomości), które jest najstarszym archetypem Ducha Bożego, Logosu –  Boga – demiurga, męskiej siły kosmicznej. To od dojrzałości człowieka (przyjęcie perspektywy łączącej zamiast dzielącej)  oraz stopnia zintegrowania cienia (uwolnienia Ducha z projekcji podświadomości) zależy, jak będzie ten byt odbierać i na ile sposobów dzielił i mnożył.

Generalnie wszystkie postacie męskie występujące w wymiarze niefizycznym czyli  naszej psychice, snach, astralach, duchowych wymiarach itd są aspektami Ducha – Świadomości, Kreatora, uniwersalnego,  męskiego pierwiastka kosmicznego. A wszystkie kobiece postacie są aspektami tej samej Bogini, wyemanowanej z wymiaru duchowego pra- materii, reprezentującej Formę, Ciało, Fizyczność czyli żeński pierwiastek kosmiczny. W szerszym wymiarze, zgodnie z mechanizmem projekcji, wszystkie kobiety i mężczyźni występujący w naszym życiu są  przeniesieniem na zewnątrz różnych aspektów naszej  bogini i boga, które musimy zrozumieć, przepracować, oczyszczając tym sposobem relację wewnętrzną.

Ponieważ czas po tamtej stronie nie biegnie linearnie, możemy mieć do czynienia z kilkoma formami Ducha jednocześnie.  Na przykład spotykać się z Chrystusem i jednocześnie walczyć z Szatanem. Warto zdać sobie sprawę, że obie formy są iluzją. Szatan to cień, wyparty aspekt Świadomości, domagający się uwolnienia z nieświadomości, a Chrystus jest tą częścią Ducha, którą człowiek akceptuje, dlatego jawi się pozytywnie. Więcej o tym opisuję w artykule: Paradoks Szatana.

https://ciemnanoc.pl/jak-byty-duchowe-postrzegaja-czas/

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co to jest przeniesienie?
Przeniesienie można określić jako zjawisko występujące w procesie psychoterapii, w ramach którego pacjent/klient nieświadomie przelewa (przenosi) na terapeutę reakcje emocjonalne, których doświadczał wobec ważnych osób z własnego życia. Przeniesienie często „pobrzmiewa echem” relacji pacjenta/klienta z rodzicami, lub innymi osobami, które odgrywały kluczowa rolę w jego przeszłości.

W rezultacie osoba będąca w procesie psychoterapii może czuć się np. zależna od terapeuty, może przeżywać uczucie wrogości, dystansu, nieufności, może doświadczać pociągu seksualnego, uwielbienia i wielu innych uczuć – bardziej związanych z własnymi przeszłymi doświadczeniami, niż z realnością tego kim faktycznie jest terapeuta. Innymi słowy to rodzaj nieświadomego przeniesienia „matrycy przeszłych relacji” na teraźniejszość.

Przeniesienie sercem procesu psychoterapii
Niezależnie od tego jaką formę przyjmuje zjawisko przeniesienia, w niektórych podejściach terapeutycznych (np. w terapii psychodynamicznej) uważa się je za „serce procesu psychoterapii”. Zygmunt Freud twierdził wręcz, że pacjent/klient potrzebuje przeżyć te uczucia ponownie w relacji terapeutycznej (w zjawisku przeniesienia), aby uzmysłowić sobie ich istnienie i moc ich wpływu na własne motywacje i budowanie relacji z ludźmi. Przykładowo – omawiając w terapii zjawisko przeniesienia – można zorientować się, że nieświadomie traktujemy pewne osoby np. jako wrogie nam, powtarzając schemat relacji z „wrogim” rodzicem. Wgląd uzyskany dzięki analizie reakcji przeniesieniowych pozwala lepiej zrozumieć źródła własnych (niekiedy niezrozumiałych czy nie w pełni racjonalnych) zachowań, przepracować je i rozwinąć bardziej dojrzałe schematy funkcjonowania.

Terapeuta niczym katalizator
Freud opisywał mechanizm przeniesienia w analogii do zjawiska chemicznego: porównał osobę terapeuty do katalizatora, a efekty przeniesienia do wyższej temperatury, w której może dojść do transformacji objawów. Freud twierdził także, że zjawisko przeniesienia nie występuje jedynie w psychoterapii pomiędzy terapeutą i pacjentem/klientem. Twierdził, że pewne wzorce relacji są powszechnie powtarzane przez ludzi (powtórnie przeżywane) z wieloma osobami. Przykładowo, jeśli osoba, którą poznajemy w pewnych aspektach przypomina nam kogoś z przeszłości, mamy nieświadomą skłonność do przypisywania jej cech tej osoby, niezależnie od tego jaka ona w istocie jest. Można np. bardzo polubić kolegę, który przypomina naszego brata (jeśli lubiliśmy brata), lub czuć niechęć wobec koleżanki, która przypomina naszą siostrę (jeśli nie lubiliśmy siostry).

Podsumowanie
Przeniesienie jest naturalnym zjawiskiem w psychoterapii, a jego analiza i zrozumienie stanowi szansę na lepsze poznanie dotąd nieuświadomionych aspektów samego siebie, które niejako „poza naszą wiedzą” mogą kształtować nasze zachowania i wybory życiowe. Tym samym to szansa na wypracowanie skuteczniejszych i mniej uciążliwych schematów zachowań i relacji z ludźmi.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Osobowością borderline (pogranicza) określa się jeden z typów zaburzeń osobowości. Nie klasyfikuje się jej jako choroby psychicznej, lecz jako rodzaj zaburzeń psychicznych przejawiających się utrwalonymi, nieprawidłowymi wzorcami zachowań, przeżywania i reagowania, które istotnie zakłócają psychologiczne przystosowanie i pogarszają funkcjonowanie społeczne, zawodowe, relacje z otoczeniem, związki emocjonalne, jednocześnie powodując subiektywne odczuwanie cierpienia i złego samopoczucia.

Osobowość typu borderline , inaczej określana też jako chwiejna emocjonalnie, na tle innych typów zaburzeń osobowości wyróżnia się przede wszystkim dużą niestabilnością nastrojów i emocji, zmiennością i impulsywnością zachowań, przenikaniem się wielu różnorodnych objawów obserwowanych w innych grupach zaburzeń psychicznych.

Jakie są objawy osobowości typu borderline? Jak można je rozpoznać?

Żeby rozpoznać osobowość borderline, należy stwierdzić co najmniej trzy z poniższych cech:

  • niejasność obrazu własnej osoby,
  • brak sprecyzowanych celów, preferencji, w tym również seksualnych,
  • angażowanie się w intensywne, niestabilne związki, które prowadzi do kryzysów emocjonalnych,
  • usilne próby uniknięcia potencjalnego porzucenia,
  • groźby lub działania samobójcze oraz samouszkadzające,
  • stałe uczucie wewnętrznej pustki.

Kiedy zaczynają być widoczne objawy?

Objawy zaczynają się pojawiać w wieku dorastania, u nastolatków lub w okresie wczesnej dorosłości. Uważa się, że czynnikami uwalniającymi zaburzenia borderline są podejmowane w tym okresie próby usamodzielnienia się i tworzenia bliskich relacji emocjonalnych.

Kogo najczęściej dotykają te zaburzenia?

Rozpowszechnienie zaburzeń typu borderline szacuje się na 1-2 proc. populacji.

Ponaddwukrotnie częściej rozpoznawane są u kobiet (70-75 proc. przypadków) niż u mężczyzn. Głównym czynnikiem zwiększającym ryzyko wystąpienia zaburzeń jest doświadczenie poważnie obciążającego traumatyzującego wydarzenia, przewlekłej przemocy lub opuszczenia.

Kiedy zaburzenia osobowości typu borderline są niebezpieczne?

Impulsywność, skłonność do nagłych zmian nastroju, krańcowości ocen zawsze stawiają te osoby w grupie wysokiego ryzyka podjęcia zachowań samobójczych. Bezpośrednie niebezpieczeństwo pojawia się w momencie gwałtownych spadków nastroju, nasilenia myśli samobójczych i zachowań autodestrukcyjnych, co z reguły bywa wyzwalane przeżywanym konfliktem emocjonalnym lub utratą. W zasadzie przy niemal każdej sytuacji kryzysowej należy się liczyć z ryzykiem zachowań niebezpiecznych: dokonywaniem samookaleczeń, podejmowaniem innych zachowań autodestrukcyjnych, próbami samobójczymi lub popełnieniem samobójstwa.

Do kogo zwrócić się o pomoc?

W pierwszej kolejności należy się skierować do lekarza psychiatry, który po ustaleniu rozpoznania i potencjalnie współistniejących problemów pokieruje dalszym postępowaniem i ustali plan terapii.

Jak leczyć osoby z takimi zaburzeniami?

Leczenie należy rozpocząć u lekarza psychiatry. Może się zdarzyć, że do postawienia rozpoznania i zdiagnozowania problemów potrzebne będzie kilka wizyt i pewien okres obserwacji. Pomocna może okazać uzupełniająca konsultacja u psychologa lub terapeuty uzależnień. Zasadniczą częścią leczenia zaburzeń osobowości borderline jest psychoterapia. W wielu przypadkach nieodzowne oprócz psychoterapii bywa leczenie farmakologiczne pod nadzorem lekarza psychiatry.

Czy może być konieczna hospitalizacja?

W obliczu kryzysu, przy wysokim ryzyku zachowań samobójczych, pilne leczenie w warunkach oddziału psychiatrycznego jest niezbędne. Odrębnym zagadnieniem jest leczenie w warunkach stacjonarnych, sprofilowanych oddziałów psychiatrycznych prowadzących ukierunkowaną terapię zaburzeń osobowości. Opiera się ono w dużej mierze na psychoterapii. Warunkiem zakwalifikowania się do tej formy terapii jest ustąpienie zagrażających zachowań autoagresywnych, brak aktywnego nadużywania alkoholu lub innych środków psychoaktywnych.

W jaki sposób pacjent może sobie pomóc?

Wiedza o zaburzeniu ułatwia zrozumienie swoich zachowań i własnej emocjonalności. Pacjentowi pomaga świadomość własnych trudności, nieprawidłowych stylów myślenia, reagowania oraz konsekwentna praca nad ich korygowaniem, wzmacnia go rozwój umiejętności kontrolowania i dystansowania się wobec nagłych emocji, krańcowych ocen i tendencji do impulsywnych zachowań. Pozostawanie w dobrym, wspierającym związku z osobą, która w relacji wykazuje troskę i tolerancję, ale też jasno wyznacza granice, pomaga uzyskać większą stabilność funkcjonowania. Zdecydowanie najlepszą drogą do poprawy funkcjonowania jest podjęcie psychoterapii ze szczerym, emocjonalnym zaangażowaniem. Warto wytrwać w procesie terapii u jednego psychoterapeuty, gdyż to tworzy relację bliskości, z której chory może pełniej korzystać. W leczeniu osobowości borderline istotną rolę odgrywa kontrakt terapeutyczny zapewniający stałość, przewidywalność i przejrzystość relacji. Częstym błędem popełnianym przez pacjentów jest odrzucanie kolejnych lekarzy, deprecjonowanie terapeutów, wymuszanie zmian personelu prowadzącego terapię i strategii leczenia farmakologicznego.

https://podyplomie.pl/psychiatria/27471,co-to-jest-osobowosc-borderline

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Alchemia emocji – opis wydawcy

Książka przenosząca syntezę zachodniej psychologii i buddyjskiej praktyki uważności na zupełnie nowy poziom. To pragmatyczny przewodnik prowadzący do emocjonalnej wolności. Połączenie mądrości duchowej i psychologicznego wglądu. W oparciu o wieloletnią intensywną medytację i doświadczenie uzyskane podczas praktyki psychoterapeutycznej autorka przygotowała poradnik istotny dla każdego człowieka, który chce uwolnić się od cierpienia lub pomagać w tym innym ludziom. Książka jest zaproszeniem, by wykorzystać sztukę uważności do przemiany emocji i osiągnięcia dobrego samopoczucia, uczy, jak posługiwać się umysłem, by okiełznać emocje. Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak zmienić swoje emocjonalne nawyki, ta książka jest dla Ciebie.

7ebf274665db-alchemia-emocji_200.jpg

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Granice psychologiczne są rozumieniem własnego “ja” jako oddzielnego od innych. W przeciwnym razie są one również nazywane granicami osobistymi.

Psychologiczne granice osoby są świadomym oddzieleniem własnego “ja” od innych i jego granic. Granice określają osobę, jej możliwości, pragnienia, odczucia i relacje z innymi ludźmi. Jeśli fizyczne granice osoby są jego ciałem, to do granic psychologicznych – przestrzeni i odczuć, które oddzielają go od innych ludzi.

Często w psychologii jest to naruszenie osobistych granic. Naruszenie granic osobistych ma miejsce w przypadku, gdy osoba zaniedbuje osobiste granice lub granice innych osób. Przykład w pierwszym przypadku może służyć osobie, która nie jest w stanie odmówić innym prośby, nawet jeśli jej wykonanie będzie kosztowało go ogromny wysiłek i stres emocjonalny. W drugim przypadku można podać przykład osoby, która narzuca się innym z prośbami lub historiami, nie chcąc się upewnić, czy ludzie są gotowi go wysłuchać.

https://www.psychika.eu/granice-psychologiczne/

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.