Szept

Przypowieść o Buddzie i....

1 post w tym temacie

Pomyślałam, ze tu mozna umieszczać przypowieści o Buddzie lub buddyjskie opowieści. Zachęcam do przedstawiania ich tutaj, bo niosą ze sobą wiele mądrości.

...................................................

Przypowieść o Buddzie i wieśniakach

Pewnego wieczoru Budda usiadł zmęczony długą wędrówką na skraju zagajnika. Podeszło do niego paru wieśniaków, z których jeden rozpoznał oświeconego. Zaczęli żalić się na tych, którzy ich wykorzystywali.

-Co nam powiesz Mistrzu? - spytali.

Odpowiedział:

-Ze wszystkich ziemskich namiętności najsilniejsza jest żądza. Wszystkie inne podążają jej tropem. Żądza jest niczym pole, na którym wyrastają inne namiętności. Jest jak żmija, która czyha w ogrodzie pośród kwiatów, kąsając tych, którzy wychodzą na poszukiwanie piękna. Jest niby pnącze, które wspina się na drzewo i porasta jego gałęzie, aż drzewo uschnie. Jest przynętą zastawioną przez szatana, którą chwytają głupcy.

I mówił dalej:

-Jeśli nagą kość umazać we krwi, to wilk będzie się w nią wgryzał do wyczerpania sił. Obiekt pożądania jest dla człowieka tym samym, czym ta kość dla wilka; będzie go pożądał do ostatniego tchnienia. Jeżeli dwóm tygrysom rzucić kawał mięsa, będą ze sobą walczyły i rozszarpywały się pazurami, by go zdobyć dla siebie. Głupiec, który niesie pochodnię pod wiatr, musi się poparzyć. Niczym te bestie i niczym ten głupiec, ludzie opanowani przez pożądanie zadają sobie ból.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.