Prośba o interpretację snu - znajome miejsce ze snu z przed kilku lat, atakujące lisy

[Moony 0]

Miałem dziś sen, który mnie niezwykle zastanowił. Postaram się o bardzo dokładny opis. 

Prowadziłem rodziców ścieżką przez las, chciałem im coś pokazać. Las typowy, mieszany trochę krzaków do których nie przykładem większej uwagi. Ścieżka na tyle szeroka by można było nią normalnie iść. W miarę prosta. Z początku miejsce nie wydawało się znajome lecz po jakimś czasie po prawej w oddali zza drzew i krzaków zobaczyłem budynek. Nieco dalej również po prawej otwartą przestrzeń. Pojazdy wojskowe. Radar / stacja nasluchowa. Kolumna wojska na tym terenie. Budynek jak i otwarty teren pokryty był niedużą warstwą śniegu. (to samo miejsce śniło mi się kilka lat wcześniej) Szliśmy dalej ścieżką. Las po lewej stronie był nieco rzadszy. W pewnym momencie z prawej strony z krzaków wyszedł patrol żołnierzy. Sierżant dowodzący patrolem powiedział, że to wojskowa strzelnica. Żeby uważać i nie przekraczać granicy lasu. Zapytał też o najbliższe miasto. Było to 5 kilometrów za strzelnicą po prawej. Rozeszliśmy się w swoje strony.

Idąc dalej leśną ścieżką. Po lewej zacząłem dostrzegać lisią sierść. Z początku nie duża ilość rudej sierści . Z każdym przebytym metrem było jej coraz więcej. Gdy sierść leżała po obu stronach ścieżki zatrzymałem rodziców i powiedziałem, że coś jest nie tak. Stałem rozglądając się uważnie. Cisza jaka była wzbudziła moje podejrzenia. Kazałem rodzicom zawrócić a sam zostałem by ich w razie czegoś bronić. Posłuchali. Gdy tylko się odwrócili i odeszli na kilka kroków na ścieżce pojawiły się dwa wściekłe lisy (wniosek po ich zachowaniu) . Wiły się szybko i niezwykle zwinnie. Próbowały atakować moje nogi najpierw jeden później drugi. Jednego odgonilem. Gdy drugi atakował niespodziewanie z lewej strony trzeci lis rzucił się do gardła. Ugryzł za lewą tętnice, trzymał mocno. Po krótkiej walce zrzuciłem go z szyi. 

I w tym momencie się obudziłem. 

[Mistyk 243]

Śniło ci się miejsce z  poprzedniego życia (podświadomość przechowuje pamięć o przeszłości i wyświetla na ekranie umysłu ),po prostu przeżyłeś doświadczenie śmierci .

[Moony 0]

O tym nie wspomniałem. Sen z przed kilku lat różnił się tym, że nie było lisów, sierści i śniegu. Nie było w nim też rodziców. 

Dość rzadko zapamiętuje sny. Jednak ten od samego rana kołacze mi w głowie.