Czuł Barbar

Interpretacja snu o próbie morderstwa, kradzieży

5 postów w tym temacie

Cześć wszystkim, 

Mam do was ogromną prośbę.Często miewam realistyczne sny, które czasem sam próbuję interpretować (częściej dla zabawy niż traktowania tego na poważnie - natomiast w pełni wierzę w analizę snu przez osoby, które się na tym znają. Sny muszą coś oznaczać). 

Jednak tym razem chciałbym prosić was o pomoc. Sen był bardziej realistyczny niż zwykle i za dużo jest w nim szczegółów które sam mógłbym pominąć, a przy tym jest bardzo złowróżbny. 

Wklejam opis snu:
Śniło mi się, że zamieszkałem z bardzo miła parą, w 2 pokojowym mieszkaniu. Dziewczyna była w ciąży ale nie ich stać na wychowywanie dziecka. Bardzo się polubiliśmy, urodziła dziewczynkę ale nie chciała jej. Dała ją mi a facet chciał ja utopić więc mu powiedziałem żebyśmy poszli z nią na basen. Nie wiek jakim cudem się tam przedostaliśmy z ledwo co narodzonym dzieckiem,  miałem je cały czas na rekach. Weszliśmy do basenu... "zaszczyt" utopienia dziewczynki spoczywał na mnie ale popłakałem się i powiedziałem chłopakowi, że ja mogę im pomoc finansowo, ze będę się nią opiekował gdy oni nie będą mogli jednak. On nie posłuchał. Powiedziałem mu, że ma ją przytulić na pożegnanie chociaż. Dziewczynka zwymiotowała i się zsikała.
A później powiedziałem "przynajmniej umrze wysikana i wyrzygana!" Po czym oddałem ją ojcu który się uśmiechnął. Uciekłem stamtąd i znalazłem się przy moim starym gimnazjum przy krzaczkach w których paliliśmy na przerwach. Znalazłem tam jakieś 2 torby, jedna z krwiodawstwa z czekoladą, butami i pieniędzmi a druga nie pamiętam z czym. I był jeszcze plecak, do którego nie zaglądałem i walizka jakaś taka dziwna, pomarańczowa. Pomyślałem że skoro nikogo nie ma obok to sobie TO WEZME XD 
No i już chciałem to brać, obok szła policja wiec się uspokoiłem. Oni poszli a ja wziąłem to i poszedłem, ale usłyszałem głos za sobą że to jego i mam oddawać. Zacząłem uciekać xD rzuciłem walizkę żeby jakoś tam temu typowi pod nogi wlazła a ja dobiegłem do kościoła pod którym czekała Łada (mój samochód) i odjechałem...

Ojciec dziecka miał tatuaż na ramieniu (al'a czarne słońce) bo jak weszliśmy do basenu to był bez koszulki, ja w ubraniach a dziecko nagie.

Dziecko było mega blade.

Nie pamiętam matki ani chłopaka, który mnie gonił.  

Basen miał taką bramę jak maję garaże. Przez nią się włamaliśmy w jakiś dzień, w który był nie czynny.

Nikogo tam nie było.

Nie wiem, czy ojciec utopił córkę bo wydaje mi się, że tego finalnie nie zrobił. Mnie tam już nie było.



Z góry wszystkim wielkie dzięki! 

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dwupokojowe mieszkanie to będzie twoja psychika i jakieś jej dwa aspekty. Jeden zajmujesz ty jako świadomość, a drugi coś pozytywnego, co budujesz lub w tobie gdzieś siedzi i wymaga to jakiejś zgodności - na co wskazuje, że drugi pokój zajmuje miła para, w dodatku w ciąży (jakiś pośredni cel ?). Urodziny dziewczynki wskazują wg mnie na jakiś aspekt żeński tego, co 'wykluwa' się w tej drugiej części ciebie (mogą to być jakieś pozytywne cechy, którymi raczej odznaczają się kobiety) , ale silniejsze jednak jest to, że to jest niemowlę - a to jak w rzeczywistości wymaga wysiłku i pewnych wyrzeczeń by się nim zająć. To, że ona dziecka nie chce i idziesz z nim je utopić oznacza że coś może cię przytłaczać i chcesz się tego pozbyć, jednak ty jako ty /czyli świadomość/ pozbywać się tego nie chcesz -  bo nie topisz dziecka, ale oddajesz ją jego ojcu. Topienie ma się odbywać w basenie - basen z wodą to odniesienie do podświadomości (woda), basen jako pewien mały sztuczny zbiornik miejsce wydzielone w niej - tam dziecko (to coś, co w tobie się 'urodziło' - w tej jakiejś drugiej części, co może dać ci później szczęście (tak jak dzieci), stąd pewnie sen odbierasz jako złowróżbny i tak go zapamiętałeś)  miało spocząć i dokonać żywota. To, że dziewczynka jest blada i że chcesz mimo wszystko się nią zająć przetłumaczyłbym wprost, a to że ta para (lub tylko ona) jej nie chce jako pewną twoją słabość. Każesz ojcu dziewczynki ją przytulić - twój świadomy wysiłek włożony w walkę z tą słabością i ochronę tego dziecka | to że z dziecka leci dwiema stronami - to jest wg mnie odniesienie to źródła tej słabości i pozbycie się jej, twój komentarz może oznaczać że sam to w jakimś stopniu to widzisz. Oddanie dziewczynki ojcu i ucieczka - tutaj twoja walka o to dziecko się kończy, a ta kryjówka to symbol bezpiecznego miejsca, do którego po takiej ucieczce można się udać. Znaleziska w tej kryjówce i chęć ich przywłaszczenia -  chęć podjęcia drogi na skróty, interpretacji tego co tam dokładnie jest się nie podejmę | obecność policji ci o tym przypomina | pomarańczowa walizka - pewnie ma coś wspólnego z tym dzieckiem - co znaczy taka walizka sprawdź w sennikach czy ci odpowiada taka interpretacja (patrząc na to, że dziecko jest dziewczynką może się zgadzać). Dobiegnięcie do samochodu i odjechanie -  może to być powrót na właściwe tory, dodaje się to z "oddaniem" walizki i obecnością kościoła. Czarne słońce to jest jeden z rodzajów swastyki, których używali ariowie i dawni słowianie - zatem odnosi się do jednej z sił jaką słońce daje - z tym wiąże się ten tatuaż, być może wiąże się to z tym, że gdy oddajesz dziewczynkę ojcu on się uśmiecha .

Tak to ja widzę, mam nadzieję że pomogłem, jestem ciekaw twojej oceny i tego co mistyk powie, jest to sen bez wątpienia ciężki i mogę się gdzieś mylić. Kluczowe jest tutaj, jak ty osobiście odbierasz i rozumiesz tą parę.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
9 godzin temu, dawid298 napisał:

Dwupokojowe mieszkanie to będzie twoja psychika i jakieś jej dwa aspekty. Jeden zajmujesz ty jako świadomość, a drugi coś pozytywnego, co budujesz lub w tobie gdzieś siedzi i wymaga to jakiejś zgodności - na co wskazuje, że drugi pokój zajmuje miła para, w dodatku w ciąży (jakiś pośredni cel ?). Urodziny dziewczynki wskazują wg mnie na jakiś aspekt żeński tego, co 'wykluwa' się w tej drugiej części ciebie (mogą to być jakieś pozytywne cechy, którymi raczej odznaczają się kobiety) , ale silniejsze jednak jest to, że to jest niemowlę - a to jak w rzeczywistości wymaga wysiłku i pewnych wyrzeczeń by się nim zająć. To, że ona dziecka nie chce i idziesz z nim je utopić oznacza że coś może cię przytłaczać i chcesz się tego pozbyć, jednak ty jako ty /czyli świadomość/ pozbywać się tego nie chcesz -  bo nie topisz dziecka, ale oddajesz ją jego ojcu. Topienie ma się odbywać w basenie - basen z wodą to odniesienie do podświadomości (woda), basen jako pewien mały sztuczny zbiornik miejsce wydzielone w niej - tam dziecko (to coś, co w tobie się 'urodziło' - w tej jakiejś drugiej części, co może dać ci później szczęście (tak jak dzieci), stąd pewnie sen odbierasz jako złowróżbny i tak go zapamiętałeś)  miało spocząć i dokonać żywota. To, że dziewczynka jest blada i że chcesz mimo wszystko się nią zająć przetłumaczyłbym wprost, a to że ta para (lub tylko ona) jej nie chce jako pewną twoją słabość. Każesz ojcu dziewczynki ją przytulić - twój świadomy wysiłek włożony w walkę z tą słabością i ochronę tego dziecka | to że z dziecka leci dwiema stronami - to jest wg mnie odniesienie to źródła tej słabości i pozbycie się jej, twój komentarz może oznaczać że sam to w jakimś stopniu to widzisz. Oddanie dziewczynki ojcu i ucieczka - tutaj twoja walka o to dziecko się kończy, a ta kryjówka to symbol bezpiecznego miejsca, do którego po takiej ucieczce można się udać. Znaleziska w tej kryjówce i chęć ich przywłaszczenia -  chęć podjęcia drogi na skróty, interpretacji tego co tam dokładnie jest się nie podejmę | obecność policji ci o tym przypomina | pomarańczowa walizka - pewnie ma coś wspólnego z tym dzieckiem - co znaczy taka walizka sprawdź w sennikach czy ci odpowiada taka interpretacja (patrząc na to, że dziecko jest dziewczynką może się zgadzać). Dobiegnięcie do samochodu i odjechanie -  może to być powrót na właściwe tory, dodaje się to z "oddaniem" walizki i obecnością kościoła. Czarne słońce to jest jeden z rodzajów swastyki, których używali ariowie i dawni słowianie - zatem odnosi się do jednej z sił jaką słońce daje - z tym wiąże się ten tatuaż, być może wiąże się to z tym, że gdy oddajesz dziewczynkę ojcu on się uśmiecha .

Tak to ja widzę, mam nadzieję że pomogłem, jestem ciekaw twojej oceny i tego co mistyk powie, jest to sen bez wątpienia ciężki i mogę się gdzieś mylić. Kluczowe jest tutaj, jak ty osobiście odbierasz i rozumiesz tą parę.

Mniej więcej dobrze Dawidzie opisałeś sen  , mała poprawka ,Dwupokojowe Mieszkanie to Umysł  I Ciało , Oraz = Dwie Połowy Mózgu - Lewa - Logiczna ,Świadoma /Materialna  - I - Prawa -   Psychiczna /Duchowa /Podświadoma  ,swastyka znak Hitlerowców i Zło /Ciemność  w Podświadomości /Duszy ,,brak połączenia psycho-logicznego ( symbolizowana przez bladą córkę  )

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tam było czarne słońce konkretnie a nie swastyka jako taka, to jednak mimo że generalnie jest pochodną swastyki to nie do końca nią jest i w dodatku jest to symbol mniej rozpoznawalny - zarówno swastyka jak i czarne słońce to symbole przez Hitlerowców zawłaszczone i wypaczone, stąd poszedłem taką drogą.

Edytowane przez dawid298
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
1 godzinę temu, dawid298 napisał:

Tam było czarne słońce konkretnie a nie swastyka jako taka, to jednak mimo że generalnie jest pochodną swastyki to nie do końca nią jest i w dodatku jest to symbol mniej rozpoznawalny - zarówno swastyka jak i czarne słońce to symbole przez Hitlerowców zawłaszczone i wypaczone, stąd poszedłem taką drogą.

Tak , masz rację ,a czarne słońce to ciemna /nieoświecona strona osobowości .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.