Morgotheron

Zabójstwo, zemsta i koledzy

2 posty w tym temacie

Sen był interesujący i lubię go, bo nie było nudno. Nie wiem czemu akurat o tym, bo nigdy w tej branży nie robiłem. Pracuje na uczelni

 

Jechałem z dwoma dobrymi kolegami, chyba zajmowaliśmy się nielegalną robotą na mieście. Spotkaliśmy dwóch takich innych w tramwaju czy pociągu coś tam se gadaliśmy, najpierw było spoko dobrze z nimi rozmawialiśmy, czuliśmy, że to dobrzy goście, a potem była lipa coś się popsuło, jakaś kłótnia. Kropnęliśmy ich albo kogoś innego (tu słabo to pamiętam, ale tak czuję), bo oni też chyba na nielegalu robili i chcieli nas załatwić. Potem wracamy do takiej kamienicy - bazy i czekamy sobie na schodach z tym jednym kumplem i kilkoma kolegami, którzy też pracują w tej "firmie", drugi gdzieś tam siedzi indziej. Co się okazało, widzimy, że jakiegoś tam gościa ten drugi kumpel przysłał, żeby paru chłopaków odstrzelił w tym mnie, nie wiem dlaczego, może myślał, że sypnęliśmy, może myślał, że ktoś z nas będzie sypał, może wolał nie dzielić się władzą z ziomkami tylko sam rządzić. Jak tamtego jednego kropnął to szybko spieprzyliśmy, chyba jeszcze dwóch/trzech zabił. Chyba nie mieliśmy pistoletów, nie wiem dlaczego. Mi się udało z jakiegoś mieszkania wyskoczyć przez okno i uciekłem. Ukrywałem się i zmieniłem wygląd i zacząłem budować wpływy na mieście, podczas gdy tamten był głównym bossem na mieście i coś tam się jeszcze kontaktowaliśmy, zaczęliśmy robić interesy. Wyglądałem zupełnie inaczej, więc mnie nie poznał. Cały czas starałem się być większy i większy (większe wpływy i władza), żeby w końcu dokonać tej zemsty.
 

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
21 godzin temu, Morgotheron napisał:

Sen był interesujący i lubię go, bo nie było nudno. Nie wiem czemu akurat o tym, bo nigdy w tej branży nie robiłem. Pracuje na uczelni

 

Jechałem z dwoma dobrymi kolegami, chyba zajmowaliśmy się nielegalną robotą na mieście. Spotkaliśmy dwóch takich innych w tramwaju czy pociągu coś tam se gadaliśmy, najpierw było spoko dobrze z nimi rozmawialiśmy, czuliśmy, że to dobrzy goście, a potem była lipa coś się popsuło, jakaś kłótnia. Kropnęliśmy ich albo kogoś innego (tu słabo to pamiętam, ale tak czuję), bo oni też chyba na nielegalu robili i chcieli nas załatwić. Potem wracamy do takiej kamienicy - bazy i czekamy sobie na schodach z tym jednym kumplem i kilkoma kolegami, którzy też pracują w tej "firmie", drugi gdzieś tam siedzi indziej. Co się okazało, widzimy, że jakiegoś tam gościa ten drugi kumpel przysłał, żeby paru chłopaków odstrzelił w tym mnie, nie wiem dlaczego, może myślał, że sypnęliśmy, może myślał, że ktoś z nas będzie sypał, może wolał nie dzielić się władzą z ziomkami tylko sam rządzić. Jak tamtego jednego kropnął to szybko spieprzyliśmy, chyba jeszcze dwóch/trzech zabił. Chyba nie mieliśmy pistoletów, nie wiem dlaczego. Mi się udało z jakiegoś mieszkania wyskoczyć przez okno i uciekłem. Ukrywałem się i zmieniłem wygląd i zacząłem budować wpływy na mieście, podczas gdy tamten był głównym bossem na mieście i coś tam się jeszcze kontaktowaliśmy, zaczęliśmy robić interesy. Wyglądałem zupełnie inaczej, więc mnie nie poznał. Cały czas starałem się być większy i większy (większe wpływy i władza), żeby w końcu dokonać tej zemsty.
 

Sen to symboliczne odzwierciedlenie twego  rozwoju duchowego  - samo-doskonalenia ,samo-realizacji  i samo-dyscypliny ,to poznawanie swej głębi psychicznej ,twego wnętrza /duszy ,to nie ma wiele wspólnego z tym co robisz na zewnątrz w rzeczywistości ,Zinterpretuję po swojemu ,jako że mam w rozwoju duchowym /umysłowym /psychicznym  wiele lat doświadczenia ,a resztę sam sobie zinterpretuj , dobrzy koledzy ,to twoi sprzymierzeńcy w rozwoju ,którzy cię wspierają ,dwaj inni w tramwaju - Tramwaj i jazda po szynach - symbol drogi duchowej ,którą sam wybrałeś w poprzednim wcieleniu ,i ci dwaj w środku  to twoi wrogowie ,którzy ci w trym przeszkadzają .

Schody -symbolizują mistyczne /duchowe /.magiczne schody do nieba ,ale i trudności , bo żeby dojrzeć wewnętrznie taw .dojść do umysłowego oświecenia ,emocjonalnego nieba ,trzeba nieraz przechodzić przez tzw emocjonalne piekło .

Boss i ty  oznacza oświecenie twej ciemnej duszy i umysłu pełnego przesądów i zabobonów religijnych ,czyli połączenie zła i dobra w sobie ,jeśli dobrze to rozegrasz ,i nie będziesz tłumił zła w swej psychicznej głębi ,tylko prZepracowywał duchowo /wewnętrznie ,wyciągając logiczne wnioski na przyszłość z popełnianych błędów .

To tyle ode mnie ,powodzenia .

Edytowane przez Mistyk
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.