Gość

taras/balkon

3 posty w tym temacie

Śniło mi się,że jestem w nowoczesnym budynku/wieżowcu i wychodzę na taras czy balkon. Taras jest duży i beż żadnych mebli, jest wczesna wiosna lub późna jesień, bo widać lekkie oszronienie na powierzchni podłogi. Rozglądam się po okolicy i siadam na podłodze, wtedy poro roku się zmienia na lato. Podziwiam widoki, inne budynki wkoło. Są ładne,z różnych okresów i w różnym stylu. Słońce je delikatnie oświetla ciepłym światłem. Po chwili pojawią się więcej kobiet, wszystkie jesteśmy ubrane tak samo, tworzymy drużynę. Idę z nimi korytarzem i jestem, hmm..., jakby dumna że należę do tej grupy.

hmm, i jeszcze dziś mi się śniło, że jestem w jakimś szpitalu czy hotelu i mam robaki we włosach; takie małe i białe, niby wszy ale to były robaki :(

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jesteś nowa na pewnym terenie/drodze życia i masz dużo miejsca aby spokojnie toczyć ten bieg wydarzeń i być na nie przygotowaną.

Wszystko zaczyna się rozwijać i gdy dochodzi do punktu kulminacyjnego/ustatkowanego czujesz się dobrze.

Spotykasz ludzi, z którymi czujesz się dobrze w swoim środowisku i wiesz czego chcesz/na czym stoisz.

Co do drugiego snu nie mam zbytniej pewności, ponieważ jest zbyt mało szczegółów, prosiłbym więc o rozwinięcie jego treści.

Na chwilę obecną:

Leczysz rany/odpoczywasz/nabierasz sił, lecz jakieś małe problemy wciąż dosłownie "wplątują Ci się we włosy", pozostają nierozwiązane/niepokój/może strach.

Pozdrawiam!

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

pomimo hmmm, braku informacji/ zbyt dokładnych potwierdzam co napisałeś, strzał w 10! Leczę rany i końca nie widać, co następny zabieg/operacja to jest coraz gorzej, tj problemy nowe wynikają, piętrzą mi się i końca nie widać :(

Dzięki serdeczne :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.