Gość

Trzydziestu sześciu ratuje świat

2 posty w tym temacie

Trzydziestu sześciu ratuje świat

Pytanie:

Proszę mi powiedzieć, co to znaczy, że do istnienia świata potrzebnych jest tylko 36 sprawiedliwych?

Odpowiedź:

Do ocalenia Sodomy potrzebne było 10 sprawiedliwych. Zabrakło ich i Sodoma została zniszczona. Awraham nie uratował miasta, ale przekonał Boga do samej idei sprawiedliwych, którzy ratują ogół przed zagładą.

Do ocalenia świata, do czynienia go wciąż na nowo zasługującym na istnienie, niezbędna jest - według tradycji talmudycznej (np. Sanhedrin 97b), podań, a także nauk rabina Abbaje - stała obecność w nim 36 cadykim (sprawiedliwych). Fakt, że świat wciąż trwa, dowodzi, że w każdym pokoleniu żyje gdzieś 36 takich ludzi. Gdyby kiedyś zabrakło choć jednego z nich i liczba cadykim obniżyłaby się do 35 - świat natychmiast przestałby istnieć, bo zawarte w nim zło przekroczyłoby obecne na nim dobro.

Cadykim, od których egzystencji i postawy zależy istnienie świata, są ukryci: nie wiedzą ani o sobie nawzajem, ani także nie muszą wcale domyślać się, że nimi są. Nie są to ludzie ani znani, ani odznaczający się jakąś nadzwyczajną wiedzą czy inteligencją. To raczej szarzy, biedni, pozornie przeciętni ludzie, którzy są jednak niezwykli, bo postępują etycznie oraz czynią dobro w taki sposób i w takim stopniu, jaki nie jest dostępny innym i posiadają dzięki temu cudowne, mistyczne cechy, z których sami nie w pełni zdają sobie sprawę. Bowiem swoimi czynami odkrywają, ujawniają Boską Obecność, rzucają na rzeczywistość snop światła prawdy i sprawiedliwości. Może mieć to charakter stały i przejawiać się w codziennej, konsekwentnej postawie czynienia dobra przez całe życie - i wtedy można ich działania porównać do stale zapalonej lampy, ale może też ujawnić się w jednym, niespodziewanym momencie, np. w ekstremalnej sytuacji, gdy trzeba ratować innego człowieka lub moralne wartości - i ich czyn jest wówczas nagły, jak błysk rozświetlający ciemność. Są strażnikami światła.

Cadykim czynią dobro z ukrycia i dobro to jest tak wielkie, choć najczęściej niedostrzeżone przez ogół, że równoważy, a nawet pokonuje zło całego świata. Są ludźmi bardzo skromnymi. Skromnymi do tego stopnia, że nigdy nie przychodzi im nawet na myśl, iż należą do Trzydziestu Sześciu Cadykim. Tak więc, gdyby ktoś twierdził, że jest jednym z nich, byłby to - według tradycji - przekonujący dowód, że nim nie jest. Tylko wtedy, gdy ich rola jest już spełniona, mogą dowiedzieć się, że należeli do grona Trzydziestu Sześciu. Jednak wtedy zaraz umierają, a na ich miejsce musi natychmiast pojawić się ktoś nowy.

Tak jak nikt nie może wiedzieć, że jest jednym z Trzydziestu Sześciu Cadykim, tak również nikt nie ma pewności, iż nie jest mu przeznaczone, aby stać się jednym z nich. Wynika z tego ważne przesłanie: należy żyć tak, jakby się nim było, bo być może to właśnie od naszego postępowania będzie zależeć (lub już zależy!) istnienie świata. Nikt nie może przewidzieć, czy to nie on właśnie stanie się trzydziestym szóstym z nich wtedy, gdy pojawi się taka konieczność i moment próby?

Podania twierdzą także, że prawdopodobnie wśród tych Trzydziestu Sześciu znajduje się Mesjasz. Jednak ujawni się on tylko wówczas, gdy świat będzie gotowy na jego przyjęcie. Nigdy to jeszcze nie nastąpiło, więc żyje on i umiera po prostu jako zwyczajny, szary człowiek. Nie wiadomo, czy przed śmiercią dowiaduje się, kim był.

Tych trzydziestu sześciu sprawiedliwych nazywanych jest Cadykim Nistarim ("Sprawiedliwi Ukryci [utajnieni]"), lub Lamed-Waw Cadykim (w jidysz taki Sprawiedliwy nazywany jest Lamedwawnik) od hebrajskiej litery lamed, której wartość liczbowa wynosi 30 i litery waw, której przypisana jest liczba 6 (razem 36).

Dlaczego Lamedwawników musi być akurat trzydziestu sześciu?

Nie ma ani jednej, ani jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ale większość z nich nawiązuje do kabalistycznego znaczenia liczby 36. Tych wyjaśnień jest wiele i nie jest tutaj możliwe omówienie ich wszystkich.

Np. jedno z nich nawiązuje do symbolizmu liczby 18, reprezentującej życie, ponieważ wartości numeryczna słowa chai (życie) wynosi 18. Liczba 36 oznaczałoby więc podwójne życie - podwójne życie ukrytych cadykim.

Bardziej wnikliwa kabalistyczna obserwacja liczb rozpoczyna się od porównania długości życia patriarchów: Awrahama, Jicchaka i Jaakowa. Awraham żył 175 lat, Jicchak - 180 a Jaakow - 147.

175 = 7 x 25 (5x5)

180 = 5 x 36 (6x6)

147 = 3 x 49 (7x7)

Liczby 25, 36 i 49 są niezwykle istotne w Kabale. 25 symbolizuje ukryte Światło Kreacji obecne, nim pojawił się człowiek i rozpoczynające proces Boskiego Stwarzania. Słowo or, czyli światło (Bereszit 1:3 - "Wajomer Elohim jehi or wajehi or" ["Bóg zechciał, aby było światło; i było światło"]), jest dwudziestym piątym słowem w Torze, a słowo "niech się stanie" (jehi) ma wartość liczbowa 25. Z kolei liczba 49 jest związana z niezwykłą i fundamentalną Siódemką (7x7=49), o której pisaliśmy już kiedyś. Liczba 36 symbolizuje natomiast Światło Kreacji, które ujawnia się człowiekowi i ujawnione ma być przez człowieka. Trzydziestu Sześciu Cadikim, którzy zapewniają istnienie światu, odpowiada 36 traktatom Talmudu Babilońskiego i 36 świecom zapalanym w osiem dni święta Chanuka, które powstało w 36 stuleciu od kreacji świata i które zaczyna się 25 dnia miesiąca kislew.

Inne wyjaśnienie kabalistyczne zauważa, że gdy Bóg wzywał Adama (Bereszit 3:9), po tym, gdy ten złamał zakaz wydany przez Boga, zwracał się do niego używając słowa "ajekoh" [ajeka] (tłumaczonego zazwyczaj jako "gdzie jesteś?"). Słowo to mające wartość liczbową 36 (alef - 1, jud - 10, kaf - 20, hej - 5) nie pojawia się już nigdy - ani wcześniej ani później - w Torze, stąd pogląd, że jest ono nie tyle słowem, ile przekazaniem ludzkości numerycznej wartości 36 (Midrasz Zuta 1:1), jako symbolizującej Światło Kreacji, które - według tradycji kabalistycznej - świeciło 36 godzin w Gan Eden, gdy już stworzony był człowiek. 36 cadikim odpowiada symbolicznie idei duchowego i dobrego ("Bóg widział, że jest dobre") światła, bez którego świat nie może istnieć. Inni teorie głoszą, że słowo "ajekoh" może być rozdzielone na dwa odrębne słowa: "aje", które oznacza "gdzie" i "koh", którego wartość numeryczna jest 25 - czyli symbol światła. Według tych interpretacji słowo "ajekoh" oznacza dosłownie "gdzie jest światło?"

A słowo "światło" pojawia się w Torze 36 razy.

http://fzp.net.pl/614_15.html

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ładna bajka ,tylko jak długo ta biblijna bajka będzie  spamować i powielać swe poglądy religijne ,2000 lat to za mało :hahaha:,oh ta ludzka pazerność i zachłanność ,połączona z pychą i wielkim  egoizmem :its_jus: .a Sodomę i Gomorrę doprowadzili do upadku sami  mieszkańcy ,zatracając się w rozkoszach cielesnych ( np. wyuzdany seks )  i zmysłowych .

36  to  3+6 =9 ,a 9 z numerologii to liczba -=oświecenia ,mistycyzmu ,magii ,tajemnicy   i transcendentalnego wyjścia ponad dualizmy życia -światłość -ciemność ,zło-dobro ,głupota-mądrość ,wiara-nauka , życie-śmierć .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.