Gość Vayen

Białej mewy śladem.

1 post w tym temacie

Białej mewy śladem..

Widziałam znów w nad morskiej toni,

jak mała dziewczynka białą mewę goni.

Wiatr sprzyjał biegom, szeptał do uszka.

Cichutkie bicie małego serduszka.

Oddech wyraźnie słychać już było,

widocznie dziecko się bardzo zmęczyło.

Nadmorskie fale o stópki jej biły,

bielutką sukienkę leciutko topiły.

Biegła przed siebie, mijało ją wielu,

a ona dzielnie dążyła do celu.

Nikt nie widział jak rączkami prosi.

Jak biała mewa w przestrzeń się unosi.

I dziecko w tyle na ziemi zostaje.

Ptaszek odleciał, dziewczynka biec przestaje.

Patrzę na nią, co zrobi, obserwuje...

Lecz ona zawzięcie w niebo się wpatruje.

Czy losem mewy tak się przejęła?

Spojrzała na mnie i nagle..

zniknęła...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.