Szept

Jak Ty możesz pomóc?

18 postów w tym temacie

O ekologii mówi się sporo, ale tak naprawdę czasem wydaje nam się, ze my sami niewieie zrobić mozemy. A jednak...

Surfujac sobie po necie znalazłam dyskusję na temat tego, co my, każdy z ans może zrobic by pomóc matce Ziemi. A jesli zaczniemy to robić, dajac przykład innym, to pomozemy. I sumienie bedzie czystsze ;)

Poniżej wklejam kilka rzeczy z dyskusji "Jak ty mozesz pomóc Ziemi?"

1.nie uzywać freonów

2.nie uzywac sztucznych nawozów

3.zbierać śmieci (chociaż wokól swojej okolicy)poniewaz długo zajmuje ich rozklad

4.nie palic opakowań które tworzą czarny dym

5.segregować smieci

6.nie wylewać do rzek zanieczyszczeń

7.przypominać innym o tych zasadach

- nie zaśmiecac

- wyrzucac śmieci do odpowiednich pojemników

- nie niszczyc roślinnośc

- dokarmaic zwierzęta

- kupowac produkty EKO xd .

- zbierac makulature

Jest dużo rzeczy jakie powinniśmy robić bądź unikać tych rzeczy by pomóc planecie Ziemi.

1. Nie używać spray'i, które powiększają dziurę ozonową, przez

co promienie słońca są bardziej szkodliwe.

2. Nie wyrzucać śmieci i brać udział w 'Dniu Ziemi' sprzątając papierki.

3. Nie kupować chemii testowanej na zwierzętach.

4. Segregować śmieci i kupować produkty bez zbędnych opakowań.

5. Sadzić drzewa, które dostarczają nam potrzebnego do życia powietrza

.

6. Używać naturalnych nawozów jakimi są najczęściej odchody zwierząt.

7. Nie wylewać do rzek zanieczyszczeń, nie myć samochodów w pobliżu naturalnych zbiorników wodnych.

....................................................................

to ze strony: http://zadane.pl/zadanie/1072993

Od siebie dodam, ze trzeba też mówić o tym, co należy a czego nie robić w związku z ekologią.

Rozmawiać o tym z dziećmi, z rodziną. U mnie w domu np segergujemy śmieci. Walczę o to samo z rodzicami. Makulaturę zbieraja już. Co prawda dlatego, że dzieciak do szkoły potzrebuje, ale zawsze to juz coś.

Butelki plastikowe ląduja w specjalnych pojemnikach nie w zsypie na śmieci. A worki na śmieci kupujemy ekologiczne, takie, co sie rozkłądaja szybko.

Na zakupy chodzimy z koszykiem lub siatka wielkokrotnego użytku. Kupujemy raczej coś w pojemnikach zwrotnych lub nadajacych sie do recyklingu. Proszki do prania czy płyn do naczyń też mamy bio. A kupujac papier toaletowy czy nawet zeszyty staramy się wybierać te z recyklingów.

Zrezygnowaliśmy też z produktów w spreju. Staramy sie tez gotować bez tej calej konserwujacej chemii.

Niby niewiele, ale koelzanka i dwójka jej dzieci żyja podobnie. Przyjaciółka z synem też biega do pojemników z plastikiem.

W szkole u syna rodzice za namową dzieci też juz segregują śmieci i zaczynaja na ekologię patzreć nie tylko przez pryzmat zadania domowego pociechy.

Policzmy to razem a okaże się, ze kilkaset butelek typu pet, reklamówek jednorazowych nie trafi na wysypisko. Ileś chemii nie trafi do rzek i jezior.

Pamiętajmy też, ze to my, konsumenci kształtujemy rynek. Mozemy sie domagać powrotu mleka i śmietany w szklanych butelkach, możemy nie kupować aerozoli i produktó w jednorazowych opakowaniach. Producenci wyjdą na pzreciw tym oczekiwaniom, bo tak dzialą ten nas rynek.

I co ważniejsze my sami bedziemy zdrowsi i nasze dzieci też.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jeśli my sami nie zmienimy podejścia do segregacji śmieci, to nie ma liczyc że nasze dzieci będą do tego się stosowały. Faktem jest, że na dużych osiedlach są już poustawiane kosze do segregacji, o tyle np. u mnie trzeba przejśc spory kawał aby dojsc do tego miejsca, więc nieraz nie chce mi się nosic kilku toreb ze śmieciami i wszystko ląduje razem w zsypie :(

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

U mnie tez nie ma i tzrba sporo pzrejść dlatego zbieramy to i raz na czas autem wieziemy do kosza na plastik i szkło

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

RUACH ma racje u nas jest daleko i zadko sa poustawiane kontenery ,choć ja mam dosć blisko czasem syn wywala wszystko gdzie trzeba a czasem niestety wywalam jak leci do zsypu ale wynika to z codziennego pospiechu ,niecierpie zaś wywalania jedzenia :cry: a jak juz mowa o segregacji to niedawno na sasiedniej ulicy kontenner na plastik był spalony ot podejście ludzi do segregacji :(

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zbieram korki z butelek plastikowych dożo duzo korków ,sąpotrzebne dla dzieci na np. wuzek inwalicki ponoc dwie tony trza zebrać ,i moim zdaniem nietylko w szkołach powinny byc zbiórki ale wszedzie

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak słyszalam o tej akcji, u ans tez ona jest. Ja słyszalam o tonie nakretek, ale warto bo dzieki temu jakies dziecko dostanie wózek inwalidzki a wiadomo jak u nas jest ze sprzętem dla niepelnosprawnych

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Właśnie dziewczyny (i nie tylko), sama zbieram nakrętki i zanoszę by uzbierało się na wózek, tym bardziej, że doświadczenia "wózkowicza" nie są mi obce, na szczęście mam to już za sobą. Ale dla wielu ludzi jest to jedyna sposobność w "wyjść do ludzi".

Apeluj wię, by więcej ludzi zbierało nakrętki ( przecież i tak je wyrzucamy), a innym ułatwią życie.

Kiedyś uważałam wózek za "wroga" z którym trzeba walczyć, by go pokonać. Z perspektywy czasu jednak uważam go za "przyjaciela uziemionych"

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

i tak właśnie dzisiaj od rana jak poszłam z synkiem do szkoły z workiem zakretek a ni mi mówia że akcja wstrzymana :) bo nie ma kto odbierać i są zawaleni zakrętkami ,ja tam oddam je do innej szkoły siostrzeńca np. ale przykro się robi jak widzę taką nieudolność sad.gif

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

i tak właśnie dzisiaj od rana jak poszłam z synkiem do szkoły z workiem zakretek a ni mi mówia że akcja wstrzymana :) bo nie ma kto odbierać i są zawaleni zakrętkami ,ja tam oddam je do innej szkoły siostrzeńca np. ale przykro się robi jak widzę taką nieudolność sad.gif

zanieś do 26 tam jeszcze zbierają, jest chyba nawet duży karton wystawiony, i do niego się wsypuje wink.gif

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja bym jeszcze dodała do listy na górze - by nie wywalać odpadów żywieniowych przez okno ,nie dość że zaśmiecają teren pod własnym oknem to jeszcze zwierzęta zatruwają -psy i koty i potem choroby rozsiewają (zwłaszcza ten problem występuje na osiedlach) , odpadki zwabiają myszy i inne gryzonie ( ci co mieszkają w domkach i nie tylko).

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

oj to prawda, nieraz idzie się spokojnie pod budynkiem, a tu jakieś żarełko ląduje przed nogami lub co gorsza jak dla mnie- niedopałek... raz mi w wózku u dziecka wylądował...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a mi się jeszcze bardziej chce płakać , jak widzę w odbiciu lustrzanym tą cieszącą się pańcię :/

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja sie po prostu nie chce niecenzuralnie wyrażać

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Matka Natura juz nieraz pokazala nam swoja sile i przewage nad nami "boroczkami", pokazala nam jak "maluccy" jestesmy. Lecz ludzi chyba nic i nigdy nie nauczy pokory, to straszne:( Niszczmy nadal a zbierzemy plony...

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.