Szept

Miolnir - Młot Thora

6 postów w tym temacie

Mjöllnir, także Mjölnir, Mjölner

legendarny młot Thora, wykonany przez Sindriego (Eitriego) i Brokka. W czasach wikingów i wcześniejszych, noszony prawdopodobnie jako amulet ochronny przed Thursami i ich działalnością. Współcześnie używany zarówno w kontekście historycznym jak i jako symbol rozpoznawczy osób wyznających panteon bóstw północnogermańskich. Ze względu na podobieństwo do krzyża jako jeden z nielicznych symboli był tolerowany również przez chrześcijan - do tego stopnia iż gdy Hakoon Dobry (X w.n.e.) wykreślił nad kubkiem Odyna znak krzyża zostało to odebrane jako poświęcenie napoju Thorowi. Etymologicznie jego nazwa nie jest jasna - z jednej strony sugerowane jest pochodzenie od staroislandzkiego słowa molva lub mala (kruszyć, mielić), z drugiej do rosyjskiego molniya i walijskiego mellt, będących określeniami na błyskawicę.

Wykonywany z różnych metali (w/g mitologii został wykuty przez karły z żelaza), pierwotnie prawdopodobnie był kamienny, co ma związek jeszcze z wierzeniami indoeuropejskimi. Na wyspie Wolin znaleziony został również egzemplarz z bursztynu. Posiada wiele form i odmian, dużą część z nich można obejrzeć na stronie Thor's Hammer.

Związane z nim rytuały magiczne (Thor's Hammer Ritual), opisane w książkach Edreda Thorssona, są tworem nie mającym umocowania w źródłach historycznych i mieszanką magii ceremonialnej z symboliką północno-germańska.

Źródło: http://runy.net.pl/content/mjollnir I chyba Szerszeniu sie nie obrazisz :)

mjollnir.png

mlot_thora.jpg

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Szepcie, na litość wszystkich bogów, z małolitościwym Thorem włącznie :D

Bardzo Cię proszę, edytuj ten post i usuń ewidentnie bzdurny ostatni akapit, od słów "Wykorzystaj go i ty" - nie dość że dezinformacja to przecież kompletny bzdet :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"wytnij go z gazety"

proszę... Szepcie, wywal to, pliz, bo za chwilkę okaże się, że Mjöllnira można sobie wyciąć z papieru i jest ok.

dla mnie osobiste Młot jest symbolem mojej więzi z Panem Grzmotu. ale co ciekawe: od dłuższego czasu chcę sobie Młot kupić. i jakoś nigdy się nie składa. zawsze "coś" stoi na przeszkodzie. więc oprócz kamienia w kształcie Młota podarowanego mi przez Ślężę nie mam żadnego. i tak jest dobrze.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja dłuuugo chciałam sobie kupić Młot. Może nie do końca czulam się gotowa - jeśli bogowie nie inicjują kontaktu, ja go zwykle nie szukam (podobnie jak z ludźmi zresztą :p). Aż w końcu go dostałam, od osoby, od której prezentu w ogóle bym się nie spodziewała. Po wielu zadrach, awanturach, wzajemnym ranieniu się i dwóch latach milczenia napisał mi nagle "Płynę na Gotlandię, co Ci stamtąd przywieźć?" - i wiedziałam, co zamówić...

A Mjollnir jest zawsze symbolem więzi z Panem Grzmotu i powierzeniem się pod jego opiekę. I to działa jak cholera. Ale jedynie dla tych, którzy nie dość, że uznają jego istnienie, świadomie oddają mu się pod opiekę, to i jeszcze uczczą i za tę opiekę miodu poleją... dla mas metalowej młodzieży, która go nosi "bo tak" - po prostu nie działa, jest wisiorkiem bez znaczenia... Młot pomaga tylko tym, którzy nie stronią od jego Właściciela.

Edytowane przez Hrefna
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ups. Kiedy to wklejałam nie zwróciłam uwagi. Już poprawiam.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja z Młotem mam jeszcze zabawniej. Równie długo nie mogłem go kupić, bo nie czułem po prostu..się gotowy. Obecnie problem wynika z tego, że młot który mi odpowiada (replika z Kabary) występuje w ludzkiej cenie jedynie na e-bayu i nie ma go w kolorystyce jaka mi odpowiada. A są momenty gdzie fizycznie odczuwam potrzebę posiadania.

Noszenie Młota jako ozdoby, albo piezoterycznej zabawki 'od spraw siłowych' uważam za równie bezsensowne co Wicca. Młot jest w moim rozumieniu jak modem - jeśli odpowiednio opłacasz miodem rachunki i 'podpiszesz' stosowną umowę Thor wie gdzie przepuszczać łącze.

Zapomniałbym o najważniejszym. Warto przy Młocie, jak przy każdym innym symbolu zresztą, MYŚLEĆ. Unikamy kupowania Młotów z :

- runami. Zwłaszcza z runami które są fantazją koreańskiego grafika - onanisty

- symbolami innych kultur - wszelkie 'Triskele w Młocie' i inne celtyckie/słowiańskie/egipskie/jakiekolwiek węzły to jak mieszanie wódy z winem. I wóda i wino są dobre. Ale się ich nie miesza.

- symbolami w ogóle - pentagramy i tego typu gawna. Podobnie darujemy sobie grzecznie Młoty z nazwami zespołów. Osobiście podejrzewam, że Thor nie byłby zachwycony gdyby ktoś do niego wołał..nosząc młot z napisem Amon Amarth

- Najbezpieczniejszy ruch to zakup repliki autentycznego znaleziska jak Bredsatra, Skane, Kabara, czy cokolwiek. I porównanie go z oryginałem, by nie okazało się, że wspomniany grafik onanista dorobił sobie jeszcze rod polse na trzonku, bo ładnie wyglądało.

Edytowane przez Knust
2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.