Paradoxa

Ich dwóch :)

47 postów w tym temacie

To mój pierwszy temat tutaj i bardzo świeże przeżycia..... a było tak;

Poznałam ich obu podczas medytacji.

Pierwszy pokazał mi się Eznarm*. Wysoki w nienagannie skrojonym, czarnym garniturze, milczący i srogi. Stał patrząc na mnie jakby zza szyby. Spotkałam go przy pracy na niższych czakrach. Czekałam na niego i przywoływałam od pewnego czasu.

To duch sił ziemskich, z którym mogę rozmawiać o praktyce życia i prosić o pomoc w sprawach doczesnych.

Eznarm to moc nieokiełznana, muszę w kontaktach z nim zachowywać ostrożność.

Tydzień po Eznarmie spotkałam Dobachiela*. Oczami wyobraźni zobaczyłam związane do góry wspaniałe pukle długich, białych włosów i wesołą twarz młodzieńca.Jego obecność zwiastują zawsze przyjemne prądy krążące mi po głowie. Mówię do niego o tym co wzniosłe, wieczne i szeroko pojętym sensie istnienia.

Dobachiel to światło i miłość, personifikacja superego. Dobry duch górnych czakr, któremu mogę się wyżalić, nie muszę na niego uważać wiem bowiem, że kocha mnie bezwarunkowo.

Tak oto dwie potężne siły spotykają się we mnie.

Spotkałam się z teorią, że osoba która miała takich dwóch opiekunów odebrała "Eznarma" jako budzącą się kundalini.

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy ktoś ma podobny "układ" z opiekunami?

Zapraszam do dyskusji.

PozP

* - imiona aniołów są zmienione

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oj bywa z nimi różnie, ale owszem, ma sie ukłądy z opiekunami ;D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak jak napisała koleżanka wyżej. Każdy ma z Opiekunem kontakt, i nie gorszy lepszy. Niektórzy wierzą w niego i dają mu żyć w sobie, inni nie. To trochę jak "zmyślony" przyjaciel dla 8letniego osamotnionego dziecka, im bardziej w niego wierzy, tym bardziej się cieszy nim, tak samo my, im bardziej cieszymy się Opiekunami, im bardziej ich kochamy, tym bardziej Oni nam pomagają w życiu. Bo każdy kocha nas tak samo, każdy Opiekun jest za nas (jakby miał taką możliwość) gotów oddać życie. W końcu to Opiekun wybiera sobie nas przy urodzeniu. :)

Może ktoś się z tym nie zgodzić, jednak ja w to wierzę całym sobą i całym sercem :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Oj bywa z nimi różnie, ale owszem, ma sie ukłądy z opiekunami ;D

Ja sobie dopiero te układy wyrabiam ale jestem w tym konsekwentna bowiem mam wobec nich bardzo konkretne plany ;)

........ im bardziej cieszymy się Opiekunami, im bardziej ich kochamy, tym bardziej Oni nam pomagają w życiu. Bo każdy kocha nas tak samo, każdy Opiekun jest za nas (jakby miał taką możliwość) gotów oddać życie. ....

Nie każdy.

Tylko Opiekunowie "z góry" kochają nas bezwarunkowo.

Na szacunek duchów sił ziemskich trzeba sobie zasłużyć.

PozP

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na szacunek każdego trzeba sobie zasłużyć i tych z Góry i tych z Dołu i nie ma znaczenia czy Anioł, czy Duch ziemski czy inny.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie do końća tak. Czy Opiekunowie nas kochaja bezwarunkowo, to pewnie oni sami wiedzą. Na pewno ci co najblizej Boga tak, bo oni po prostu są esencja czystej miosci. Ci z dołu najmniej, bo są najdalej od źródła miłosci. A czy zasłużyć tzreba? Nie wiem. Myślę, że Bóg kocha nas i szanuje bez względu na to co robimy, bo jest czystą miłoscią. I nie ocenia, obserwuje doswiadczenia i doświadcza poprzez nas.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Uważam, że gdy ktoś żyje tak jak chce, robi wszytko zgodnie ze swoim sumieniem. To na pewno będzie bliżej Boga, niż moher który myśli, że broniąc krzyża załatwi sobie zbawienie, jak niegdyś hasali w tym samym celu na krucjaty. Wystarczy żyć świadomie :) A Opiekunowie kochają nas najbardziej ze wszystkich, nikt nie potrafi kochać tak mocno jak oni. Uchyliliby dla nas nieba, ale my im na to nie pozwalamy, bo nie chcemy uwierzyć w nich do końca :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Myślę, ze chodzi o duchy antury przynależne Ziemi, jak duchy drzew, lasów, łąk, wód itd.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Co to znaczy duch sił ziemskich?
Myślę, ze chodzi o duchy antury przynależne Ziemi, jak duchy drzew, lasów, łąk, wód itd.

Tak właśnie to rozumiem jak napisała Szepcząca.

Ja mam po prostu dwóch opiekunów/aniołów. :p

Czy ktoś z Was ma podobnie?

PozP

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Tylko Opiekunowie "z góry" kochają nas bezwarunkowo.

Na szacunek duchów sił ziemskich trzeba sobie zasłużyć.

nie zgodziłbym się. wyrażenie że na coś sobie trzeba zasłużyć, jest zaciemnieniem, zapewne pochodzenia rodzinnego :/ ...

podstawową zasadą uzyskiwania mocy i kontaktu w ezoteryce jest: otwarcie się na coś.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Otwarcie i uwierzenie w to. Bo jeśli nie wierzysz, to daruj sobie, bez tego nic nie będzie. Bo najważniejsze jest UWIERZYĆ :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

oh no tak analizując to można wyodbrębnić przed wiarą Ciekawość, czynniki zewnętrzne (warunki) etc. etc.

:D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Adrannen ale ateisci też maja stróży. To o co chodzi z tą wiarą?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy ktoś ma podobny "układ" z opiekunami?

Uważam, że jesteś naiwna. Wali od tych bytów siarką na kilometr, a Ty uznałaś ich za "opiekunów".

Ja sobie dopiero te układy wyrabiam ale jestem w tym konsekwentna bowiem mam wobec nich bardzo konkretne plany

To oni wobec Ciebie mają "bardzo konkretne plany". Chcą uczynić z Ciebie narzędzie do większego szkodzenia ludziom.

ja mam mężczyznę i od nie dawana kobietkę

Duchy nie mają płci. Odbierasz ich tak tylko.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie słuchaj przedmówcy i nadal utrzymuj, pracuj z Twoimi Opiekunami. A jeśli już chcesz wiedzieć czy to Oni czy nie to się pytaj kogoś kto może ci o tym powiedzieć, kompetentną osobę. Mój przedmówca nie ma zielonego pojęcia o pracy z nimi i o nich samych. Ja uważam, że to Twoi. Ale nie zapominaj, że nie mamy prawa obarczać ich odpowiedzialnością za nasze życie. :lol: A tak na marginesie podobają ci się mężczyźni w porządnych garniturach i właśnie z taką nutą surowości w sobie, i zarazem radośni? (oczywiście, nie mówię, że to kompletnie zła cecha).

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy ktoś ma podobny "układ" z opiekunami?

Uważam, że jesteś naiwna. Wali od tych bytów siarką na kilometr, a Ty uznałaś ich za "opiekunów".

........

Nic na tym świecie nie zalatuje mi bardziej siarką niż fanatyzm wszelkiej maści.

Nie słuchaj przedmówcy i nadal utrzymuj, pracuj z Twoimi Opiekunami. A jeśli już chcesz wiedzieć czy to Oni czy nie to się pytaj kogoś kto może ci o tym powiedzieć, kompetentną osobę. Mój przedmówca nie ma zielonego pojęcia o pracy z nimi i o nich samych. Ja uważam, że to Twoi. Ale nie zapominaj, że nie mamy prawa obarczać ich odpowiedzialnością za nasze życie. :lol: A tak na marginesie podobają ci się mężczyźni w porządnych garniturach i właśnie z taką nutą surowości w sobie, i zarazem radośni? (oczywiście, nie mówię, że to kompletnie zła cecha).

Dziękuję Ci Elohim za ten post, oczywiście, że to są moi Opiekunowie i oczywiście konsultowałam to z osobami znającymi temat doskonale :)

Mężczyźni w porządnych garniturach, nieco surowi kojarzą mi się z wysoką kompetencją a podoba mi się raczej typ "artysty" ;)

Tylko Opiekunowie "z góry" kochają nas bezwarunkowo.

Na szacunek duchów sił ziemskich trzeba sobie zasłużyć.

nie zgodziłbym się. wyrażenie że na coś sobie trzeba zasłużyć, jest zaciemnieniem, zapewne pochodzenia rodzinnego :/ ...

podstawową zasadą uzyskiwania mocy i kontaktu w ezoteryce jest: otwarcie się na coś.

Oj Sosno, to pewnie dlatego Eznarm do mnie nie gada, bo się go troszkę obawiam :(

Jak przyjdzie znowu, to się poprawię :roll:

PozP

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
to są moi Opiekunowie

Jeżeli opieką nazywasz troskę o zniszczenie Ci życia to może i są.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Silom, a skąd ty wiesz czy to anioły czy nie?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie mam żadnych. Nie odczuwam jakichś specjalnych wpływów duchowych i dobrze mi z tym.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No ok, ale skad w takim razie wiesz, czy to anioły czy nie?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiem, bo aniołowie po pierwsze:

a) nie ukazują się w taki sposób

b) nie pochwalają takich praktyk szukania z nimi kontaktu na siłę

Od tych widziadeł wali siarką.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A skad wiesz jak się ukazują? I co lubią?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O tym mówi Pismo Święte, którego czytanie naprawdę nie boli.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiem, czytywałam

A możesz przytoczyć o tych aniołach

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mogę, ale tego nie zrobię, aby zachęcić Was do poszukiwań w tym kierunku.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak pzreczyta całość i znajdzie to napisze

Ale nie bedę taka i dam ściągę:

Pytanie: Co Biblia mówi o aniołach?

Odpowiedź: Anioły są duchowymi istotami, które myślą, posiadają emocje i wolę. Jest to prawda zarówno o złych, jak i o dobrych aniołach. Anioły myślą (Ewangelia wg św. Mateusza 8:29; 2 List św. Pawła do Koryntian 11:3; 1 List św. Piotra 1:12), posiadają emocje (Ewangelia wg św. Łukasza 2:13, List św. Jakuba 2:19; Księga Apokalipsy 12:17), i widać też, że mają wolę (Ewangelia wg św. Łukasza 8:28-31; 2 List św. Pawła do Tymoteusza 2:26; List św. Judy 6). Anioły są istotami duchowymi (List do Hebrajczyków 1:14), bez prawdziwie fizycznego ciała. Fakt, że nie posiadają one ciała nie wpływa na ich osobowość (podobnie jak u Boga).

Wiedza, jaką mają anioły, jest ograniczona do sfery duchowej, gdyż anioły są stworzone przez Boga. Oznacza to, że nie wiedzą wszystkiego, co wie Bóg (Ewangelia wg św. Mateusza 24:36). Wydają się one mieć jednak większą wiedzę, niż ludzie. Mogło to mieć trzy powody: 1) Anioły zostały stworzone jako istoty wyższego rzędu, niż ludzie. Zatem posiadają wrodzoną większą wiedzę. 2) Anioły przyglądają się Biblii i światu dokładniej niż ludzie, i stąd zdobywają wiedzę (List św. Jakuba 2:19; Apokalipsa 12:12). 3) Anioły zdobywają wiedzę przez długotrwałą obserwację ludzkiego zachowania. W przeciwieństwie do ludzi nie muszą one uczyć się niczego o przeszłości, gdyż przeżyły ją. Zatem wiedzą, jak inni zachowywali się i reagowali na pewne sytuacje, i mogą przewidywać z wysokim prawdopodobieństwem nasze zachowanie w podobnych sytuacjach.

Choć mają wolę, anioły są, podobnie jak inne stworzenia, poddane Bożej woli. Dobre anioły są wysłane przez Boga, by pomagać wierzącym (List św. Pawła do Hebrajczyków 1:14). Oto kilka zadań, jakie Biblia przypisuje aniołom:

A. Chwalenie Boga (Psalm 148:1,2; Księga Izajasza 6:3).

B. Uwielbienie Boga (List do Hebrajczyków 1:6; Apokalipsa 5:8-13).

C. Radość z tego, co robi Bóg (Księga Hioba 38:6-7).

D. Służenie Bogu (Psalm 103:20; Apokalipsa 22:9).

E. Stawanie przed Bogiem (Księga Hioba 1:6; 2:1).

F. Są instrumentami Bożego sądu (Apokalipsa 7:1; 8:2).

G. Przynoszą odpowiedzi na nasze modlitwy (Dzieje Apostolskie 12:5-10).

H. Pomagają przyprowadzać ludzi do Chrystusa (Dzieje Apostolskie 8:26; 10:3).

I. Obserwują porządek wśród chrześcijan, ich pracę i cierpienie (1 List św. Pawła do Koryntian 4:9; 11:10; List do Efezjan 3:10; 1 List św. Piotra 1:12).

J. Zachęcają nas w trudnym dla nas czasie (Dzieje Apostolskie 27:23,24).

K. Opiekują się wierzącymi w chwili śmierci (Ewangelia wg św. Łukasza 16:22).

Anioły są zupełnie innymi istotami, niż ludzie. Ludzie nie stają się aniołami po śmierci. Anioły nigdy nie staną się, i nigdy nie były, ludźmi. Bóg stworzył anioły, podobnie jak stworzył ludzi. Biblia nigdzie nie mówi, że anioły zostały stworzone na obraz i podobieństwo Boga, tak jak Biblia pisze o ludziach (Księga Rodzaju 1:26). Anioły to istoty duchowe, które mogą, do pewnego stopnia, przybrać formę cielesną. Ludzie to po pierwsze istoty cielesne, ale posiadające duszę. Najwspanialszą rzeczą, której możemy nauczyć się od aniołów jest ich natychmiastowe, niekwestionowane posłuszeństwo wobec Bożych nakazów.

.....................................

http://www.gotquestions.org/Polski/anioly-Biblii.html

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

siloam skoro nie masz z nimi żadnych kontaktów ani innych doświadczeń to prawda jest taka, że nie masz absolutnie żadnego prawa się o nich wypowiadać i orzekać co jest aniołem a co nie. Nie rozśmieszaj mnie nawet jeśli co nieco piszą w Biblii o Aniołach to dla mnie jest to najmniej wiarygodne źródło ich dotyczące.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Co to znaczy duch sił ziemskich?
Myślę, ze chodzi o duchy antury przynależne Ziemi, jak duchy drzew, lasów, łąk, wód itd.

Dzięki dziewczyny za wyjaśnienie. Miałam podobne myśli ale wolałam się upewnić.

Paradoxa mam nadzieję, że spełnisz swe plany z nimi. Na szczęście ja mam jednego ale konkretnego:)

siloam- dziwne zadają ci pytania o konkrety a ty jakoś nie kwapisz się konkretami odpowiedzieć a szkoda bo liczyłam na konstruktywną krytykę, dyskusję i rozmowę. Jak to łatwo rzucać hasłem, łapać za słówka zrobić zamieszanie i odejść...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.