infe7

Użytkownicy
  • Zawartość

    1 141
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez infe7

  1. KIN 223 - Niebieska Biegunowa Noc... 17.11.2010 - Dziś mam dostęp do mojej nadświadomości... - Stąd czerpię energię życiową, stąd płyną fluidy duchowe... - Tu rodzą się obrazy, które powinienem przetestować w życiu... - Wszystko jest przydatne, ale nie wszystko na raz... - Dziś przeprowadzę selekcję, od czego powinienem zacząć... - Wiem, że nie wolno działać impulsywnie, pole napięć jest zbyt rozległe... - Najpierw muszę poznać najbliższą okolicę... ---powodzenia... infe7
  2. naprawdę? spotkałam się z taką opinią, że reinkarnacja jest zbyt trudna dla zwykłego "chłopa", który pomyśli że może robić w tym życiu co chce, bo w następnym i tak to naprawi, dlatego ograniczono ludzkość do zaledwie "jednego życia", żeby bali się o konsekwencje swoich czynów już teraz, zamiast je odkładać na przyszłe wcielenie. Hmm... noo fakt, jeśli tak pomyśli to faktycznie jest "za trudna"... ;) - ale Epoka "chłopa" była raczej za "Króla Ćwieczka"... wiec Dzisiaj każdy raczej już jest świadom WWWoli... wiec i woli dążenia do poznania "prawdy"... a nie "fałszu"... bo i możliwości ku temu są dużo większe ;) :roll: - wiec raczej nie należy się cofać... a raczej iść naprzód... ;) pozdrawiam... infe7
  3. Ooo... kolejna znajoma 8-) Heyka... Bagh...
  4. KIN 222 - Biały Magnetyczny Wiatr... 16.11.2010 - Dzisiejsze trudności muszę przezwyciężyć siłą ducha. - Jeżeli będę się wzbraniać pojawią się ?guzy nowotworowe? w moim życiu. - Dziś nie będę zakałą rodziny. - Pola napięć, problemy, poczucie rozłąki lub utraty kogoś bliskiego należą do mojej drogi. - Nie ma kary za grzechy. - Wszelkie przewinienia wracają jedynie do korekty w taki czy inny sposób. - Dziś naprawię to, co wypadło mi spod kontroli. - Życie stawia mi wyjątkowe wyzwania, abym sprawdził swoją indywidualność. - Opatrzność cały czas czuwa nade mną. --- powodzenia... infe7
  5. Nooo niee, no? ? przecież Ty wszystko nad interpretujesz? czyli bierzesz zbytnio do Siebie ? ;) - czyż naprawdę uważasz że ja nie mam nic lepszego do roboty tylko? roztrząsać Twoje życie?... otóż nie , Tak naprawdę to ono jest mi w zasadzie ?obojętne?? czyli neutralne, bo przecież i tak nie mam na nie żadnego wpływu? - Przecież ja tu wcale nie chce ?doktoryzować? się nad Tobą?bo i po co?. Przecież to jest tylko Twoje Życie? więc i tylko Ty jesteś jego żeglarzem sterem i okrętem, wiec i sobie steruj tak jak chcesz wedle WWWoli? o czym wcześniej już pisałem zresztą? xD Mnie tylko chodzi o omówienie pewnych zachowań ludzkich bazujących na swoich przekonaniach, które jeśli są stereotypami? dają widzenie rzeczywistości właśnie poprzez pryzmat tych stereotypów? ( i dla mnie takim Twoim stereotypem jest postrzeganie K.K. i ich Księży co przecież pokazałeś w swoich postach)? ale mniejsza o to, bo ja nie chcę mówić o Tobie (bo i co mi do tego) tylko o ?problemie?? który może dotykać przecież i większą ilość osób? - i też nie po to by im cokolwiek narzucić? tylko by mogli po prostu zapoznać się z innym punktem widzenia? a dalej to już i tak ich WWWola(czyt.Własna Wolna Wola)? więc i ich sprawa? - wiec nie mów mi ze ja tu cokolwiek komuś narzucam? bo niestety ani ja ani Nikt, nie ma takiej możliwości ani mocy? bo i jest ona w zupełności zbędna w normalnej dyskusji? gdzie przedstawia się własne poglądy? ;) - poznawanie innych ?punktów widzenia? niż nasze jest w zasadzie jedyną drogą rozwoju Nas Samych? a więc tak naprawdę nie jest ograniczaniem Nas przez te ?punkty? a wręcz przeciwnie One dają nam nowe horyzonty myślowe które wg. naszej WWWoli możemy przyjąć lub nie, więc niema Sensu traktować ich jako Narzucanie? a tylko jako ewentualną "ścieżkę" na poszerzenie naszych horyzontów myślowych? które są niejako także wyznacznikiem naszego rozwoju? - moje wypowiedzi są Tylko z punktu widzenia ewentualnego ?Problemu? a nie Ciebie? więc i jakoś trzeba było dany problem przedstawić? aby móc go przedyskutować? ;) - wiec jeśli Cię nie dotyczy? to O.K. jest super, ale dotyczyć może innych? dla których taka informacja może być tym czego może i poszukiwali ?... więc jeśli Tak, to sami to ocenią dla własnej potrzeby i zastanowią się nad tym lub nie wg. WWWoli. ;) - i ta sprawa z Księżmi w K.K. tez ma w zasadzie szerszy aspekt? bo tak jak wszędzie nie można przecież generalizować, bo są i księża lepsi i gorsi, tak jak ze wszystkimi ludźmi przecież? ;) Ale już nie przekonuje mnie fakt, że Ci którzy nie dają rady, muszą być Księżmi? bo przecież Ksiądz To Nauczyciel Duchowy, więc i jako Taki nauczyciel powinien być i żyć w Bogu, i tu jest właśnie szkopuł że Ci którzy poddali się pokusie, tak naprawdę nie mogli żyć w Bogu, bo gdyby żyli to Bóg byłby w Nich największą Siłą? tą która z łatwością pokusie się oprze? - czy na wschodzie uważa się za Mistrza tego który się nim nazwie? czy tego który Nim jest ? - przecież to ?czyny?? (a zatem i słowa i myśli) są głównym i decydującym wyznacznikiem naszego doświadczenia? więc i Mistrz jako nauczyciel Duchowy nie może być samozwańcem a Tylko Następstwem Jego myśli, słów i czynów , bo te ?czyny właśnie? są Świadectwem jEGO myśli? czyli tego czym Sam Jest? jako wewnętrzna ISTOTA. - i tu właśnie zarysowuje się kolejny aspekt? sensu Księzy jako pośredników między Nami ludźmi a Bogiem? bo jeśli chodzi o pośredniczenie, to sensu nie ma w tym Żadnego !... wprawdzie można doszukać się może sensu jako ?wstępnej pierwszej nauki? czyli tylko ?poznania faktów? że coś takiego istnieje jak Wiara? i to wszystko !... Reszta przecież należy już tylko do Jednostki Ludzkiej, czyli Nas Samych i to z prostego powodu? Jej WWWoli? (czyt.Własnej Wolnej Woli) i to nadanej mu przez Boga? wiec ? - Bóg nie potrzebuje ?pośredników?? gdyż Sam jest Miłością i objawia się w Nas Samych? a do tego wcale nie są potrzebni Pośrednicy ze swoimi ?obrządkami? kultywowanymi dla podtrzymania ich własnych doktryn popartych dogmatami? i którzy w zasadzie tylko wypaczają sens Boga? ;) - gdyż Bóg dał WWWole Każdemu? by Sam za Siebie zadecydował czy chce Go odnaleźć? bo jeśli Sam zadecyduje w Swoim Sercu (w swej prawdziwej Świątyni) to i Sam znajdzie drogę światła? a nie będzie podążał ?cieniem?? tym bardziej podającym się ?niby za światło?? bo każdy właśnie po to ma Swój rozum, swoją Duszę i Swoje Życie ? by móc Samodzielnie podejmować w nim wybory? bo Tylko Samodzielne wybory się liczą, a nie narzucone? choćby nawet przez księża? Jest takie powiedzenie Mistrzów Wschodu? ?Jeśli uczeń będzie gotów? to i nauczyciel się znajdzie??. które przecież mówi w podtekście że, i Mistrz musi być świadom roli ucznia bo i Sam nim kiedyś był, a nawet i nadal jest ? w pewnym sensie? - gdyż niekwestionowanym Mistrzem tu na Ziemi jako człowiek był Jezus Chrystus? więc i Sam był najlepszym przykładem? Kim był? bo przecież dawał świadectwo Sam o Sobie, więc i prawdziwy Mistrz (czytaj Ksiądz, Nauczyciel Duchowy) również daje takie świadectwo o Sobie Samym? ! - dziwi mnie że 2000 lat ?Nauki? Chrystusa przez K.K. dało tak mizerne efekty, że Nawet Księża mają trudności z jej wdrożeniem do własnego życia? :( a więc ? - albo sami są zaprzeczeniem tych nauk? co skłania wobec tego do myślenia, czy zwykły szary człowiek cokolwiek może ?? :( - albo? Sami powielają stare błędy, których teraz już może i Sami nawet nie są świadomi? gdyż nie chcą ?szukać?? a tylko ?dostawać?? :( I to nie jest złośliwość? tylko logiczne myślenie, które nakazuje zastanowić się czy aby ten Patos K.K. nie jest tylko imitacją z nalepką ?Jezus Chrystus?? bo przecież ?oryginał? czyli Chrystus był bez ?cienia? wątpliwości? a nawet więcej, bo przecież był dla zwykłych Ludzi? a nie dla ?Księżę-cej Świty?? ;) - bo jeśli dla kogoś ?ten obraz? jest tylko imitacją? to zaczyna odczuwać zew ?poszukiwania? tego co prawdziwe już nie w tym co zna (bo rozpoznał że patos K.K.= iluzja) ale w tym co odzwierciedla jego Serce i prawdziwy wewnętrzny głos Własnej Duszy? szukając ?prawdziwych? tych wczesnych nauk Jezusa Chrystusa, bądź nawet skierowanie się na drogę rozwoju duchowego ?inna drogą? ale taką której Nauczyciele są jej potwierdzeniem, a nie tylko imitacją jak chociażby księża? - bo słowa Jezusa Chrystusa? że tylko przeze mnie odnajdziecie Ojca Żywego? nie są tylko personifikacją Jego Samego (jak to ujmuje K.K. i skrzętnie to wykorzystuje) lecz właśnie? ukazaniem drogi? jaką powinien iść adept by dojść do Celu? - Cel jest wprawdzie jeden i ten sam? lecz drogi mogą skrywać się pod różnymi nazwami, bo nie o Nazwy tu chodzi? tylko o Intencje Naszej Duszy, tej cząstki w nas która jest dana od Boga Jedynego? - Więc i jedyną drogą jest Miłość? Tolerancja i Szacunek dla drugiego człowieka, które przecież też nie są obce również i innym religiom? - to na razie tyle... ;) ---pozdrawiam... infe7 :D
  6. KIN 221 - Czerwony Kosmiczny Smok...15.11.2010 - Dziś przemywam twarz zimną wodą, otwieram oczy i widzę, że wokół mnie są sami życzliwi ludzie. - Dziś akceptuję siebie i innych ze wszystkimi zaletami i wadami i zaczynam od nowa ufać ludziom. - Dziś doświadczę tylko tego, czego chcę doświadczyć. - Uchwycę miłe akcenty, przyjazne gesty i nowy sens życia. - Dziś dokonuję rewolucji w polu myśli i widzę, że nigdy nie miałem wrogów, lecz wielu nauczycieli. - Dziś zapisuję moje EGO do szkoły, w której ja jestem dyrektorem. - Dziś nie będę czuć się lepszym od innych i nie pozazdroszczę innym tego, czego sam nie posiadam. - Ciekaw jestem, jak długo będę o tym pamiętać? hmm... no właśnie... ciekawe :? powodzenia... infe7 ;) :D
  7. Hmm... nooo nie przesadzaj :? ;) - przecież Nikt tutaj i ja również nie ma najmniejszego zamiaru roztrząsać Twego Życia... bo i po co to komu (?) ;) - jutro napisze cosik więcej... bo dzisiaj, tyle co wróciłem z "długoweekendowej wycieczki"... ;) --- pozdrawiam... infe7 :D
  8. ale ?... w sumie przecież człowiek Nie jest chyba rozliczany Tam na Górze stricte "z Wiary"... tylko z tego Jakim był dla innych, co daje świadectwo również i o nim samym... ;) - dlatego czy wierzący czy nie... to wg. mnie i tak Wszyscy staniemy przed Tym samym Bogiem... ;) - bo i na równych zasadach... ;)
  9. KIN 220 - Żółte Krystaliczne Słońce...14.11.2010. - Dziś wejdę na drogę pojednania i przekonam się, jakie zaszły we mnie zmiany. - Czy rzeczywiście do mojego pola myśli zstąpiło Chrystusowe Słońce - To, co uleczyłem, zobaczę na własne oczy - Dziś do nikogo nie odwrócę się piecami tylko dlatego, że myśli inaczej niż ja - Dziś nikogo fałszywie nie oczernię... --- powodzenia... infe7
  10. KIN 219 - Niebieski Spektralny Wicher...13.10.2010. - Dziś wyeliminuję to, co się dawno temu przeżyło. - Dziś robię generalne porządki, wietrzę świadomość, usuwam stare wzorce zachowań, przykre doznania i ?przeterminowane? emocje. - Dziś wyciągnę rękę do wrogów. - Dziś uwolnię się od egocentryzmu, przekory, chorobliwego przekręcania faktów, wymyślania tysięcy argumentów i ciągłego głaskania EGO. - Wszystko to zagradza mi drogę do szczęścia. pozdrawiam... infe7 Ps. - sorrki że spóżnione... ale byłem w rozjazdach... ;)
  11. KIN 217... Czerwona Solarna Ziemia...11.11.2010. - Dziś mam tysiące pomysłów na życie, ale to ono testuje ich przydatność i weryfikuje wartość podejmowanych przeze mnie kroków... - Dziś staję się pilnym słuchaczem i uczniem. - Dziś następuje przełom i zaczynam żyć od nowa.... - Dziś nie poczuję się zagubiony Jeśli będzie konieczne, dostanę wsparcie z zewnątrz, od życzliwych mi osób - Dziś wspiera mnie życie i życie powstrzymuje mnie od błędów... ---powodzenia... infe7 :D
  12. - oczywiście ze nie musisz... no to po co wobec tego w ogóle zacząłeś tą dyskusję :? skoro nie masz zamiaru dyskutować a tylko interesują cie Twoje poglądy :roll: - to ciekawe... po co przedstawiasz Tu swoje poglądy ?... i jeszcze upierasz się ze one są "cacy"... :? - uświadomiłem Ci tylko, że owszem "cacy"... mogą być Tylko dla Ciebie, i nic więcej... bo każdy ma swój Rozum, swoją Drogę i swoje Życie... i do tego jeszcze WWWolę o której widzę, że nagle sobie przypomniałeś...na Swój własny użytek... :/ - noo i właśnie to o czym rozmawiamy jest tym "spojrzeniem wyżej"... bo poza granice Twego "postrzegania"... które jest ograniczone tylko własnymi stereotypami... ;) - hmm... noo O.K.... przecież ja Tobie Wolnej Woli nie odbieram wiec i mniej sobie poglądy jakie Ci się żywnie podoba... wiec i Ty nie odbieraj WWWoli innym... - a co do spoglądania... to "wyżej" nie zawsze znaczy lepiej ( bo to "wyżej" jest też tylko Twoim subiektywnym odczuciem...(a nawet przejętym od innych), wiec i Twoje "wyżej" także może być mylące)... ;) a "jeśli jest mylące" to i niechcący wprowadzisz w błąd innych... na co pewnie odpowiesz "ale ja nie wiedziałem że jestem w błędzie"... i co wtedy? :? - wtedy dostaniesz odpowiedz... że właśnie po to miałeś WWWole aby się tego dowiedzieć... ;) - chyba nie wiesz o tym ze spoglądając tylko w górę... bardzo łatwo potknąć się o "kamień" na drodze, czyli właśnie To co na dole... ;) - bo Sensem Życia... jest "dążenie do prawdy"... wiec skoro to co wiesz Jej nie odzwierciedla, to znaczy że jest jakiś "haczyk", jakiś błąd który blokuje... pójście dalej, wiec póki tego błędu się nie pozbędziesz a wiec nie zerwiesz "stereotypów" (nawet tych, Tobie wgranych) dotąd będziesz stał w miejscu i kręcił się w "ślepym zaułku"... wiec po to właśnie masz WWWolę aby dążyć do wyjścia z tego "błędnego Koła"... anie żeby sie nią tylko "zasłaniać"... ;) - ale wyjście wcale nie jest w tym co już wiesz... lecz w tym co dopiero sie dowiesz... dzięki dążeniu właśnie... - wiec dąż... i daj dążyć innym... ;) - ... śmiech na sali, właśnie widać ile masz do powiedzenia... :? :roll: - a jakbyś przypadkiem nie wiedział... to świat jest tak złożony że tym jabłkiem możesz być w każdej chwili i Ty Sam... i obyś się nie zdziwił, gdy kiedyś dojdzie to do Twojej świadomości... ;) -czego Ci z całego serca życzę i wyobraź sobie, że wcale nie jest to złośliwość... ;) ---pozdrawiam... infe7 - noo właśnie wtedy to "docenisz"... a że wcześniej namąciłeś w głowach innym to "co tam" przecież to ich zmartwienie... wiec i po co o tym mówić.. :? :roll: - Jaaaassssnnnneee... szczęść Boże "przyjacielu" innych... ;) --- pozdrawiam... infe7
  13. KIN 216 - Żółty Galaktyczny Wojownik ... 10.11.2010. - Dziś moją operatywną siłą jest rozsądek. - Dziś aktywnie włączam się do działań, aby pokazać, na co mnie stać i co potrafię. - Dziś wprowadzam intuicję do mojego codziennego życia, dziś pozostawię po sobie same pozytywne ślady. - Dziś nikt nie będzie płakać przeze mnie... ---powodzenia... infe7 :D
  14. - ... śmiech na sali, właśnie widać ile masz do powiedzenia... :? :roll: - a jakbyś przypadkiem nie wiedział... to świat jest tak złożony że tym jabłkiem możesz być w każdej chwili i Ty Sam... i obyś się nie zdziwił, gdy kiedyś dojdzie to do Twojej świadomości... ;) -czego Ci z całego serca życzę :D i wyobraź sobie, że wcale nie jest to złośliwość... ;) ---pozdrawiam... infe7
  15. No tak ksieza to UFO ktore jest idealne nie ma wogole wad i ma iq 10 000, a jak dobrze opieraja sie zlu! No jakby go nie bylo... Hihihi? już lepszych bredni nie mogłeś wymyśleć, :D? czy ja coś takiego ?powiedziałem? ?... - napisałem zupełnie cos przeciwnego? wiec? , czytanie ze zrozumieniem się kłania? Owszem ksiadz ale jak juz byl owspomniane jest to czlowiek nie aniol nie UFO nie sam istny Bog chociaz ma w sobie jego czastke. Wiesz co prawi moraly przynajmniej a nie gada trzy po trzy. - Hmm?dziwne, to uważasz że prawić morały wystarczy?... bo ja uważam ze prawić to każdy potrafi, tylko najgorzej jest z ta praktyką? a księdzu chyba do niej najbliżej raczej ;) - wiec skoro Ksiądz w praktyce nie daje rady mimo ze ma do dyspozycji cały arsenał ?narzędzi? to powiedz mi jakie szanse ma zwykły człowiek? ? bo z tego wynikałoby ze żadne? :shock: Przynajmniej powiem ci ze sie stara a ty tego oceniac nie powinienes czy dotrzymuje czy nie. - co z tego ze ja nie będę oceniać? skoro i tak Każdy oceni to co widzi ;), wiec i tak Nikomu tego nie zabronisz bo i taka jest natura Ludzka,? a poza tym ja nie oceniam dla innych tylko dla Siebie? bo i taka jest moja WWWola? ;) No to po co im dodawac? W postaci nabijania postow... - anoo(?), może po to ? by ludzie zaczęli w końcu Sami myśleć bo to przecież Ich Życie, a nie Księdza ? :D Nie ty jestes od oceniania komu czego brakuje, byles ksiedzem, wiesz cos na temat calego systemu KK? Wiec skad mozesz wiedziec... - ocenia się po ?owocach? tego co robią? a To przecież widać gołym okiem właśnie ten "System" jak to Sam zgrabnie ująłeś, nawet mikroskopu do tego nie potrzeba? ;) - ale oczywiście nie chce generalizować? bo może znajdzie się paru na 100? (osobiście znam jednego) którzy faktycznie są z Powołania a nie tylko dla szmalu? i opasłych brzuchów? ;) Jezeli imitacja nazywasz Slowo Boze i inne tego typu fakty nie mowiac o sakramentach to odpowiedz sobie sam co jest odejsciem od Boga i czy jest on iluzja. - znowu kłania się czytanie ze zrozumieniem? przecież ja pisałem o imitacji a nie iluzji...; - ja nie neguje Słowa Bożego ani samego Boga a wręcz przeciwnie, po odejściu z K.K. wierze w Niego bardziej i głębiej? i to właśnie dzięki temu ze wyzwoliłem się z tych ?dogmatów? niczemu nie służących (no chyba? ze tylko księżom?;) - K.K. dał mi tylko ?imitacje? Boga? teraz znalazłem Go prawdziwego, bo w Samym Sobie a nie na ołtarzach? - powiedz mi ilu Katolików ma Boga w sercu ?... i czy w ogóle wiedzą że należy Go tam szukać, a nie w domach z drewna i kamienia ?... założę się, że większość myśli ze Bóg jest w Kościele tak jak i ja kiedyś myślałem... - Iluzją systemu K.K. jest właśnie to, że ?wydaje się? że naucza? a w rzeczywistości tylko dezinformuje, mówiąc tylko to co wygodne dla podtrzymania własnych doktryn? :shock: --- pozdrawiam? infe7 ;)
  16. Stempel... nooo... nie osłabiaj mnie... ;) - co to za dyrdymały... ze Księża to tez ludzie :? - i to ma być tłumaczenie tego co robią... :shock: przecież skoro Sami nie potrafią życ w zgodzie z Chrystusem... to niech zajmą sie uprawianiem pietruszki... ;) - noo... a Kto powinien się oprzeć "złu" jak nie w pierwszej kolejności Ksiądz... :? - to jak to ?... Sam prawi morały, i Sam nie jest w stanie ich dochować ? (przecież to czysta... a raczej brudna Hipokryzja... :( :roll: - tym samym Sami dają świadectwo o Sobie... i To ze Sami nie przestrzegają Norm i Zasad J.Chrystusa... co jednoznacznie... podkopuje sam Kościół Katolicki... bo na pewno nie samego J.Chrystusa... ani Boga. - całe szczęście że nazywają się Katolikami... bo do Chrześcijan, to Im Samym (księżom) najwięcej brakuje... - dlatego odejście od K.K. nie jest odejściem od Boga ani Chrystusa... tylko od jego Imitacji... co skutkuje właśnie poszukiwaniem... GO w Nas Samych... Amen. --- pozdrawiam... infe7
  17. Hmm... Wrażliwe i Głębokie zarazem, a nawet "dojrzałe"... :shock: - dla mnie Cool 8-) ...czy to Twoje (?), czy "cytat"... :? - dobrze się zastanów z odpowiedzią... bo od tego dużo zależy... ;) 8-) ;) --- pozdrawiam ciepło... infe7 :D
  18. - hmm... noo nie przeczę, wszak to tylko kwestia Gustu, ale po co łapać kilka srok za ogon, skoro wystarczy jedna... ;) - ale oczywiście... nie do wszystkich de Mello "przemawia"... wiec niech szukają dalej... aż im coś przypasi... ;) - każdy przecież ma swojego "mola" co go wchromola... mi de Mello wystarczył na mojej drodze, a później oczywiście były i inne książki... właśnie te bliżej Serca, a nawet Duszy... - ale teraz zdaje sobie sprawę z tego, że To "zagrało" akurat ze mną... a z innymi wcale nie musi... ;) - i nie martw się... Serce nie jest mi obce... gdyby nie To to w ogóle by mnie Tu nie było, ani na ezoforum... ;) - jeśli tak myślisz, to jest to tylko twoje "powierzchowne" postrzeganie... które można nazwać "iluzją"... gdyż Nikt nie jest w stanie poznać tak do końca Nikogo tylko przez internet... ;) ---pozdrawiam... infe7
  19. Heykaa... Kasiu - pięknie, że z Nami jesteś... - właśnie tacy otwarci ludzie są dla Nas... inspiracją ;) --- pozdrawiam ciepło... infe7
  20. - noo... zgadza sie "z pewną świadomościa" czyli jej zaczątkiem... ;) - bo jest to proces który stopniowo się urzeczywistnia... wiec i stopniowo narasta... ;) - ale pełny finał, czyli zakończenie "procesu budowy" nie tylko "ciała" ale i nabywania "świadomości"... czyli gotowości do jej przyjęcia... jest końcowym aktem Narodzin. - i oczywiście masz całkowite prawo do własnego zdania... jak najbardziej, tak jak i wszyscy --- pozdrawiam infe7
  21. - hmm... ale można spojrzeć i tak ; ;) - w chwili zgonu... bo tylko zgon jest tą "Bramą" za którą jest Ten inny świat... ;) - a w drugą stronę... ten inny świat, tak naprawdę zaczyna się dopiero w chwili Narodzin... wcześniej to tylko przygotowania do "przejścia" ... ;) - czyli Dusza(Duch)... "przymierza" się do nowej roli, im dalej w czasie tym więcej... jednak pełne "przejście" czyli wcielenie następuje jak się to "dokona"... czyli z pierwszym okrzykiem dziecka... w akcie Narodzin... --- pozdrawiam... infe7
  22. - hmm na te wszystkie pytania... daje odpowiedz Spirytyzm jako Filozofia... i to bezpośrednio od tych o których mowa... ;) :o - dziwie się że tak boicie się tego Spirytyzmu... przecież Nikt nie karze Wam w to wchodzić, a tylko się zapoznać... coby Nasza WWWola miała właśnie wybór :roll: ;) --- pozdrawiam... infe7
  23. Noo... to przygotujmy się też na Jutro... ;) KIN 215 - Niebieski Rezonansowy Orzeł - 09.11.2010. - Moją osobowość odzwierciedlają sny i wizje. - Dziś zjednoczę Wyższego DUCHA z ciałem i przestanę bujać w obłokach. - Dziś otwierają się przede mną nowe, nieograniczone horyzonty. - Dziś uświadamiam sobie moje zadania na Ziemi. - Dziś świecę pełną dojrzałością i wyrównuję drogę dla tego, czego powinienem być przykładem i wzorem. hmm... widać Domi będzie "trzepotać" skrzydełkami... :o ;) --- pozdrawiam... infe7
  24. KIN 214 - Biały Rytmiczny Mag... 8.10.2010. - Dziś robię ?skok kwantowy? w świadomości i zostawiam za sobą przeszłość. - Choć miłość wygląda dość irracjonalnie, stanowi jednak najsilniejszy aspekt w moim życiu. - Mój rozum staje się dziś sługą serca, a ja staję się białym magiem. - Nie będę czekać na cud, lecz karzę mu się wydarzyć. --- powodzonka... infe7 :o
  25. KIN 213 - Czerwony Wiodący Wędrowiec... 07.11.2010. Fala KSIĘŻYCA ? Siła Przebudzenia Czas, żeby odkryć sens życia... - Karmiczna amnezja uniemożliwia mi odkrycie nowych, neutralnych przestrzeni - Dziś budzę dawną pamięć, otwieram szeroko oczy i dostrzegam inną perspektywę życia niż ustawiczna walka o przetrwanie. - Nie chcę, aby całe moje życie było monotonne. - Dziś zdobywam się na odwagę i wychodzę naprzeciw nowym możliwościom. - Kierując się ufnością w boskie prowadzenie, zbadam, co umożliwi mi postęp. Ps. - sorrki Ankh... ktoś najwyraźniej "zaspał", :? - bądź był mocno zajęty, albo nie miał dostępu do kompa... ;) - ale przecież Ty też możesz to robić... jeśli chcesz :o ;)