infe7

Heykaa...

KIN 145 - Czerwony Biegunowy Wąż... 31.08.2010 - Dziś wybieram drogę, która wzmocni moją siłę życiową. - Dziś poznam własną wielkość i sprawdzę swoją wytrwałość. - Zmysłowość, instynkt, akceptacja i wola życia pomogą mi uwolnić się od postaw obciążających moje sumienie oraz uczynić tylko to, co szlachetne i właściwe. - Dziś zadbam o kontakt z przyrodą. - Natura zsyła mi spokój i poczucie odprężenia. --- powodzonka...infe7

KIN 144 - Żółte Magnetyczne Ziarno.... 30.08.2010 - Dzisiejsze sytuacje nakłaniają mnie do wykorzystania osobistych możliwości. - Dziś uwalniam się od zawężających poglądów i nie pozwalam leżeć odłogiem moim talentom. - Do dziś czerpałem jedynie z ?cudzych? doświadczeń, teraz chcę objawić moje własne skarby. --- pozdrawiam ciepło... infe7 Ps. - dzięki Tri...

KIN 143 - Niebieska Kosmiczna Noc - 29.08.2010 - Jeżeli przezwyciężę dumę i otworzę się na swobodny przepływ uczuć, przełamię granicę mojego ubóstwa duchowego i materialnego... - Dziś uczę się bez zażenowania brać i dawać. - Dziś przekształcam na światło wszystkie cienie. - Trudności życiowe stwarzają mi najlepsze warunki do rozwoju duchowego. ---pozdrawiam ciepło... infe7

KIN 142 - Biały Krystaliczny Wiatr... 28.08.2010 - Świat duchowy pomaga mi połączyć korytarze wielu inkarnacji. - Zapomniałem, że życie jest tylko grą, dzięki której rozszerzam swoją świadomość. - Ten pozornie tak drogi dla mnie świat fizyczny jest tylko środkiem do celu. - Wykorzystując siłę DUCHA, ucieleśniam dziś spirytualną mądrość. - Jestem tu, aby poznać smak szczęścia. - Gorycz i codzienne zmagania nie należą do mojego przeznaczenia... ---pozdrawiam ciepło...infe7 ;)

KIN 141 - Czerwony Spektralny Smok - 27.08.2010 - Dziś zrzucam wszystkie ciężary, które przez lata gromadziłem na swoich barkach. - Intuicja powie mi, od czego zacząć. - Moje ciało stało się koniem pociągowym w powozie mojego EGO. - Dziś zneutralizuję to, co nigdy wcześniej nie mogło być zneutralizowane. - Wiara w powodzenie pomoże mi przetrwać ciężkie chwile. --- więc do dzieła... ;) infe7

Hmm... sorki Szizi ze przeoczyłem "dzienniczek"... ale byłem w rozjazdach... ;) - oczywiście jest mi bardzo miło... powitać CIĘ w naszym gronie REiKIowców... :D - moje REiKI to też niejako sprawka "Szeptu"... gdyż tak "gawędziła" na forum że... poczułem ten mus pójścia do przodu z własną drogą... :D - wprawdzie nie Ona mnie inicjowała... ale podała namiary równie zdolnego i interesującego MISTRZA z Wrocka... - oczywiście dzięki WIELKIE... za "Twój Dziennik"... i dzięki za "szczerość i otwarcie"... gdyż te przymioty Ludzkiej Istoty świadczą właśnie o jej dążeniu do prawdy... tak by w końcu z "cząstki" stać się JEDNOŚCIĄ... :D - bo przecież "JA to tylko inny TY"... i tak samo 'TY to tylko inny JA'... więc ta "inność" wcale nie jest po to by nas dzielić... a po to byśmy się uzupełniali... ;) - wiec patrząc z tego punktu widzenia... to tylko od Nas samych zależy to co zobaczymy w drugim człowieku... - gdyż WSZYSTKO zależy tylko od intencji i nastawienia... bo "w każdym negatywie jest pozytyw" i na odwrót... właśnie po to by nie stać w miejscu, i w każdym doświadczeniu... znaleźć "naukę" Nas popychającą do przodu... choć własną drogą... - pozdrowienia... również dla Szepczącej... gdyż bez Niej pewnie i moja droga byłaby nieco inna... a tak mam "coś" co mi bardzo pomaga... ;) --- pozdrawiam ciepło infe7

KIN 140 - Żółte Planetarne Słońce... 26.08.2010 - Dziś działa na mnie siła, która zwie się Chrystusowym Światłem. - Dziś Chrystus Zstępuje do mojego życia. - Stać się przez NIEGO oświeconym jest moim cichym marzeniem. - Dziś przemawia przeze mnie boska mądrość. - Bezwarunkowe przebaczenie i miłość pomogą mi rozwiązać wszystkie problemy osobiste.

KIN 139 - Niebieski Solarny Wicher... 25.08.2010. - Dziś pozwalam ponieść się impulsom odnowy i dokonuję wstępnych zmian w życiu. - Dziś dobrowolnie poddaję się prądowi przekształceń, aby zregenerować moje zwiotczałe siły, wymazać negatywne odczucia, uporządkować chaotyczne myśli... - Dziś uwalniam się od podświadomego lęku o przyszłość, od manii prześladowczej, krytycyzmu, chorobliwego przywiązania do starych nawyków i zasad... ---powodzonka... infe7

KIN 138 - Białe Galaktyczne Zwierciadło... 24.08.2010 - Dziś przeprowadzam wnikliwą kontrolę myśli. - Wszystkie negatywne myśli wracają do mnie z powrotem i nękają mnie tak długo, dopóki, ich nie zaakceptuję i nie uzdrowię. - Dziś nie idę na żaden kompromis z moim EGO i nie wypieram się moich negatywnych odbić. - Dziś nie upieram się przy słuszności moich przekonań, lecz pozwalam objawić się innym prawdom.

KIN 137 - Czerwona Rezonansowa Ziemia...23.08.2010. - Dziś kontroluję moje pobudki, impulsywność i niskie popędy. - Dziś chodzi nie tylko o moje dobro, ale o dobro ogółu. - To, co nie służy całości, zostanie bezwzględnie wyeliminowane z mojego pola i być może nie będę tym zachwycony. - Zamiast narzekać, że jest źle, przypatrzę się nowym trendom, zacznę przeciwdziałać obłudzie. - Dziś podejdę z miłością do ludzi, zwierząt i przyrody. --- miłego dnia... infe7

Witam... - i mnie jest miło Wszystkich przywitać... - tych co szukają, bo jak szukają... to znaczy że dążą, a dążą własnie po to by odnaleźć sens własnego życia... - wiec już samo dążenie jest częścią Waszego "Przebudzenia"... )))) ;) ---pozdrawiam ciepło...infe7

KIN 136 - Żółty Rytmiczny Wojownik - 22.08.2010 - Dziś jednoczę rozum z intuicją, odrywam się od ?nieludzkiej? przeszłości, uwalniam się od niekorzystnych powiązań i zaprzestaję walk, za którymi przepada moje EGO. - Dziś zaufam mojej mądrości mistycznej i z jej pomocą zrównoważę wszystkie rozbieżności pomiędzy tym, co widzi prawa a co lewa półkula mózgu. - Dziś wyzbywam się strachu i nie pozwolę ani mojemu EGO, ani myślokształtom zapędzić się w ślepą uliczkę. ---powodzonka... infe7

KIN 135 - Niebieski Wiodący Orzeł... 21.08.2010 - Wyobraźnia jest wymogiem otwarcia się na wizje. - Prawdziwa wizja odsłania się na określonej płaszczyźnie Światła. wszystko co, leży poniżej, jest złudnym obrazem pochodzącym ze świata iluzji astralnych. - Dziś uczę się odróżniać omamy od prawdziwych wizji i przestaję korzystać z informacji napływających z pól astralnych. - Dziś pozostanę ostrożny i czujny.

Wprowadzenie? Na słynnym cmentarzu Pere Lachaise wśród różnorodnych grobowców i nagrobków jeden wyróżnia się szczególnie. Ni to kapliczka, ni dolmen, skromny grobowiec przysypany kwiatami. Co więcej, administrator cmentarza zarządził obstawienie miejsca żelaznymi barierami, żeby zbyt wielu odwiedzających nie zniszczyło go. Wiele osób odwiedza to miejsce? - Jedni zatrzymują się na chwilę, ze zdumieniem patrząc na ogromne ilości kwiatów. Inni próbują zbliżyć się do grobowca, aby go dotknąć lub złożyć bukiet. Są też tacy, którzy przystają w cieniu cmentarnych drzew, aby przemyśleć umieszczone na nagrobku motto. Narodzić się, umrzeć, odrodzić się znowu i rozwijać się bez przerwy ? takie jest prawo? - Kim był człowiek, któremu po śmierci składa się takie hołdy?? - Przecież na pozostałych grobach nie ma aż tylu kwiatów, a leżą tu tacy sławni jak Chopin, Balzac, Edith Piaf...? W broszurze kupionej u wejścia na cmentarz czytamy, że grób skrywa zwłoki Allana Kardeca ? twórcy Spirytyzmu?. W Polsce dziś niewielu wie, co to jest Spirytyzm. Niektórym pojęcie to kojarzy się nieodłącznie ze staruszkami siedzącymi dookoła stolika, uzbrojonymi w tajemnicze miny, trzy świece i talerzyk z wodą, wywołującymi o północy duchy? I nikomu nawet przez myśl nie przejdzie, że? - Spirytyzm może mieć coś wspólnego z filozofią, prawami przyrody, nie rozwiązanymi dotąd tajemnicami... - Mało kto wie, że z pojęciem tym wiąże się ogromny ruch społeczny skupiający entuzjastów owej filozofii z całego świata... Ludzie uśmiechają się ironicznie dowiadując się, że gdzieś we Francji czy za oceanem ktoś pisze doktoraty i habilituje się z ?wywoływania Duchów". Jednak aby przybliżyć całą sprawę polskiemu Czytelnikowi i wprowadzić go w krąg zagadnień, których dotyczyć będzie ta książeczka, przenieśmy się do Francji ubiegłego stulecia. W 1804 roku w Lyonie urodził się Leon Hippolyte Denizart Rivail. Gdy chłopiec podrósł i ukończył szkołę pierwszego stopnia, rodzice wysłali go do szkoły prowadzonej w Yverdun w Szwajcarii przez słynnego pedagoga Jana Henryka Pestalozziego. Stał się tam ulubionym i zarazem najpilniejszym uczniem profesora, nic więc dziwnego, że gdy wyjeżdżał służbowo, młody Hippolyte często zastępował mistrza. Nieprzeciętny umysł i zamiłowanie do pracy nie kazały długo czekać na rezultaty. Hippolyte Ri-vail interesował się rozmaitymi dziedzinami nauki, prowadził przy tym szeroką działalność pedagogiczną. Maturę napisał z beletrystyki i nauk ścisłych, doktoryzował się z medycyny. Interesował się także filozofią. Był członkiem Akademii Królewskiej w Arras i wielu naukowych instytucji. Przez wiele lat udzielał lekcji z fizyki, chemii, anatomii, astronomii i innych dziedzin wiedzy. Był poliglotą: mówił świetnie po niemiecku, angielsku, hiszpańsku, niderlandzku. Mieszkając w Paryżu stworzył szkołę podobną do tej prowadzonej przez Pestalozziego w Yverdun. Był autorem licznych książek, na przykład Praktyczny i teoretyczny kurs arytmetyki, Klasyczna gramatyka francuska. Plan polepszenia nauczania publicznego. Hippolyte Rivail był wszechstronnym i bardzo poważnym naukowcem, co jednak nie przeszkadzało mu w utrzymywaniu licznych kontaktów towarzyskich?. Ps. - dalej jest o wiele ciekawiej? ale nie wiem czy ?dawać? bo może Ty chcesz się zająć tematem? ? - tak się złożyło ze Allan Kardec? to część ?mojej drogi?? wiec mam jego dwie podstawowe książki ?Spirytyzm? i ?Rozmowy z Duchami?... :D ;) - i w zasadzie to dzięki tym książkom zawdzięczam? to ze wierze w ?reinkarnacje?? właśnie jako filozofie SPIRYTYZMU? --- pozdrawiam ciepło?infe7

- hmm... ciekawe co ? one takiego w Tobie widzą... ;)

Heey-ka - czy Twój nick ma coś wspólnego z 'Ręką" (dłoń)... a może z REiKI... ;) ---pozdrowkooo... i witam ciepło...

ooo... dzięki Szepcie ---pozdrówkooo...infe7 ;)

Hey...Szepcie... - dzięki za wpis... i za to że jesteś... - widzę, że ten KIN jest pisany jakby "pod" Ciebie... ;) - ale prawda jest taka że dotyczy Nas wszystkich... i szkoda że tylko niektórzy mogą się o tym przekonać ;) - bo w grę wchodzi "bezwarunkowa Miłość"... podlegająca nie Ego tylko Sercu... a dla wielu jest to jeszcze wciąż próg nie do przebycia... :( - a szkoda bo... bo przez to pozbawiają się całej tej "magii"... gdyż nie są w stanie dostąpić jej działania... błędnie trzymając się "pola cienia" jEGO "iluzji" i myślokształtów... a to tylko dlatego, że tak ciężko jest zajrzeć do "króliczej norki" i wziąć miotłę "bezwarunkowego wybaczania"... - gdyż nie wiedzą (albo nie są w stanie pojąć)... że wybaczając innym, tak naprawdę... to Wybaczają Sobie... --- pozdrawiam Szepcie... cieszę się że idziesz "dobrą drogą"... i dostrzegasz ten "punkt światła" od którego w zasadzie nie ma już odwrotu, noo chyba że zrobimy na przekór Sobie (JA) i znowu posłuchamy Ego (id)... które przejmie nad nami kontrolę... ;)

KIN 133 - Czerwony Elektryczny Wędrowiec...19.08.2010 - Dziś wstępuję na wojenną ścieżkę, aby poznać pobudki, jakimi kieruje się moje Ego... !!! - Ten krok jest bardzo ważny, ale i niebezpieczny... - Nie wszystko, co mi podpowiada Ego, jest złe i pozbawione sensu... - Dziś dostrzegam perspektywy współpracy i przestaję dreptać w miejscu. - Nie wolno mi tylko zapomnieć, że dziś stoję na polu karmicznym. - Zachowam więc ostrożność i nie dam się ponieść emocjom. ---powodzonkaaa...infe7

KIN 132 - Żółty Biegunowy Człowiek...18.08.2010. - Dziś wnoszę do życia autentyzm, niezależność i siłę wolnej woli. - Dziś sprawdzę się w świecie skrajności i dzięki możliwości wyboru zdobędę mądrość życiową. - Dziś nie stracę głowy i nie zrażą mnie żadne porażki. - Jestem gotów poznać swoje pozytywne i negatywne strony. - Stojąc na wulkanie rezonansów karmicznych, zdaję dziś egzamin dojrzałości. - Dziś doceniam wielkość natury ludzkiej... ---pozdrawiam... infe7

KIN 131 - Niebieska Magnetyczna Małpa...17.08.2010. - Dziś melduje się moja nadświadomość z cudownymi darami. - Dzięki niej odkrywam swoją niewinność, opuszczam czysto zwierzęcą formę bytu i z lekkością idę przez życie. - Moją siłą jest pogoda ducha i ciepło. - Przeceniając surowość i powagę, stłumiłem w sobie radość, poczucie humoru i wrażliwość. - Dziś wysadzam w powietrze wszystkie ponure światy. ---pozdrawiam...infe7 Ps. - Ooo... heyka 77... ;)

Witam... - hmm... wspaniały Anthony de Mello... całe szczęście że stanął na mojej drodze... :idea: :D - mogę tylko z całą stanowczością i radością powtórzyć Wasze słowa... - jeśli jest w Nas ból, to tylko po to by rozpoznać "naukę" w nas samych... ;) - jest to znak i symptom... że Nasza "królicza norka" wymaga gruntownej i dogłębnej analizy... i to najlepiej z "innego punktu widzenia" gdyż ten którym "żyjemy" sprowadził Nas na manowce naszego EGO, więc póki się z tej iluzji nie otrząśniemy... dopóty będziemy "zbierać takie owoce" jakie posialiśmy... i siejemy ;) - więc... jeśli czujemy żal i niechęć, to już czas by spojrzeć prawdzie w oczy... gdyż rzecz w tym, że tylko My Sami możemy użyć własnej Wolnej Woli by zrobić z tym porządek... bez którego będziemy tkwić tylko w matrixie własnych (jEGO) iluzji których "nierzeczywistość" stanie się rzeczywistością TYLKO za sprawą Nas Samych... i co ciekawe będzie to tylko "maja" naszEGO punktu widzenia... która oplecie nasze myśli do tego stopnia iż sami nie będziemy już rozróżniać... co jest przyczyną a CO skutkiem... :shock: ;) - dotąd dopóki nie powiemy temu "dość"... i nie znajdziemy Naszego Własnego "JA" wolnego od EGO. ---pozdrawiam ciepło... dzięki Anon za ten Temat... infe7 :D Ps. - witam Wszystkich... poznałem Wspaniałych Ludzi, i mam nadzieję że zechcą być tu razem z nami... - gdyż Oni szukają tak samo jak My... choć "na pozór" innymi ścieżkami... ---pozdrawiam wszystkich szukających... i dążących do sensu Naszej Istoty... ;)

- noo... aaa... cio dalej ??? ;) - jakieś opisy będą... czy nie? ;) ;) ---pozdrówkooo... infe7

Witam i ja Amu hmm... patrząc na twój avek też wypada się tylko cieszyć że do nas dołączyłaś... - polecam wątki o KINach... viewforum.php?f=108 --- pozdrawiam ciepło...infe7 ;)