infe7

Użytkownicy
  • Zawartość

    1 141
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez infe7

  1. Hmm... Hmm... nooo, dzisiaj "lusterka" tez mi dały trochę "po oczach"... :shock: - nie ma rady... co posiałeś to zbierzesz... :roll: - to już chyba lepiej siedzieć CICHO... i nic nie siać... ;) --- pozdrówkooo...infe7
  2. Hmm... dziwnie to zabrzmiało... :roll: ;) - w pierwszej chwili myślałem... że chcesz komuś dobrowolnie odstrzelić głowę... :shock: --- pozdrowkooo... infe7 :mrgreen:
  3. Hmm... no i wszystko jasne Domi... ;) :mrgreen: --- pozdrówkooo... infe7
  4. - owszem będzie potrzebna tylko do przyswojenia "wiedzy"... którą potem i tak każdy musi Prze-Żyć SAMEMU... - bo samo przynależenie NIC po prostu mu nie da... noo chyba ze satysfakcje własnego EGO... :mrgreen: --- pozdrawiam... infe7
  5. Masz racje Infe . możemy to odkryć podczas jednego życia lub poprzez wiele wcieleń ;) wszystko zależy od tego czego chcemy doświadczać i co nam jet potrzebne do rozwoju ;) Widzę że masz podobny światopogląd :mrgreen: Pozdrawiam. - właśnie widzę, że jesteś "prawie" mną... :mrgreen: - aaa no właśnie... odnośnie reinkarnacji ... czy też spotkałeś się na "swojej drodze" że była ona nauczana na początku (prachrześcijanie), tylko potem oczywiście z niej zrezygnowano... bo jakiś widać "wpływowy ludzik" miał swoje "widzimisię"... i tak już zostało... :shock: :roll: --- pozdrawiam... infe7
  6. - noo właśnie "wyjaśnienie"... a skąd wiesz ze to "ich" (księży) wyjaśnienie... nie jest w pewnym stopniu IM narzucone... lub sprytnie "zakamuflowane" :?: :roll: ... noo nie wszystkich oczywiście, bo nie można też i generalizować... co nie zmienia faktu że prawdziwych "księży z powołania" jest bardzo mało !!!,,, już nie wspominając... o innych historiach (homo).... które świadczą tylko o tym że TAKI ksiądz, to nawet NIE WIE co to BÓG... a już o doświadczaniu Boga to już może sobie tylko pomarzyć, więc jak "takie coś" ma później Nauczać Innych... :shock: - dlatego wg. mnie... Religia... do pewnego okresu jest oczywiście potrzebna... bo skądś musimy tą wiedzę nabyć... i tu się kończy rola wszelkich religii... gdyż reszta... To już tylko Twoja Wolna Wola... a skoro Wola to i własna interpretacja tego... co zostało Ci niejako narzucone... :idea: :roll: - noo... i oczywiście dalsza Własna praca... oparta na "Woli Serca"... z zachowaniem tych kanonów które z nią współgrają... --- pozdrawiam... infe7
  7. Hmm... jak zawsze wszystko zależy od punktu widzenia... - z Twojego jest... akurat tak jak piszesz i masz do tego słuszne prawo, bo to Twój Wolny Wybór... ... i jakby nie patrzeć, to możesz mieć i racje... bo nie mamy ich przecież przestrzegać z "niejako przymusu"... tylko z Własnej Wolnej Woli... (WWW)... - ale zauważ też że jeżeli chrześcijanin (czy ktokolwiek inny)... będzie je przestrzegał z "przekonania" czyli z WWW,.. to przecież w NICZYM nie będzie niejako "gorszym od Ciebie" który tez tak czynisz... :mrgreen: Wniosek... religie są potrzebne tylko po to aby zdobyć "wiedzę" że coś takiego istnieje... - bo reszta... zależy wyłącznie od Nas Samych... czyli naszej WWW, bo tylko ona może sprawić że znajdziemy nasza cząstkę Boga tam gdzie ona JEST (zgodnie z nauczaniem zresztą)... a nie domach z drewna czy kamienia, a tym bardziej w Figurkach i "obrazach"... - po prostu Musimy w to włożyć Własne SERCE... inaczej to możemy Sobie być nawet w kilku religiach... bo samo "tylko Bycie" w danej religii... po prostu NIC Nam nie da... bo TU chodzi nie o "bycie" tylko prawdziwą Wiarę... z Własnej Nieprzymuszonej Woli ... gdyż tylko wtedy jest to Twoim wyborem... a nie wyborem na "niby" czyli naszego EGO... a nie Nas... jako ISTOTY ;) --- pozdrawiam... infe7... :mrgreen:
  8. Hmm... dobre pytanie... Anonim... - dobre bo prowokujące... swą prawdziwością... :shock: :roll:
  9. - skąd to wiesz... :?: ... przecież to są moje myśli... :mrgreen: - tak masz rację... "jesteśmy "Bogiem"... a ściślej mówiąc... to Jego Cząstką 8-) ... - i cały sens naszego życia tkwi w tym... by JĄ w Sobie odnaleźć... :idea: :mrgreen:
  10. KIN 98 - Białe Rezonansowe Zwierciadło... 15.07.2010. - Dziś budzę się w sali luster, gdzie spoglądają na mnie tysiące oczu. - Z każdego kąta, miejsca i zaułka jestem bacznie obserwowany. - Bez zwierciadła nie ma nauki. - Dzięki odbiciom zdobywam mądrość życiową. - Dziś rozwieją się iluzje, mrzonki, omamy. - Każdą informację przyjmuję dziś bez lamentowania i bez wartościowania. - Dziś przebaczam sobie i wszystkim moim odbiciom. Hmm... powodzonkaaa...
  11. - Dzieki bardzo Vani... - miło ze dałaś się nam poznać z tej... niekonwencjonalnej strony... - i dzięki temu zasługujesz na uznanie (przynajmniej dla mnie)... < kwiatki > --- pozdrawiam ciepło... infe7
  12. KIN 97 - Czerwona Rytmiczna Ziemia... 14.07.2010. - Dziś ważą się moje losy. - Moja wola jest wystawiana na próbę. - Dziś określę więź z ludźmi, z naturą, z ojczyzną i zrewiduję postawę określaną jako symbol Kaina, której motto brzmi:.......... Mieć więcej niż inni, bez względu na cenę... - Dziś zadbam o zdrowy kontakt z ludźmi i z całym otoczeniem. - Dziś jestem jednocześnie nauczycielem i uczniem. - Bez szemrania zbieram więc pochwały i nagany. --- i znowu daje do myślenia... powodzonka... infe7
  13. KIN 96 - Żółty Wiodący Wojownik... 13.07.2010. - Dziś siła inteligencji wydaje rozkazy mojemu ciału . - Zdaję się na wewnętrzne prowadzenie, które jest nieomylne. - Dziś bez lęku powołuję do bytu to, co sam uznam za właściwe. - Przestaję być chorągiewką na wietrze i nie drżę jak osika . - Nie pójdę na łatwiznę, nie skuszą mnie doraźne korzyści, nie ulegnę pokusom, lecz pójdę tam, dokąd skieruje mnie moja wola i gdzie nie będę marionetką... ---powodzonkaaa... infe7
  14. KIN 95 - Niebieski Samoistny Orzeł... 12.07.2010. - Dziś odchodzę od wartościowania zjawisk i ludzi. - Dziś ja zatwierdzam plany na przyszłość. - Przyjmuję nowe wyzwania i mając przed oczami wizję celu, nie boję się podjąć ryzyka. - Dziś nikt niczego mi nie narzuci i ja nie zmuszę nikogo do bezwzględnego posłuszeństwa, milczenia lub przyklaskiwania moim racjom. Hmm... co racja, to RACJA... :roll: :mrgreen:
  15. KIN 94 - Biały Elektryczny Mag - 11.07.2010 - Siła serca nie podlega prawom wymyślonym przez ludzi. - Im silniejsza jest moja wiara tym pewniejsze jest moje jutro. - Moje myśli krążą dziś wokół miłości, moja wola sprzężona jest z wolą serca. - Intencje serca mają potężną moc oddziaływania na przebieg wszystkich spraw w życiu, przyspieszają nadejście sukcesów. - Dziś rozjaśniam ciemności umysłu wnosząc tam światło i miłość. Ps. ... i wszystko jasne... reszta to tylko jEGO "iluzje"... ;)
  16. Hmm... cóż za urocza kuleczka (avek)... i wyrosła wśród cierni... :!: :?: :shock: - jak tak... to myślę że jest to wartościowa kuleczka, gdyż naszą najlepszą nauką jest cierń... - bo inne "nauki" nie działają... tylko dlatego że nie chcemy ich tak traktować, więc nie traktujemy ich poważnie... :roll: - ...dopiero jak zaboli... a to co innego, wtedy jest TO "warte" naszej uwagi i "przemyśliwań"... :idea: :mrgreen: - witam wiec... tak urocze "zjawisko" na naszym forum... - które "dało radę"... mimo cierni... ;) ---pozdrawiam...infe7...
  17. Infe masz racje,to nie moja data, tylko znajomego ;) hehehe... znamy się na tych numerkach ;) - chciało się przy-szpanować... a nuż się uda... :mrgreen: - ... a tu... ułuda... :shock: ;) --- pozdrówkooo...infe7... ;)
  18. Hmm... wiesz ana, aż taki mądry to ja nie jestem... - noo... ale zobaczę, może coś znajdę w mądrych książkach... :mrgreen: pozdrówkooo... :roll:
  19. hmm... dzięki Luna ... - przydałby się jeszcze punkcik (jEGuś walczy o swoje)... :roll: ;) - albo buziaczek... (dla lepszego JA) to zupełnie wystarczy... ;) :mrgreen: --- pozdrówkooo...infe7... ;)
  20. - Ooo... i teraz mamy komplet... - coś... co działa, oraz instrukcję użytkowania... ;) :mrgreen: - dzięki bardzo... ---pozdrawiam cieplutko...infe7... 8-)
  21. [*] - hmm... no owszem można i tak... ;) - ale to jest postrzeganie "na zewnątrz" w którym też może być racja... ale patrząc tak to i Boga możemy obwiniać że jest Naszym reżyserem... ;) - a przecież dał nam Wolną Wolę... bo właśnie nie chciał Nim być... chciał byśmy to My sami wykazali się mądrością dzięki której... zaczniemy "wzrastać" a nie "upadać"... :roll: - wydaje mi się że... często zapominamy o drugiej stronie medalu... czyli o spojrzeniu do "wewnątrz"... ;) - wewnątrz też mamy coś na wzór własnej TV... która też nadaje... tylko że tu mamy tylko dwa kanały, ten dobry i ten zły... (diabełek i Aniołek) ;) - problem w tym, że zapominamy iż to My mamy pilot... dzięki któremu możemy decydować o naszych odczuciach a w konsekwencji i czynach... bo zawsze mamy do wyboru przełączenia kanału z niEGO na JA... - a większość z Nas włączyło jEGO kanał (może na początku i tylko z ciekawości) i do tej pory go słucha... do tego stopnia że już nie odróżniamy jEGO od Nas... gdyż zaczęliśmy się z nim identyfikować, czyli uważać że EGO to My... tak długo nam wbijał do głowy swe "programy" że staliśmy się NIM mimo woli, bo poddaliśmy Naszą Wolną Wolę jEGO działaniom... nawet nie podejrzewając, że Sami zostaliśmy zniewoleni... jEGO myślokształtami którymi sami się zadręczamy... - a przecież wystarczy tylko być tEGO świadomym... i wziąć pilot do własnej "Ręki"... :idea: :shock: ;) ---pozdrówkooo...infe7... :mrgreen: Ps. - hmm... czy teraz też twierdzisz że "zawsze" masz wolną Wolę... ? - czy napewno jest ona Nasza własna, a nie "czasami" zniewolona... ? - jeśli jesteśmy świadomi tych dwóch aspektów naszej świadomości... to jest nadzieja że wybieramy świadomie... - wybór nieświadomy... działa impulsywnie... emocjonalnie, czyli stawia Nas niejako już po fakcie dokonanym... bo dopiero po "fakcie" (emocje)... dochodzi do Nas dopiero co tak naprawdę się stało... - czy myślisz po fakcie... czy przed, jak zareagować... ? -jeśli najpierw reagujesz, a potem myślisz... to w tym momencie nie masz Wolnej Woli... bo jest ona ZNIEWOLONA... przez EGO... bo już "się stało", zanim jeszcze zdążyliśmy pomyśleć... stało się "bez Nas" niejako bez Naszej Woli... i dlatego tego później żałujemy... :( :roll: - ale na szczęście tylko "czasami"... ulegamy jEGO "złym" emocjom... które są wynikiem właśnie jEGO "iluzji"... - więc... w tych "chwilach" tylko wydaje Ci się że masz Wolną Wolę... ale to tylko kolejna jEGO sprytna "iluzja"... ;) :idea: :mrgreen:
  22. KIN 93 - Czerwony Biegunowy Wędrowiec...10.07.2010. - Przestrzeń życiowa jest sceną, na której tworzę swoją rzeczywistość. -Tu robię decydujące cięcia, tu stwarzam nowe wypaczenia. - Nie jestem jednak sam na scenie, ze mną grają też inni - raz lepsi, raz gorsi aktorzy. - Dziś odkryję, kto jest reżyserem... Czy nie marnuję czasem talentu, zamknięty w cudzym teatrze? - Dziś zmierzę, jak przestronna jest moja scena życiowa. - Moje ciche zamiary zdecydują o moim jutrze... Hmm... no właśnie czy jest jakiś reżyser ?... oprócz mnie... :roll: - a może ja... to nie JA...? :shock: :mrgreen: - hmm... czy jest możliwe, by "coś" robiło to za mnie...??? - ciekawe... i intrygujące zarazem... ;)
  23. Witam... - dzięki Domi... - aaa... możesz opisać... jak to się robi... ;) :idea: - czy ogląda się jak TV... czy trochę inaczej... :mrgreen: - iiii... co to daje ?... i czy w ogóle daje... ;) - może jakie były Twoje wrażenia... jeśli to możliwe (czyli nie jest zbyt osobiste)... ---pozdrawiam ciepło...infe7
  24. - oni mówią o tym -->http://www.ezodar.pl/viewtopic.php?f=108&t=336. - chcesz to sprawdzę Ci od razu Twój KIN... - a co to jest KIN to wiesz.... - przydało by się założyć temat odpowiedni... Hmm... no więc jest odpowiedni temat... na ten Temat...viewtopic.php?f=108&t=340&p=1336#p1336
  25. Hmm... dziwne bo Twoja data nie zgadza się z Twoim KINem który podałaś... ;) :D - noo... chyba że to nie Twoja data... :roll: :mrgreen: