mariko

Jak przeczytałam ten post to pomyślałam też że Polska jest prawie cała przesiąknięta takim rodzajem energii, żal, pretensje, poczucie krzywdy to najczęściej towarzyszy polakowi i jeszcze jest podsycane :( Właściwie to żyjemy przeszłością i stale jest nam przypominane jakim jesteśmy skrzywdzonym narodem a to powoduje w ludziach marazm i niechęć do wszelkiego działania. I koło się kręci :(

Moda jest i będzie bo obecność Anioła czy to w postaci figurki czy obrazków uspokaja ludzi, szczególnie w obecnych czasach gdy odczuwamy samotność oraz niepokój z tego co się dzieje na świecie. Sam Bóg wydaje się tak daleko, a anioły są obok nas, więc wszelka forma ich obrazowania jest ludziom potrzeba.

Fajne prace :D

całowanie się na progu, czy dostanie butów od chłopaka oznacza rychłe rozstanie pożyczanie sobie chustki do nosa - kłótnie znalezienie cudzej obrączki - kłopoty w miłości, najlepiej zanieść/oddać obrączkę do kościoła

Ciekawe i fajnie się to czyta :D

ktoś otworzył oczy Prawdziwa natura człowieka składa się z dobra i zła, tylko przy zaakceptowaniu swojej "ciemnej strony"jesteśmy w stanie się rozwijać i to rozwijać w prawdzie a nie w zakłamaniu że jesteś taka dobra/dobry Bo przecież musisz być dobra żeby cię kochano ;) i dlatego "kochasz wszystkich" a to jest już życie w zakłamaniu i oszukiwaniu siebie :twisted: to jest pułapka samouwielbienia, która ogranicza nasz rozwój. Kiedy słyszę że ktoś kocha staruszki, pieski... i cały Świat to już wiem że ściemnia :geek: Najpierw pokochaj siebie, zawalczy o siebie i swoje prawa a dopiero potem będziesz umiał i chciał kochać innych :!: Zdrowy egoizm wcale nie jest taki zły 8-) Zobaczcie jak trudno być asertywnym a to podstawa udanych kontaktów z innymi ludźmi. Do tego kierowanie się zdrowym rozsądkiem oraz intuicją, które to pomagają nam poznać kto tak naprawę potrzebuje pomocy czy miłości a kto tylko wampirzy :twisted: Nie oszukuję samej siebie a po otwarciu oczu straciłam dziecięcą naiwność :roll: to cena za widzenie ludzi takimi jacy są, chociaż nadal zdarza mi się pomagać a potem dostawać po d*pie ale to wtedy gdy się zakocham ;) Miłość zaburza prawdziwy obraz świata, tylko że chyba o to chodzi ... ;)

pytanie który autor bo autorów i poprawiaczy było wielu, według swoich racji i zgodności z nauką Kościoła, więc ... ;) Można wierzyć każdemu słowu napisanemu w Biblii, to już kwestia umowy z samym sobą ;) Można przeczytać, ruszyć głową i zastanowić się jak to się ma do obecnych czasów i do mojej sytuacji, ale tu już zaczyna się pewien rodzaj manipulacji, zaczynamy dostosowywać tekst do swoich potrzeb, dlatego najlepiej Biblię zostawić teologom i księżom - niech łamią swe mądre głowy nad tekstem i przekładają go w kościele tak żeby maluczcy zrozumieli o co tu chodzi 8-) Najlepiej byłoby powrócić do zasad ze średniowiecza, gdy teksty z Biblii malowano w formie historyjek obrazkowych na ścianach kościołów. W formie komiksu ;) dostępna była wtedy dla nieczytającego i niepiśmiennego tłumu. Taka historia obrazkowa od razu trafia do głowy a co z tego zostało zrozumiane zależało tylko od oglądających to ludzi

Dlatego ze człowiek ma w sobie wpisaną skłonność do lenistwa i wygody i naturalnym instynktem jest zapewnienie sobie odpowiednich warunków a inni... inni nie są tak ważni jak my To my musimy przetrwać więc wykorzystujemy wszystko żeby przeżyć, nie myślimy co będzie za jakiś czas,i to jest smutne wręcz tragiczne :( Przeprowadzono badania pokazujące że tak naprawdę interesujemy się i utożsamiany z osobami bliskimi nam emocjonalnie, z naszym otoczeniem, a głodujące dzieci z Afryki są nam obojętne, a to co robią z lasami Amazonki, przecież to daleko od nas, niewiele nas obchodzi - niestety takie jest myślenie :roll: Dlatego trzeba o tym mówić, mówić i jeszcze raz mówić, żeby nasze dzieciaki wiedziały że to One są dla tej planety :!: a nie ta planeta dla nich i dbały o swój dom Miejmy nadzieję...

Dokładnie :D najpierw zapoznaj się z runami, potem zabierz się za skrypty, tak według mnie powinno się pracować z runami, ale nie zawsze ludzie tak robią, no cóż... :roll:

Napiszę i moje wnioski po kontaktach z aniołem : - dać mu robić swoje - samemu skupić się na życiu 'tu i teraz", spotykać się z ludźmi, po prostu żyć a nie odlatywać - nie idealizować go i nie nadawać mu nie wiadomo jakich cech :roll: - myśleć rozsądnie o swoich kontaktach z Nim - i przestać go ciągle o coś pytać bo się wkurzy ;) i nas kopnie w tyłek 8-) :D dla otrzeźwienia :mrgreen:

O ile wybieramy to świadomie :D jednak najczęściej łapiemy się leku jak ostatniej deski ratunku ;) zauważcie jak wiele osób nauczyło się żyć z lękiem i nie potrafi uwolnić się od swoich obaw. Nawet nie ma świadomości albo bardzo małą że lęk ich ogranicza, za to wolność jawi im się jako przerażająca.

Czytając sen lovely / nie znam wszystkich szczegółów/ uważam Szizi że twoja interpretacja jest trafna :D Mam podobne odczucia. Dodam od siebie że ten strzał w głowę jest lovely twoim podświadomym życzeniem żeby to ktoś inny uwolnił cie od problemu :roll: Niestety w tym przypadku myślę że tylko Ty sama możesz się uwolnić, a ponieważ bronisz się przed tym, nadal się tego trzymasz to ten sen cię przeraża. Rozwiązaniem jest twoja aktywność i stawienie czoła problemowi, nikt inny tego za ciebie nie załatwi, a możesz stracić dużo czasu próbując od tego uciec a jednocześnie trwając w tym stanie :|

W moim odczuciu jest słodka i kontakt z nią powoduje wybuchy śmiechu, gęba się człowiekowi śmieje,a w oczach widać światło i siłę życia Widzisz ludzką duszę. Jest pięknie :mrgreen: i kocha się każdego człowieka a świat jest piękny. Pamiętam jak do autobusu raz wsiadł kloszard, taki był zapach :? że ludzie się przesiadali, siedziałam i czułam tylko zapach róż, patrzyłam na tego człowieka i widziałam piękną duszę, która w tym wcieleniu chciała widocznie doświadczyć takiej biedy i upodlenia. Ta dusza była piękna i choć zamknięta w brudnym i schorowanym "opakowaniu" to świeciła /dla mnie duszę mają blask / Energia światła uczy nas kochać swoją duszę, szanować siebie, szanować innych ludzi, być tolerancyjnym i wybaczającym, to chwilowy pobyt w niebie 8-)

Piękna, najwięcej dająca człowiekowi w poznaniu samego siebie, w kontaktach z drugim człowiekiem i dla swojego osobistego rozwoju.

Wspaniała energia tylko mieszczuch ;) po długiej wizycie w lesie może doznać szoku- hiperwentylacji i chodzić jak "pijany zając" ;) Wiele ludzi ucieka od tej energii :roll: widzę osoby gadające przez komórkę, słuchające muzyki albo cały czas rozmawiające na przykre tematy,jakby nie mogli się odnaleźć, wyciszyć i posłuchać szumu drzew, wody Obserwując takie scenki zrozumiałam że ludzie zmienili się energetycznie/ poprzez ciągły kontakt ze sztucznym otoczeniem jakim jest miasto, ze śmieciowym jedzeniem/ dlatego ta dobra energia życia zaczyna być dla nich dziwna, wręcz obca :roll: Smutne :|

Ciekawie piszesz o energiach Tak ta energia jest ciężka jak kawał metalu i zarazem lekka jak powietrze, okropnie przytłacza, wyczuwalny jest też ogromny smutek i ból, ból wynikający z tego że musi nadejsc śmierć. Wobec siły tej energii czujemy się pyłem, zetknięcie z nią powoduje ze czujemy ogromna pokorę i szacunek do istot emanujących tą energią, to jest coś czego nie jesteśmy w stanie oddać słowami, nasze życie nigdy nie jest już takie jak dawniej. Nie wyczujemy jej na cmentarzach ale głównie w szpitalach i przy osobach chorych a nawet i zdrowych kiedy ta energia nagle się przy nich pojawia. To naprawdę "czarna dziura" z ogromną mocą wobec której należy pochylić głowę.

Voyagerko podoba mi się twoje podejście do run :D

Dla naszej psychiki, naszego rozwoju konieczne jest oczyszczanie się, wyrzucanie zbędnego balastu negatywnych wspomnień, uczuć i żalów, które są jak kamienie które nas obciążają, z nimi nie damy radę ruszyć w dalsza drogę. Stoimy w miejscu i pod ich ciężarem tylko się pogrążamy. Raz na jakiś czas wysprzątanie naszego domu - naszej psychiki. Im częściej tym lepiej, nie zbierajmy ich bo potem nie damy sobie rady. Najlepiej robić to od razu, w moim przypadku pomaga codzienny prysznic, wyobrażam sobie jak wszystkie moje żale i negatywne emocje które czułam do kogoś spływają z wodą, jak się oczyszczam. Królicza Nora to dobry pomysł ale nie każdy ma tyle odwagi żeby do niej wejść. Często potrzebna jest pomoc osoby doświadczonej, terapeuty, nie zawsze mamy siły żeby to ruszyć, gdyż nasze "potwory z przeszłości" wydają nam się zbyt groźne.

Samo słowo urok już ma coś w sobie negatywnego, nie przepadam za nim :| ale wiadomo każdy chce kochać i być kochanym, więc poszukuje sposobów na przyciągniecie tej upragnionej miłości. Ważne jest przyciągnięcie właściwej osoby, i tak jak napisała Szepcząca - określenie cech tej czy tego wymarzonego, a nie zdobycie konkretnej osoby, kosztem czyjegoś nieszczęścia. Wszelkie bezpośrednie rzucanie uroków na określoną osobę :!: wypisywanie jej imienia i dokonywanie z nim rytuałów jest już sferą manipulacji :| :!: Uczucie zdobyte siłą nie przynosi szczęścia, daje tylko chwilowe poczucie satysfakcji. I jak przy wszystkich rytuałach tak i przy tych na miłość ważna jest odrobina rozsądku. Co do przyciągania miłości - wierzę w moc run - noszę przy sobie runę Gebo :arrow: viewtopic.php?f=57&t=116 z wypisanymi na kartce cechami mężczyzny którego chcę spotkać i pokochać Namalowałam ją czerwonym flamastrem na kartce, dopisałam jaki typ mężczyzny poszukuję i poświęciłam kartkę jednemu z żywiołów. Może mój sposób jest zbyt prosty, ale lubię prostotę i wierzę w runy, ich siłę a na chwilę obecną dobrze mi się z nimi pracuje

Nie wyobrażam sobie mojego życia bez intuicji, wiele razy uratowała mnie przed nieszczęściem, codziennie wyczuwam co jest dla mnie dobre, jak mam postąpić. Pomaga mi szybko podejmować decyzje w sytuacji zagrożenia, kiedy ktoś potrzebuje pomocy, przy pracy lekarza jest nieocenionym darem Podstawowa zasada - intuicja "działa" na naszą korzyść, sygnały które odbieramy nigdy nie są na naszą szkodę, a jak je już zinterpretujemy i co z nimi zrobimy... zależy od nas samych. Zauważyłam po sobie, że po medytacji czy pobycie w miejscach o podwyższonej i korzystnej energetyce przekazy od intuicji są silniejsze i częstsze. Niestety życie w ciągłym biegu, w hałasie, czy w wielkim mieście powoduje ze nie słyszymy naszej intuicji, zagłuszamy ją a to wielka strata. Dlatego dobrze jest raz na jakiś czas, w miarę regularnie wyciszać się, a jak się nie przepada za medytacją to udawać się np. na spacer do lasu czy nad wodę/to też pewien rodzaj medytacji / a to pomaga nam oczyszczać nasze emocje i tym samym wzmacnia siłę intuicji

Jest to runa związana z początkiem stworzenia życia. Ze staroskandynawskiego oznacza pora, lub jezioro, lecz w tym wypadku należy je rozumieć w przenośni, jako wody płodowe. Analogią do niej są słowa: ?Woda jest początkiem, tętnem i tchnieniem życia?. Energetycznie znak ten odwołuje się do wód uśpionych głęboko w pokładach skorupy ziemskiej. Wód nie skażonych ingerencją cywilizacji, a co za tym idzie, destruktywną działalnością człowieka. Żywioł ten uwolniony, sączy się przez skały lub szybuje w górę z siłą gejzeru. Po czym spływa w dół i kreuje krajobrazy. Bądź więc jak strumień, nieś ożywcze siły. W swoim działaniu znak ten będzie ci przypominał o tym, byś spróbował odnaleźć swoje wewnętrzne dziecko. Co znaczą te górnolotne słowa? Postaraj się być ciekawym podróżnikiem, który patrzy na świat oczami noworodka, bez skazy wykreowanej przez świat dorosłych. Przy realizacji swoich marzeń postaraj się znaleźć źródło swoich mocy i możliwości. Oprzyj się na swojej kreatywności. Nie próbuj zakładać na siebie cudzych spodni nawet, jeżeli na kimś innym wyglądają olśniewająco. Każde działanie ma być Twoim tworem, małym dzieckiem prowadzonym od narodzin do dojrzałości. Laguz istnieje po to, byś zrozumiał, że każde dziecko (czyli również każde działanie), jest gościem w Twoim życiu. Przychodzi wezwane przez Ciebie, byś mógł się nim opiekować i pokazywać jak może istnieć, w świecie tworzonym według Ciebie. W pewnym momencie dziecko (Twoje działania też) dojrzewają, pamiętaj o tym, że jest to czas uwolnienia. Uwolnienia i Ciebie i jego. Pozwólcie sobie na to. Runa ta pokazuje, że cały czas jesteś dzieckiem, które poznaje świat. Mówi ona: ?Jesteś wodą mego jeziora. Dbaj o mnie, bo jestem Twoim łonem, które Cię karmi. Będąc wodą, wsłuchaj się w mój rytm. Ja Cię oczyszczę i uzdrowię.? Lecznicze działanie tej runy dotyczy całego organizmu i polega na dostrojeniu się wibracji ciała z drganiem pra - źródeł wszystkich rzek. Ze względu na swoją charakterystykę Laguz chroni wszelkie przejawy nowego życia, od roślin począwszy na ludziach skończywszy. Runa ta opiekować się będzie pionierskimi działaniami. Będzie pomocna wtedy, gdy zaistnieje potrzeba nowego ożywczego spojrzenia na dany problem. Przyciąga pomocne zdarzenia i osoby. Jednocześnie pilnuje byś swe dzieło doprowadził do końca. Przyjmij jej dar jakbyś otrzymał dziecko, z radością i ufnością dziecka. źródło: http://hagal.pl/

Runa związana ze sprawiedliwym prawem. W swoim rycie i z języka staroskandynawskiego oznacza konia. Grecy mieli swą boginię prawa, sprawiedliwości i dobrych obyczajów. Temidę, bo o niej tu mowa przedstawiano jako postać kobiecą z wagą w ręku i przewiązanymi oczyma. Skandynawowie mieli Runę Ehwaz ?Sprawiedliwy każdy sąd Ośmionogi wiedzie koń? Aby zrozumieć znaczenie tej runy przyjrzyj się przyjacielu dwóm koniom zaprzężonym do bojowego rydwanu. Ideałem jest, gdy konie biegną we wspólnym kierunku w jednym rytmie. Rydwan wtedy porusza się swobodnie bez przeszkód. W wielu przypadkach jednak konie zamiast współdziałać przeciwstawiają się sobie i woźnicy. Każdy ciągnie w swoją stronę. Może to tylko doprowadzić do osłabienia ich siły i destrukcji całego zaprzęgu. Runa Ehwaz pokazuje Ci celowość sprawiedliwego prawa. Ma ono utrzymać stabilność i jedność, jednostki, rodziny, klanu, plemienia, oraz państwa fundamentując w ten sposób ich siłę. Wobec tego wszędzie tam, gdzie będziesz się odwoływał do sprawiedliwego osądu sytuacji pomocna będzie ta runa. Jednocześnie będzie ona wytykać sytuacje, w których Twoje działania nie są zgodne z jej wibracją. Jest ona opiekunką prawników, polityków czyli wszystkich ludzi, którzy dzierżą stery władzy nie zapominając o tych, którzy zostali pokrzywdzeni przez prawo. Bez względu na to, czy jesteś senatorem, sołtysem, czy szefem malutkiej firmy. Będzie bardzo pomocna wszędzie tam, gdzie potrzeba wzajemnego zaangażowania, wspólnego rytmu pracy dla siebie i ogółu. Przyjrzyj się jeszcze jednej energetyce tej runy. Koń i jego magia towarzyszyły ludzkości od wieków. Odzwierciedleniem tego kultu jest właśnie Ehwaz i między innymi celtycka Epona. Koń, przyjaciel i druch w podróży, obrońca i niezastąpiony pracuś w codziennym zmaganiu się z życiem. Jednak, by takim był potrzebna jest absolutna współpraca i współdziałanie obydwojga istnień: człowieka i konia. Wtedy stanowią jedność, koń i jeździec. W tym znaczeniu runa Ehwaz związana jest z siłą, prędkością, pędem, oraz współdziałaniu człowieka z naturą. Runa ta, to jakby połączenie dwóch Run Laguz, jest to więc wspólna zabawa poprzez pracę dwóch rówieśników, by stworzyć nową wartość ważną dla obydwojga. Jak daleko odszedł człowiek od tego ideału. Zapomniał, że z przyrodą powinien współpracować, a nie ujarzmiać Ją. W tym rozumieniu znak ten przypisany będzie wszystkim, którzy pracują na rzecz przyrody, lub próbują ją okiełznać. Będąc pod jej wpływem zrozumieją być może prawo rządzące naturą. Prawo natury Prawo człowiecze Gdzie prawo rzymskie Dziel i rządź Już nie ma znaczenia. źródło: http://hagal.pl/

Jest to runa związana z czasem. Ze staro skandynawskiego oznacza rok, ale rok liczony jako czas wegetacji roślin. W swoim rycie symbolizuje dożynki. Jak działa ten znak? Najtrafniejszym czasem działania tej runy jest noc z trzydziestego pierwszego grudnia na pierwszego stycznia.Proszę przypomnij sobie. Jak zachowują się ludzie w ten wieczór? Jakie maja nastroje? Tuż przed dwunastą stoją z lampką szampana zasłuchani w czas przeszły z nadzieją oczekują przyszłości. Runa ta wspomaga rozwój, pilnuje, byś pamiętał o ważności poszczególnych szczegółów Twego działania. Jesteś jak żniwiarz zbierający plon pracy. Zanim przystąpisz do zbiorów musisz podjąć decyzję co chcesz robić. Później musisz zebrać potrzebne narzędzia i wiedzę (i tu Jera odwołuje się do energetyki Runy Inguz). Orzesz, przygotowujesz glebę, siejesz i? pielęgnujesz to co posiałeś. Doglądasz, czy roślina Twych działań nie zmarniała, w razie potrzeby podlewasz, wyrywasz chwasty. Po to by plon Twych starań był czasem dożynek. Czasem dziękczynienia i radości. Trzymasz lampkę szampana. Runa Jera dopilnuje by nie był to kielich goryczy. Tak więc znak ten pilnować będzie dokładności i skrupulatności w działaniu. Przyciągać będzie ludzi i zdarzenia, które będą pomocne w doprowadzeniu Twych planów do końca. Jednocześnie przypominać będzie o elementach zapomnianych i zaniedbanych. ?Koniec wieńczy dzieło? podpisz się pod nim z radością. Oby nigdy nie zadrżała Ci ręka. źródło: http://hagal.pl/

Jest to Runa związana z bogiem Tyrem, który był synem Odyna. W swym rycie symbolizuje grot strzały, lub ostrze włóczni. Runa ta jest związana ze sposobem działania w otaczającym Cię świecie. Jeżeli jesteś pod jej wpływem pamiętaj o tym, że Tyr był strażnikiem bogów i etyki wojownika. Pamiętaj o tym, by Twe czyny nie były powodowane chciwością, nienawiścią i strachem, bowiem są to trzy siły, które mogą spowalniać lub blokować Twoje działania. W wyjątkowych sytuacjach, będąc pod działaniem którejś z tych sił, możesz doprowadzić do samo destrukcji swoich poczynań. Aby to nie nastąpiło, najpierw oceń powody Twych działań, a po tym wolny od energetycznych hamulców ruszaj naprzód, bo czas Twój nastał. Zważ jednak, byś przed działaniem jasno i precyzyjnie określił cel, który chcesz zdobyć. Przygotuj się w ciszy, zdobywając odpowiednią wiedzę, zmagazynuj siłę by??. Ruszyć jak wypuszczona strzała z pogańskiego łuku. Gdy ruszasz do boju nie rozglądaj się dookoła, a co gorsze nie próbuj jednym lotem upolować kilku ptaków. Działaj jasno i precyzyjnie nie próbuj złapać kilku srok za ogon, bo tylko stracisz impet, nie osiągając zamierzonego celu. Runa ta jest doskonałym doradcą i opiekunem dla wszystkich niezdecydowanych bałaganiarzy, którzy kroczą przez życie chcąc złapać wszystkie wiatry w jeden żagiel. Pomagać Ci będzie w wytyczeniu kursu i konsekwentnym działaniu, aż do osiągnięcia upragnionego celu, bez względu na to, czy są to działania doraźne, czy też poszukiwania drogi życia. Nie próbuj być jak chorągiew na wietrze - ostrzega ten znak, a nie jest to zgodne z kodeksem wojownika. Tiwaz osłaniać Cię będzie wszędzie tam, gdzie walczyć będziesz o swoje ideały i wolność. Przyciągając swoją energia ludzi i zdarzenia, które będą pomocne w osiągnięciu tych wartości. źródło: http://hagal.pl/

smutne ale prawdziwe, niestety trzeba przez coś takiego przejść żeby potem rozpoznawać co jest iluzją, bez "bagna" nie ma rozwoju, dlatego kto nie jest przygotowany na takie sytuacje lepiej niech odpuści sobie zajmowanie się magią :| ps. martwi mnie tak popularne ostatnio rozumowanie Magii przez pryzmat filmów z Harry Potterem, to niebezpieczne i głupie :evil: ta ilość dzieciaków wchodzących w to tylko dlatego żeby robić " czary mary" :roll: a potem są doskonałą pożywką dla... :?