-
Zawartość
645 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Szerszen
-
-
Ja dla odmiany na temat, choć nie do końca na poważnie:
Witajcie
Mam mniemanie, że poganie nawiązują kontakty z demonami. W związku z tym chcę was, jako, że jesteście poganami, zapytać o kilka rzeczy.
Zgodnie z definicją... częściową:
Demon (stgr. δαίμων daimon – dosłownie ten, który coś rozdziela lub ten, który coś przydziela, także: nadprzyrodzona potęga, dola; łac. daemon) – istoty występujące w wielu wierzeniach ludowych, mitologiach i religiach, które zajmują pozycję pośrednią między bogami a ludźmi, między sferą ziemsko-ludzką, materialną, a sferą boską, czysto duchową; istoty o cechach na wpół ludzkich, na wpół boskich; najczęściej są to nieprzyjazne człowiekowi duchy, związane pierwotnie z pojęciem nieczystości sakralnej.
To w sumie tak, bo komplet bytów typu duchy ziemi się w kategorię półczłowieka/półboga wpisuje... jedynie z tą nieprzyjaznością i nieczystością sakralną nijak nie idzie się zgodzić.
Czy to prawda, że nawiązujecie kontakty z duchami ?
Tak... codziennie po kilka razy.
Po co nawiązujecie z nimi kontakty ?
Lubię sobie pogadać z kimś inteligentnym...
Czy nie obawiacie się tych duchów? Np: że was zniewolą, opętają, czy zrobią wam cokolwiek złego.
Nieee... z tymi, których się obawiamy, nie utrzymujemy kontaktów.
Zakładając, że występują problemy z duchami, jak sobie z nimi radzicie? Macie jakichś egzorcystów?
Pozdrawiam
Kamil z Krakowa
Zazwyczaj stare, ludowe metody wystarczają... wiesz... czarna kura (na rosół), linka hamulcowa (i pies, na pieczyste), odpowiednia ilość bimbru i wizyta u czarownika Iwanowa.
2 -
Wątpię... polski język jest wyjątkowo cieżki jak chodzi i pisanie inskrypcji runicznych... po prostu inny język.
1 -
Nie do końca... z g... bata nie ukręcisz, choćbyś nie wiem jak słodko o nim myślała.
1 -
Uwierz mi więc na słowo, że książki o runach, w których jest "miłość i braterstwo ze wszelkimi tworzeniami", robią najwięcej szkód.
Potem ludzie dla ochrony siebie stosują np. Hagalaz... i się dziwią, że jest coraz gorzej i gorzej...
I co?
Ich autor/ka bedzie twierdzić, że chciała dobrze. Szkoda, że wyszło jak zwykle.
4 -
nie mogę sie doczekać ładnie wydanego DVD z ładnym, alternatywnym wyjaśnieniem znaczenia run i ich głębokiem wydźwiękiem.
Coś dla odmiany kreatywnego.
No więc, może nie jest to ładnie wydane DVD ale za to ładnie wydana książka, bardzo ładnie opisująca wiele kwestii związanych z runami (a nawet z kolorowymi ilustracjami ;-) )- w tym i z ich realnym stosowaniem w dawnych czasach.
Mając do wyboru DVD o ezorunach, od Pani, która jest fachowcem od wszystkiego (bo i od tarota i od kamyczków i od ziółek i od kilku innych rzeczy), wobec pracy zbiorowej ludzi podchodzących do tematu naukowo - wybieram tę ostatnią, tym bardziej, że i cena nie jest wygórowana a wiedza w niej dość rzetelna.
http://runy.net.pl/content/runy
Co do ezoteryki/magii, która nie jest jakoś tak szkodliwa... cóż zbyt wiele widziałem już osób które ezoterycy skrzywdzili swoimi pseudoumiejętnościami - w tym i runicznymi, aby się z Tobą zgodzić.
2 -
Ale ten amulet jedyne co ma sensowne... to napis - mówi prawdę "moc jest w tobie".
Co prawda alfabet to nie Futhark Starszy lecz mieszanka Futhorcu Anglo-Saxońskiego i Starszego. Symbol w środku ma się również nijak do germańskiej kultury, ale jeśli Ci się podoba - to kup go sobie.
That's all. Zadałeś pytanie, dostałeś odpowiedzi i tym samym wybór.
Oczywiście nie robi on nic z tych rzeczy, które opisano na stronie z nim, ale to nie przeszkadza - będzie wyglądał tajemniczo i pewnie jakaś dziewczyna na niego poleci.
Good luck.
2 -
Jest niezależna. Runy nie są systemem Lunarnym.
0 -
Tak jak Ulf rzekł - to zaklęcia runiczne a nie "runy per se".
1 -
Hrefno, gwoli jasności - i kłopoty i tą ksiązkę to akurat popełniła Piasecka.
Chrzanowska mieni się zaś uczennicą Kolesowa... i w przeciwieństwie do Piaseckiej za tradycyjne uznaje zarówno mieszanie magii ceremonialnej z runami jak i pustą runą... ot taki ezoshitowy bełkot.
0 -
Czy ktoś kto nie jest Asatryjczykiem może pracować z runami i ma szansę dogłębnie je poznać? Jak to jest?
Pozdrawiam!
Pracować może...
Z dogłębnym ponaniem - zależy co przez to rozumiesz.
Ezoteryczne poznanie run diametralnie różni się od rekonstrukcyjnego. Zarówno jeśli potraktujemy runy jako jedyni pismo (niekoniecznie sakralne), jak i jako element wierzeń i świata religijno-magicznego.
W tym ostatnim wypadku, bez zmiany światopoglądu i sposobu patrzenia na świat - po prostu nie da rady.
2 -
Nie Zirayu... działanie i jego konsekwencje...
Jeśli ktoś czyni zło, to się musi liczyć z klatwą... w swoim kierunku - natura po prostu nie lubi próżni.
A czy go to powstrzyma to inna bajka.
1 -
Blyth a tak na serio... chłopie - masz w awatarze symbol przeznaczony dla zabitych. Wokół runy... i masz problem ze zjawą z toporem?
Zastanów się, bo albo albo...
0 -
EEE to na pewno był gajowy Marucha.
1 -
i wielu rogów z miodem.
0 -
W wypadku fylgii, która jest duchem opiekuńczym w wierzeniach germańskich... to jest to w zasadzie "zobaczyć i umrzeć" - dosłownie.
1 -
Ja dalej stoję na stanowisku, że lepiej nie zobaczyć... takiej fylgii np. zwłaszcza swojej.
0 -
Mnie na pewno nie... podoba mi się Twój tok rozumowania.
0 -
To tak z ciekawości... jak się zapatrujesz na to co współczesnie jest z radiestezją wyczynianie - skale Bovisa, sterta innych diagramów bardziej i mniej sensownych (choćby ze względu na "sposób umocowania miernika", do tak niepewnego miejsca jak ludzka ręka.
0 -
Prawdziwe wiedźmy umiały przygotować taki wywar, co przyciągał cielesnych... bez piór. ;D
2 -
Skutecznie ;)
Jeden przypadek sam widziałem, o dwóch słyszałem, z tego co wiem zakończyło się sukcesem.
"Operacja się udała, pacjent zmarł"
A ad. temat, t ja stoję na stanowisku, że bardziej oddziaływuje na mnie sąsiad niż ksieżyc czy słońce, więc robię co trzeba kiedy muszę. Bywa, że o północy a bywa, że "po obiedzie".
1 -
A niektórych "aniołów" lepiej nie spotykać...
Alchemiku, duże piwo za metodę.
1 -
Wilcza - wiki jest jedynie źródłem, na które należy brać poprawkę. Nie jest w 100% dobre (a które jest?), ale... nie jest też "od ręki do kosza".
Faktem jest, że często lepiej jest sięgnąć do wersji angielskiej niż polskiej ale to inna kwestia. To tak tytułem Offtopica.
1 -
Raportując??
Atheo, proszę nie rób z siebie pośmiewiska.
0 -
Na żartach się nie znacie i chcecie na poważnie, więc proszę:
Otóż wraz z kilkoma ludźmi mam w planach założyć punkt ezo-pomocy. Nie, nie będzie to leczenie ani interpretacja snów, tudzież kart. Jest to poważna oferta, do poważnych spraw. Masz problemy z bytem? Ktoś z twoich bliskich jest opętany? Problem z klątwą?
Do tej pory brzmi dobrze.
Pomoc nie jest strikte fachowa aczkolwiek zajmą się tym ludzie którzy w ezo tkwią latami i jeśli już ujawniają własną tożsamość to są poważani, szanowani i sprawdzeni. Mamy w zespole wróżki, jasnowidzów, szamanów i to co akurat jest nam potrzebne.
Tu mrozi krew w żyłach... - chcecie pomagać jako niefachowcy... chwaląc się, że macie mydło widło i powidło. 1001 drobiazgów na każdą okazję, na pewno coś "dobierzemy".
Nie bierzemy opłat, dlaczego? Bo szukając ciekawych przypadków chcemy zdobywać wiedze. Nasza pomoc nie zaszkodzi a może pomóc. Może warto zaryzykować? Jeśli masz problem to pisz na gg 34333454
Żarty niemile widziane.
Za darmo.. w zamian potraktujemy Cię kliencie jak egzotyczne zwierzątko...
Nie wspomnę o tym iż tylko ostatni dureń wierzy, że są techniki magiczne, które mogą tylko pomóc.
Co gorsza... piszesz, że warto zaryzykować... skoro nie szkodzi... to czym niby ryzykuję?
Masz na dwa zdania dwa jawne kłamstwa i jeszcze chcesz aby Ci ludzie klaskali i bili brawo. :sciana:
2
na Pogaństwo
Napisano · Zgłoś ten post
Bo opisałeś jedną z jakichś 25-30 historyjek jakie na poczet ewaneglizacji są sztucznie tworzone w KRK?
Królu Dawidzie... w Twojej religii kłamstwo jest grzechem ciężkim.