Kalambury :)

[_Domi_ 415]

Bo znowu zgadłeś ,dlatego ten palec .

Nie drogie tyle co kupuje zieleninę i spryskuję terrarium wodą 2 razy dnia , sam patyczak nie wiem ile kosztuje choć ostatnio znalazłam ze od 10 do 30zł i nawet same jaja można kupić , ten wraz z 12 innymi miał wylądować na śmietniku, więc je przygarnęłam. Został mi ten jeden ,raz z jaj mi się wykluły ale nie pożyły zbyt długo nie wiem dlaczego. Co chwila mam nowe jaja to jak spróbować odhodować dla Ciebie ? A co do brudzenia to jak było ich więcej to w momencie terrarium było brudne ale to tylko kupy,małe ,czarne

[Gość Sok ze skał]

Muszę to przemyśleć bo wiesz,trzymać zwierza w domu to dla niego niezbyt miła perspektywa,zwierzęta są najlepsze w naturze,wolne.

Z drugiej strony,jeśli na zginąć w naturze to już lepiej niech pomieszka z kimś w domu,mnie dodatkowe życie w pokoju nie przeszkadza