Szept

Runy W Terapii

30 postów w tym temacie

Moi Drodzy,

Pozwoliłam sobie edytować i usunąć wpis o terapeutycznych właściwościach run, gdyż dziś wiem, że aby zastosować runy w terapii trzeba czegoś więcej niż tylko wiedzy, na co który znaczek pomaga. Runy to nie zabawa. Zwłaszcza nieumiejętnie stosowane.

Jeśli ktoś chce się tym zajmować to proszę bardzo, ale może warto zacząć od podstaw wiedzy o runach.

Ja w każdym razie nauczyłam się o nich dość, by wycofać się (z pewnym wstydem, nie ukrywam tego) z wcześniejszego postrzegania run i co gorsza do propagowania takich a nie innych wiadomości na ich temat. No cóż, uczymy się całe życie, a ja cieszę się, ze los postawił na mej drodze osoby, które pokazały mi świat run najbliższy ich tradycji. Dziękuję Wam.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na niedomagania o podłożu emocjonalnym/duchowym Warneck w "Świecie run" polecał losowanie runy terapeutycznej. Z woreczka z runami losujemy jedną i bez sprawdzania co to za runa nosimy ją przy sobie w kieszeni lub wkładamy pod poduszkę, poddając się jej terapeutycznemu działaniu. Po pewnym czasie można oczywiście sprawdzić co to za runa i przeanalizować jej działanie. To metoda, w której musimy zaufać runom w momencie losowania.

Warneck zaleca w tej metodzie umiar, ale to chyba oczywiste w każdej dziedzinie :)

Ostatnio zastanawiałam się nad zastosowaniem run w kąpielach leczniczych, ponieważ chcę wesprzeć terapię mojego kręgosłupa. Wiem, że dobrze działa kąpiel w wodzie "z dodatkiem" Reiki i analogicznie zastanawiam się nad runami. Nie wiem jeszcze tylko z czego wykonać runę do wrzucenia do wanny :muza:

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Nie wiem jeszcze tylko z czego wykonać runę do wrzucenia do wanny

Z wody :) Zamróź sobie kostkę lodu i niech się rozpuści w kąpieli :muza:

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mozesz tez na kamieniu szlachetnym narysowac i wrzucic go do kąpieli. Mozesz dana rune na kamieniu trzymac w szklance wody przez noc i pozniej wlac ta wode do kąpieli. Tylko wtedy patrz na kamienie bo np malachit wyrzuca do wody toksyny, wiec lepiej ametyst czy jakis zwykly kwarc. Mozna sie pobawic;)

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W "Sadze o Egilu" jest ciekawy fragment związany z leczeniem runami... ku przestrodze przed nieumiejętnym posługiwaniem sie runami.

Rozdział 72 "Egil rysuje runy uzdrawiające":

"(...)Gdy nowo przybyli siedzieli za stołem i jedli, Egil zauważył, że jakaś dziewczyna leży na poprzecznej ławie. Zapytał Thorfinna, kim jest ta dziewczyna, bo wydaje się ciężko chora.

Thorfinn odpowiedział, że na imię jej Helga i że to jego córka.

- Od dawna już ona złożona chorobą. Ginie nam w oczach. Nie śpi po nocach i jest jak obłąkana.

- Czy dawaliście jej jaki lek na ową niemoc? — pytał Egil. Thorfinn odparł:

- Runy rysowaliśmy, młodzieniec, syn sąsiada, rzeźbił je. Ale od tej chwili bardzo jej się pogorszyło, Czy ty, Egilu, znasz jaką radę na takie nieszczęście?

Egil na to:

- Być może, że się jej nie pogorszy, gdy ja się nią zajmę.

Gdy Egil skończył śniadanie, podszedł do dziewczęcia i zaczął do niej przemawiać. Kazał, by ją podnieśli z posłania i by dali świeżą pościel i bieliznę. To uczyniono.

Potem badał dokładnie łoże, na którym leżała, i znalazł w nim oskrzel rybią, zapisaną runami. Egil przeczytał je, następnie zeskrobał nożem i wrzucił w ogień. Spalił także oskrzel i kazał wszystko, co miała na sobie, wyrzucić na cztery wiatry.

Potem zaczął skandować pieśń:

Run niechaj mąż nie ryje,

Nie rozróżniając znaczenia:

Mroczny znak, mylnie stawiony.

Myśl na manowce wiedzie.

Dziesięć tajnych run w rybim

Oskrzelu wyrytych.

Stąd kwiat lipy wiotki

Wiądł w życia zaraniu

Egil wyrył nowe runy i położył je u wezgłowia łoża, na którym dziewczyna leżała.

Zdawało się jej, jakoby zbudziła się ze snu, powiedziała, że czuje się zdrowa, choć jeszcze jej brakuje sił. Ojciec i matka uczuli radość bez granic. Thorfinn powiedział, że Egil otrzyma u niego wszystko, czego tylko będzie sobie życzył."

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zosiu, ja mam ebooka i skopiowałam ten fragment z ebooka. A ebooka mam z chomika ;)

ale nie pamietam od kogo dokladnie go zachomikowałam, bo to już jakis czas temu było :(

Edytowane przez radunia
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mam pytanie.

Przykład:

50letni mężczyzna z zaburzeniem erekcji, chce podnieść potencję, a cierpi na nadciśnienie tętnicze.

teoretycznie powinien dostać wodę z FEHU.

Ale nie może ze wzg. na stan zdrowia.

To jak, pijemy wodę z intencją - dziś wezmę na potencję, jutro wzmocnię nią organizm, a kiedy indziej podnisę energie?

PS. nie dziwić się, nie wiem, więc pytam.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

FEHU

podnosi potencję.

Uwaga: nie stosować w chorobach serca poza wspomnianymi, bo runa silnie pobudza.

Przecież sama podałaś, że FEHU podnosi potencję, a teraz mi mówisz, że nie FEHU tylko "Po pierwsze jak juz to Thurizas".

Więc czego mam się trzymać?

Edytowane przez Aura
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Masz pzreczytać wszystko. Niekóre runy dzialają podobne. Fehu owszem podnosi bo pobudza energię, ale typowe do leczenia tych doelgliowści są Thurizas i Tiwaz, bo to są tez typowo "meskie" runy. Jeśli nie wiesz jak sobie z czymś poradzić szukaj czy inne runy nie dzialaja podobnie ale silniej lub słabiej albo dwutorowo. W opisanym wypadku tiwaz zalatwia dwie sprawy, potencje i sprawnosć seksulaną oraz eyrówna cisnienie krwi

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oki, dziękuję.

Bądź jeszcze tak miła i powiedz mi, któe to runy męskie, a które żeńskie i jeszcze które słoneczne, a które księżycowe by było wiadomo w jakim świetle robić wodę.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

NIe am meśkie czy zenskie, niektore reprezentują rczej meska siłe jak tiwaz lub kobiecą jak berkano. A Sowilo to od boga Sola, słońca, poza tym nie ma jakos typowo slonecznych czy ksiezycowych run. Ja wode z sowilo robie na sloncu a reszte przy ksiezycu

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A potem szykować sosnowe deski... na odpowiedni wymiar.

50 letni mężczyzna z zaburzeniem erekcji, powinien udać się do lekarza a nie szukać leku na potencję w runach.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A to chyba oczywiste jest :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z moich doświadczeń z kółkiem ezoterycznym wynika, że nie jest to oczywiste.

Tak czy inaczej ani Thurisaz ani Fehu bym mu na potencję nie polecił...

Ma dość własnych problemów aby mu olbrzymy jeszcze na głowę sprowadzać.

Edytowane przez Szerszen
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A potem szykować sosnowe deski... na odpowiedni wymiar.

50 letni mężczyzna z zaburzeniem erekcji, powinien udać się do lekarza a nie szukać leku na potencję w runach.

:D :D :D

Ja tylko teoretyzuję, pytam, a nie daję gościowi by zszedł mi z drogi.

Szerszeń, jak już "jesteś znawca" to podziel się z "biednymi żuczkami" wiedza, czy w ogóle można leczyć przy pomocy run?

Jeśli tak, to w jaki sposób?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z moich doświadczeń z kółkiem ezoterycznym wynika, że nie jest to oczywiste.

Tak czy inaczej ani Thurisaz ani Fehu bym mu na potencję nie polecił...

Ma dość własnych problemów aby mu olbrzymy jeszcze na głowę sprowadzać.

Fakt, zapomnialam o tych co to krzyczą, ze po co lekarz jak mozna bez tego :/ No widać nie dla każdego jest to oczywiste.

Co do Thurizas i Fehu tutaj tez bym nie zlaecała, ale juz Twiwaz tak. Oczuywiscie po konsultacji z lekarzem.

Swoja drogą chcialąbym zobaczyc mine doktora, któemu pacjent mówi co oprócz pzrepisanych leków stosuje, i mówi np: czosnek, panie doktorze jem, kielicha na krazenie i ryny na potencje :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

i pumpernikiel.... obowiązkowo... (to stary dowcip z brodą)

@Aura

Można leczyć... sięgnij do sagi o Egilu aby zobaczyć przykład...

A w jaki sposób... - jest to dużo bardziej skomplikowane niż narysowanie jednej runy. Przydają się do tego choćby podstawy starogermańskiego, a minimum angielski. Przebrnięcie przez mitologię i sagi i przyjęcie pewnego światopoglądu.

Oczywiście można też leczyć ezoterycznie - wtedy na odległość dobieramy runy wahadełkiem wirującym w pentagramie i hasta la vista baby - sposób łatwy, miły i przyjemny

Edytowane przez Szerszen
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

50letni mężczyzna z zaburzeniem erekcji, chce podnieść potencję, a cierpi na nadciśnienie tętnicze.

teoretycznie powinien dostać wodę z FEHU.

Ale nie może ze wzg. na stan zdrowia.

To jak, pijemy wodę z intencją - dziś wezmę na potencję, jutro wzmocnię nią organizm, a kiedy indziej podnisę energie?

Pan nie potrzebuje run tylko zamiany beta-blokera na ACEI; wtedy mu vis vitalis wróci i sztywność pewnego organu też ;]

Natomiast pan się może zgłosić z uciążliwym kaszlem.

W opisanym wypadku tiwaz zalatwia dwie sprawy, potencje i sprawnosć seksulaną oraz eyrówna cisnienie krwi

nie widzi mi się to szczerze mówiąc.

50 letni mężczyzna z zaburzeniem erekcji, powinien udać się do lekarza a nie szukać leku na potencję w runach.

Szerszeniu pan chce mieć sztywne ;) To, że obok pewnego organu sztywne będzie całe ciało (sztywność to wszakże oznaka bycia trupem) to drobny skutek uboczny.

Edytowane przez Seid
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W sumie... terapia skuteczna... nikt nie mówił że ma nadal żyć...

Ale miło Cie widzieć Seid.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Seid mi się tez to nie widzi więc w powyzszym wypadku bym pana do lekarza wysłała a nie runami leczyła, aczkowliek tiwaz mi z całego spisu pasowało z uwagi na właściwości lecznicze jakie rzekomo ta runa ma :)

I witaj znowu, dawno cie nie było.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Ale miło Cie widzieć Seid.

Wzajemnie :D

Przy okazji tej kurtuazji parę uwag. Natury raczej ogólnej, o leczeniu jako takim.

To jak, pijemy wodę z intencją - dziś wezmę na potencję, jutro wzmocnię nią organizm, a kiedy indziej podnisę energie?

To mi trochę przypomina podejście wielu pań z ezoforum, które te same runy stosowały na wiele różnych rzeczy albo wychodziły z założenia, że runy wiedzą lepiej co jest dla nich dobre i zadziałają tak jak trzeba. No a potem było wielkie zdziwienie, że to jednak nie do końca tak działa.

Pamiętam taką jedną znachorkę, która na wszystkie możliwe dolegliwości zalecała picie bimbru - noworodki i niemowlęta miały spożywać jedynie mniejszą dawkę cudownego specyfiku.

Co do różnego rodzaju recept na leczenie typu "runa X/środek X działa na chorobę Y" trzeba pamiętać, że leczenie to pewien proces złożony z kilku następujących po sobie ogniw. Dajmy na to: dolegliwości ->wywiad->badanie->diagnoza->leczenie. Skracanie tego do dolegliwości-->leczenie z wyrzuceniem tego co w środku może nie wyjść na dobre.

To co napisałem jest proste jak budowa cepa, ale wiem z doświadczenia, że o truizmach najczęściej się zapomina.

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A moze mi ktos cos poradzi na lepszy sen?

Obojetnie o ktorej bym sie nie polozyła wstaje ok 4 rano zalamka.gif.Codze cały dzien potem nieprzytomna.Juz tak ze 2 miesiace.Jak moge sobie pomóc , zeby to uregulowac?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pij przed snem melise z rumiankiem i rób sobie spacer. Czasem tez organizm pzrestawi się na tzw wewnetrzny budzik i o stałej porze sie budzimy

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja to zasypiam , jakby ktos wtyczke za mnie wyciagnal i pradu bym nie dostawala .Zasypiam jak tylko odwroce sie na 2 bok,Ale ja to wstaje o 4 rano i mam tego juz dosyc .Obojetnie o ktorej sie nie poloze to 4 z minutami a ja juz na rownych nogach.Jam mi zal jak wszyscy smacznie spia , a ja tak siedze bez sensu

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Spróbuj może wieczornego spaceru, nie musi być długi.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.