bog-dan

Czy modląc się do swojego opiekuna (Anioła) mogę wymieniać jego z imienia? A jeśli tak, to skąd mam wiedzieć jak ma na imię mój Opiekun? Mogę liczyć na pomoc z waszej strony ??? Z góry dziękuję serdecznie. Bogdan.

...a czy możesz podać jakie runy były ci najbardziej odpowiadające???

Moje poglądy dotyczące wiary, czy też jakiejkolwiek religii uległy zmianie, kiedy poznałem prawdę o samym sobie, oraz o tym, w czym żyję, TU i TERAZ Kiedyś byłem obojętny na sprawy Religi, uważałem, że religia to całe zło ludzkości, jednak po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że to nie religia jest winna tego, jak ja myślę czy też myślałem, lecz ci, co z Religi utworzyli źródło własnego dochodu i ją profanowali. Czy jak człowiek idący drogą, potknie się o kamień..... to, kogo wina jest — kamienia, czy człowieka?

Pozostaje tylko się zgodzić z tym co napisałeś - pięknie. Dziękuję

Miałbym pytanie. Czy runy mogą być na pojedynczych kartonikach i pozostawiane w różnych miejscach pokoju, w którym wypoczywam oraz śpię? Jeżeli tak, to proszę mi powiedzieć czy mają, czy też mogą mieć wpływ na moje przebywanie w tym pomieszczeniu i jak długo można runy mieć obok siebie?

Tak naprawdę kiedy tracimy t/z zimną krew,pokazujemy własną słabość, dlatego nasz "adwersarz" może to wykorzystać.

...dlaczego z góry zakładasz, że mogę w to, co napiszesz nie uwierzyć ci? Sądzisz, że ja nie mam czegoś takiego jak sny....... w których całkowicie nie potrafię się odnaleźć ? Sny niepozbawione odczucia opuszczania własnego ciała, sny z pogranicza apokalipsy, i wiele innych snów nie do wytłumaczenia....

....no to chętnie zapoznałbym się z twoimi doświadczeniami.

***************************************************************************** ...sądzisz, że zwariowałem — Nie — jeszcze nie, natomiast jak mi napisałeś, że mam wstawić coś z własnego doświadczenia, to wydaje mi się....... że oczekujesz ode mnie wręcz dowodów na (bliskie spotkania trzeciego stopnia). Moje, li tylko moje doświadczenia, przedstawię ci wtedy, jak, dostąpię tej łaski ze strony innych przybyszów, kiedy postanowią się ze mną skontaktować. A, na razie, posiłkuję się tym, do czego mam dostęp, oraz własnymi przemyśleniami.

No i tu bym polemizował, czego faktycznie nie za bardzo lubię. Dlaczego nazywamy coś, co nie ma początku ani końca - panem Bogiem ? Równie dobrze, można by nazwać pani Bug. Tak ? Czy nie ? :mysli:/>

....tak naprawdę to życie nie kończy się nigdy, to nie my umieramy, to umierają nasze ciała, ciała, które tak naprawdę były nam potrzebne na czas wędrówki na tym świecie. Dusza jest wieczna i z chwilą, kiedy opuszcza ciało, które oddało t/z ostatnie tchnienie życia, rozpoczyna ponowną wędrówkę w poszukiwaniu następnego ciała jakie obierze sobie za miejsce swego pobytu. Śmierć jako taka jest czymś w rodzaju przejścia z jednego pomieszczenia do drugiego. Dusza potrzebuje wielu doświadczeń i tym samym wybierając sobie następne ciało, zamieszkuje w nim i doświadcza wszystkiego, co dany człowiek przeżywa w swoim istnieniu.

...rozmawiając z tą panią, ani przez chwilę nie wspomniała o jakimkolwiek wahadełku. Pierścień zawieszony miał tylko się obrócić, i tym samym wskazać odpowiednią stronę jego zakładania, a nie spełniać roli wahadełka. :)/>

...no tak, mam i ja taki pierścień i noszę go od czasu do czasu, ale kiedyś miałem okazję rozmawiać z jedną panią, u której takowy pierścień zobaczyłem na palcu i zadałem jej pytanie co do mocy tego pierścienia. Odpowiedziała mi, że uf pierścień najpierw należy powiesić na ludzkim włosie, a następnie jak sam się obróci w kierunku, jaki ziemski magnetyzm zadziała, to należy go zakładać zawsze z tej strony. Nie inaczej bo może to odbić się na naszym samopoczuciu oraz zdrowiu. Chociaż ja uważam, że to, to samo. Czy macie inne spostrzeżenia? Jeżeli tak to bardzo proszę o bliższą informację dotyczącą tego talizmanu.

Mam swój sposób na modlitwę z moim opiekunem, no może nie modlitwa, ale formę dziękowania za całodzienną opiekę nade mną, oraz za umożliwienie mi wszystkiego, czego w danym dniu miałem okazję doświadczyć. W dalszej części mojej rozmowy (modlitwy) z aniołem, moim opiekunem proszę go o danie mi siły na następny dzień, oraz na wytrwałość, której z całą pewnością następnego dnia będę potrzebował. Zbliżając się do końca mojej rozmowy, proszę o spokojną noc i sen dla mnie oraz moich bliskich i pokój dla całej ludzkości. Tym samym wybaczam sobie i wszystkim, prosząc o wybaczenie.

Pytanie o początek wszechświata oraz powstania życia inteligentnego jest jednym z ważniejszych, które wielu z nas zadaje sobie pytanie. Wynika to nie tylko z typowej dla ludzkości ciekawości poznania świata, ale także z chęci poznania początków naszej rzeczywistości, oraz pojawienia się właśnie na tej, a nie innej planecie naszego układu słonecznego. Oczywiście sposobów na wyjaśnienie tego zjawiska jest bardzo wiele, począwszy od religijnych aż po naukowe. Z perspektywy współczesnych naukowców w dziedzinie astronomii, którzy to temat początków powstania świata zbadali bardzo dokładnie to wynik, że wszystko, co dziś istnieje..... powstało w wyniku wielkiego wybuchu. Wybuch ten spowodował, że neutrin, elektrony, oraz kwarki zaczęły z czasem łączyć się, dzięki sile grawitacji tworząc pierwiastki oraz cząsteczki, a potem znacznie większe formacje takie, jak choćby gwiazdy a od tego już bliska droga do uformowania się planet, oraz większości galaktyk i innych elementów całego wszechświata. I choć do końca nie jesteśmy pewni, że nauka jest w stanie nam to wyjaśnić, to nie znamy jeszcze wszystkich detali tego początku, tak więc naukowe wytłumaczenie jest tutaj najbardziej adekwatne ze wszystkich możliwych. Pozostaje jeszcze kwestia udowodnienia istnienia innych cywilizacji. Mam tylko wątpliwość...... czy nasze lub inne pokolenie tego doczeka, i za jaki czas.

....to rzeczywiście pytanie nurtujące większość mieszkańców tej planety. Sam osobiście wierzę, że jednak nie jesteśmy sami w tak ogromnym kosmosie, tym bardziej że jak do tej pory...... nie zostało udowodnione, gdzie ten kosmos się zaczyna, ani też gdzie się kończy. ....nie wiem jak wy kochani, ale jak dla mnie, ten filmik trafia i coś mi mówi że to fakt niezaprzeczalny. <<

Od bardzo dawna, miałem ochotę zadać komuś pytanie, dlaczego śnią mi się koszmary i dlaczego czegoś takiego doświadczam, i jak tego można się pozbyć ? Czy byłby ktoś w stanie mi na to odpowiedzieć ? Tym bardziej..... że moje życie jest całkiem normalne, beż jakichkolwiek burzliwych przeżyć...

Witam wszystkich bardzo serdecznie, i tak jak sobie, wszystkim życzę wiele świadomości.