black cat

Użytkownicy
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O black cat

  • Tytuł
    Ezo młodszy użytkownik

Uncategorized

  • Płeć
  • Zodiak
  • Skype
    http://www.zagadkiludzkosci.dbv.pl/forum/index.php

Ostatnie wizyty

1 577 wyświetleń profilu
  1. Jestem laikiem, nie studiowałam teologii, ale jako dla człowieka myślącego, cały dogmat transsubstancjacji jest dziwny, wręcz makabryczny. Już wyjasniam dlaczego. 1. Jakby zapytać pierwszego z brzegu katolika, to nie wie na czym polega owa przemiana. 2. Ów dogmat podzielił na odłamy całe chrześcijaństwo, bo różnie to było rozumiane, a wręcz nieuznawane. 3. Dość późno, bo na IV Soborze Laterańskim w 1215 r. został ten dogmat sformułowany przez papieża Innocentego III . Przy okazji, tak na wszelki wypadek, obłożono klątwą ludzi, którzy uznają przemianę za symboliczną. Sobór Trydencki: KANON I: "Jeżeli ktokolwiek zaprzeczy, że ciało i krew razem z duszą i Bóstwem naszego Pana Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus są prawdziwe, rzeczywiste i cieleśnie obecne w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii i jeżeli twierdzi, że jest On tam tylko w sposób symboliczny r12; to niech będzie przeklęty!" KANON II: "Jeżeli ktokolwiek będzie twierdził, że materia chleba i wina pozostaje w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii razem z ciałem i krwią naszego Pana Jezusa Chrystusar30; r12; niech będzie przeklęty!" KANON IV: "Jeżeli ktokolwiek będzie twierdził, że Chrystus r12; jednorodzony Syn Boga nie powinien być czczony w świętym sakramencie Eucharystii i publicznie uwielbiony (w Latrii), i że nie należy Mu oddawać czci w zewnętrznych, uroczystych procesjach zgodnie z chwalebnymi i powszechnymi obrzędami i zwyczajami Kościoła Świętego, i że uwielbiający Go są bałwochwalcami r12; niech będzie przeklęty!" żeby nie było wątpliwości Sobór Trydencki dał następujące wytyczne: "Wyznaję także, iż nawet pod jedną tylko postacią przyjmujemy całego i nie umniejszonego Chrystusa". idąc tym powyzszym tokiem myślenia, w tysiącach kościołów zamieniany jest chleb i wino w tysiące Chrystusów i tyleż zostaje zjadanych przez księży i wiernych. Kanibalizm? Jak to się odbywa pod względem fizycznym? Oczywiście objaśnili to dokłądnie teolodzy we Włoskim Gregorianum: "Stosując w odniesieniu do dogmatu o Eucharystii określone kryteria, musimy stwierdzić, że w czasie przeistoczenia za sprawą słów Chrystusa, cała substancja chleba i wina przemienia się w Ciało i Krew Pańską. Tym samym protony, neutrony i elektrony wchodzące w skład zakonserwowanej materii, jej atomy, cząstki, jony, zespoły molekularne, mikrokryształy r12; słowem całość składników, z których składa się chleb i wino, przestaje istnieć, przekształcając się w Ciało i Krew Chrystusa. Pozostają natomiast wszystkie formy zewnętrzne charakterystyczne dla tych substancji: rozmiar, masa, ładunki elektryczne wraz ze związaną z tym całą aktualną i potencjalna energią magnetyczną, elektryczna i tym samym wszystkie efekty optyczne, akustyczne, termodynamiczne, elektromagnetyczne, które te siły mogą wytworzyć. Wszystko to razem stanowi cechy eucharystyczne, czyli całość zjawisk bezpośrednio eksperymentalnychr30;". (lipiec 1957 r., tłum. Z. Morawski). Do tej pory spór się toczy o to, kiedy dokładnie to się odbywa, czy przy wypowiedzianych słowach kapłana, czy może później. To jest drugi taki niezrozumiały dogmat obok dogmatu "Trójcy świętej", ale wierzyć trzeba, bo inaczej wiernych czeka piekło. 4. Co ciekawe, to jedzenie Pana Boga nie jest nowością, bo w starożytnym Egipcie był podobny zwyczaj jedzenia ciasteczek, które miały się przemienić w ....... ciało Ozyrysa). źródło: http://www.zagadkiludzkosci.dbv.pl/forum/viewthread.php?forum_id=47&thread_id=309
  2. Cieszymy się, cieszymy! Witaj!
  3. Na Twoim miejscu nie zamartwiałabym się, bo akurat sen o pierścionku, to dobra wróżba na przyszłość. Wróży miłość i pieniądze, a słowa dziadka we śnie, to nic niepokojącego. Może faktycznie jest to przestroga, aby nie skupiać się nadmiernie na rzeczach materialnych, ale nic ponadto. Wszystkiego Najlepszego życzę i pozdrawiam.
  4. Owszem , szamanizm jest nurtem bezpiecznym bo otwartym na ludzi przyrodę i otoczenie. Nie ma tam egoizmu.Jeden pomaga drugiemu. Natomiast książki Crowleya to thelema, a thelema skupia się na doskonaleniu tylko siebie, na budowaniu swoich pragnień. Nie patrzą szerzej, dalej, na innych ludzi. Oczywiście thelemici odżegnują się od podobieństw do nurtu satanistycznego ale oba nurty łączy egoizm i dogadzanie sobie.Zwłaszcza satanizm laveyański ociera się o thelemę bo Księga Szatana zawiera tezy zaczerpnięte z Liber AL vel Legis Crowleya. Obydwa systemy uważają wolność za najwyższą wartość w życiu. Magia, w obu tych systemach zajmuje najwyższe miejsce. Najważniejsze tezy Thelemy i Crowleya: 1.Czyń wedle swej woli będzie całym Prawem.r1; (AL I:40)[1] 2.Miłość jest prawem, miłość podług woli.r1; (AL I:57)[1] 3.Słowem Prawa jest Θελημα.r1; (AL I:39)[1] 4,Nie ma prawa poza Czyń wedle swej woli.r1; (AL III:60)[1] Tezy satanizmu Antona Szandora LaVey zacytuję cztery z dziewięciu: 1 Szatan reprezentuje zaspokojenie żądz zamiast wstrzemięźliwości. 2 Szatan reprezentuje pełnię życia zamiast duchowych mrzonek! 3 Szatan reprezentuje nieskalaną mądrość zamiast obłudnego oszukiwania samego siebie. 4 Szatan reprezentuje przychylność dla tych, którzy na to zasługują, zamiast marnowania miłości na niewdzięczników. Wspólny mianownik? Oba systemy kierują sie ,,czczeniem'' tylko i wyłacznie własnej woli, machinalnym zaspokajaniem swoich potrzeb , czyli tak najogólniej jest połączeniem hedonizmu , anarchii i egotyzmu . Kreują siebie na nadludzi, nie tolerują nad sobą wyższej władzy, a on sam jako człowiek jest najdoskonalszym dziełem. W thelemie i satanizmie można wydać okrzyk: "Róbta co chceta!" Dlatego powtórzę się: oba nurty według mnie sa niebezpieczne zwłaszcza dla początkujacych magów. Dlatego zaczynajcie od szamanizmu, a widzę na tym forum ludzi znających temat. np. Mistyk
  5. Witaj Boromir, osobiście nie polecałabym Crowleya i jego nurtu Thelemy.Jest to cięzki kierunek magiczny ocierający wg, niektórych o satanizm. Polecałabym na poczatek szamanizm a potem można sięgać o bardziej zaawansowane nurty jak właśnie thelema czy magia chaosu jak byłbyś już obyty z magią. Jeśli szamanizm to na początek "Szaman miejski", której twórcą jest Serge Kahili King , to jest bardzo fachowy poradnik dla magów szamanizmu na początku ich drogi. Drugą książką mogła by być "Nowy szamanizm" Wojciecha Jóźwiaka. No a jeśli już chcesz Theleme to zaczęłabym o pierwszej książki z serii Book 4 Aleister'a Crowley'a mianowicie od "Medytacja (joga)" , bo ta którą polecił Mistyk jest trzecią z czteroksięgu, ale też dobra na potem.
  6. Zapraszamy na Nasze Forum o rzeczach nieznanych i niezbadanych, ale nie tylko. W ukrytych przed gośćmi tematach można podyskutować na tematy, które Was interesują a może niekiedy trapią. Anonimowość pozwala na to, że rozmowy będą tajemnicą Was i użytkowników zalogowanych na forum. Zapraszamy http://www.zagadkiludzkosci.dbv.pl/forum/index.php Link do forum Ezodar zamieściłam na forum Zagadek w ramach wymiany linków
  7. Bardzo Wam dziękuję za powitanie. Jakoś tak cieplej się wtedy robi na sercu.
  8. Witam Wszystkich bardzo serdecznie .