ElohimMihael

Użytkownicy
  • Zawartość

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ElohimMihael

  1. Nie zgadzam się. Wytwór o nazwie "religia" jest wytworem człowieka, mającym na celu łatwiejsze manipulowanie masą, ludźmi, która wielokrotnie wszystkich dzieli a nie łączy, a nie dobrem danym nam przez Boga. Żeby opowiadać się po jego stronie i bycia dobrym człowiekiem nie trzeba chodzić do kościoła ani żadnej innej wspólnoty wyznaniowej. Kościoły i inne ośrodki wyznaniowe są po prostu pewnymi akumulatorami/elektrowniami energetycznymi, gdzie dzięki nagromadzonej energii o wiele łatwiej (choć zależy to też od ośrodka) połączyć się z Górą lub z Dołem.
  2. Ja nie wierzę, w wampiry karmiące się krwią. Jeśli chodzi z drugiej strony o drogi, którą idzie krew w ilościach o której mówimy, to są to żyły, z których całe ciało się zaopatruje m.in. w energię. Kolejna kwestia to o ile mnie pamięć nie myli są to też główne drogi krążenia/obiegu energii w ciele człowieka, która się z kolei rozprzestrzenia po reszcie organizmu, tak jak krew. Więc z pewnej perspektywy można uznać wampiry energetyczne za żywiące się krwią. Inaczej krew jest substratem energii w formie materialnej. Nie wiem czy dobrze myślę, piszę to co uważam, więc w razie czego poprawcie.
  3. Ja takie osoby nie traktuję jako wampirów tylko za chore jednostki ludzkie. Choć brak u mnie negacji, gdy ktoś takiego stwierdzenia używa. Generalnie jest cała masa rodzajów wampirów jak chociażby słynne: energetyczne, emocjonalne, seksualne (choć i tak to traktuje jako energetyczne, różnica tylko w rodzaju brania jej). Jeśli traktować wampirów w kategorii seksualnych istot to należy tu wymienić słynne inkuby i słynniejsze sukkuby.
  4. Jeśli chodzi o koncepcję "religii" to stoję za koncepcją "religii" z wyższych światów. A mianowicie: brak religii.
  5. Ja korzystam z dekretów Germaina i energii błękitnego promienia. Już wiele razy mi pomogło. Znam też jedną ciekawą i skuteczną modlitwę ochronną, lecz raczej z tego pierwszego korzystam. Oczywiście nie mówię, że nie jest skuteczny pentagram, lecz w przypadku nagłych akcji jego zastosowanie może być niecelowe, bo po prostu czasu na jego wykonanie nie będzie. Ładuję także swoją aurę błękitnym promieniem by ją wzmocnić.
  6. Co do samego rytuału pentagramu to on do mnie nie dociera. Może dlatego że za długi jest dla mnie. Zresztą znam krótsze i równie skuteczne metody ochrony (wielokrotnie sprawdzane), więc nie mam potrzeby sprawdzać niniejszego rytuału.
  7. Pierwszy raz słyszę taką głupotę, że się bluźni kiedy wymawia się imię Pana w sposób należyty, godny, z szacunkiem. A, że się tak spytam. Spotkałeś siloam demona lub Arcydemona, że możesz stwierdzić co rzeczesz? Gadałeś chociaż z jednym z Nich?
  8. Ja ich nazywam również rasą Bogów.
  9. Na szacunek każdego trzeba sobie zasłużyć i tych z Góry i tych z Dołu i nie ma znaczenia czy Anioł, czy Duch ziemski czy inny.
  10. Przede wszystkim ich rasa jest starsza od człowieka i nazywanie ich człowiekiem jest jak najbardziej krzywdząca bo ludźmi nie są.
  11. Wątpię. To jest 8 czakra. Pracuję z nią mantrą "AUM".
  12. Jednak bardziej pod jursydykcję Generała pasuje mi słońce aniżeli merkury.
  13. Z tego co wiem, to jest ona około 20 cm nad koroną po czym proces powoli powoduje, że schodzi gdzieś w okolice serca, za nim (lub coś z nią związane). W tej chwili element jej mam na czakrze 5.
  14. Z tego co Ja się orientuję, czytałem to Michael przewodzi Słońcu a nie Merkuremu.
  15. A żebym to ja wiedział. Wiem, że u mnie jest już aktywna 8 czakra. A z jakiego sytemu i o co kaman to nie wiem.
  16. A czy może ktoś mi powiedzieć coś o 8 czakrze?
  17. Witam i zgadzam się ze stanowiskiem wyżej przedstawionym.
  18. Masz jakieś bezpośrednie doświadczenia z tymi Istotami? Co do powrotu do "światła" to jest jedna z wielu dróg, lecz brak u mnie negacji tego, że są istoty które ją wybierają właśnie w tym celu.
  19. "Co ciekawe ucieleśnione istoty mroku, demony, upadłe anioły, w życiu fizycznym często są doświadczone przez życie, choroby dziedziczne, bieda, brak miłości, to często dla nich norma." - Tych z Góry też to dotyczy. Przypisywanie tych cech tylko Dołowi jest krzywdzące.
  20. No właśnie, że chyba jednak w przypadku zdecydowanej większości Upadłych ma znaczenie. Zaznaczam, że mówię o tych naprawdę silnych a nie o tych "demonkach" co to do roboty mają nic, lub nic znaczącego. Zwłaszcza, że jak wspomina Goetia zdecydowana większość jest niechętna by ich wzywać a zwłaszcza wzywającemu się podporządkowywać, więc coś jest chyba na rzeczy. Bądź co bądź mają co niektórzy po kilka urzędów do pełnienia i weź w dowolnej porze wzywaj któregoś z nich, kiedy albo mają wolne i nie chce im się akurat pracować, albo spełniają jakąś robotę ważniejszą od tego co wzywa i co od nich coś chce. Więc ja bym nie negował terminów do ich wzywania.
  21. To tez nie jest tak do końca, że silne i niebezpieczne można spotkać tylko nocą. W jednym z tekstów magicznych opisywana była pora od około 9h rano do południa kiedy to najlepiej jedną z tych niebezpiecznych godności wzywać. Więc to nie jest zasada. :D