ElohimMihael
Użytkownicy-
Zawartość
83 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Store
Zawartość dodana przez ElohimMihael
-
Nie zgadzam się. Wytwór o nazwie "religia" jest wytworem człowieka, mającym na celu łatwiejsze manipulowanie masą, ludźmi, która wielokrotnie wszystkich dzieli a nie łączy, a nie dobrem danym nam przez Boga. Żeby opowiadać się po jego stronie i bycia dobrym człowiekiem nie trzeba chodzić do kościoła ani żadnej innej wspólnoty wyznaniowej. Kościoły i inne ośrodki wyznaniowe są po prostu pewnymi akumulatorami/elektrowniami energetycznymi, gdzie dzięki nagromadzonej energii o wiele łatwiej (choć zależy to też od ośrodka) połączyć się z Górą lub z Dołem.
-
Ja nie wierzę, w wampiry karmiące się krwią. Jeśli chodzi z drugiej strony o drogi, którą idzie krew w ilościach o której mówimy, to są to żyły, z których całe ciało się zaopatruje m.in. w energię. Kolejna kwestia to o ile mnie pamięć nie myli są to też główne drogi krążenia/obiegu energii w ciele człowieka, która się z kolei rozprzestrzenia po reszcie organizmu, tak jak krew. Więc z pewnej perspektywy można uznać wampiry energetyczne za żywiące się krwią. Inaczej krew jest substratem energii w formie materialnej. Nie wiem czy dobrze myślę, piszę to co uważam, więc w razie czego poprawcie.
-
Ja takie osoby nie traktuję jako wampirów tylko za chore jednostki ludzkie. Choć brak u mnie negacji, gdy ktoś takiego stwierdzenia używa. Generalnie jest cała masa rodzajów wampirów jak chociażby słynne: energetyczne, emocjonalne, seksualne (choć i tak to traktuje jako energetyczne, różnica tylko w rodzaju brania jej). Jeśli traktować wampirów w kategorii seksualnych istot to należy tu wymienić słynne inkuby i słynniejsze sukkuby.
-
Jeśli chodzi o koncepcję "religii" to stoję za koncepcją "religii" z wyższych światów. A mianowicie: brak religii.
-
Ja korzystam z dekretów Germaina i energii błękitnego promienia. Już wiele razy mi pomogło. Znam też jedną ciekawą i skuteczną modlitwę ochronną, lecz raczej z tego pierwszego korzystam. Oczywiście nie mówię, że nie jest skuteczny pentagram, lecz w przypadku nagłych akcji jego zastosowanie może być niecelowe, bo po prostu czasu na jego wykonanie nie będzie. Ładuję także swoją aurę błękitnym promieniem by ją wzmocnić.
-
Co do samego rytuału pentagramu to on do mnie nie dociera. Może dlatego że za długi jest dla mnie. Zresztą znam krótsze i równie skuteczne metody ochrony (wielokrotnie sprawdzane), więc nie mam potrzeby sprawdzać niniejszego rytuału.
-
Pierwszy raz słyszę taką głupotę, że się bluźni kiedy wymawia się imię Pana w sposób należyty, godny, z szacunkiem. A, że się tak spytam. Spotkałeś siloam demona lub Arcydemona, że możesz stwierdzić co rzeczesz? Gadałeś chociaż z jednym z Nich?
-
Ja ich nazywam również rasą Bogów.
-
Na szacunek każdego trzeba sobie zasłużyć i tych z Góry i tych z Dołu i nie ma znaczenia czy Anioł, czy Duch ziemski czy inny.
-
Przede wszystkim ich rasa jest starsza od człowieka i nazywanie ich człowiekiem jest jak najbardziej krzywdząca bo ludźmi nie są.
-
Wątpię. To jest 8 czakra. Pracuję z nią mantrą "AUM".
-
Jednak bardziej pod jursydykcję Generała pasuje mi słońce aniżeli merkury.
-
Z tego co wiem, to jest ona około 20 cm nad koroną po czym proces powoli powoduje, że schodzi gdzieś w okolice serca, za nim (lub coś z nią związane). W tej chwili element jej mam na czakrze 5.
-
Z tego co Ja się orientuję, czytałem to Michael przewodzi Słońcu a nie Merkuremu.
-
A żebym to ja wiedział. Wiem, że u mnie jest już aktywna 8 czakra. A z jakiego sytemu i o co kaman to nie wiem.
-
A czy może ktoś mi powiedzieć coś o 8 czakrze?
-
Witam i zgadzam się ze stanowiskiem wyżej przedstawionym.
-
Masz jakieś bezpośrednie doświadczenia z tymi Istotami? Co do powrotu do "światła" to jest jedna z wielu dróg, lecz brak u mnie negacji tego, że są istoty które ją wybierają właśnie w tym celu.
-
"Co ciekawe ucieleśnione istoty mroku, demony, upadłe anioły, w życiu fizycznym często są doświadczone przez życie, choroby dziedziczne, bieda, brak miłości, to często dla nich norma." - Tych z Góry też to dotyczy. Przypisywanie tych cech tylko Dołowi jest krzywdzące.
-
No właśnie, że chyba jednak w przypadku zdecydowanej większości Upadłych ma znaczenie. Zaznaczam, że mówię o tych naprawdę silnych a nie o tych "demonkach" co to do roboty mają nic, lub nic znaczącego. Zwłaszcza, że jak wspomina Goetia zdecydowana większość jest niechętna by ich wzywać a zwłaszcza wzywającemu się podporządkowywać, więc coś jest chyba na rzeczy. Bądź co bądź mają co niektórzy po kilka urzędów do pełnienia i weź w dowolnej porze wzywaj któregoś z nich, kiedy albo mają wolne i nie chce im się akurat pracować, albo spełniają jakąś robotę ważniejszą od tego co wzywa i co od nich coś chce. Więc ja bym nie negował terminów do ich wzywania.
-
To tez nie jest tak do końca, że silne i niebezpieczne można spotkać tylko nocą. W jednym z tekstów magicznych opisywana była pora od około 9h rano do południa kiedy to najlepiej jedną z tych niebezpiecznych godności wzywać. Więc to nie jest zasada. :D