Winterstorm

Moderatorzy
  • Zawartość

    320
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Winterstorm

  1. Bo człowiek w pewnym momencie wykracza poza okres buntu młodzieńczego i zaczyna myśleć o rzeczach, które są ważne .
  2. Ty mi tu nie pechuj, 2013 ma być i basta! Oświadczać się chcę
  3. Niestety, odstawiając uśmiech na bok, ten koniec świata jedynie zostanie przesunięty z tłumaczeniem "no co, to nie wiecie, że majowie inaczej liczyli?" .
  4. Wszystkich chętnych zapraszam na organizowane przeze mnie indywidualne kursy Reiki (linia Usui-Takata, zwana "klasycznym zachodnim Reiki"), metody uzdrawiania duchowego i ścieżki wewnętrznego rozwoju. Kursy organizowane są w kameralnych, domowych warunkach. Można umawiać się grupowo, choć maksymalna ilość osób w grupie wynosi dwie osoby. Kursy organizuję w Beskidach, aktualnie z lokacją w Węgierskiej Górce. Każdy kursant otrzymuje, nie licząc wyżywienia, oraz wiedzy praktycznej i teoretycznej, certyfikat ukończenia kursu, skrypt dla technik praktycznych oraz 252-stronicowy podręcznik (+ materiały cyfrowe). Ze szczegółami można zapoznać się tutaj: http://reikowisko.org/kursy-reiki Można kontaktować się przez formularz na Reikowisku, lub bezpośrednio przez adres e-mail: wojtek [at] reikowisko.org Zapraszam :)/>.
  5. Ale tak na serio chce? Ahaaa No ale o to też nie da rady, bo to darmowe spotkania, darmowe nagrania i nieuczciwym jest brać kasę za robociznę .
  6. Jak ktoś mi zapłaci za robociznę, to będę obrabiał pozostałe nagrania, ale póki jest to darmowy wolontariat, to płacicie cierpliwością
  7. Zgadzam się z osobami, które wypunktowały pewne cechy osoby, którą dziś nazywamy szamanem. Przebywanie wśród paru szamanów już mnie trochę nauczyło . Zainteresowanych odsyłam do ezokultusowo-ezodarowego wykładu, który w ramach Ezochaty odbył sie w kwietniu, można ściągnąć za darmo i posłuchać o szamaniźmie - http://ezokultus.eu/p/ezochata-kwiecien-2012-szamanizm-powolanie-i-inicjacja-darmowa-audycja-edukacyjna/347
  8. W wielu miejscach sieci, zwłaszcza na ezoterycznych forach, prawie jednocześnie pojawiły się opinie o tej książce - proste, pisane przez nowych użytkowników, praktycznie w tym samym stylu. Jako autor i wydawca profesjonalnych e-booków zapewniam, że trzeba być naprawdę wrednym, jeśli się próbuje wcisnąć ludziom kit, że to szczere recenzje. Już tak jest, że autor zleca marketing zewnętrznej firmie, a zewnętrzna firma robi sobie jaja, zatrudnia gimnazjalistów i płaci złotówkę od recenzji byle gdzie, byle by tylko był buzz. Amatorka, no ale cóż...
  9. Nooo, bo wiesz, każdy palec to inny meridian i jedne idą do serca, inne do czakr, a jeszcze inne łączą się z wniebowstąpionymi mistrzami. Uhahaha, buehehe :D.
  10. Przeczytaj proszę dokładniej - mówimy tutaj o konkretnym celu, tzn. dostrojeniu do Reiki. Bo widzisz, można spędzić 40 lat na studiach i dostroić się do "Shoden" (o ile tak można powiedzieć), a można dostroić się do Shoden i spędzić 40 lat na praktyce Reiki.
  11. Usui Sensei spędził kilkanaście lat na studiowaniu Buddyzmu, Taoizmu i rdzennej religii Shinto. Wychowywał się w warunkach kultury buddyjsko-shintoistycznej, został nauczycielem Buddyzmu wg. szkoły Tendai, a dopiero po latach udał się na Kurama Yama w celu medytcji wschodzącej gwiazdy. Rok na samodostrojenie w warunkach kultury europejskiej (zwłaszcza polskiej) to definitywnie za mało. Za mało o jakieś 40 lat ;). "Samodostrojenie" (oj, brzydkie słowo) jest możliwe, więc tu nie ma co udowadniać... Pojawia się pytanie, po co próbować kilkudziesięcu lat praktyki, jeśli można się dostroić w jeden dzień, a po jakiś 2, 3 miesiącach inicjacja będzie kompletna?
  12. To "negatywne" coś to prędzej znajdziesz po drugiej stronie skali i z Reiki nie będzie miało nic wspólnego. A przynajmniej nic poza tym, co ma sok pomarańczowy do płynnego wodoru - obydwa ciekną. No to proszę nie spłycać. Reiki nie wykorzystasz "hop siup, mam ochotę na to i to" bo koniec końców, efekt może Cię zaskoczyć. Powód? Ty Reiki nie kontrolujesz. Płynie, uzdrawia, przywraca harmonię. Czasem proces uzdrawiania nie jest przyjemny, ale nie jest to szkodzenie, tylko uzdrawianie. Niepotrzebnie? W takim razie powiedzmy sobie po njuejdżowemu "wszystko jest energią" i zamknijmy temat, bo bez kategoryzowania nie da się nic omówić.
  13. Raczej to drugie, są bardziej subtelne (jakby to w środowiskach New Age powiedzieli, wyżej wibracyjne) energie od Reiki, co nie zmienia faktu, że Reiki wysoko leży na skali .
  14. Różne rzeczy się da, różne... Tylko zwracam uwagę na to, by nie ruszyć z krucjatą typu "dlaczego do cholery nie można pić benzyny, skoro wodę można pić, a benzyna i woda to wszystko płyny" ;). Nie - Reiki, które wpływa do ciała jest transformowane, w myśl energetyki taoistycznej, w dolnym tan t'ienie na Chi - energię życiową (bioenergię). To co wysyłasz dalej, nie jest już Reiki, chyba, że jesteś praktykiem i działasz jako kanał - wtedy nic nie filtrujesz. Wszystko to jest zapisane pięknie w Kanji Reiki, który kursant studiuje na I stopniu, Shoden .
  15. Nadaje się, ale tylko do pewnego stopnia, jednakże koniec końców Reiki i tak popłynie oraz zadziała w zgodzie z najwyższym dobrem danej osoby. To zaś nie jest znane praktykowi, tylko Źródłu, z którego energia płynie. Za pomocą Reiki nie skrzywdzisz. Koniec. Kropka. Jeśli chcesz na siłę zastosować Reiki do robienia kuku, proszę bardzo - zadziała. Już nie Reiki, ale inne energie, które zazwyczaj płyną z nas samych, więc wtedy już proszę Reiki do swojej czarnej magii nie mieszać . Można natomiast przesadzić z pompowaniem Reiki w kogoś - czasem uwolni za dużo toksyn w ramach oczyszczania komórek i będzie kac; a czasem tak pięknie wyreguluje poziom hormonów, że człowiek sobie uświadomi i poczuje, jak bardzo jest padnięty pracą w korporacji.
  16. Te, studentka, ze mną się nie spotkasz tylko na wykład pójdziesz?
  17. Kolejna Ezochata planowana jest na 13 października (sobota) - dajcie proszę znać, czy termin pasuje .
  18. Półmrok? Kolego, Ty zabiegi Reiki robisz, a nie czarną magię odprawiasz - z takim podejściem to ja Ci nie wróżę rychłej zgody od nauczycieli na przystąpienie do II stopnia . Pomieszczenie do zabiegów Rieki powinno być jasne i świeże, nie zaś mroczne i tajemnicze. To nie tylko kwestia komfortu psychicznego osoby, którą reikujemy, to także kwestia społecznej odpowiedzialności - w końcu promujesz Reiki, a metoda ta nie powinna być promowana jak forma wizyty u taniej, mhrocznej tarocistki wróżącej z run (buehhehe)...
  19. Jeszcze tak nadmienie, bowiem nikt na to nie zwrócił uwagi - najważniejszym elementem zabiegu Reiki jest dobre samopoczucie osoby, którą reikujemy. Jeśli już komuś przyjdzie do głowy (bo nie ma w tym nic złego) serwować muzykę podczas zabiegu, to proszę ją wpierw skonsultować z osobą, która również będzie tego słuchać - nie każdy lubi bębny czy (jak w moim przypadku) mantrowanie tybetańskich lamów. Aż mi się przypominają czasy, kiedy w akademiku współlokator słuchał niejakiego R. Williamsa, co niekoniecznie podpadało pod gusta me i znajomego metalowca . Eh, stare dobre czasy...
  20. Ja tam raczej wolę sugerować kursantom, by po prostu płynęli z Reiki - co będzie to będzie, a sławne "oczyszczanie" może przejść tak łagodnie, że nawet się tego nie zauważy. Za to poznanie znaków i poszerzenie wiedzy, o ho ho - tożto robota na minimum dwa lata jest . I to tak w ramach poznania podstawowego.
  21. Oż w mordkę, to mi przypomniało, że miałem dostroić do I stopnia moją pastę do zębów...
  22. A po co się tak od razu nastawiać niefajnie? II to przecie pikuś .
  23. Co Knust zwany Moderatorem chciał powiedzieć, to fakt, iż najlepiej zacząć od konsultacji z normalnym lekarzem, a dopiero potem udawać się do konsultantów z zakresu medycyny naturalnej .
  24. No Misiu, a co za problem się u mnie dokształcić na wszystkich trzech stopniach od początku?
  25. Hmm, przysiągłbym, że to brzmiało raczej: "kiedy uczeń jest gotów, pojawia się nauczyciel" i nie ma tutaj nic z tym, że to nauczyciel będzie delikwenta szukał - on się tylko "napatoczy", a to czy się uczeń z nauczycielem spotkają, to już zostawmy ewentualnie istniejącej wyższej instancji . Cóż, widocznie istnieją różne formy, a ta powyższa to jakaś nowoerowa nowość, ładnie pokazująca pewne postawy w środowiskach nowej ery .