pkrl1979

Witam, dwa dni temu mialem zagadkowy sen. Juz wczesniej jego czesc kiedys mi sie snila przynajmniej jakis czas. Miejsce akcji toczy sie na osiedlu, na ktorym mieszkam jednak w tym snie osiedle wyglada inaczej, jest jakby odrealnione, obce ale nie straszne. Chodzilem po tym osiedlu, odwiedzilem rowniez mojego znajomego, ktorym jest pewien chlopak, z ktorym bardzo kolegowalem sie w czasach szkoly podstawowej. Mysle ze nie to jest jednak istotne. Wlasciwa czes snu dotyczy mnie samego patrzacego na dziwne zjawisko pogodowe, ktore obserwuje z mojego okna w pokoju. Za oknem trwa burza, ale bez piorunow, tylko ulewny deszcz, ktory w czasem zamienia sie w zamiec sniezna. Nagle slysze i jednoczesnie czuje ogromny huk i wstrzas. Jestem spokojny ale zaciekawiony. Wtem widze szybko nadlataujacy olbrzmi fragment skalenj bryly, uderzajacy z impetem o sasiedni blok. Potem kolejne, ilosc meteorytow nasila sie, wszedzie plona mieszkania, ziemia drzy, za oknem wielki chaos. Pomimo tego ja jestem spokojny, jakbym ogladal cos z telewizji. W tym momencie obudzilem sie. Czy moge prosic o interpretacje? Domyslam sie, ze kataklizm moze oznaczac zniszczenie czegos starego, a to, ze sie nie boje i moj dom nie zostal zniszczony, znaczy ze wyjde zwyciezko z tej sytuacji, na plus.

Nie, przesadzasz troszke Skorpiony po prostu sa bardziej emocjonalne ale nie powiem, ze kocham bardziej niz inni. Skorpiony sa po prostu bardziej namietne co nie znaczy ze ludzie spod innych znakow nie sa. Sa...tylko w inny sposob

Nie ma co za specjalnie mitologizowac tego znaku. Kazdy z czyms tam walczy i gadanie, ze Skorpion ciagle prowadzi jakies wojny to kompletne bzdury wyssane z palca. Ma tylko tendencje ale mozna to opanowac, jesli komus na tym zalezy. Zrobiono wiele zlego temu znakuw przeszlosci, stad obiegowe dzis opinie na jego temat. Po sobie moge dodac, ze dopiero kiedy ludzie pytaja mnie o moj znak, sa zazwyczaj zdumieni kiedy mowie, ze jestem Skorpionem. Przypisuja mi zupelnie inne cechy i przynajmniej ja nie mam nic przeciwko Uwazam, ze prawdziwa pieta Achillesa u Skorpionow mezczyzn moze byc zycie uczuciowe - znam kilku i u kazdego byly powazne problemy na tym polu (mnie wliczajac ;)).

Nie przekreslaj od razu wszystkich anow Skorpionow Co prawda, zycie seksualne jest dla nich wazne, ale te dojrzalsze emocjonalnie potrafia laczyc je z uczuciowoscia i dawac spelnienie w obu materiach. Trzeba po prostu do tego dorosnac... Poza tym panowie spod znaku Skrpiona sa nie tylko namietni i kochliwi, ale potrafia tez trwac w zwiazku, jesli druga osoba nie robi czegos ,,za plecami" i jest prawdziwym towarzyszem w zyciu. Samemu jestem Skorpionem i po prostu dojrzalem do tego, aby umiec spojrzec w przeszlosc i ja ocenic. Zycie uczuciowe przynajmniej dla mnie jest tak samo wazne jak udany seks. Natomiast nieco klocilbym sie z tym wielkim powodzeniem posrod kobiet jesli idzie o atrakcyjnosc Panow. Owszem, nie mamy najgorzej ale zeby tak od razu miec tuziny wielbicielek to tez mit jakis wyssany z palca. Skorpiony sa dosc wrazliwe i to utrudnia znalezienie odpowiedniej partnerki a przecietne nas szybko nudza.

Moze rozwiniesz? Mysle, ze opinie sa tak rozne jak ludzie, ktorzy owych zmian doswiadczyli. To bardzo indywidualne..z mojej wlasnej jesatem nawet zadowlony choc widze inne rzeczy teraz ktore moznaby zmienic na lepsze.

Temat dlugi jak rzeka, zmian mozna wprowadzic wiele. Pytanie, co Ty chcesz zmienic u siebie... Ja jestem po zmianie i widze roznice ale nie oczekuj, ze sama zmiana da od razu wszelkie mozliwe efekty. Raczej otworzy Ciebie na rzeczy, ktorych wczesniej pragnelas albo sie balas ale to od Ciebie zalezy, co z nimi zrobic. Kieruj sie wewnetrznym glosem, on wie, dokad chcesz isc i co chcesz naprawde.

Witam, chcialbym sie dowiedziec, czy ta relacja moze byc karmiczna: 1979.11.17 i 1991.07.20. Doszlo do dosc nieprzyjemnej sytuacji iedzy nami, ponadto data 7.20 w przypadku drugiej osoby pokrywa sie z data urodzin mojego ojca. Pzdr

Dzieki!

Witam, jestem ciekawy tego snu: otoz snilo mi sie, ze podrozoje przez dziwne, gorzyste krainy, i w pewnym momencie skaleczylem sie w duzy palce u nogi. Po drodze przydazly mi sie rozne przygody, przed kims uciekalem, ale generalnie nie bylo tam strachu, raczej przygoda. W pewnym momencie w snie pojawil sie duzy bialy niedzwiedz, ktory nagle zaczal przytulac mnie do siebie jakby z obawy, ze mi sie cos stanie czy zrobie sobie cos ze swoja noga gorszego. Jednoczesnie balem sie tego zwierzecia ale bylo mi dobrze, kiedy mnie chronil i przytulal. Mial niesamowicie pluszowe, mile futro, od ktorego nie chcialo mi sie odchodzic i chcialem sie w nie wtulac. Dodam, ze sen byl bardzo kolrowy, wrecz bajecznie! Czytalem o niedzwiedziu, ze symbolizuje on sile ale i obawy. Otoz nosze sie z zamiarem otworzenia wlasnej dzialanosci. Jedna z interpretacji mowi tez, ze niedziwedz moze symbolizowac oszustwa lub oszusta. Jak mozna zinterpretowac ten sen dokladniej? Meczy mnie on juz od 2 dni...

Greg, bardzo ciekawa ... i trafna interpretacja, dostalem podobna w stosunku do mnie (znaki od ,,gory") od osoby zajmujacej sie szeroko rozumiana ezoteryka. Czy chcialbys cos nadmienic a propo nastepujacych liczb: 6, 7, 9, 11, 22, 33 oraz 16? Pojawiaja sie dosc regularnie w moim zyciu i mam swoja interpretacje ... ale wolalbym najpierw skonfrontowac to z Twoja wiedza. Pzdr

Juz czuje sie osaczony i g... mnie to obchodzi, ale ciagle jakbym tkwil w przeszlosci (cos mnie trzyma), stad moja wnikliwosc...

Witam, chcialbym sie zapytac, czy dobrze zinterpretowalem moj sen. Nie pamietam go calego, ale wiem, ze najpierw pod miejsce, wktorym mieszkam przyjechal radiowoz policyjny oraz policyjna furgonetka (taka, ktora np. odwozi sie zlapanych przestepcow). Wiem, ze czulem jakies zagrozenie, ze policja chciala mnie aresztowac. Nastepna scena, jaka pamietam, jest ubikacja...za kratami, takimi jak w areszcie i najsmieszniejsze w tym jest to, ze ja tam jestem wolny (przynajmniej tak to odebralem), ale chce sie zalatwic, a nie moge, poniewaz krata jest zamknieta. No wiec proboje najpierw sikac na odleglosc, celujac w srodek toalety, ale kiedy przychodzi czas na tezsza sprawe, podejmuje decyzje, ze zalatwie sie...poprzez kraty i wspinam sie, aby to zrobic (mam nadzieje, ze jakims cudem tez poceluje). Sen konczy sie tym, ze wchodzi jakis czlowiek (policjant?) i najzwyczajniej w swiecie otwiera krate, ktora dla mnie caly czas wydawala sie zamknieta. Co moze oznaczac taki dziwny sen? Policja to jakby przestroga przed pochopnymi dzialaniami ,,na lewo". Toaleta to z kolei cos zwiazanego z oczyszczaniem. Kraty moga symbolizowac blokady, a czlowiek je otwierajacy...duchowy pomocnik, aniol stroz, ktos przypadkowo spotkany na drodze zycia? Dziekuje i czekam na odp.