Szept

Moderatorzy
  • Zawartość

    5 821
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Szept

  1. Ja dopiero w październiku i to w 2 polowie, sorki
  2. Racja, bywa, że czasem sie z nami kontaktują ale głównie uczuciami a nie słownie, a i tu trzeba być ostrożnym. Co do kart i pani Virute to raczej za wiele poza nazwą z aniołami też to nie ma. Dla mnie bardziej podobne jest to do channelingu, a podłącznia tych kart nie prowadzą do swiata na górze. Co do tego, co napisała shi pao to anioły faktycznie należą do świata duchowego, nie astralnego, ale podobnie jak my, moga przyjmować tam ciała astralne. Bo astral to taki swait między fizycznym a duchowym, który jest odbiciem obu tych swiatów. Pozdrawiam.
  3. To pora obejrzeć
  4. Czym są afirmacje mówić chyba nie trzeba. Zresztą Domi wyjaśniła to w poprzednim poście. Pozwolę sobie dodać jednak do tego tematu i swoje trzy grosze. Wiele osób stosuje afirmacje dla polepszenia swego życia. Czy będą to afirmacje na przypływ pieniędzy, znalezienie miłości czy choćby na odchudzanie, trzeba je stosować umiejętnie. Inaczej nie przyniosą efektu, lub przyniosą nie taki jak trzeba. Pewna moja znajoma opowiadała, jako anegdotę, że jedna jej klientka afirmowała każdego dnia na poprawę życia materialnego, pisząc i powtarzając zdanie: ?Chcę mieć Komfort?. Po kilku tygodniach mąż kupił jej wykładzinę z firmy o tej samej nazwie. To anegdota i nie wiem na ile jest prawdziwa, jednak obrazuje istotę niewłaściwie stosowanych afirmacji. Poza tym często sama afirmacja nie wystarczy, dla polepszenia sobie warunków życia. Anna Antras w poradach na swojej stronie internetowej, ma ciekawy tekst:? Jak pisać i stosować afirmacje?. Autorka pisze tam tak: ?Gdy wprowadzamy do podświadomości bardzo wiele energii pozytywnych wzorców, nie będzie to równoznaczne z oczyszczeniem tych negatywnych. Wręcz przeciwnie, zacznie w nas narastać balonik sprzecznych informacji. W końcu balonik pęknie i dojdzie do pomieszanie emocjonalnego.? Dlatego tak ważne jest by umiejętnie stosować afirmacje. Zacząć należy od tego, co chcemy poprawić, polepszyć, zmienić w sobie i w swoim życiu. Jednak nie wszystko na raz. Afirmujemy jedną, dwie rzeczy, właśnie po to, by nie było tych sprzecznych, choćby nawet pozytywnych, informacji. Kolejna rzecz to emocje, które pojawiają się w trakcie afirmowania. Dobrze je sobie zapisać lub zapamiętać i dokładnie przeanalizować. One są właśnie kluczem do rozwiązania naszego problemu. Są też wskazówką dla dalszego afirmowania, bo może się okazać, ze nasza pierwotna afirmacja nie była właściwa. I wreszcie pozwalają do końca oczyścić stare i negatywne wzorce, co jest bardzo ważnym czynnikiem, dla skutecznej afirmacji. Dlatego afirmując zwracaj uwagę na emocje i myśli, które się w Tobie pojawiają. Nie wystarczy powtarzać afirmacji jak mantry. Trzeba dobrze ją przeanalizować i być jej w pełni świadomym. W przepracowywaniu negatywnych wzorców, które wpływają na stan naszego życia czy zdrowia pomocne mogą okazać się pytania pomocnicze. Zapisz sobie je i poszukaj w sobie odpowiedzi, uświadom sobie, gdzie tkwi przyczyna problemu, jednocześnie afirmując na zmianę tych wzorców. Dla przykładu weźmy bogactwo. Tu pozwolę sobie znowu skorzystać z mądrości Pani Anny Antras, odsyłając do jej wypowiedzi: ?Skorzystajmy teraz z możliwości, jaką daje nam test skojarzeń, aby odnaleźć, choć część z tego, co może wpływać na to, że nie osiągamy w bogactwie tego, co byśmy chcieli. ? Bogactwem jest dla mnie to, ...... ? O zarabianiu zawsze słyszałam, że.... ? Rodzice nauczyli mnie o zarabianiu tego, że.... ? Obserwując swoje otoczenie, nauczyłam się, że.... ? Dorastałam w środowisku, w którym o bogactwie mówiło się, że.... ? W moim rodzinnym domu zawsze brakowało mi.... ? Sytuacja ekonomiczna i gospodarcza kraju, w którym się wychowałam nauczyła mnie.... ? W życiu najczęściej mi brakowało..... ? W moim domu, najczęściej brakowało mi w dzieciństwie..... ? Dzieciństwo pamiętam, jako... ? Kiedy coś chciałam w dzieciństwie dostać, najpierw musiałam.... ? Teraz, zarabianie przychodzi mi z.... ? Obecnie zarabiam, robiąc to, co.... ? Moja praca przynosi mi jedynie..... ? Z ogromnymi pieniędzmi czułabym się bezpieczna wtedy, gdy...... ? Gdybym miała ogromną gotówkę, wydałabym ją na.... ? Największe marzenie, które bym spełniła za pieniądze, to.... ? Chciałabym zarabiać tyle, by.... ? Dużymi pieniędzmi podzieliłabym się z.... ? Chciałabym wynagrodzić doświadczenie biedy.... ? Najmocniej doświadczyłam biedy (niedostatku)..... ? Niedostatkiem jest dla mnie świadomość braku.....? Tyle Anna Antras, która sugeruje też, że odpowiedzi na powyższe pytania, których może być znacznie więcej, winny dotyczyć tylko sfery bogactwa. Podobne zestawy pytań warto przygotować sobie do większości afirmowanych problemów. Miłość, praca, zdrowie, radość, uroda? Każdy problem, jaki mamy w danej sferze wynika z jakiś zakodowanych w nas wzorców, matryc, które afirmacja ma zmienić. Kolejną ważną rzeczą w afirmacjach jest sposób ich zapisywania. Tu najlepiej pisać afirmacje w pierwszej osobie. Z mojego osobistego doświadczenia, a tym się tu chcę podzielić, zauważyłam, że najlepiej sprawdzają się afirmacje stwierdzające fakt. Czyli: Ja?(tu imię) Jestem? i tu dajemy to, co afirmujemy: zdrowa, mądra, bogata itp.? Wiem, że wiele osób poleca pisanie afirmacji w trzech osobach: Ja, Ty, On, jednak ja osobiście stosuję tylko pierwszą osobę, bo lepiej ona do mnie przemawia. I, przynajmniej w moim wypadku sprawdza się. Zwracam też uwagę na to, o czym pisała wyżej Domi, a mianowicie na unikaniu pewnych sformułowań w afirmacjach. Nie będę tu przytaczała ich raz jeszcze. Zaznaczę jednak, że pewne słowa, np: chcę, chciałbym, chciałabym prowadzą do utrzymania się stanu chcenia. Dlatego lepiej jest przekształcić w sobie wzorzec na myślenie, że mam czy zasługuję, a nie chcę. Bardzo dobrze obrazuje to cytat z ksiązki ?Rozmowy z Bogiem? N.D. Walscha: Nie otrzymasz tego, o co prosisz i nie możesz mieć tego, czego pragniesz. A to, dlatego, że twoja prośba jest stwierdzeniem braku. Mówiąc, że czegoś chcesz, przyczyniasz się do zaistnienia w twojej rzeczywistości dokładnie tego doświadczenia ? chcenia. Modlitwa prawidłowa jest, więc nie modlitwą błagalną, lecz dziękczynną. Gdy dziękujesz Bogu zawczasu za to, czego z własnego wyboru pragniesz zaznać w swym doświadczeniu, przyznajesz, że w istocie ono już jest. Dziękczynienie kryje w sobie ogromną moc; stanowi potwierdzenie, że zanim zdążyłeś spytać, otrzymałeś (?) odpowiedź.? Cytat ten, co prawda dotyczy modlitwy, ale ta sama zasada dotyczy afirmowania. Dlatego dziękuj lub stwierdzaj fakt posiadania, istnienia, bycia, a nie chcenia, by on zaistniał. Na koniec dodam jeszcze, że pisząc w afirmacjach słowa ?Ja Jestem? Czy jeszcze silniej działające ?Jam Jest? zawsze pisz je od wielkiej litery. Wbrew pozorom, to bardzo ważne, gdyż postrzegając napisaną afirmację wizualnie, podświadomość zwraca uwagę także i na to, jak zapisujesz to swoiste ?Ja?. Pisząc je dużą literą pokazujesz podświadomości, że to ?Ja? jest kimś wyjątkowym i zasługuje na najlepsze. Myśl tak o sobie na codzień, nie tylko przy pisaniu afirmacji, a zobaczysz jakie zmiany to przyniesie. Zmiany na lepsze. Oczywiście bez popadania w przesadny egoizm, ale z pełnym poszanowania stosunkiem do samego siebie.
  5. Biały Samoistny Pies, ale co to oznacza? :D
  6. A mnie chyba jednak nie będzie. Raczej na pewno mnie na spotkaniu mnie będzie :(
  7. Ja tez proszę na 4.03.1971
  8. wiesz, dzięki. Ale w sumie to od wielu lat juz wiem, a to co teraz jest moim doświadczeniem to chyba nie jest coś co nas łączy. Bo na razie to sprawiam, że moje ego wzrasta :D Opowiem Ci o tym jak wrócę do PL Pozdrawiam A co do rzeczywistości... cóż, też pogadamy ;)
  9. Polecam sie na przyszłość ;)
  10. Nie do końca. W neoszamanizmie tak, w szamanizmie nie. Szaman nawet jak ma własne plemie (co jest jedną z podstaw szamanizmu), to zwykle przechodzi przez inicjację. Nie jest też regułą, ze ma to być osoba chorowita. Choroba szmanska moze sie ujawnic nagle
  11. To bardzo dobrze
  12. I tu masz rację. Ale jakies zasady etyczne są. Nawet jeśli inne dla magów inne dla szamanów, inne dla wiedźm ;)
  13. Dzięki MM, nic tu dodać nic ująć. Dobrze napisane. Powiedz tylko, jak odróżnic iluzję od prawdy. Co jest światem umysłu, co nie. Zwłaszcza osobom początkującym nie jest łatwo się odnaleźć w tych dziwnych światach i wizjach,a i doświadczonym zdarza sie zbłądzić.
  14. Ja tez witam
  15. Tu się z Tobą nie zgodzę. Magia może skupiać się na czynieniu dobra i taka osoba jest takim samym magiem, jak ta, która z magii korzysta według własnego widzimisię albo tylko by czynić zło. A kodeks etyczny i moralny warto jakiś mieć, choćby dla siebie. Nie oceniam poczynań innych ale wydaje mi się, ze to co napisałaś ana, świadczy o egoizmie tak praktykującego magię.
  16. a moze zamiast podsycać emocje tym jak były postzregane na przestzreni wieków, lepiej napisać jak sie przed nimi bronić jak się nie dać omamić itp. I jak się uwolnić kiedy juz dopadnie.
  17. I Ty wilk jestes a wilki czują inaczej
  18. Lapis ja z tymi ksiązkami i studiowaniem to miałam na myśli magię wysoką i ceremonialną, bo tam naprawdę tzreba poznać sporo i mieć wielką wiedzę, zanim się zacznie praktykować. Poza tym w bractwach okultystycznych często wygląda to tak, że jest czas na studiowanie książek i naukę języków takich jak łacina czy hebrajski, a potem jest czas na medytację i zagłębianie się w siebie. Pozdrawiam.
  19. Okultysta, osoba zajmująca się okultyzmem, Okultyzm od ocultus - ukryty - wiedza tajemna, Jedna z doktryn ezoterycznych, istnienie tajemnych sił, które wtajemniczeni potrafią ukierunkować i wykorzystać. Nie ma tu nic o satanizmie. Dla katolików i większości chrześcijan wszystko co nie chrześcijańskie to satanizm. W duzym uproszczeniu. Okultystą według mnie nie będzie ktoś, kto zaliczył kilka kursów magii, a tym bardziej ktos bez doświadczenia, z wiedza zdobyta na stronach www o podejrzanej wartości informacyjnej. Nie będzie nim też ktoś, kto opiera sie na jednej czy dwoch książkach o magii, bez kilkuletniego studiowania i praktykowania magii. Magia ma to do siebie, że wymaga zarówno wiedzy, jak i doświadczenia. W magii wymaga się minimum 4-7 lat studiowania ksiąg tematycznych, poznbawania teorii, medytacji i pracy nad sobą samym, często nauki także dawnych języków wymarłych, jak łacina czy aramejski. Dopiero po tym okresie można podjąc pierwsze próby praktykowania magii. Nie wystarczy przeczytac kilka książek i pobawić się w maga ryzując pentagramy wedlug instrukcji na stronach www czy w jednej ksiązce, wpatrując sie w pełnię księżyca. Magia to coś więcej. Trzeba ją poczuć. Okultyzm i cala wiedza tajemna opiera się na tzw Magii Wysokiej czy Magii Ceremonialnej. Tu naprawdę trzeba poświęcić wiele lat na studia ksiąg, pism i zwojów, medytacje i rozwój własny. Okultystą nie będzie osoba chaotyczna, niezrównoważona, targana emocjami, przysłowiowy dzieciak, który przeczytał Crowleya czy La Veya i kilka stron www, a nie znający nazwisk najwybitniejszych magów, okultystów czy alchemikow, jak np Henryk Kornelius Agryppa, czy Michał Sędziwój. Nie będzie nim ktoś, kto po kilku tygodniach czy nawet miesiącach zainteresowania się magią odprawi kilka rytuałów, pozna znaczenie kilku symboli. W temacie mowa jest o wiedzy tajemnej, łaczonej z magią wysoka. Jednak także w tej prostszej magii ludowej, szamanizmie, magicznych obrzędach pogańskich, konieczna jest wiedza i wieloletnie doświadczenie, zanim się zacznie praktykę i obcowanie z magia. Nie wystarcza szamanskie warsztaty, kursy terapii naturalnych. Magię trzeba poczuc, a potem nauczyć się ja rozumieć i wykorzystywac.
  20. Potwierdzam, bo wiem jak mogą się skończyć kontakty ze skrzydlatymi.
  21. Słuszna uwaga, HB ;)
  22. Dużo negatywnych emocji w tych postach, no cóż, taki temat.
  23. Znaczenie: Gałązka brzozy, topola, różdżka, Głoska: B Symbol: Biust Bogini Polaryzacja: pasywna Symbolizuje: nowe życie i jego pielęgnację, narodizny, rozrastanie, macierzyństwo SŁOWA KLUCZE Pozycja prosta biust, macierzyństwo, matczyna opieka, schronienie, uwalnianie, stawanie się, narodziny, obfitość, witalność, bezpieczeńśtwo Pozycja odwrócona zastój, lenistwo, niedostatek, poronienie, rozgoryczenie, utrata bezpieczeństwa, błąd, jałowosć, zaćmienie, stagnacja
  24. To po co czytasz? I nie jest całkiem taki sam.