Duch

Moderatorzy
  • Zawartość

    223
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Duch

  1. Sok ze skał i Szepcząca - oboje sienie mylicie, bo obydwa określenia żywiołów są poprawne. Człowiek technicznie składa się z żywiołów, jak i piątego - ducha. Ta pentozasada jest prosta - na tle pentagramu kiedy ustawimy człowieka to w każdym ramieniu odpowiedzialnym za jeden żywioł znajdzie się kończyna człowieka. To coś jak Człowiek Wirtuwianski. Ale poprawnym określeniem jest tez stwierdzenie o jednym żywiole, dlatego żę pomimo samej w sobie jedności żywiołów w nas, jest ten jeden z którym dogadujemy sie najlepiej, czujemy się przy nim najlepiej i zawsze bezpieczni. Ja jestem wiatrem i żadne wysokie miejsca mi nie straszne.
  2. Z początku zapachniało mi to trochę naszą własna wyobraźnią. Spirytyzm mówi o ewolucji duszy, najpierw przybywamy na Ziemię, potem przechodzimy do innych wymiarów stając się co raz silniejsi... i właśnie, to na końcu jest już różnorodne i utopijne. To tutaj zapachniało mi najczystszą wyobraźnią, gdzie wszystko jest idealne. Jednak taki jest generalny pogląd na mistrzowskie oświecenie i niebo. Układ stróżów jako duchów wyżej rozwiniętych jest bardzo ciekawe, i pierwszy raz o nim słyszę. To by nawet wyjaśniało parę spraw. Jednakże światy utopije nie mają prawa istnienia, ponieważ skad będziemy wiedzieli że to nasze wymarzone miejsce, skoro będąc tam mamy doświadczenie zła ziemskiego, ale nie duchowego? Z punktu widzenia ziemian wiemy czym jest niebo, ale aby tam być w niebie trzeba wiedzieć też i jak wygląda tamtejsze piekło.
  3. Natomiast dla mnie intuicją są moje głosy wewnętrzne pochodzące z duszy. To ona mnie alarmuje itd. Można to też nazwać podświadomością. Co najlepsze, mówiąc "głosy duszy" mam na myśli innych, a nie siebie. Jak to się mówi... Bóg czasem do nas przemawia przez przypadkowych ludzi.
  4. Może jesteś jakimś Nefilimem Luxis :D A poważnie. Z tego co opisujesz, te głosy, inne zdarzenia świadczą wg mnie nawet o czymś więcej jak o szamaniźmie. Widać masz w sobie coś co się dopiero obudzi, ale co też widać przykuwa uwagę innych. Bo niby skąd wiesz że te głosy które mówiły o drodze i kluczu był dobre? Takie małe coś... Po prostu samo w sobie że coś się takiego dzieje jest znakiem, jednak nie skupiaj się też tak na szczegółach i patrz na nie z dystansu.
  5. Gdyby nie pewni Fenicjanie rozwój duchowy pewnie trzymał by się kategorii "coś za coś" - ja Ciebie nauczę tego, Ty mi pokażesz coś innego, lub nauczę Cię tak o. Jakby nie było czy wymiany czy pieniądze wszystko jest pewnego rodzaju wynagordzeeniem za czas i wiedzę, nie za sam rozwój. To coś jak studia.
  6. Akt samobójstwa może i jest wpisany też w nasze doświadczanie. Ja wierzę że życie jest zależne od naszych decyzji, jednak jest ten jeden mały fragment - cel, życiowa misja, doświadczenie - które odbędzie się w takiej czy innej formie. Samobójstwo jest tego formą, bo duch zostanie po tamtej stronie, niekoniecznie uwięziony. Jest to może i przygotowanie przed zakończeniem procesu inkarnacji, bo wtedy widzimy i zapoznajemy się powoli z namiastką tego z czego pochodzimy. Widzimy różne istoty, nie tylko to co fizyczne. Moim zdaniem jest doświadczenie, które w jakiś sposób na następne życia ma nas pokierować ku rozwojowi duchowemu, wierze itd. a koniec końców przygotować do odejścia stąd.
  7. Merkabą można też chyba nazwać samodoskonalenie się i rozwój duchowy - doprowadzenie do jedności nadświadomością, podświadomością i podświadomością, id ego super ego czy inne określenia "systemu Św. Trójcy". Coś co prowadzi nas do oświecenia poprzez zapanowania nad mikrokosmosem.
  8. Wszystko co ma jakiś kształt promieniuje. Każdy przedmiot wibruje nieustannie wytwarzając swoje własne pole grawitacyjne. Nie, nie zdurniałem, ale wszystko co materialne, namacalne, w mniejszym lub większym wytwarza własne pole grawitacyjne, najczęściej nieodczuwalne. Z równania E=mc2 wiemy że czas jest względny, można go zaginać. Dlatego też kiedy stoimy pod taką piramidą i patrzymy w dal wydaje nam się że tam czas płynie szybciej, bo w istocie tak jest. Ale ja nie o tym. Każdy kształt wytwarza swoje pole, a w tym polu jest energia. Ta energia jest z reguły ustalana przy nadawaniu kształtu jakimś przedmiotom (teraz mówię magicznie), np.: sigile (wiem ze to intencje, ale intencje to energia, której w tym wypadku nadajemy kształt). Każdy taki kształt jak powiedział kolega wyżej pozostawia ślad na nas. Magicznie SA to skrawki energii które odpadają tak jak ludzki naskórek po pewnym czasie. To też da sie udowodnić fizycznie – osoba stojąca pod piramidą będzie o bilardowe biliardowych części sekundy młodsza niż te co są dalej. Tak mogę ująć energię kształtu. Skrótowo – energia kształtu to wibracje energetyczne danego przedmiotu które odczuwamy cały czas gdziekolwiek nie jesteśmy. Pozostawiają na nas swoje ślady które odbieramy już zależnie od osoby. Nie będę już opisywał tego że jakby nie było wszystko jest zbudowane w pewien sposób z energii, ale o tak szybkich wibracjach że nasze oczy są to w stanie zobaczyć, albo na tyle silnych.
  9. „Jeśli chodzi o same przekazy energetyczne to zasady są podobne w różnych systemach. Przede wszystkim zawsze przed i po zabiegach energetycznych myj dokładnie ręce i spłucz je pod strumieniem wody. Oczyszcza to aurę i energetykę rąk.” To jest bzdurne. Jeżeli coś robimy, to robimy to będąc całkowicie czystymi. Czy chirurg podchodzi mając tylko czyste ręce, czy też zabezpiecza się na inne sposoby? Ja osobiście bym się obraził gdyby operował mnie chirurg z łupieżem na głowie, nawet w zabezpieczeniu, bo zabezpieczenie to dalej nie to samo co higiena całkowita. Oczywiście, nie poruszam tutaj wszystkich wątków zabezpieczeń. Jeżeli naprawdę chce sie komuś pomóc trzeba mieć nie tylko czyste łapki, ale i wbrew pozorom całe ciało. Podkreślam: naprawdę, bo nie zawsze trzeba być idealnie pedantyczny „Podczas przekazywania sobie lub innym energii, czy też w pracy z energiami zdejmuj metalowe ozdoby, jak biżuterię, zegarki, a nawet okulary w metalowych oprawach. Zwłaszcza wszelkie koliste i zamykające ozdoby jak bransoletki, pierścionki, zegarki czy łańcuszki warto zdejmować, bo mogą blokować lub zakłócać przepływ energii przez nasze ciało.” Czemu? Prąd elektryczny to też energia. W odpowiednich układach przewodzących, np.: cewkach prąd indukuje fale elektromagnetyczne, czyli wytwarza coś dodatkowego. To samo energia. Jeżeli przepuszczamy ją przez jakiś przedmiot to (w zależności od tego co uważamy co zrobi dany przedmiot, ja patrzę z punktu widzenia elektrotechniki) będzie ona albo się blokować np.: w przerwanym łańcuchu, a potęgować sie będzie np.: przez taki koło. Tak samo jeżeli uznamy energia jako fale – kiedy nasza fala energii może zostać skupiona do jednej wiązki poprzez takowe koło.
  10. Dodam też co do ukierunkować, że pod względem magicznym, jest ona głównym zbiornikiem naszej energii. tak samo jak naszego zapału do pracy, życia itd. Zablokowanie jej blokuje nas nie tylko magicznie (no nie do końca) ale i fizycznie, można złapać depresje, można być jak wiewiórka po 10 kawach. Najlepszym chyba przykładem blokady tej czakry jest moment w którym uczniowie maja odrabiać lekcje, jednak nei zrobią tego tylko wszystko inne - kreatywność i rozwijanie się.
  11. Czakra ta odpowiada za podstawowe potrzeby życiowe, jak poczucie bezpieczeństwa, instynkt przetrwania także i gatunku, ego itp. Jest to instynkt, który działa niezależnie od nas. Dzięki niemu np.: matki wychowujące dzieci automatycznie wiedzą co jak gdzie po co robić. Nawet nie zdajemy sobie sami sprawy kiedy ta czakra działa. U kobiet najczęściej, szczególnie gdy mają dzieci np.: w sklepie, kiedy wybierają produkty i inne media dla siebie i rodziny, lub kiedy poszukuje się partnera - wtedy kobiety wypytują o wszystko co jest im potrzebne instynktownie.. U płci włochatej pokazuje się najczęściej pod postacią pracy na rodzinę, dbania o ciągłe dochody, i o ochronę. Dlatego też dość często faceci mają nieco gorszy kontakt z dziećmi, ponieważ w takim układzie ich rola jest jako pracownika. Aleszczerze: w tym ukłądzie kobiety też nie pracują, tylko siedzą w domu. Innym momentem kiedy ujawnia się podstawa jest np.: duże zainteresowanie płcią mniej włochatą, kiedy to poszukuje się odpowiedniej partnerki tylko na podstawie wyglądu. Dobra nie tylko, ale w dużej ilości wypadków głównie na tej podstawie.
  12. Jeżeli splot słoneczny jest magazynem energii astralnej, to w sercu znajduje się nasza boska cząstka, a i przy tym energia duchowa. Odpowiada ona już za miłość - najwspanialsze uczucie dane człowiekowi. Kiedy źle funkcjonuje pociaga za sobą w małym stopniu inne czakry, ponieważ przeciwienstwem miłości tutaj, ejst strach. Strach przed wszystkim - brak poczucia bezpieczeństwa pociąga za sobą czakrę podstawy, brak chęci do życia splot słoneczny, nadmierne i nachalne zainteresowanie płcią przeciwną, lub zerowe zainteresowanie - sakralną, strach przed otwarciem się - gardło, strach przed rozwojem - 3 oko, a w końcu w najgorszym wypadku strach przed miłością, czy Bogiem - korona + serce.
  13. BARWY AURY – stanowią one odzwierciedlenie naszych emocji, aktualnych odczuć. Osoba jasno widząca jest w stanie po kolorystyce aury zinterpretować aktualny stan człowieka. Każdy kolor poznany, oraz nie poznany ma swoje odzwierciedlenie w poziomie rozwoju duchowego, i w miarę rozwoju kolor się zmienia (jaśniejszy/ciemniejszy).Ogólnie przyjęty podział kolorystyki: · Czarny, w gęstych chmurach – nienawiść oraz złośliwość; · Czerwone/ciemnoczerwone błyski na czarnym, tle – gniew; · Szkarłatny obłok – drażliwość, skłonność do irytacji; · Świetlisty szkarłat na normalnym tle aury – szlachetne oburzenie; · Czerwono krwista/posępno czerwona – nieomylny, chociaż trudny do opisania kolor zmysłowości; · Brunatnoszary, ciemny, ciężki, najczęściej spotykany – egoizm; · Brunatnoczerwony, zbliżony do koloru rdzy, najczęściej w pręgach – skąpstwo; · Zielonkawobrązowy, rozświetlona błyskami ciemnej czerwieni bądź szkarłatu – zazdrość; · Szary, ciężki, ołowiany – przygnębienie; · Szarosina, o wstrętnym, odpychającym odcieniu – strach; · Karmazynowy, ciężki i ciemny – egoistyczna miłość; · Różowy – miłość nieegoistyczna, szczególnie świetlista i zabarwiona fioletem – uduchowiona miłość do ludzkości; · Pomarańczowy – ambicja i pycha; · Żółty, w odcieniach od ciemnego do złocistego, jasno świetlistego cytrynowego lub pierwiosnkowego – intelekt; · Ciemnożółta ochra wskazuje na wykorzystywanie intelektu do egoistycznych celów; · Jasna gumiguta – cecha człowieka o wyższym poziomie duchowym; · Żółty pierwiosnkowy – intelekt oddany sprawom ducha; · Złocisty – poświecenie sie filozofii i matematyce; · Zielony – wiele znaczeń, najczęściej adaptacja; · Szarozielony o mulistym wyglądzie – przebiegłość oraz skłonność do oszustw; · Szmaragdowozielony – obrotność, pomysłowość, zaradność, ale bezinteresownie stosowane; · Błękitno zielony, blady, świetlisty – wyraz głębokiej sympatii i współczucia połączony ze zdolnością znakomitego przystosowania się; · Jasnozielony – duża żywotność; · Błękitny, ciemny i jasny, odcienie od indygo do głębokiego fioletu i szaroniebieskiego – religijne uczucia; · Jasnoniebieski/ultramaryna/kobalt – oddanie się wzniosłym, duchowym ideałom, z fioletowym odcieniem – miłość i pobożność · Świetlisty liliowo błękitny ze złotymi gwiazdkami – najwyższe uduchowienie, oraz dążenia; · Ultrafiolet – wyższe i czyste psychiczne zdolności · Ultraczerwień – niższe, psychiczne zdolności, najczęściej u ludzi którzy zajęli się praktyką egoistycznych form magii Oczywiście moim zdaniem lepiej nie traktować tego jako wzorców, tylko wskazówkę, co jakiemu kolorowi przypisać można, bo trzymanie się takich jednych obramowań, dobre nie jest.
  14. Porusza się dane ciało w danym wymiarze: w fizycznym ciało fizyczne, w duchowym dusza, w astralnym ciało astralne itd.
  15. To ja napiszę krótkie sprawozdanko - było super. Toczyła się bardzo ciekawa dyskusja na temat reiki, na czele której stał Ametyst. Zaprezentował nam we wspaniały sposób jak to się ze wszystkim je, szczególnie nowej zainteresowanej. Ogólnie wrażenie wywarli na mnie wszyscy jednakowe - bardzo dobre. Głupio mi jedynie z powodu tego że nie zapamiętałem imion :X nie zapamiętałem imienia pani zajmującej się tarotem, nowej zainteresowanej, i tej która była ale się zmyła sam nie wiem kiedy O_o, a siedziała po mojej prawej... Jednakże! Miło mi że poznałem naszego 30 letniego 22latka Winterstorma, samego Ametysta o którym sporo słyszałem, a i zadziwiła mnie reszta. Oczywiście, ukłony dla mojego GPSa - Vanilki, bo bez niej bym nie trafił, ale następnym razem odbieraj telefon -.- Jeżeli mamy już poplotkować to na następnym Openie będziemy mówić o duchach i symbolach (runy, etc.) jak zapowiadał pilnie notujący Winteerstorm. Mam nadzieję że tak jak mówił Ametyst, ta dobra energia przyciągnie innych ezobywalców i nowych zainteresowanych. Brawo dla wszystkich.
  16. Sosna: te sporo roboty to już praca nad sobą, i to już nie nas się tyczy, a daną osobę, oczywiście, jeżeli po wyciągnięciu bytu oczyścimy już.
  17. Dobrze że piszecie dziewczyny. Energia życia to także emocje, i omawiając j tutaj, omawiamy tą energię. Ból jaki daje się odczuć na co dzień ogarnia już niemal całą planetę. i to nie tylko mordy, a i matka natura. W skrócie, my jako choroba Ziemi też cierpimy, a przez nas i ona cierpi, i daje nam w kość.
  18. Odwołując się do motywu z Siewcy wiatru brakuje nam tańczącego obłąkanego Serafiela i mamy pełen zwiastun końca świata.
  19. To że ktoś ma problemy emocjonalne sosna nie znaczy od razu ze ma mega problem (no, powiedzmy). Mogło być z nimi wszystko ok. Nie do końca zrozumiałem pytania, ale wydaje mi się że to co napisałem jest na temat "gdyby wszystko było z nimi ok, jakim prawem miałoby się im coś stać ?" Gdyby wszystko było ok, nie poszedłby dany jegomość do egzorcysty.
  20. "Czytalam gdzies w sieci, ze niektore amulety i talizmany wytwaraja wlasna energie, np biala itp....Jak to sie ma do naszej osobistej energii w nas ???" Nijak, nic sie raczej nei dzieje. Amul;ety wytwarzają własny "prąd" zasilający, niekiedy zdarza się czerpanie od nas samych energii, w niewielkiej ilości po to by był "rozruch". "I jakie amulety wytwarzaja jaka energie, jak dobrac wlasiciwy aby z nami wspolgral, czym sie przy tym wyborze kierowac???" Wybierz ten który najlepiej poczujesz, ale też i taki który hmm... jak to ująć dobrze, o tak: który ni będzie posiadał czegoś co przykuje uwagę tamtego świata. Dość często słyszałem jak amulety typu pentagram, heksagram, itd były do wymiany bo zaczynały być nie przyjemne. Oczywiście też, mogło to być z powodu nie czyszczenia ich. ja doradzam ostrożność jeżeli chodzi o symbol. P.s. przepraszam ze po takim czasie.
  21. Ludzie zaczynają powoli mordować siebie nawzajem, jeżeli można tak to powiedzieć. Już od dawna jest powszechna sprawa Tybetańczyków mordowanych przez Chińczyków. A tej nocy, może i to głupie dla mnie, dało się odczuć coś z tamtych terenów... wielki mord? Co wy o tym sądzicie?
  22. Szepcząca - najwspanialszą kastą szamanów, z tego co ja wiem, to nie byli Ci wznieśli, ale mogli być wysoko postawieni. O co mi chodzi, największym szamanem był ten który nie robił z siebie guru dla wszystkich. Był szamanem, wiedział o tym, czuł to, nauczał, pilnował, i wszyscy poważali we własnym "stadzie". To był szaman, to był ktoś, kto nie pokazywał ze jest tym kimś, a był tym kimś naprawdę. "Obecnie w Europie poza Syberią" - z tego co wiem Syberia leży w Azji, głównie w Azji, a nie w Europie "Szybciej wiec znajdziemy u nas wiedźmę czy, ale z szamanem to już gorzej." - czy kogo...? Wiem wiem, czepialski jestem :D
  23. No, i powinnaś to wkleić do tematu o mroku.
  24. Pan chciał doświadczyć czegoś, a nie niczego.
  25. jest dość proste ćwiczenie na wyczuwanie energii - należy usiąść wygodnie i zamknąć oczy. Wyobrazić sobie siebie na białym tle, a następnie olbrzymiej czarnej kuli, do której się zbliżamy od tyłu, plecami. następnie wpadamy do niej, i to co czujemy, to energia.