Wyszukaj
Wyświetlanie wyników dla tagów 'eksterioryzacja' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Witam wszystkich! Ostatnio w nocy przydarzyła mi się dziwna sytuacja. Zastanawiam się czy to był zwykły sen, czy jednak przeżycie na pograniczu stanu OOBE. Interesuję się tą tematyką, ale nigdy nie udało mi się wyjść z ciała. Wcześniej raz udało mi się wprawić w wibracje ale na tym przygoda się skończyła. Poszedłem spać tego dnia dość wcześnie, nie myślałem o OOBE, tym bardziej nie robiłem nic w tym kierunku. Obudziłem się w środku nocy na plecach, gdzie zawsze śpię na boku. Czułem, że moje ciało było zwrócone nogami w stronę okna - przeciwną stronę, niż jak się kładłem spać. Nie był to zwykły paraliż przysenny - byłem spokojny, gdzie taki stan zawsze wywołuje u mnie przerażenie. Nie miałem problemów z oddychaniem, tylko tyle, że nie mogłem się ruszać. Widziałem jedynie ciemność - nie wiem czy miałem w tym momencie zamknięte, czy otwarte oczy. W pewnym momencie moje ciało ogarnęły wibracje i poczułem, jakby coś mnie ciągnęło za nogi lekko do góry, po czym przestawało i wracałem na swoje miejsce. Czułem się niesamowicie lekko, jakbym ważył zaledwie kilka kilogramów. Pomyślałem, że może w końcu uda mi się wyjść z ciała. W tym momencie poczułem jakbym cały przesuwał się do przodu, czułem nieprzyjemne tarcie, ale jakby z drugiej strony czułem, że moje ciało było na miejscu. Widziałem bodajże kawałek kołdry i była ona cały czas w tym samym miejscu - nie widziałem, żebym przesuwał się względem niej. Niestety nie pamiętam dokładnie co było dalej - mam kilka urywków, nie pamiętam w jakiej kolejności dokładnie nastąpiły. Na pewno stwierdziłem, że jeśli jestem już poza ciałem, to powinienem móc zobaczyć samego siebie śpiącego w łóżku. Nie widziałem nic poza czernią. Był to dla mnie nowy stan, więc pomyślałem, że być może powinienem zamknąć oczy i jakby wyobrazić sobie ten obraz. Zaczęły klarować mi się pojedyncze obrazy, niestety nie pamiętam ich kompletnie. Na pewno jednym z takich obrazów było duże zbliżenie na czyjąś twarz, nieznajomą mi, która zdawała się coś do mnie mówić. Następnie najzwyczajniej zasnąłem. Proszę o odpowiedź, czy to był stan z pogranicza OOBE, czy zwykły sen. Jeśli sen to proszę o wskazówki, jak go zinterpretować. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję!
- 1 odpowiedź
-
- oobe
- eksterioryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Was, drodzy forumowicze Pragnę podzielić się dzisiaj z Wami niedawno znalezionym artykułem na temat tego, czym właściwie było i jest OOBE/eksterioryzacja, pod kątem analizy naukowej oraz faktów historycznych. Artykuł jest treściwy, przejrzysty i co najważniejsze rzetelny, bo oparty na źródłach naukowo-historycznych, nie wyssanych z palca Każda osoba ceniąca sobie rzeczowe podejście i solidne wykonanie z pewnością doceni tę pracę.Bez zbędnego owijania w bawełnę, opiszę pokrótce jakie tematy są poruszane w niniejszym artykule:-początki i powiązania historyczne zjawiska OOBE (zarówno te starożytne jak i nowożytne), pierwsze odnotowane wzmianki (np. w świętych księgach takich jak Biblia czy Tybetańska Księga Zmarłych)-znani mistycy/ezoterycy o OOBE (m. in. Helena Bławatska, Emanuel Swedenborg)-co wspólnego mają ze sobą przypadki śmierci klinicznej oraz OOBE ( na podst. badań dr Raymonda Moody'ego)-trochę o świecie astralnym (ze źródeł nurtów filozoficznych i nie tylko)-o metodach osiągania stanu OOBE i co wspólnego mają z tym czarownice-dowiecie się także jaki interes w zjawisku OOBE mają siły wojskowe a także co ciekawego podczas swych badań nad eksterioryzacją odkrył francuski okultysta, Hector DurvilleJak widzicie, artykuł jest obszerny i porusza bardzo ciekawą tematykę, pozostając tym samym na stabilnym gruncie poznawczym. Gorąco zachęcam wszystkich do zapoznania się z jego treścią , bo wierzcie mi lub nie, naprawdę warto ;) Zachęcam także do dyskusji i wyrażenia swojej opinii, bowiem nic tak nie rozwija jak konstruktywna krytyka i dysputa.A oto sam odnośnik do artykułu:OOBE: czym są podróże pozacielesne - Okult.plŻyczę udanej lektury