Rachael

Witam wszystkich i milego pisania

Witaj^^jak będę nast.razem to machnę coś o sobie i postaram się Was nie zanudzić tu :DWidzę że twoje umiejętności podchodzą śmialo pod uzdrawianie i dobre korzystanie z energii^^i co do dziś się tym zajmujesz?

Jeśli chcesz coś zrobić to bądz pewna że chcesz.Nic nie jest na siłe ,a czlowiek musi być świadomy swoich działań. Ten rytual nie został podany dla zabawy ale żeby komuś może pomóc.Pentagram nie jest czymś co gryzie,w zależności w jakiej formie się go używa i w jakim celu.

Sama zobacz że z telewizjii zbyt wiele nie wyniesiesz jeślichodzi o wiedzę ktorej ty tak pragniesz.Osoba która napisała wcześniejszy post nie stwierdza że cię nie lubi tylko chce Ci powiedzieć ze to co tam pokazują robi sieke z bani i nic nie wnosi konstruktywnego do rozwoju.Jedynie można sie bardziej zakręcić w swoich głupich poglądach i mylnej opinii na temat magii itp.Przemyśl to

Niunia wczytaj się w to co napisała wcześniej Szepcząca to dostaniesz odpowiedz zresztą bardzo wyrażna na twoje pytanie ;)

Dziękuję za odpowiedz^^

Również lubię czytać o przesądach choć do ich faktycznego działania jestem sceptyczna :D Są jednak takie ktore i na mnie dzialają np.kominiarz ....oj zawsze jak go widzę szukam nerwowo guzika heh..jakby to mialo mi naprawdę zaszkodzić że go nie mam :D a póżniej jeszcze szukanie osób żeby przestać sie za niego trzymać^^cóż czasem to śmiesznie wygląda albo kiedy przeczodzi czarny kot przez ulicę...no to albo go wyprzedzam albo staram się przepędzić żeby nie zdążył hahah.No różnie to bywa Czasem zwracam uwagę też na to żeby mnie i przyjaciółkę nie przedzielił jakiś słup..podobno to pecha przynosi^^A i jeszcze przechodzenie pod drabiną czy słupem który ma dwie kolumienki szeroko ustawione..Pod tym nie przejdę, a w życiu haha.Zeby mnie cos jeszcze przejechalo zaraz :D hehe.Tak to właśnie wygląda u mnie choć nie ma to aż takiego wływu na życie.To są przesądy i każdy w cos

tam wierzy :D

Bardzo slodkie^^mi się podoba^^

Miło że jest tu ktoś taki kto stara się słuchać innych^^bo jak wiemy często łatwiej się wyżalić i wypłakać osobie,która jest dalej niż rodzinie i otoczeniu z którym się przebywa...choć to ma ogromną wartość i zrozumienie jest ogromną siła którą na codzień otrzymujemy od przyjaciół.Jeśli któ będzie chciał to odezwijcie się na moje gg 8338105^^

Jak już wczesniej wspomniałam demonologia nie jest nauką ani prostą ani łatwą.Jednak jest ona specyficzna i zawiera wiele informacji ,które mają odwzierciedlenie w problemach oraz zainteresowaniu ludzi na temat tych bytów.Niektórzy mogą stwierdzic ze ta wiedza to wprowadzanie pewnego rodzaju,,ciemnogrodu"w XXIw.Ja jednak myślę,że szeroko pojęta obecnośc Diabła oraz demonów wymaga pewnej grupy nludzi ,która zajmie się tą tematyką w głębszy sposób.Sami pewnie często dostrzegacie pewnego rodzaju potępienie ludzi badz niechęc w kierunku tych którzy się interesujątą dziedziną.Jednak sama wiedza i trzymanie się własnych zasad ,którę nie wykraczają poza nia nie sprawia problemu i nie jest szkodliwe. Za to praktyka sprawowana przez niedoświadczone osoby,które się w to bawią póżniej ponosza duże konsekwencje.Może dojśc do dręczeń,nawidzeń,opętań badz ogólnego doczepiania się do człowieka tych bytów.A to może przyspożyc wielu problemow a niekiedy zniszczyc zycie.Choc i nawet ludzie którzy sie tym zajmuja popelniaja bledy,jednak niech kazde dzialanie bedzie działaniem z glowa a nie rzucaniem sie na gleboka wode bez przygotowania ani wiedzy.Wcześniej wspomniałam o zagrożeniach tych głownych jakie mogą nastąpic przy kontaktowaniu się w jakis sposób z tymi istotami nie zawsze rozsadny.Może trochę przybliże to co się dzieje podczas ich doswiadczania.

1.Dręczenie-diabeł i demony zewnatrz przeszkadzaja człowiekowi,ale nie pośrednio ale już bezbpośrednio,tak wewnętrznie(tj.obsesja diabelska),jak i zewnętrznie.Dręczona osoba czuje się np.nieustannie nękana:

-dziwnym pragnieniem odebrania sobie życia lub własnemu dziecku,które jako rodzic bardzo kocha

-nigdy wcześniej nieodczuwaną niechęcią i nienawiścia do kochanego współmałżonka,któremu przez wiele lat dochowała wierności

-nigdy wcześniej nieodczuwalnym w takim stopniu pociągiem do obób konsekrowanych i własnych dzieci,nawet małoletnich

-pogardliwymi myślami o Stwórcy i jego stworzeniach

-bolesnymi zadrapaniami na różnych częściach ciała,pieczeniami,zakrwawieniami

-odwróconymi,krwawiącymi krzyżami

-niewidzialnymi kijami,które pozostawiają na ciele sińce i obrzęki

-niemożliwośc odbycia stosunków seksualnych ze współmałżonkiem ,a jeśli już do nich dochodzi to SA one bolesne i powoduja wymioty

-zaburzeniami fizycznymi ,wywołującymi niekiedy ogromny bol ,którego lekarze nie mogą zdiagnozowac

2.Nawiedzenie-diabeł lub demony pośrednio dokuczaja człowiekowi za pomoca roznych rzeczy np.:drzwi i okien,które się same zamykaja i otwieraja,przesuwaniem przedmiotow i mebli,hałasami w domu,światłami,telewizorami i innym sprzętem który się wlacza i wylacza ,iskrami wywolanymi spieciami elektrycznymi oraz roznymi innymi rzeczami,które bardzo często nie pozwalaja odpocząć ,wystawiając na trudna probe system nerwowy człowieka.

3.Opętanie-diabeł i demony biora daną osobe w posiadanie,zawieszając od czasu do czasu dzialanie jej wladz ,działając poprzez jej cialo.W tym przypadku opętany człowiek wpada w trans kiedy dochodzi w nim do glosu inna osobowość diabla lub któregoś z demonow.Osoba odzyskuje swoje wladze i panowanie,nie pamieta jednak tego co się wydarzylo gdy diabel i demony przerywaja dzialanie opętania.

Osobowośc:

-harda

-skrajnie zaborcza

-przeciwna małżeństwu i uczuciom rodzinnym

-która umie tylko nienawidzic

-która kusi

-majaca nadzwyczajne zdolności

-nadzwyczaj blyskotliwa,która odpowiada na zadane pytania w sposób nader teologiczny co przekracza jej faktyczny stan

-która nie znosi bliskiej obecności wody świeconej,krucyfiksu i Biblii

Wybaczcie za jakies moje bledy w pisowni ale na szybko pisalam ten tekst..mam określony czas w kiedy kestem na forum wiec tylko tyle mogłam napisac^^Pozdrawiam

W nast.poście opowiem wam to wszystko na konkretnych przykładach z,którymi mialam doczynienia.Pożniej przejdziemyu do wyjaśnienia istoty demona,hierarchii oraz wyobrażeń w różnych kulturach i czasach.

Ten znak mnie bardzo ciekawił...często słyszałam że niektórzy używaja tego do obrony przed siłami nieczystymi(demony) l ub do oczyszczania z ich dzialania.Nie znam sie na runach jednak chcialabym żeby mi ktoś wyjaśnił czy ma to również takie zasstosowanie w tym kierunku. :D

Miło Cię tu gościć^^udanych duskusji ;)

Cześć :D przyłączam się do powitania^^

Witam cię serdecznie^^milego pisania^^

Dostałam pozwolenie na stworzenie tego tematu^^więc zaczynam.Demonologia jest nauką o hierarchii demonów oraz jej antropologii,o wyobrażeniach ludzi na ich temat,które kształtowały się na przestrzeni wieków w różnych kulturach oraz miejscach.Mozna podzielic ten dzial na wiele odszczepien tj np demonomancja czyli wypędzanie nieczystych duchów w tym demonów.Podalam tylko jeden rodzaj,który dziś jest często praktykowany.Demonolog zajmuję się calą ich historią,bada ich cechy,wygląd oraz wiele innych czynników które wpływają na ich postać.Jak wiadomo nie jest to prosta wiedza i trzeba na nią poświęcić wiele czasu oraz uwagi.Jednak jak to się mowi dla chcącego nic trudnego.Pewien czlowiek zapytał się mnie czemu niby ludzi mialy by interesować demony.Może dla tego że ich dzialania i wyobrażenia towarzyszą nam od zarania wieków obok dobra jakim jest Bóg.Zaczynając ten dział mam nadzieję na żywą dyskusję i wasze myśli na ten temat.Oczywiście to ma opierać się na wiedzy a nie na jakiś rytach czy przywołaniach,które wykraczają zupełnie poza tą tematykę jaką jest sama demonologia.Każdego dnia będę pisała więcej i postaram się przekażać to w zrozumialy i czytelny sposób dla wszystkich.Zachęcam Was do uczestniczenia w dyskusji.Piszcie jak Wy postrzegacie istotę zła,caly ten świat w obrębie tematu.Pozdrawiam

W najbliższym czasie organizuję spotkanie na temat demonologii.Odbędzie się ono w Warszawie za jakieś dwa tygodnie.Jeśli ktoś jest w jakiś sposób zainteresowany to niech napisze do mnie^^

Wybaczcie,to z wikipedii było^^mast.razem napiszę coś od siebie

Pogaństwo (łac. pagus - "wioska") - określenie (często o wydźwięku negatywnym), zazwyczaj używane przez wyznawców religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, judaizmu i islamu w stosunku do wyznawców innych religii, głównie politeistycznych i animalistycznych.[1]

Samo słowo "pogaństwo" pojawiło się w V w. Wtedy to miała miejsce wzmożona chrystianizacja Cesarstwa Rzymskiego, której skutecznie opierali się mieszkańcy wiosek. Wioski te po łacinie nazywano pagus i właśnie od tego słowa powstało określenie "pogaństwo"[2] (według części odmiennych opinii słowo paganus oznaczało pierwotnie "górala", mieszkańca górskiej gminy pasterskiej). Początkowo określenie to nie miało więc pejoratywnego znaczenia wieśniak. Dopiero w czasach dużo późniejszych wyznawcy religii monoteistycznych zaczęli stosować je - dla określenia wyznawców innych religii - w znaczeniu pogardliwym. Poganie etniczni powszechniej stosują (bez tego rodzaju nacechowania) termin - rodzimowierstwo (jako ogólnie pojmowany system wierzeń etnicznych oraz religii bezpośrednio do nich nawiązujących). Terminem poganin bądź neopoganin określają się wyznawcy nieetnicznych religii pogańskich takich jak np. Wicca, bądź też osoby poszukujące własnych form niechrześcijańskich i niemonoteistycznych form duchowości.

Poganami dawniej chrześcijanie określali muzułmanów, mimo iż islam jest religią monoteistyczną.

Słowo "poganin" czasem bywa również niepoprawnie używane jako obraźliwy synonim słowa "ateista".

Nie wiem czy ten dzial tu jest jednak przeszukując to forum nie znalazłam takowego.Jeśli jest mój błąd Czekam na potwierdzenie bo nie wiem czy mam tu pisać czy jest już to gdzieś

Witam wszystkich^^Zwą mnie Rachael ale piszcie Sam^^Jestem tu nowa,zresztą na miłe zaproszenie Vivien^^Zajmuję się demonologią,nad ktorą mam nadzieję będę miala okazję z Wami podyskutować.Mieszkam niedaleko Wawy,a teraz od pażdziernika na studia^^życzę wszystkim miłego pisania

Witajcie,

dziekuję za dobre wprowadzenie Na pewno przyda się wielu wstęp tak szeroko opisany^^Nie wiem jak dla Was ale dla mnie cgrzescijaństwo jest czymś więcej niż tylko wiarą ale również ostoją w życiu.Nie ważne gdzie jestem i co robię Bóg mi towarzyszy.Nie jestem żadną fanatyczką a moja rodzina nie jest aż taka wierząca.Przyjmują Boga jednak nie praktykują tak mocno^^Niegdyś mialam z tym mal,o wspólnego..chyba poczęści zamykałam sieę na dobroć Stwórcy.Jednak to on podal mi rękę i do dziś mi towarzyszy w niezawsze łatwej i przyjemnej węrówce.Tą religię można postrzegac różnie.Ma swoich przeciwników jak i zwolenników.Każdy ma z nas wybór z czym sie chce utożsamiać i jak zyć.Piszcie kochani,bo warto.Myślę że to forum może odnieśc sukces a napewno każdy coś znajdzie tu dla siebie.Pozdrawiam