Winterstorm

Moderatorzy
  • Zawartość

    320
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Winterstorm


  1. @Domi,

    Wiem o czym mówisz, ale nie potrafię sobie przypomnieć nazwy zjawiska, tym samym nie podrzucę linków, bo nie wiem jak szukać. Ogólnie jest tak, że zamglone powietrze robi nam coś pomiędzy soczewką a pryzmatem, promienie świetlne szaleją i widzimy dwa słońca. Hmm, to tak jak na zdjęciach albo filmach idzie taki efekt soczewki, na pewno kminisz. Jak są odpowiednie warunki środowiskowe, to zamiast efektu soczewki, robi się drugie słońce, albo raczej jego odbicie.

    0

  2. Muhaha, i tutaj to powielają :).

    To teraz tak gwoli ścisłośći - tak, Betelguese będzie bardzo efektowną supernową w niedalekiej przyszłości, ale przyszłości astronomicznej - a ta nie trwa roku, ale nawet kilkanaście milionów lat. Więc proszę nie oczekiwać fajerwerków w 2012.

    To po pierwsze, po drugie, większość źródeł przedstawia katastroficzny scenariusz drugiego słońca i niszczącego promieniowania. Oj, drugie słońce będzie, ale też astronomiczne :muza:. Oznacza to, że jasnością supernowa przebije jasność księżyca, ale nie będzie wielkości księżyca. To nadal będzie nieco większa kropka na niebie, którą przy dobrym szczęściu zobaczymy także za letniego dnia. A promieniowania też się nie należy bać, bo Betelguese jest tak daleko, że dla nas to rybcia.

    When this happens a giant explosion will occur, tens of millions of times brighter than the sun.

    Tak, ale to nie oznacza, że dla nas tak to będzie wyglądać, tylko że eksplozja będzie miała taki rozmach. Z tym brakiem nocy też bym raczej się nie rzucał do gazety, gdybym miał doktorat.

    Podkreślam te rzeczy, co by zaraz się nie posypały kolejne konspiracje na temat 2012. Zaznaczam jednak, że jeśli w 2012 Betelguese zrobi bum, to astronomowie-amatorzy będą mieli niezłą frajdę z dzisiejszym sprzętem :szok:.

    1

  3. Z "błogosławieństwem" Szepczącej przystępuję do mobilizacji reikowców z okolic Wrocławia w celu cyklicznego spotykania się na spotkaniach Reiki.

    Miejsce spotkań: Nalanda na placu Kościuszki we Wrocławiu.

    Termin i godzina: patrzeć niżej...

    Cele: całkiem proste, co by popularyzować Reiki i ew. wymieniać się doświadczeniami. Jak popularyzować? Ano tak, iż spotkania (podobnie jak Open House'y) mają charakter otwarty. Oznacza to, że każdy może na nie wpaść. Zwłaszcza osoby zainteresowane praktyczną stroną reiki, a nie będące inicjowanymi, nikt bowiem raczej nie wyklucza "wersji demo", a będzie można za darmo zapoznać się z pewnymi rzeczami, jeśli ktoś chciałby choćby poszukać sobie nauczyciela do inicjacji.

    Perwsze spotkanie ma na celu omówienie przyszłości spotkań - nie ukrywam, że częściowo mają na celu wymianę informacji pomiędzy reikowcami, a po części agresywnie-popularyzatorskie (by zwiększać ilość ludzi na zabiegi, a także samych inicjowanych). Na spotkaniu omówimy również metody promocji samych spotkań na kanałach innych, niż Ezodar czy Ezoforum.

    Zapraszam więc Szepczące, Vanilie, Tomki, Radunie i inne osoby praktykujące albo zainteresowane Reiki.

    To jaki termin wam pasuje? 12 lutego jest Open House, tydzień później pewnie większość osób uda się na targi ezoteryczne, proponowałbym sobotę 26 lutego na 12:00 do Nalandy. Co wy na to?

    1

  4. Uff :oczko:. Open House był udany i to jak w miętę strzelił :w00t:.

    W wielkim skrócie: szepcząca opowiedziała o runach, potem zaś Amethyst zdradził trochę sekretów kart Tarota, po czym wywiązała się krótka dyskusja. Następnie po przybyciu Królewny Śnieżki zeszliśmy na temat Reiki i Energetyki, by potem zebrani zaczęli rozmawiać między sobą na różne tematy. Była i nauka czytania z chakr, i mikro-dyskusja o Zen i rozmowy o energetyce, a sama energia płynęła aż miło. No i oczywiście znowu kupa śmiechu :).

    Kolejny Open House w tym samym miejscu odbędzie się dnia 12 lutego (sobota) od godziny 12:00 - tematem przewodnim ma być szamanizm + zagadnienia pochodne (pardon Tomku, tutaj już musisz się rozmówić z Szepczącą, ale duchy będą w marcu). Wszystykich spragnionych dobrych energii gorąco zapraszam, ot choćby w celu posiedzenia :).

    Z uwagi na porę, zachęcam do likwidacji skarbonki - na miejscu można coś zjeść i wypić, a jesteśmy tam milej widziani, jeśli również dajemy Nalandzie zarobić. A raz w miesiącu chociaż tę herbatkę zamówić można :). Oczywiście nie jest to obowiązek, nikt nikogo nie zmusi.

    0

  5. Za błogosławieństwem Szepczącej dziś chwalę się moim serwisem o wdzięcznej nazwie Ezokultus.

    Jest to minimalistyczna strona poświęcona ezoteryce - zarówno od strony teoretycznej, praktycznej i felietonistycznej. Zapraszam wszystkich do odwiedzania, komentowania i zapisywania się do RSS'a :).

    A jak ktoś jest twórczy, to zachęcam do dołączenia do redakcji - rekrutacja wolontariuszy trwa :).

    4

  6. Kochani, śpieszę z informacjami.

    Primo jest takie, że daty spotkań ustala się na Open House'ach z góry na kolejny miesiąc - to się sprawdziło w praktyce, zaś gdy datę ustalało się z dnia na dzień, to nic z tego nie wychodziło. Tutaj jestem więc dyktatorem i jak mówię, że 21 stycznia, to 21 stycznia do jasnej kociej mięty :oklasky:.

    W Nalandzie spotkanie zaczyna się o godzinie 16:00, można oczywiście wpaść wcześniej. Dykatora-mnie poznać można po czarnej czapeczce z daszkiem, prawdopodobnie usadowię się na kanapach z samego tyłu Nalandy.

    Przypominam adres, plac Kościuszki 12.

    Secundo jest takie, że Vanilie proszę przyciągnąć choćby siłą, tak samo i Vana.

    Po trzecie, zawsze na spotkaniu można wnioskować o spotkanie nie w piątek, ale sobotę dla przykładu - jeżeli większość uczestników nie będzie miała nic przeciwko, to jak najbardziej można termin kolejne spotkania ustalić na weekend.

    W kwestii sprawozdań no to trzeba mi będzie pomyśleć, bo się nam Open House'y rozrastają :).

    0

  7. Na Odyna, zapomniałem :lol:.

    Ezodarzowi (ee?) uczestniczy niechaj wiedzą, iż na kolejny Open House można przynieść trochę książek ezoteryczno-okulstystycznych (albo nawet jakieś UFO czy konspiracje jak ktoś chce), na wymianę.

    Szczegóły w styu "jak to koordynować" by nie targać niepotrzebnych rzeczy przygotuję wkrótce, póki co tylko wiedzcie, że będziemy coś takiego na OH robić. Bo każdy z pewnoscią ma ksiązki, które już mu nie są potrzebne, a poczytałby coś nowego - warto więc się wymienić.

    0

  8. Radku, odpowiadam :lol:.

    Kolejny Open House to 21 stycznia za prośbą Szepczącej, Nalanda na placu Kościuszki od 16:00. Dyskusja potoczy się o runach i innych systemach symbolicznych - I Ching, Tarot itp. Jak znam nasze OpenHouse'y to wpleciemy w dyskusję całą masę innych tematów, tak jak to wczoraj jeszcze o duchach, magii i energiach w ogóle rozmawialiśmy.

    Vanie, o duchach skoro tak nalegasz to w lutym zrobimy Open House dedykowany, a Szepczącą z jej szamanizmem przeniosę na marzec, choć oczywiście i w styczniu jak wcześniej skończymy, to można podysputpować na te ghostowe tematy, jak najbardziej. Po prostu chcę robić spotkania dedytkowane tematowi przewodniemu, by za bardzo nie mieszać, toteż o cierpliwość proszę.

    I dlaczego uważasz, że wydaję się być 30-latkiem? Ja na prawdę mam 22 lata mi jakieś 2.5 tygodnia i na prawdę nie jestem studentem :).

    0

  9. Na to styczniowe się tak proszę nie szykować, bo tutaj termin dopiero będę ustalał, ale wszyscy będą dobrze poinformowani. Za to 3 grudnia tak jak było powiedziane, spotkanie będzie. To czy Amethyst wygłosi referat o Reiki zależy od ilości osób, bo jak będzie za mało i przyjdą sami reikowcy, co już wiedzę mają, to pewnie porozmawiamy o duchach i nawiedzeniach we Wrocławiu i okolicach.

    Poznacie nas po mnie, to jest facecie w czarnej czapce wojskowej z daszkiem z białym napisem "anomalium". Zapamiętać proszę, by potem podchodów nie było :).

    PS: Szepcząco, ale prosze mi tutaj nazw nie mieszać, Open House to Open House :)

    0