ziraya

Użytkownicy
  • Zawartość

    133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez ziraya


  1. Opis:imię o niejasnej etymologii. Według najpopularniejszej teorii pochodzi z języka włoskiego od słowa oro i oznacza "złoto". Inne źródła podają, iż może to być żeńska forma imienia Orjan, które jest skandynawskim odpowiednikiem imienia Jerzy.

    *Oriana lub Oriatania - kraj, który istniał około 5 tys. lat p.n.e. na terenach współczesnej Ukrainy. Oriana oznacza „kraj oraczy”, jego symbolem był Złoty Pług i Jarzmo, które później stają się emblematem Scytów. Największy rozkwit duchowy Oriany odbywa się w czasach tak zwanej Słonecznej Wiary, która była podstawą znanej Trypilskiej kultury (V-II tys. p.n.e.). Mieszkańcy Oriany – Orianie – pierwsi oracze świata. Oni, przypuszczalnie,jako pierwsi oswoili konia, wynaleźli pług i koło.

    Zdrobnienia: Orianka, Oria, Orka, Ora, Ori, Orcia, Ana, Nana

    Charakterystyka: towarzyska i bezpruderyjna. Nie ma dla niej tematów tabu. O wszystkich przejawach życia może rozmawiać głośno, nie wstydząc się swoich poglądów. Za swoją odwagę jest równie często podziwiana, jak i krytykowana.

    Szczęśliwa liczba: 4

    Szczęśliwy kamień: ametyst

    Szczęśliwy kolor: liliowy

    Imieniny obchodzi: 7.01, 26.12

    1

  2. Przyznaję bez bicia, że znalazłam kiedyś-kiedyś w jakimś kalendarzu

    1. Wszystko może trafić szlag.

    2. Wszystko może trafić szlag jednocześnie.

    3. Wszystko można zepsuć, ale nic nie można naprawić do końca

    4. Jeśli coś może się nie udać, to na pewno się nie uda

    5. Albo uda się komuś innemu.

    6. Jeśli wszystko idzie dobrze, to na pewno źle się skończy.

    7. Nic nie jest proste. I łatwe też. Wszystko mus być tak skomplikowane, że już bardziej nie może. A jak coś jest proste, to na pewno zbyt proste by na to wpaść

    8. Czyli wszystko jest skomplikowane.

    9. Coś, co idzie dobrze, jest z reguły niewykonalne.

    10.Każdy przedmiot spada tak, aby było z nim więcej roboty.

    11. Każdy przedmiot spada masłem na dół, kanapka też.

    12. Każdy przedmiot spada tak, aby spowodować jak największe szkody.

    13. Wszystko można naprawić cudzymi rękami za duże pieniądze.

    14. Nawet duże pieniądze może trafić szlag

    15. Niech szlag trafi wszystko.

    16. I vice versa.

    :)

    0

  3. Nie wszystko zawsze jest czarne albo białe. Białe to często czarne, co się ukrywa, a czarne to zwykle białe, co się dało nabrać...

    " Ten, kto zamierza czynić dobro, nie może oczekiwać, że ludzie będą mu usuwać kamienie z drogi, ale musi być przygotowany na to, że mu je będą rzucać na drogę" Schweitzer

    " Jeżeli nie rzucisz w kogoś kamieniem, oznacza to tylko, że nie jesteś zły

    Jeżeli podzielisz się z nim chlebem, wtedy dopiero jesteś dobry"

    nie wiem kto, ale tez ładnie powiedział- "dobro to ciche robienie tego, o czym inni mówią głośno"

    0

  4. Nienawidzę takiej hipokryzji, a spotykam się z nią często... Bo chodzenie do kościoła, czy zrobienie czegoś na pokaz jest ważniejsze niż pomoc... A przecież gdzieś w Biblii napisane- kochaj bliźniego jak siebie samego...

    Odpowiadając na pytanie w tytule

    1. Nie ma pewności, czy nie ma Boga

    2. Przecież nawet jeśli Bóg istnieje, istnieją również nakazy religii a jednak istnieje zło, nawet wśród tych gorliwych wyznawców

    3. Poraża mnie, że większość ludzi nie może czegoś zrobić, bo tak, bo chcą, a jedynie- bo ktoś patrzy i może ukarać...

    4. Ja osobiście nie znajduje przyjemności w byciu złą, krzywdzeniu innych, przeciwnie- jestem altruistką. Kwestia sumienia i preferencji.

    5. Nawet jeśli będziemy czynić dobro, to musi być ono świadomym wyborem, a nie jedyną możliwością

    "Życie jest parszywe i złe. A zatem przeżyjmy je w miarę przyzwoicie i dobrze, ograniczmy ilość czynionych innym krzywd do niezbędnego minimum" Sapkowski

    Robiłam w życiu różne rzeczy. I złe, i dobre. Walczyłam. Czasami robiłam jakieś drobne świństewka. Ale zawsze starałam się w poważnych sprawach być w porządku. Dziś nie muszę się wstydzić własnego życia.Nikomu świadomie krzywdy nie zrobiłam. Grzeszyłam, bawiłam się, cieszyłam się życiem. Przynajmniej mam teraz co wspominać i na co patrzeć.

    Ale nie popadajmy w skrajność, bo sami świata nie zbawimy ;)

    " Moją ogromną przywarą jest niepohamowana dobroć. Ja po prostu muszę czynić dobro. Jestem jednak rozsądny i wiem, że wszystkim wyświadczyć dobra nie zdołam. Gdybym próbował być dobry dla wszystkich, dla całego świata i wszystkich zamieszkujących go istot, byłaby to kropelka pitnej wody w słonym morzu, innymi słowy: stracony wysiłek. Postanowiłem zatem czynić dobro konkretne, takie, które nie idzie na marne. Jestem dobry dla siebie i dla mego bezpośredniego otoczenia." Sapkowski

    0

  5. Myśl najpierw o rzeczach dobrych i kochających Cię ludziach, wtedy nie będzie już czasu na tych, którzy Cię krzywdzą. Skup się na dawaniu, a otrzymasz więcej. Wybaczaj ludziom ich winy- poczujesz się bogatszy nawet, jeśli oni nie odpowiedzą tym samym.

    " Nie wszystkie zmiany są na gorsze. Skorupa, która nawarstwiła się wokół ziarenka piasku dla jednych wygląda jak podrażnienie delikatnej tkanki, dla innych jest perłą" Jodi Picoult

    Swoją drogą przypomina mi się Pollyanna i jej "gra w zadowolenie"...

    0

  6. Ja ostatnio przed zaśnięciem zobaczyłam napis na suficie. Jakby ktoś mi sufit popisał ołówkiem. Utrzymywał się dość długo, ale byłam zbyt zdziwiona by go przeczytać ze zrozumienie, chyba był tez w innym języku. Głowy nie dam.

    Moja babcia miała znaki w postaci białych smug jak szła przez las, zagrodziły jej drogę. Potem się dowiedziała, że tam jest niebezpiecznie i już się ktoś zabił.

    Kiedyś też widziała swoją córkę unoszącą się nad mostem, tez jak się potem okazało, w jakiś sposób uszkodzonym. Była dorosła, miała na szyi czerwone korale. Patent jest taki, że Zosia zmarła w niemowlęctwie.

    0

  7. Nazewnictwo nazewnictwem a podejście podejściem. Można mieć milion różnych tytułów a jak się nie ma podejścia do ucznia to wtopcia.

    Ja czuję energię jako zimno lub ciepło, ewentualnie jako zagęszczenie powietrza, np. psiballa czuję jak kolczastą kuleczkę do rehabilitacji, takie luźne skojarzenie.

    Widzę albo nici typu babie lato, albo zagęszczenie powietrza, zależy, co robię.

    Co do "ręczności"- chodzi o to, z której do której ręki energia przechodzi. Ja np. przy jakichkolwiek ćwiczeniach bardziej czuję je w lewej ręce, ostatnio zrobiło mi się coś takiego jak uczucie rażenia prądem w środku lewej dłoni, takie szczypanie, ale tylko przy pracy z energią, nie cały czas...

    0

  8. Verso wybacz, że się nie zgodzę ( ach to zboczenie zawodowe). Depresja JEST chorobą. Prócz depresji egzogennej czyli takiej w wyniku różnych zdarzeń życiowych jest depresje endogenna wynikająca z dysproporcji lub złego metabolizmu neurotransmiterów typu endorfiny, serotonina. I wtedy żadne "pozytywne myślenie" nie pomaga.

    Chociaż zgodzę się w tym aspekcie, że ludzie niestety coraz mniej potrafią sobie radzić w sytuacjach trudnych. Kiedyś były wojny, obozy koncentracyjne itp., ale jakoś to pokonywali, znajdowali w sobie siłę. A dziś? Myśli rezygnacyjne z powodu problemów, które można by przy odrobinie dobrej woli pokonać.

    I często ponuractwo to tylko poza. Smutek na twarzy sugeruje kogoś interesującego, podczas gdy radość kojarzy się z brakiem głębszej refleksji. Dlatego część ludzi woli chodzić naburmuszona, pokazując światu, jaie to głębokie ma wnętrze...

    Mój pierwszy chłopak udawał schizofrenię. I utrzymywał, że miał 20kilka prób samobójczych. Szkoda tylko, że nie pomyślał, że tragedią ludzi chorych psychicznie jest to, że zamiast podziwu wyzwalają niechęć. Jemu się wydawało, że jest inny. On obnosił się z tą innością, z tym, co uważał za nienormalność. On się z tą nienormalnością nachalnie narzucał, nie rozumiejąc, że dla większości ludzi, którzy myślą trzeźwo, jest najnormalniejszy pod słońcem i oby wszyscy byli tacy normalni...

    Po wielkim rozczarowaniu człowiek może umrzeć na wiele sposobów. Dla świata, ludzi, dla siebie samego. Najgorszą z tych śmierci jest zapomnienie o sobie samym, o swojej wartości. I o tym, co było w człowieku cenione przez innych. Kompletne zamknięcie się w sobie, próba zapomnienia o wszystkim, co miało znaczenie...

    Każdy samotnik, choćby się zaklinał, że tak nie jest, pozostaje samotny nie dlatego, że lubi, ale dlatego, że próbował zostać częścią świata, ale nie mógł, bo doznawał ciągłych rozczarowań ze strony ludzi.

    Ja kiedyś bardzo chciałam, marzyłam, że kiedyś będę taka sama, jak oni, ale nic z tego. Kiedy dorosłam, okazało się, że wcale nie chcę być do niech podobna.

    0

  9. Wiem, jestem prekognitką :D Swoją drogą i ten wyraz- prekognicja- kiedyś po prostu pojawił mi się w głowie jak mówiłam komuś o moich zdolnościach, chociaż w życiu go wcześniej nie słyszałam i nie miałam pojęcia go znaczy... dopiero jak w domu sprawdziłam, okazało się, że to słowo istnieje i że sama go nie wymyśliłam.

    A w kwestii "kolegów po fachu" chodziło mi o psychologów :).

    0

  10. cytat z (prawie?) aktualnych Charakterów

    "Czym jest intuicja? Często wydaje nam się, że to przebłysk jakiejś wyższej mądrości, metafizyczne olśnienie, które pojawia się ni stąd ni zowąd. Potocznie kojarzymy je z tajemniczym szóstym zmysłem. Na tym przekonaniu żerują różni naturo- i inni tzw. terapeuci, którzy proponują nam warsztaty z intuicji połączone z jasnowidzeniem, przewidywaniem przeszłości, widzeniem na odległość, usuwaniem blokad z przeszłości, rozpoznawaniem aury itp. Łatwiej nam uwierzyć, że intuicja jest przejawem nadprzyrodzonych zdolności, tajemniczym głosem dochodzącym spoza nas niż przyjąć, że ten potencjał tkwi w nas i- choć go nie rozumiemy- pomaga nas i zaskakuje nas zarazem.

    Najnowsze badania psychologów pokazują, że nasza intuicja wykorzystuje skojarzenia, tyle tylko, że nieświadome, opiera się na określonych mechanizmach, ale uruchamianych poza naszą intencją. Często nie zdajemy sobie sprawy z jej istnienia dopóki w którymś momencie nie usłyszymy jej głosu"

    Więc pytam się kolegów po fachu co powiedzą o tym, że potrafię przewidzieć wynik rzutu kostką, piosenkę, która poleci zaraz w radio, albo kto do mnie zadzwoni, bo akurat "usłyszałam w głowie" dźwięk przypisanego tej osobie dzwonka albo po prostu wystąpiła we mnie pewność, że ta osoba się odezwie? Niech wyjaśnią mi, dlaczego przez 3 dni "chodziłam do tyłu", a potem okazało się, że mój przyjaciel był w śpiączce i umierał akurat wtedy? Niech wyjaśnią mi, dlaczego poczułam nagły impuls zrobienia kroku w bok, a w miejsce, w którym przed chwilą stałam , trafiła rzucona z co najmniej 8 piętra butelka z piwem? Niech przybliżą mi mechanizm, na podstawie którego dzień przed tragedią smoleńską zaczęłam myśleć o tym co złego się wydarzy i komu, chociaż nawet wiadomości nie oglądam? Niech powiedzą, na jakiej podstawie potrafię powiedzieć, że dane przedsięwzięcie się uda bądź nie, nawet jeśli okoliczności intensywnie przeczą mojej wizji? Która się notabene sprawdza?

    Przykłady można by mnożyć...

    Jak dla mnie zalatuje to racjonalizacją.

    1

  11. Jeden z moich ulubionych wierszy... to, "Nic dwa razy" Szymborskiej i "Jeżeli" Kiplinga...

    takie skojarzenie:

    "Uwaga!

    jeśli jesteś tak zwanym normalnym facetem

    lub tak zwaną normalną dziewczyną

    jeśli nie dzielisz włosa na czworo

    i nie stawiasz sobie stu pytań dziennie

    jeśli nie masz cienkiej skóry

    jeśli wolisz brzdąkanie zamiast muzyki

    zadowolenie zamiast dzikiej radości

    flirt zamiast zwariowanej miłości

    pieniądze zamiast duszy

    to

    nie czytaj tej książki

    nie kupuj tej książki

    nawet do niej nie zaglądaj

    takich książek się dzisiaj nie pisze

    takich książek się dzisiaj nie czyta

    kup sobie lepiej hamburgera

    i podwójne frytki

    i zjedz wszystko, gapiąc się

    w telewizor"

    wiersz bodajże Marty Fox

    2

  12. Nie umniejszając odwagi tych, którzy wykazali się nią umierając, nie powinniśmy zapominać o aktach odwagi, jakimi wykazali się... ci, którzy żyją. Odwaga, aby żyć, jest często mniej dramatyczna niż odwaga ostatnich chwil życia, ale jest niemniej wspaniałym połączeniem triumfu i tragedii. Człowiek robi to , co musi- nie zważając na konsekwencje i przeszkody, niebezpieczeństwa i naciski- i to jest podstawa wszelkiej ludzkiej moralności.

    1

  13. Garść cytatów, bo skoro zgadam się z jakąś myślą, to traktuję ją jak własną chwaląc człowieka, który ją za mnie sformułował :_slonko:

    " Potrzebny jest ten trud i wysiłek, w którym cały człowiek doznaje radości panowania nad sobą oraz pokonywania przeszkód i oporów" Jan Paweł II

    " Każdy człowiek ma prawo wątpić w swoje powołanie. I czasem zbłądzić. Nie wolno mu tylko o nim zapomnieć" Coehlo

    " Trzeba iść naprzód, bez względu na to, jak trudne się to wydaje" Coehlo

    " Odkryłam, że moje życie będzie miało taki sens, jaki sama mu nadam" Coehlo

    " To ja jestem moim szczęściem, nie ty. I to nie dlatego, że nie chciałbyś mi go dać, ale dlatego, że byłbym wtedy kimś innym niż jestem.Nie mógłbym być szczęśliwy wówczas, gdy zmieniałbym się jedynie po to by usatysfakcjonować twój egoizm. Nie mógłbym być szczęśliwy gdybyś mnie krytykował za to, że nie myślę twoimi myślami ani nie widzę tak, jak widzisz ty. Nazywasz mnie buntownikiem. A jednak za każdym razem, kiedy się z tobą nie zgadzam, nie zależy mi na tym, aby zmienić ciebie- " ty musisz być tym, kim jestem". Nie chcę pozwolić na to, abyś mówił mi, kim mam się stać. Mówiłeś, że jestem przejrzysty i bardzo łatwo mnie zapomnieć. Dlaczego więc użyłeś własnego życia aby udowodnić sobie, kim właściwie jesteś? Bruno Ferrero

    " Czasem musisz zrobić komuś przykrość. Jesteś odpowiedzialny za swoje uczucia i za niego. Jak o sobie zapomnisz, to i o nim nie będziesz pamiętać. Kochaj bliźniego jak siebie samego. Ale nie więcej. Tak samo uczciwie. Oczywiście, że mu będzie przykro. I co z tego? To jak człowiek wisi na krawędzi, nie powiesz mu, że ma przepaść pod sobą, bo mu przykro będzie? Czasem jest przykro i smutno, i źle, ale musi być prawdziwie. Tam, gdzie jest smutek, jest i radość, jest dzień i jest noc, jest białe i czarne. I to jest życie. A nie złudzenie, że <będzie dobrze>" Grochola

    " Nie mów nigdy, że nie masz wyjścia. Bo zawsze masz! Albo w lewo, albo w prawo, albo w górę, albo w dół, albo na północ, albo a południe. Albo możesz biec, albo iść. A jeśli jesteś sparaliżowany, to możesz zasnąć albo się obudzić, myśleć o tym lub o owym! Nie mów, że nie masz wyjścia, bo w tym właśnie tkwi diabeł" Grochola

    " Nie damy rady zrobić dużo więcej niż jesteśmy w stanie. Ale postarajmy się, by to nie było dużo mniej" Sapkowski

    "Jeżeli spokój zachowasz, choćby go stracili

    Ubodzy duchem, ciebie oskarżając;

    Jeżeli wierzysz w siebie, gdy inni zwątpili,

    Na ich niepewność jednak pozwalając.

    Jeżeli czekać zdołasz, nie czując zmęczenia,

    Samemu nie kłamiesz, chociaż fałsz panuje,

    Lub nienawiścią otoczony, nie dasz jej wstąpienia,

    Lecz mędrca świętego pozy nie przyjmujesz.

    Jeżeli masz marzenia, nie czyniąc ich panem,

    Jeżeli myśląc, celem nie czynisz myślenia,

    Jeżeli triumf i porażkę w życiu napotkane

    Jednako przyjmujesz oba te złudzenia.

    Jeżeli zniesiesz, aby z twoich ust

    Dla głupców pułapkę łotrzy tworzyli,

    Lub gmach swego życia, co runął w nów,

    Bez słowa skargi wznieść będziesz miał siły.

    Jeżeli zbierzesz, coś w życiu swym zdobył,

    I na jedną kartę wszystko to postawisz,

    I przegrasz, i zaczniesz wieść żywot nowy,

    A żal po tej stracie nie będzie cię trawić.

    Jeżeli zmusisz, choć ich już nie stanie,

    Serce, hart ducha, aby ci służyły,

    A gdy się wypalisz, Wola twa zostanie

    I Wola ta powie ci: "Wstań! Zbierz siły!"

    Jeżeli pokory zniszczyć nie zdoła tłumu obecność,

    Pychy nie czujesz, z królem rozmawiając,

    Jeżeli nie zrani cię wrogów ni przyjaciół niecność,

    I ludzi cenisz, żadnego nie wyróżniając.

    Jeżeli zdołasz każdą chwilę istnienia

    Wypełnić życiem, jakby była wiekiem,

    Twoja jest ziemia i wszystkie jej stworzenia

    I - mój synu - będziesz prawdziwym człowiekiem!" / "Jeżeli"- Ryduard Kipling

    1

  14. Chcesz być szczęśliwy przez chwilę? Zemścij się. Chcesz być szczęśliwy zawsze? Przebacz...

    Co nie zawsze jest takie proste. Nie popadajmy w martyrologię i masochizm, nie pozwalajmy się krzywdzić.

    Zastąpmy słowo "zemsta" słowem "kara", będziemy mieli jasność. Skoro jest wina, musi być i kara...

    Ponadto przebacza się RAZ. Gdy przebaczysz po raz drugi, będziesz przebaczać ZAWSZE...

    2

  15. Klątwa to sposób działania Magii na otoczenie człowieka. Wpływa na zdarzenia dziejące się na świecie, najczęściej w najbliższym otoczeniu człowieka, chociaż niekoniecznie. Zdarzenia te zmieniają poczynania czy sposób myślenia na dany temat. Tworzy się łańcuszek- zdarzenie- reakcja człowieka ( poznawcza lub w postaci zachowania), inne działanie. Zazwyczaj klątwa dotyka fizyczności człowieka, pośrednio lub bezpośrednio ( pech, "świat się na kogoś uwziął", osobiście kojarzy mi się to z rozsiewaniem fatum, aury psującej wszystko, czego się człowiek dotknie).

    Działając na fizyczność determinuje inne sfery np. uczuciową, zawodową, rodzinną czy po prostu postrzeganie świata, powodując konkretne zdarzenia, na które człowiek reaguje. Dotyka więc zdarzeń, nie samego wnętrza człowieka, a jego sposób myślenia zmienia się jedynie w reakcji na te zdarzenia.

    o różnicy między klątwą a urokiem pisałam tu:

    0

  16. Chodzi o to że klątwa to tylko małe badziewie,taki żuk gnojarz

    który jedyne co może to siać wątpliwości i podszeptywać autodestrukcyjne sugestie.

    Będzie się toto żywiło naszymi obawami o ile pozwolimy je w sobie zasiać

    bo jeśli nie

    to robal zginie.

    Nie chcę nikogo deprecjonować, ale mnie się wydawało, że to raczej urok ( albo larwa astralna).

    Klątwa jest to sposób oddziaływania magii na otoczenie człowieka. Klątwa dotyczy zazwyczaj zdarzeń które dzieją się w bezpośrednim otoczeniu człowieka. To one a nie klątwa bezpośrednio mają wpływ na ludzkie poczynania. Klątwa w odróżnieniu od uroku dotyka fizyczności człowieka. Czasem są to poszczególne zdarzenia, a czasem nawet jego ciało. Zawsze jednak jest tak, że klątwa dotykając sfery fizycznej, determinuje różne inne aspekty życia człowieka. Owszem klątwa działa na życie człowieka, ale przez powodowanie zdarzeń, które popychają do innych działań.

    Działanie uroku dotyka wnętrza człowieka, jego umysłu i sposobu postrzegania świata. Jest to rodzaj szyby przez którą osoba patrzy na świat i która wypacza obraz rzeczywistości. Osoba na którą rzucono urok, widzi zupełnie inny obraz otoczenia niż ten który widzą inni ludzie. Dlatego właśnie osoby objęte działaniem uroku mówią czasem rzeczy, które wydają nam się całkiem niedorzeczne. Z jej punktu widzenia jednak jest to fakt, coś oczywistego. Postępowanie takiej osoby jest wynikiem jej widzenia świata a nie wpływu otoczenia.

    0