mistrz_ezotus

Użytkownicy
  • Zawartość

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mistrz_ezotus

  1. Kto tak naprawde wie czym jest rozwój, a czym on nie jest? Na czym tak naprawdę ON polega? Czy na tym, że trzeba walczyc o "swoją prawdę", czy zrezygnowąć z niej? Kto ma rację Arystoteles który zachęca w swoim credo - "Moja prawda jest najwazniejsza i mam prawo dla niej poświęcić kazdy związek, czy to z Bogiem, czy to z drugim człowiekiem", czy racje ma Platon - "Zwiazek z Bogiem jest najważniejszy, jest najwyższą prawdą, wyższą od Twojej prawdy osobistej". Kto ma rację?
  2. Postanowiłem napisać kilka słów o aurze, bo taki bałagan jaki tutaj spotkałem w tym temacie, to profanacja i dezinformacja. Nie powiem, że nie ma prawdy, ale jak się przyjrzałem dokładniej waszym wypocinom to żal mi się zrobiło tych naiwnych laików, którzy tę kapustę z grochem będą trawić długo, bez celu i sensu. Jeżeli się krytykuje coś, to należy podać własny sensowny wariant, sam sobie robię przytyk, aby mi nie zarzucono złej woli. Sprawa jest bardzo prosta i nie należy zaczynać wyjaśniania czym jest aura od kolorów bo ich znaczenie w aurze to jest drugorzędna funkcja. Trzeba sobie uzmysłowić z jakich warstw składa się aura w jej najprostszej formie. Dam przykład to tak jak z okiem ludzkim, najpierw w szkole nas uczono czym jest zdolność widzenia ludzkiego oka, a potem na czym polega zasada widzenia kolorów, tak jest i z aurą, najpierw trzeba sobie zdać sprawę z funkcji nadrzędnej aury, a potem zajmować się jej kolorami, jeżeli funkcje nadrzędne są zwichrowane to na pewno kolory będą zapaćkane. Taka hierarchia rzeczywistości i nikt jej nie przeskoczy choćby pękł. Moja więc rada praktyka starego, studiujmy nasza aurę w hierarchii, to fachowiec wysokiej klasy może sobie pozwolić na ocenę całości aury na podstawie kolorów bo zna zależności między kolorami i wielkością warstw aury. Ja w swojej praktyce ponad 30 letniej robiąc diagnozę na podstawie aury zawsze zaczynam od oceny warstw, potem dopiero uzupełniam to oglądając kolory, ale zazwyczaj nie jest to już konieczne, ewentualnie gdy chcę zobaczyć jakieś niuanse, albo się upewnić. 1. Warstwa pola fizyczności - wychodzi nie dalej niż kilka centymetrów poza ludzkie ciało i jak sama nazwa mówi jest zbiorem ładunków energii i informacji związanych z mechanizmami naszego ciała fizycznego i nic poz tym. Są bioterapeuci, którzy lecza z poziomu tylko tej energii mają chwilowe sukcesy, ale zazwyczaj jak pokazuje rzeczywistość szybko się wykańczają i umierają. Tutaj mamy poziom instynktu z jego reakcjami bezwarunkowymi. 2. Warstwa pola eterycznego - wychodzi u zwykłego człowieka nie dalej niż 40 cm poza ciało fizyczne, u wysoko rozwiniętych ludzi może dochodzić nawet do kilku metrów, właśnie ta warstwa jest dobrze rozwinięta u mistrzów chi-kung, czy aikido, którzy dzięki niej mogą nawet z odległości wpływać poprzez właśnie zagęszczenie energii z tej warstwy i rzucić przeciwnika na ziemie bez dotykania go fizycznie. Właśnie z tej warstwy leczą mistrzowie chi-kung poprzez oddziaływanie na meridiany. W tej warstwie lokują się nasze ludzkie nawyki, które ujawniają się bez naszego myślenia, jako nawyki wćwiczone świadomie i nieświadomie. 3. Warstwa pola astralnego - wychodzi poza ciało mniej więcej na ponad 3 metry w wyjątkowych wypadkach u ludzi rozwiniętych do kilkudziesięciu metrów. Ten poziom aury to prymitywne popisy wszelkich fakirów zagęszczających własne pole do takiego stopnia że są zdolni wytworzyć obiekty widzialne. Ten poziom to domena emocji, od najcięższych do najsubtelniejszych. Tutaj mamy do czynienia z uzdrawianiem z jakim para się najwięcej uzdrawiaczy, także na odległość gdyż z tego poziomu mamy już możliwość wysyłania energii na odległości. 4. Warstwa pola mentalnego - wychodzi poza ciało u zwykłego zdrowego człowieka do 20 metrów, w przypadku ludzi rozwiniętych do ponad stu metrów. To jest domena myśli, tutaj są one ulokowane. Oczywiście każda warstwa jest coraz bardziej subtelna, myśli nasze są bardziej subtelne niż nasze emocje, niż nasze nawyki oraz reakcje instynktu. Ten dobrze rozwinięty poziom to duże możliwości uzdrawiania, w tym grupowe uzdrawianie. 5. Warstwa pola duchowego - wychodzi poza ciało ponad 30 metrów u przeciętnego zdrowego człowieka, w przypadku ludzi rozwiniętych, może nawet rozrastać się nieskończenie. Ten poziom jest najsubtelniejszym poziomem gdyż zawiera w sobie żywe idee, siłą rzeczy ten poziom jest najdoskonalszym poziomem i najskuteczniejszym gdyż on przenika każdy niższy poziom, ma na na wszystko decydujący wpływ. Dam przykład wszyscy zaczynamy swoje funkcjonowanie jakiekolwiek od przyjęcia jakiejś idei, potem pojawiają się myśli, potem emocje, potem kształtują się nawyki, a potem pojawiają się skutki w ciele jako reakcje organizmu. Niestety nauka o tym nic nie wie i ślęczy nad tym biednym ciałem nic nie rozumiejąc skąd się wszystko to bierze w nim, choroby, a także dziwne uzdrowienia. Niewielu jest uzdrawiaczy leczących z tego poziomu. Jeżeli istnieją to mogą leczyć cale narody i mogą to robić np. z ukrycia, zapewne nie zależy im, ani na rozgłosie, ani na reklamie. Dodam też, że każdej z warstw przyporządkowane są rożnego rodzaju choroby charakterystyczne dla danej warstwy, problemy życiowe oraz kategorie popełnianych błędów. Każda warstwa ma swoje słabe i mocne strony, dla przykładu wszelkiego rodzaju uroki, ataki magiczne lokowane są głównie w warstwie astralnego pola. W następnym poście postaram się dołączyć ilustracje tych pól żeby było wszystko jasne jak to wygląda. Chce też dodać, że uprościłem do najważniejszych pól aury, gdyż w rzeczywistości jest ich więcej, ale ten podział jest prosty i zrozumiały dla każdego nawet laika, tak sądzę.
  3. W 1980 roku tuż przed śmiercią ojca Klimuszko, w Poznaniu odbył sie bodajże I Ogólnopolski Zjazd Psychotroniczny. Własnie na tym to zjeździe Klimuszko poproszony przez uczestników ujawnił przyszłośc Polski, o której mowa w powyższym tekście. Podejrzewam, że autor musiał byc tam, bo mało kto zna te dane. Wiem też, że ojciec Klimuszko zobowiązał słuchaczy do tejmnicy i nie rozgłaszania swojej przepowiedni, dlatego tak mało o niej wiadomo. Wiem też od ucxestnika tego zjazdu, że pełna wiedza o tej przepowiedni przekazywna jest tylko w rodzinach kultywujących psychotronikę. na jej strzepy można jedynie natrafić w artykułach prasowych lub obecnie w internecie. ta przepowioedznia zawierałą również apel, w którym Klimuszko zwrócił sie do wszystkkich Polaków rozrzuconych po swiecie z apelem, aby wracali do kraju, gdyż włąsnie Polska jako jeden z nielicznych krajów nie będzie naruszony żadnym z kataklizmów, będziemy bezpieczni w naszych granicach.
  4. Najgorzej jak amatorzy dorwą sie do okruchów wiedzy i wydaje im sie, że juz cos osiągnęli.
  5. Odsłaniasz się sama jak widac!
  6. A Ty chociaż wiesz jak nazywa sie ta czakra i gdzie jest umiejscowiona? Bo narazie tylko sobie tworzysz własne iluzje na ten temat. Wiedza o czakrach jest konkretną wiedzą, gdzie się one znajdują, czym są, jakie mają funkje i jak należy je otwierać, a także jak po ich otwarciu należy sie z nimi obchodzić. Czakra to nie silnik benzynowy, który można odpalić, to jest coś żywego, co reaguje na nasze najsubtelniejsze myśli, cofa swoje możliwości natychmiast jeżeli człwoiek popełnia błędy. Zajmowanie się czakrami to jak wkładanie palców do gniazdka gdzie sa miliony wolt, to nie żarty, może zabić. Pobudzenie energii czakr może spowodować złamanie kręgosłupa, to jest tyaka energia. Wiekszośc tych, którzy zajmuja się czakrami, podrażnia je jedynie, sądząc przy tym, że je rozwija, nic bardzioej mylnego. Po drugie każda czakra otwiera się negatywne, tzn każda czakra ma w sobie demony i anioły (czyli strażników tych czakr), jeżeli smiałek zaczyna pobudzac czakry i nie jest do tego gotowy, to staje sie łupem owych demonów czakr. Mit o cxaklrach poklega na tym, że większość wierzy iż samo zajmowanie sie czakrami odrazu zrobi z nich świętych co najmniej, wszytsko we wszechświecie na dwie strony medalu, a czakry tym bardziej, bo to sa generatory potężnej energii. To jest największa szansa dla człowieka, a jednocześnie największe zagrożenie i nigdy nie będzie inaczej, kto tego nie rozumie, naraża sie na straszne niebezpieczeństwo. Nie traktuj czakr jako cos mwechanicznego, martwego, co można uruchomic i będzie chodziło jak machina, czakry to nie częsci robota, ale kosmicznwego człowieka.
  7. Zamknięto moją skargę więc nie mogę raportować na jego obelgę cytat: Mam delikatną sugestię do administracji i użytkowników (z wyjątkiem założyciela tego tematu). Ten Pan jest przykładem trolla forumowego, najczystszej wody. Niestety na takie skutkuje tylko "tryb ignorowania". Mówią, że nie dyskutuje się z idiotą, bo sprowadza do swojego poziomu i pokonuje doświadczeniem. Tyle mojego komentarza. Proszę o reakcję administrację i podanie do wiadomości całego jaka jest wasza decyzja! Chodzi o niejakiego Szerszenia.
  8. Spora praktyka no bo już 30 lat mija jak zacząłem. Mam doświadczenia przyszedł czas na dzielenie się wiedzą praktyczną. Jednak stawiam pewne warunki, które nie wszystkim w smak, nie znoszę nierobów i krętaczy, lubię pracowitych. Tych co uważają się za znawców szczególnie teoretycznych nie zapraszam, bo tracą czas na niepotrzebne dyskusje, co lepsze ich informacje, czy to co ja proponuję do praktykowania. na początek testy, które muszą wyjaśnić stopień zdolności kandydata oraz zdeterminowania chęci uczenia się tej wiedzy królewskiej. Ezotus
  9. Mądre słowa i widzę człowieka nareszcie, jak mawiał Sokrates, gdy szukał w biały dzień człowieka na ulicach z latarnią. Dajesz mi właściwy sygnał, tym bardziej że Ci którzy mieli się znaleźć już się znaleźli, znaleźli do mnie drogę i nie ma potrzeby ciągnąc dalej tej farsy, każdy skorzystał i zrozumiał na swoim poziomie. Ja te cele które sobie postawiłem osiągnąłem. Spodziewałem się większych przeszkód niż na innych forach, ale na pewno jest to zasługa Szeptu, bo ona dużo tutaj równoważy.
  10. Zaatakowano mnie na tym forum podstępnie i jadowicie za moje poglądy i sposób zachowania, nikogo nie obrażałem, ani nie atakowałem! temat zamknieto jak rozumiem bo nie mogłem dać odpowiedzi, więc cytuje ja tutaj! Ja specjalnie Was sprowokowałem! Bo znam życie dobrze! Wiedziałem, że znajdą się tacy, którym moje zachowania się nie spodobają. Będą chcieli mnie ośmieszyć, obrazić, wykpić zaszczuć! takich jest pełno wszędzie. Cudzym kosztem się nachapać. Ja umiem walczyć i bronić się, teraz Ci co będą obserwować tę walkę mają szanse się czegoś nauczyć na niej. Bo to walka ujawnia kto ile jest wart i za co walczy tak naprawdę, a reszta to tylko deklaracje bez znaczenia. jak mnie stąd wykasujecie to będzie Wasza porażka! Jestem specjalista od robienia skandali, bo skandale zawsze ujawniają brudy, które są chowane skrzętnie żeby ich nikt nie widział chociaż one są. Ja nie udaje w odróżnieniu od innych i to Wasz problem że jestem jaki jestem, a nie mój, będę do upadłego walczył za siebie! Ja jestem autentyczny i nie boję się tego okazywać! Ktoś chce się uczyć u mnie tego, proszę bardzo, zapraszam, jak walczyć o siebie samego i nie dać sobie wcisnąć jakim się ma być, jak sobie inni tego życzą, cha na sile narzucić swoje!
  11. Atakują Ci co się boją, tego co ich napawa niezrozumieniem. Też znam dobry cytat z tej serii: Głupi mówi co wie, mądry wie co mówi. (przysłowia narodów) Biedaku! Pozostało Ci tylko kłamstwo.
  12. Życzę powodzenia na nowej drodze życia.
  13. Całe nasze życie to walka i nie ważne na jakim forum się walczy. Tak jestem specem od skandali, ale to mnie zaatakowano pierwszego, ja nikogo nie ruszałem pierwszy i tę zdolność opanowałem nie po to żeby sobie robić przyjemność, ale jako dobry miecz w sytuacji napadu na mnie w sytuacjach wyjątkowych i taka właśnie się zdarzyła tutaj na forum gdy byłem obrażany nikt z adminów się nie wstawił za mną, to muszę walczyć sam o siebie i prawdę, mam prawo, Ci co zaatakowali mogli tego nie robić, sądzili że będzie im łatwo, ale już osiągnąłem pewien sukces mianowicie jednak znów temat otwarto, pomimo, że s początku go zamknięto. ja osiągam cele i kto ma oczy ten widzi, a to że moja dynamika ujawnia nerwice niektórych to nie mój problem ale ich stanu zdrowia i ich nerwicowych stanów, tzn. ich nerwicowej reakcji na moje zachowania, to nie ze mną jest coś nie w porządku, bo ja nerwicy nie mam zachowuje się logicznie i konsekwentnie w odróżnieniu od innych. Drogi Gregu chcesz mnie czegoś nauczyć to przedstaw plan uczenia mnie, takie uczenie z doskoku, przyleciał coś powiedział i odleciał mnie nie interesuje, jak chcesz mnie uczyć to przedstaw program przynajmniej na rok. przyjrzę się mu dokładnie ocenię i może skorzystam.
  14. Dopóki będzie chociaż jedna osoba, której mój wątek choć niekonwencjonalny się podoba będę go kontynuował w stylu jaki mnie się podoba i nie dam się nagiąć pod cudze interesy i naciski, że mam to zmienić. Howgh! Mnie ilość nie interesuje tylko jakość. Dla jakości nawet jeden dobry słuchacz wystarczy niż tysiące kiepskich ilościowców. Oj jak się niektórym nie podobam, oj jak się nie podobam, oj jak im w gardle stoi moje zachowanie. Do tego stopnia, że niczego spokojnie przełknąć nie mogą! Peyotl no własnie na Twoja prośbę zrobiłem, jak może być, czy jeszcze coś dorzucić do tej farsy. To Ty miedzy innymi uparcie razem z innymi Tobie podobnymi tworzycie mój fan club, chociaż ja tego wcale nie pragnę. Zawsze byli antypatycy i sympatycy. I od jakiego to czasu w ezoteryce decydują kryteria ilościowe? Jeżeli Tobie odpowiadają takie ilościowe kryteria oceny człowieka to mnie to nie martwi bo ja mam tylko jakościowe.
  15. Dziękuję za pouczenie przy pomocy de Mello, zastanowię się nad tym, dobry materiał, znam de Mello bardzo dobrze, a najlepszą przypowieść jaka przytacza jest taka: Nie wierzyłem własnym oczom, kiedy zobaczyłem napis na sklepie: sklep z prawdą. Tu więc sprzedawano prawdę. Grzeczna ekspedientka zapytała mnie, jaki rodzaj prawdy chciałbym kupić: prawdę częściową czy prawdę pełną. Oczywiście, pełną prawdę. Nie chciałem oszustw, pochwał ani racjonalizacji. Chciałem, żeby moja prawda była naga, jasna i absolutna. Ekspedientka zaprowadziła mnie do innej części sklepu, gdzie sprzedawano pełną prawdę. Tam sprzedawca spojrzał na mnie współczująco i wskazał etykietkę z ceną. - Cena jest bardzo wysoka, proszę pana - powiedział. - Jaka jest? - zapytałem, zdecydowany nabyć prawdę za każdą cenę. - Cena polega na tym - mówił - że jeśli pan tę prawdę zabierze, nie będzie pan już miał wytchnienia do końca życia. Wyszedłem ze sklepu smutny. Myślałem, że mógłbym kupić prawdę za niską cenę. Nie jestem jeszcze gotów na Prawdę. Od czasu do czasu pragnę spokoju i wytchnienia. Muszę jeszcze sam siebie oszukiwać usprawiedliwieniami i racjonalizacjami. Ciągle jeszcze szukam ucieczki w moich niezłomnych wierzeniach. Tomku proponujesz mi właśnie to przed czym ostrzega ta przypowieść, chcesz kupić mnie proponując przyjemność (kłamstwo jest przyjemne), czyli spokój i wytchnienie? Ja wolę prawdę i nie chcę spokoju i wytchnienia, ja wybieram gorycz prawdy.
  16. Jaka większość, większość jak zwykle milczy bo się boi! Was tych krzykaczy. Ja nie jestem od chwalenie się jak Ty! Ja jestem od robienia!
  17. Wyjaśnijcie swoją decyzje mam prawo do tego z uzasadnieniem rzeczowym i chce wiedzieć czy inni, którzy mnie obrazili i napastowali tez zostali ukarani? na razie zasłoniliście się tylko paragrafem regulaminu, to jest bezduszna litera i nic więcej.
  18. Może jest głębokie i szerokie jak mówią ludziska. Wynika z tego, że śledzisz moje posty na wszystkich możliwych forach, czy Tobie sprawia to przyjemność, nie masz innych zajęć moja droga, nudzi Ci się? To po pierwsze, a po drugie skąd Ty to wiesz, na innych forach już dawno nic nie pisałem, pół roku temu i pod innym nickiem, jeżeli śledzisz to tylko przy pomocy adresu IP, tylko kto Ci go ujawnił, to jest karalne sądownie.
  19. Otrzymałem list takiej treści: otrzymujesz ostrzeżenie za załmanie regulaminu w pkt. 7. W postach, wpisach w profilu oraz w sygnaturze zabrania się: a) Obrażania innych Użytkowników forum EzoDar.pl oraz osób publicznych. w temacie http://ezodar.pl/ind...ch-i-nie-tylko/. Pozdrawiam Kuanan Szept wyrażenie powiedziała, że nie złamałem żadnego regulaminu, to kto ma racje kto tutaj jest ważniejszy, Ty czy szept? Kto tak naprawdę decyduje? No i przypomina mi to dawne dobre czasu kumoterstwa i wspierania siebie nawzajem w atakowaniu prawdy! Ty Kuanan kogoś wspierasz w ten sposób? Kogo ja obraziłem i czym? Przedstaw to publicznie, niech wszyscy się dowiedzą.
  20. Napisałaś w ostatnim poście Proponuję opanowac emocje. Na tym forum nikt nikogo nie kasuje, nie banuje za poglądy, a jedynie za łamanie regulaminu. I wobec tego, iż lada moment ten regulamin zostanie złamany ( w zasadzie już został) zamykam temat. Sama złamałaś regulamin, bo jak można zamykać za coś co nie zostało zrobione i żyje jedynie w Twojej wyobraźni. Wytłumacz mi, to został złamany, czy nie, a jeżeli tak to przez kogo i w którym miejscu?
  21. Gestapo i NKWD też się nie podobała forma i wielu zabili! taka prawda za to ze człowiek chce być sobą. Ty masz problemy emocjonalne ze sobą w odbiorze inności. Chcesz mnie zrobić na swój obraz i podobieństwo i to jakimi metodami, obrażaniem, nagonką sam się przyznajesz. Chcesz mnie zmienić, a co Ty umiesz, co Ty reprezentujesz? Że się tak wymądrzasz, jakbyś wszystkie rozumy pozjadał? Ty siebie najpierw zmień chłopcze drogi, potem się bierz za innych. mnie proponujesz żebym był delikatniejszy od początku, a Ty jesteś delikatny, chcesz ode mnie wymagać, a sam jak się zachowujesz? Daj przykład delikatności! Puste słowa tylko, bez przykładu to tylko teoria.
  22. Dlaczego ten Mistyk mnie obraża? Zareaguj, Ty masz tutaj władzę, bądź sprawiedliwa! I drugi się przyłączył do niego, czy to zgodne z regulaminem? To nagonka za moje poglądy! Powinni mnie przeprosić. Na kogo mam się obrażać, na chamów i na świnie, ja tylko reaguje na świństwo jakie mi się robi. mam wysokie poczucie sprawiedliwości społecznej i nie tylko będę siebie bronił w takim przypadku, ale każdego kto zostanie zaatakowany i pomawiany, a zostałem pomówiony bez żadnych uzasadnień i dowodów. To się nazywa oszczerstwo i potwarz i robią tak ludzie niegodziwi, nieuczciwi i kanalie, którzy cha się pokazać jako lepsi cudzym kosztem. Najlepiej skasujcie mnie w ogóle, żebym nie mógł mówić prawdy. Zresztą tego się spodziewam. Żeby zamknąć mi usta trzeba by było mnie zabić! Jesteście do tego już zdolni chłopcy co?
  23. Jak ma się twój tekst ostatni do poprzedniego - SZANUJ INNYCH ,TAK JAK CHCIAŁBYŚ/CHCIAŁABYŚ ABY I CIEBIE SZANOWANO . No cóż ja tylko wyrażam otwarcie (odzwierciedlam) to o czym większość marzy w ukryciu i mniemają, że takimi są.
  24. Co do konsekwencji i szanowania, to sądzę, że odpadli już Ci pierwsi krzykacze z ezotłumu, teraz zaczynają pojawiać się coraz głębsze wypowiedzi. Czas na wytrwałych. To moje zaklęcie - NIE CZYŃ DRUGIEMU, CO TOBIE NIEMIŁE! Mam jeszcze wiele innych - ŻEBY KÓZKA NIE SKAKAŁA, TOBY NÓŻKI NIE ZŁAMAŁA! Stoi więc pytanie czym człowiek żyje tym innych epatuje? Mój temat znalazł się w off topie, określiłby go jako manowiec, ile trzeba przejść manowców zanim się dojdzie do celu?
  25. Każda sztuka może stać się narzędziem, to zależy od podejścia. Co do powołania do magii, to wg. Ciebie jak to można sprawdzić?