Gość Kuanan

Prośba W Zrozumieniu Snu

9 postów w tym temacie

Proszę o pomoc w rozwiązaniu symboliki mojego snu.

Sen składał się z trzech części. W pierwszej części pojawili się moi znajomi z okresu studiów- owa część nie wnosiła nic ciekawego. Pamiętam, że podczas śnienia zdziwiłam się, że śnią mi się, tym bardziej że nie myślałam o nich i ich nie widziałam od jakichś dwóch lat. Po tym fakcie przeszłam w drugą część snu. Stałam na wzgórzu pięknej polany. Trawa była w kolorze dojrzałego zboża. Na wprost mnie stało piękne doniosłe drzewo, chyba dąb. Było zielone. Nagle pojawił się kot- ryś polski (nie interesuję się gatunkami, z ciekawości zaczęłam szukać po necie kociaka podobnego lub takiego samego co we śnie). Wiedziałam, że na przeciw mnie stoi silna istota, w tym kocie, wiedziałam, że jest płci żeńskiej. Początkowo przyglądałyśmy się sobie, ja wykazywałam spokój, aż nagle z jej pyska zaczęła lecieć piana, wiedziałam że zaraz mnie zaatakuje, tak też się stało. Rzuciła się na mnie, ale nic mi nie zrobiła, ponieważ podczas tego lotu na mnie ja ją uderzyłam grubym konarem drzewa- chyba ostruganego, ponieważ miał jasny kolor. Kot odleciał na sporą odległość. Wówczas ruszyłam w swoją dalszą drogę, a gdy przechodziłam koło kocicy to pamiętam zrobiło mi się jej smutno, ale tym samym też czułam ulgę. Poszłam dalej zadowolona.

Wiem, że po tym przeniosło mnie do innego całkiem snu, ale na chwile obecną nie pamiętam o czym śniłam.

Dziękuje z góry za jakiekolwiek sugestie i analizy.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kobieta kot, to ktoś za kim chcialabys iśc, a jednboczesnie wiesz, że to nie Twoja droga. Zrozumialas to,kiedy ją odrzuciłaś, uderezyłaś i pzrepędzilaś. To symboliczne uwonienie się z pewnych relacji i decyzja o podjęciu samodzielnej drogi. Opuszczasz gniazdo i ruszasz swoją własną drogą.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm

moje spojrzenie jest nieco inne Kuanan:) Widzisz... sen się składał z 3 części nie bez powodu. Wstępem jest ogólne zdziwienie nie tyle miejscem, które śniłaś a ludźmi. Jakbyś czuła, że ten etap masz już za sobą i nie trzeba do niego wracać.

Drugi etap jest najważniejszy bo rozstrzygający o Twoim życiu. Bo tu toczy się walka, która toczy się w Twoich emocjach. Toczy się przy dębie czyli miejscu bliskiemu naszemu sercu, w które wrośliśmy. Możesz nazwać to swoim domem, miejscem czymkolwiek, co wiąże cię. Najciekawszą wskazówką jest wygląd trawy. Nie jest zielona i żyzna - czyli sprzyjająca, zdrowa. Jest w kolorze zboża czyli coś się wypaliło po drodze. Nie jest to dobre miejsce, mimo zielonego dębu. Ryś w takim sawannowym środowisku? Gdzie zazwyczaj pojawia się w puszczy*? cos jest nie halo. Ten ryś to Ty. Twoje emocje, złości. Agresja jest wyczuwalna i intencje też. I wiesz co najlepsze? Pokonujesz to i postanawiasz iść dalej zachowując przy tym spokój, opanowanie i jednocześnie ludzki smutek, że coś się kończy. Bo wiedziałaś wcześniej już że coś się skończyło..:) Ogólem sen pozytywny.

3 częsc jakiej nie pamiętasz daje otwartą drogę.

Pozdro:)

* Edit dzieki szeptowi:P

Edytowane przez Vanilia22
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Vanilko dziękuje...

też uważam, że pewien etap mam za sobą... szkoda tylko, że teraz nie wiem który... bo kilka ich jest na liście.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.